U osób otyłych każdy kilogram mniej to poprawa płodności

Nadwaga i otyłość mogą zwiększać ryzyko wystąpienia zaburzeń płodności zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jeśli więc starcie się o dziecko, a macie nadmiar kilogramów, lepiej zadbajcie o właściwą wagę. Liczy się każdy kilogram!

Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

- Otyłość jest nie tylko ogromnym problemem natury estetycznej – przede wszystkim jest przewlekłym zaburzeniem, które w konsekwencji prowadzi do wielu niebezpiecznych zarówno dla zdrowia, jak i dla życia schorzeń. Może też utrudniać zajście w ciążę – ostrzega prof. Violetta Skrzypulec – Plinta, kierownik Katedry Zdrowia Kobiety Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

Masa ciała ma znaczenie dla płodności i to zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. I zarówno zbyt mało, jak i zbyt dużo kilogramów płodności nie służy.

U kobiet, zwłaszcza w młodym wieku, otyłość wywołuje zaburzenia miesiączkowania, brak owulacji, a w konsekwencji niepłodność. Wiązana jest ona przede wszystkim z zaburzeniami hormonalnymi, m. in. insulinoopornością i hiperinsulinomią.

Negatywny wpływ otyłości na męski układ rozrodczy także przejawia się w zaburzeniach hormonalnych, których skutkiem są m.in. nieprawidłowe parametry jakościowe i ilościowe nasienia, dysfunkcje seksualne, niepłodność, a także osłabienie reakcji na zabiegi wspomaganego zapłodnienia.

Trudności wzrastają z kilogramami

Infografika/PAP

Przyczyny męskiej niepłodności

Bezpłodność dotyczy ok. 15 proc. par. O kłopotach z poczęciem dziecka można mówić wtedy, kiedy para uprawia seks bez zabezpieczenia przez rok i kobieta nie zachodzi w ciążę. Mniej więcej w połowie przypadków problemem jest męska niepłodność.

Jeśli BMI wynosi 29, to prawdopodobieństwo zajścia w ciążę zaczyna się zmniejszać. Co istotne, im wyższa masa ciała tym większe problemy z zajściem w ciążę. Z badań wynika, że kobiety z BMI powyżej 30 są obarczone ponad 2-krotnie większym ryzykiem zaburzeń płodności z powodu zaburzeń owulacji. 
Wykazano ponadto, że każde zwiększenie wartości BMI o jedną jednostkę odpowiada 6-procentowemu zmniejszeniu wydzielania hormonu wzrostu. Hormon ten jest odpowiedzialny za prawidłowe wydzielanie i działanie hormonów płciowych odpowiadających za produkcję plemników i komórek jajowych. Z podwyższoną wartością BMI (≥ 25 kg/m2) u kobiet w ciąży jest związane także większe prawdopodobieństwo samoistnego poronienia. U kobiet z BMI>30 ryzyko to wzrasta trzykrotnie.

Kobiety otyłe, szczególnie te z otyłością centralną (tkanka tłuszczowa rozkłada się przede wszystkim w okolicach brzucha), mają mniejsze prawdopodobieństwo poczęcia. Nadmiar kilogramów często prowadzi bowiem do hiperinsulinemii, która zaburza funkcjonowanie osi podwzgórze-przysadka-jajnik i cykl miesiączkowy, a nawet może powodować brak owulacji. 

Oprócz zaburzeń owulacji przyczyną kłopotów z zajściem w ciążę może być nadmiar androgenów u kobiet. To dlatego, że tkanka tłuszczowa jest miejscem aktywnej produkcji tych męskich hormonów płciowych – jeśli ich poziom jest zbyt wysoki dochodzi do zaniku jajeczkowania poprzez zahamowanie dojrzewania pęcherzyków.

Wykazano również związek zbyt wysokiej masy ciała z występowaniem endometriozy oraz zespołu policystycznych jajników (PCOS), które same w sobie stanowią przeszkodę w zajściu w ciążę. Okazało się również, że nadmiar wagi zwiększa ryzyko niepowodzeń zapłodnień pozaustrojowych (in vitro).

Warto też zaznaczyć, że zbyt wysokie BMI związane jest nie tylko z zaburzeniami płodności u kobiet, ale również z poronieniami oraz komplikacjami w przebiegu ciąży.

Otyłość u mężczyzn także wpływa na płodność

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Fakty i mity o niepłodności

Zdaniem lekarzy bezskuteczne oczekiwanie na ciążę przez rok, jeśli para regularnie współżyje, jest wskazaniem do rozpoczęcia diagnostyki niepłodności. U kobiet powyżej 35. roku życia ten czas jest jeszcze krótszy. Zanim zaczniesz planować rodzinę, sprawdź, czy na pewno wiesz, jak skutecznie starać się o dziecko.

Nadmiar tkanki tłuszczowej wpływa także na płodność mężczyzny. Szacuje się, że noszenie dodatkowych 10 kilogramów zmniejsza męską płodność o 10 proc. 

Wyniki opublikowanego w 2020 roku na łamach „Obesity Reviews” przeglądu systematycznego sugerują, że nadwaga i otyłość u mężczyzn mogą się wiązać z gorszą jakością nasienia oraz zmniejszonym stężeniem hormonów m.in. testosteronu oraz globuliny wiążącej hormony płciowe (SHBG), co przekłada się m.in. na spadek jakości plemników (na przykład ich ruchliwość). 

Ponadto tkanka tłuszczowa jest źródłem prozapalnych cytokin wywołujących stres oksydacyjny, co wpływa niekorzystnie na czynność plemników oraz jakość zawartego w nich materiału genetycznego.

Lekarze zwracają też uwagę, że otyłość może powodować zwiększone gromadzenie tkanki tłuszczowej w obrębie moszny, co w konsekwencji prowadzi do wzrostu temperatury jąder i zaburzenia procesu spermatogenezy, który wymaga temperatury o 2–3°C niższej niż temperatura ciała.

Otyła matka – większe ryzyko problemów zdrowotnych u dziecka

Warto zwrócić też uwagę, że waga matki sprzed ciąży ma bezpośredni wpływ na masę urodzeniową jej dziecka. W porównaniu z matkami o prawidłowej wadze, matki z nadwagą lub otyłością mają 1,5-2 razy większe prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z wysoką masą urodzeniową, co zwiększa ryzyko powikłań porodowych. W przypadku tych niemowląt istnieje zwiększone ryzyko rozwoju otyłości, chorób serca i cukrzycy typu 1 w późniejszym życiu.

Odchudzanie pod kontrolą

Pocieszający niech będzie fakt, że liczy się utrata każdego kilograma. Istnieją badania naukowe wykazujące, że zmniejszenie masy ciała nawet o 5 – 10 proc. zwiększa prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Już samo wprowadzenie modyfikacji stylu życia poprawia metabolizm, zwiększa ilość cykli owulacyjnych i zmniejsza ryzyko wystąpienia ciążowych komplikacji. Nie wolno jednak przesadzić w drugą stronę, bo może to spowodować szok dla gospodarki hormonalnej organizmu, co będzie się wiązało z dalszymi problemami z zajściem w ciążę. 

- Utrata zbyt dużej ilości kilogramów w krótkim czasie może bowiem zaburzyć funkcjonowanie organizmu, doprowadzić chociażby do niedokrwistości, czy niedoborów wielu mikro i makroelementów, a te mają ogromny wpływ na rozwój ciąży i płodu. Poza tym, iż ich niedobór może być czynnikiem powodującym problemy w zajściu w ciążę i przyczyną powstania wad wrodzonych płodu lub zahamowania wewnątrzmacicznego wzrastania płodu – podkreśla specjalistka.

Dlatego warto odchudzanie, czy leczenie otyłości rozpocząć przed planowaną ciążą i przeprowadzić je pod kontrolą lekarza lub dietetyka.

Owulacja a dieta

Owulację zaburza zbyt dużo:

  • węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym, 
  • białka zwierzęcego, 
  • nienasyconych kwasów tłuszczowych 

oraz zbyt mało:

  • białka roślinnego, 
  • żelaza, 
  • kwasu foliowego.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl
Źródła:
Oprac. na podst. wykładów prof. Skrzypulec – Plinty
https://www.mp.pl/nadwaga-i-otylosc/przeglad-badan/249408,czy-nadwaga-i-otylosc-u-mezczyzn-moga-wplywac-na-jakosc-nasienia-i-stezenie-hormonow-plciowych
artykuły: 
https://journals.sagepub.com/doi/10.2217/17455057.4.2.183
https://rep.bioscientifica.com/view/journals/rep/140/3/347.xml

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • AdobeStock/Halfpoint

    Operacje bariatryczne w większości dają dobre wyniki

    Jednym ze sposobów pomocy osobom z poważną otyłością są operacje bariatryczne, które polegają na zmniejszeniu objętości żołądka lub zmianie przebiegu przewodu pokarmowego. Stosowane metody są coraz lepsze, a naukowcy coraz dokładniej analizują długotrwałe skutki takich zabiegów. W większości efekty są pozytywne – wynika z badań.

  • AdobeStock

    Dieta planetarna wydłuża życie

    Coraz więcej badań potwierdza, że sposób, w jaki się żywimy, może znacząco wpływać na tempo starzenia się organizmu oraz na jakość życia w starszym wieku. W kontekście starzejącego się społeczeństwa naukowcy zwracają szczególną uwagę na tzw. zdrowe starzenie się, czyli takie, które pozwala jak najdłużej zachować sprawność fizyczną, psychiczną i poznawczą, przy jednoczesnym braku poważnych chorób przewlekłych - mówi dr Katarzyna Wolnicka, ekspertka think tanku Żywność dla Przyszłości Interdyscyplinarnego Centrum Analiz i Współpracy.

  • Adobe

    Czarny bez – superfood czy toksyczna pułapka?

    Czarny bez (Sambucus nigra) rośnie na obrzeżach pól, w parkach i w żywopłotach, a jego białe kwiaty i ciemne jagody od dawna trafiają do domowych spiżarni. W ostatnich latach krzew przyciąga również uwagę naukowców, którzy dokładniej opisują zarówno jego wartość odżywczą, jak i toksyczne pułapki. 

  • Adobe

    Dlaczego tak bardzo lubimy bób?

    Pierwszy bób w sezonie to coś w rodzaju małego święta. Na tę kulinarną przyjemność czeka wielu Polaków. Wystarczy kilka minut, by ziarna wylądowały we wrzątku, a cała kuchnia wypełniła się intensywną, bulionową wonią. Ten charakterystyczny aromat to pierwsza podpowiedź, że bób ma w sobie coś, co nasz mózg koduje jako czystą przyjemność.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Mięśnie dna miednicy – nieodkryta część ciała

    Mięśnie dna miednicy wymagają ćwiczeń. Świadomość tego miejsca w ciele okazuje się nieoceniona, gdy mierzymy się z chorobami ginekologicznymi. Kiedy i jak ćwiczyć dno miednicy – wyjaśnia mgr Katarzyna Grodzica, fizjoterapeutka uroginekologiczna.

  • Pracodawcy wciąż zbyt mało zaangażowani w promocję zdrowia

  • Operacje bariatryczne w większości dają dobre wyniki

  • Nie tylko kobiety mają latem problem z pęcherzem

  • Mikrobiom mózgu. Kontrowersyjna hipoteza, która może zmienić neurologię

  • AdobeStock

    Szkodliwy pocałunek? Czasem lepiej go unikać.

    Podczas pocałunku partnerzy wymieniają się mniej więcej 80 milionami bakterii – policzyli to holenderscy naukowcy z muzeum mikroorganizmów Micropia w Amsterdamie i Netherlands Organisation for Applied Scientific Research (TNO). Taki kontakt z innym, zdrowym mikrobiomem buduje naszą odporność. Niestety, czasami „w pakiecie” dostajemy chorobotwórcze drobnoustroje.

  • Klimatyzacja w aucie? Tak, ale rozsądnie.

  • Sprawdź, czy umiesz korzystać bezpiecznie ze słońca

Serwisy ogólnodostępne PAP