Zaczyna się menopauza. Co dalej?

Tradycyjnie menopauza definiowana jest jako czas ostatniego krwawienia miesiączkowego u kobiety. Ale ta definicja nie sprawdza się np. u kobiet z nieregularnymi miesiączkami. Prawdę mogą przekazać badania poziomu hormonów płciowych. Jednak nie zawsze w sytuacji wygaszenia czynności jajników konieczne jest przyjmowanie hormonalnej terapii zastępczej. Zawsze natomiast warto podwoić czujność co do możliwości wystąpienia różnych schorzeń. Dowiedz się więcej.

For. PAP/P. Werewka
For. PAP/P. Werewka

Szerzej stosowaną definicją menopauzy jest ostateczne ustanie czynności jajników, obejmujące utratę produkcji hormonów rozrodczych i nieodwracalną utratę płodności.

Są kobiety, dla których zmiany hormonalne związane z menopauzą stanowią niewielką niedogodność. Ale to nie zwalnia z dbałości o zdrowie. W związku z wygasaniem wydzielania estrogenów, kończy się w naturalny sposób ich ochronna rola. Utrata estrogenów związana z menopauzą może na przykład przyczyniać się do dysfunkcji śródbłonka naczyń, co u kobiet po menopauzie przyspiesza rozwój choroby miażdżycowej. Estrogeny chronią przed chorobami układu krążenia i cukrzycą, więc wraz z obniżeniem tego hormonu ryzyko tych chorób wzrasta. W tym czasie dochodzi też do przebudowy kości, co grozi osteopenią i osteoporozą, a w powiązaniu z niską masą mięśni zwiększa ryzyko upadków, które zwiększają ryzyko złamań u kobiet. 

Menopauza oznacza więc zwiększone ryzyko rozmaitych schorzeń - chorób układu krążenia, cukrzycy, nowotworów związanych z otyłością centralną oraz utraty masy kostnej i złamań.

Wraz z menopauzą zmienia się funkcjonowanie metabolizmu - stąd często więcej tkanki tłuszczowej pomimo braku zmian stylu życia. Ale trzeba też przyznać, że u kobiet w średnim wieku często obserwuje się zmniejszoną aktywność fizyczną, a związany z nią zanik mięśni ma związek ze zmniejszonym wydatkowaniem energii i upośledzoną wrażliwością na insulinę. Te zmiany w organizmie i stylu życia mają istotne implikacje kardiometaboliczne, ponieważ sprzyjają insulinooporności i niekorzystnemu profilowi lipidowemu. Uważać zwłaszcza trzeba na tkankę tłuszczową w okolicach talii - gromadzenie się tłuszczu trzewnego wiąże się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia raka piersi, endometrium i raka jelita grubego.

Fot.PAP/P.Werewka/kiedy_menopauza

Menopauza nie musi być koszmarem

Menopauza nie kojarzy się dobrze. Ważna i nieunikniona zmiana w życiu kobiety, a co gorsza wygasanie czynności hormonalnej jajników prowadzi często do uciążliwych dolegliwości. Ten czas nie musi być jednak koszmarem!

U kobiet w okresie menopauzy mogą też występować objawy pogorszenia funkcji poznawczych, takie jak problemy ze znajdowaniem słów, słaba pamięć krótkotrwała i trudności w rozwiązywaniu problemów. 

- Kobiety skarżą się, że mają „dziury w mózgu”, albo, że czują jakby miały głowę w akwarium, ciężko się rozkręcają, mają trudności z zapamiętywaniem. Częstą dolegliwością występującą w okresie menopauzy są zaburzenia snu, a brak snu jak wiemy niekorzystnie wpływa na koncentrację i pamięć roboczą. Co więcej, niewystarczająca długość snu wpływa na codzienne czynności – zwraca uwagę prof. Violetta Skrzypulec-Plinta, specjalista ginekolog-położnik, endokrynolog, seksuolog ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

Kiedy hormonalna terapia zastępcza?

Ponieważ objawy menopauzalne łączą się ze spadkiem hormonów, najprostszą rzeczą jaką możemy zrobić, żeby dowiedzieć się, czy menopauza już się zaczęła, to zbadać ich poziom. W badaniach hormonalnych obserwuje się przede wszystkim zwiększenie wzrostu stężenia FSH i LH (najwyższe stężenia FSH i LH obserwuje się 2-3 lata po menopauzie), a także spadek poziomu hormonów produkowanych przez jajniki, tj. estrogenów i progesteronu.

Przyjmuje się, że badanie hormonów to podstawa endokrynologii ginekologicznej, jednak ich poziom jest tylko wskazówką, a nie wyznacznikiem do brania hormonalnej terapii zastępczej (HTZ). 

- Hormon nie jest cukierkiem, pacjentka musi zakwalifikować się do terapii i musimy ja mądrze dobrać. Terapii hormonalnych jest wiele, ale zanim w ogóle zaczniemy ją rozpatrywać musimy wykluczyć wszystkie grupy ryzyka, które u niej występują. Można to porównać do sygnalizacji świetlnej: światło zielone – wiemy, że pacjentka jest zdrowa: nie ma nadciśnienia, cukrzycy, obciążeń onkologicznych, ma przebadane piersi itd. Przy pomarańczowym, gdy są zaburzenia tarczycy, wyrównane nadciśnienie ginekolog- endokrynolog musi poszukać odpowiedniego preparatu. Ale są też panie z czerwonym światłem – chore onkologiczne, z niewyrównanym nadciśnieniem, krwawieniami z macicy – wtedy absolutnie nie możemy stosować hormonoterapii. Wtedy uzupełniamy fitoestrogenami – wyjaśnia specjalistka.

Nie wszystkie kobiety mają tzw. objawy wypadowe menopauzy, jest duża grupa  kobiet, które dobrze się czują. Także dlatego nie u każdej trzeba włączać hormonalną terapię zastępczą.

- Mówią: co prawda budzę się czasem w nocy, bo mi za gorąco, ale odkrywam kołdrę i po sprawie. I w tej grupie tylko doradzamy dobry krem dla cery dojrzałej, suplementujemy witaminę D i preparaty, które uzupełniają niedobory i to wystarczy – mówi prof. Skrzypulec.

Specjalistka zwraca uwagę, że możemy też nie mieć menopauzy, a mieć objawy, które ją sugerują, jak np. uderzenia gorąca – tak się zdarza w nadczynności lub niedoczynności tarczy. Dlatego konieczna jest wizyta u ginekologa, który powinien zebrać rzetelny wywiad, zlecić badania, które pomogą zweryfikować sytuację i ewentualnie zlecić wizytę u innego specjalisty.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl

Źródło:
https://www.cell.com/cell/fulltext/S0092-8674(23)00905-4
konferencja zorganizowana w ramach kampanii Vichy „Menopauza bez pauzy. Ja się dopiero rozkręcam!”, 18 października 2023.
 

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Hipoteza babci, czyli po co ludzkości menopauza

    Człowiek jest jednym z nielicznych gatunków, u których występuje zjawisko menopauzy. Jak podejrzewają naukowcy, kobiety w połowie życia tracą zdolności rozrodcze po to, by opiekować się swoimi wnukami. Zwiększa to szanse, że także one będą mogły przekazać swoje geny kolejnym pokoleniom. 

  • Adobe Stock

    Lek na potencję – okazjonalnie, nie regularnie

    Syldenafil jako substancja czynna był przełomem w leczeniu zaburzeń erekcji. Miał być wykorzystywany w leczeniu schorzeń kardiologicznych, ale okazało się, że można nim leczyć zaburzenia wzwodu. Potem dołączyły do niego kolejne substancje o podobnym działaniu. Przy ich stosowaniu konieczna jest jednak ostrożność!

  • Artlist.io

    Eksperci postulują o dedykowane poradnictwo i darmową antykoncepcję do 25 r.ż.

    Materiał promocyjny

    10 października przedstawiciele koalicji „Prawo do Antykoncepcji” podpisali deklarację, w której postulują m.in. powstanie sieci poradni dedykowanych antykoncepcji i edukacji seksualnej. Domagają się także, by antykoncepcja dla osób do 25 r.ż. była bezpłatna.

  • PAP – Kadr z filmu

    38 proc. Polaków nie ma wystarczającej wiedzy na temat antykoncepcji

    Materiał promocyjny

    Z raportu „Exploring Contraceptive Awareness” przeprowadzonego przez Kantar wynika, że dla 57 proc. badanych internet jest głównym źródłem informacji o antykoncepcji, natomiast jedynie 21 proc. czerpie wiedzę ze szkoły. „Tylko systemowa edukacja seksualna w szkołach może przynieść zmianę” - mówiła Anja Rubik, założycielka i prezeska zarządu Fundacji Sexed.pl, podczas konferencji „Antykoncepcja w Polsce: Między mitem a rzeczywistością”.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Sekretne życie gronkowca złocistego

    Jest jakieś 30 proc. szans, że czytacie ten tekst wspólnie – ty i twój gronkowiec złocisty: przyczajony w nozdrzach, przycupnięty na skórze. Staphylococcus aureus to „cichy lokator”. Przez długi czas może pozostawać w ukryciu, nie wyrządzając nam żadnej szkody. Jednak gdy tylko dostrzeże słabość, atakuje bezwzględnie. 

  • Wczesna diagnoza CT1 – jak uniknąć stanu zagrożenia życia

  • Cukier szkodzi, a nie krzepi

  • Leki ratujące życie – zmiany w definicji pierwszej pomocy

  • Nie zapomnij o zielonym do zupy

  • zdj. AdobeStock/anaumenko

    Czy roślinny burger jest zdrowy?

    Burgery, kiełbasy, nuggetsy, filety, paluszki – na rynku dostępnych jest coraz więcej roślinnych produktów, które wyglądają, smakują i pachną jak mięso. Czy warto się na nie przestawić, a może są równie lub nawet bardziej niezdrowe niż pierwowzory? Dotychczasowe wyniki są raczej uspokajające, ale nadal najzdrowsza jest żywność nisko- i nieprzetworzona.

  • Zaburzony rytm snu może sprawiać wiele problemów

  • Droga mleka kobiecego od dawczyń