Materiał promocyjny

Diagnostyka molekularna kluczem do poprawy jakości życia chorych z rakiem piersi

Z badań naukowych wynika, że korzyść kliniczną z chemioterapii odnosi ograniczona grupa pacjentek. Testy wielogenowe pozwalają ustalić, czy chora będzie czerpać korzyść z chemioterapii, czy też nie. Jednak tylko co trzecia pacjentka kwalifikująca się do wykonania takiego badania słyszała o istnieniu testów wielogenowych - wynika z raportu „Perspektywa pacjentek w leczeniu raka piersi w Polsce”.

Instytut Ochrony Zdrowia
Instytut Ochrony Zdrowia

Raport „Perspektywa pacjentek w leczeniu raka piersi w Polsce” został przygotowany przez Instytut Ochrony Zdrowia wraz z Fundacją OnkoCafe - Razem Lepiej, Fundacją OmeaLife oraz Federacją Stowarzyszeń „Amazonki”. Wskazuje on, że istnieje pilna i niezaspokojona potrzeba pacjentek z wczesnym hormonozależnym (HR+), HER2- rakiem piersi w zakresie dostępu do testów wielogenowych o zdolności prognostycznej i predykcyjnej (red. umożliwiającej przewidzenie wyników terapii), które pozwoliłyby na ograniczenie zjawiska nadmiernego bądź niedostatecznego leczenia chemioterapią.

Rak piersi to najczęściej występujący nowotwór, co roku ponad 20 tys. kobiet otrzymuje diagnozę. Nasz raport pokazuje, że pacjentki są otwarte na nowoczesne leczenie” - zauważa prof. Mateusz Jankowski z Instytutu Ochrony Zdrowia.

Image
Instytut Ochrony Zdrowia
Instytut Ochrony Zdrowia

Według autorów raportu większość pacjentek z rakiem piersi nie zdaje sobie sprawy z dostępności diagnostyki molekularnej, która pozwala precyzyjnie określić, czy uzupełnienie hormonoterapii chemioterapią będzie dla nich optymalnym elementem leczenia. Testy wielogenowe pozwalają u części chorych na uniknięcie negatywnych skutków chemioterapii bez wpływu na obniżenie szans na przeżycie ani na zwiększenie ryzyka nawrotu nowotworu w przyszłości. Tymczasem aż 90 proc. ankietowanych pacjentek leczonych chemioterapią doświadczyło jej skutków ubocznych, takich jak utrata włosów, przewlekłe zmęczenie czy obniżenie jakości życia.

„Z badania ankietowego wynika, że 2/3 pacjentek nawet nie wie o możliwości wykonania testu wielogenowego przed przystąpieniem do chemioterapii. Nie są o tej możliwości informowane, bo te testy nie są finansowane ze środków publicznych. Jednocześnie badanie pokazuje, że aż 93 proc. respondentek skorzystałoby z nich, gdyby były bezpłatne” - wskazuje Krystyna Wechmann, prezes Federacji Stowarzyszeń „Amazonki”.

Trzy czwarte ankietowanych pacjentek podkreśliło, że możliwość podjęcia decyzji o leczeniu na podstawie wyniku testu wielogenowego zwiększyłoby ich pewność i akceptację decyzji o stosowanej terapii.

Image
Instytut Ochrony Zdrowia
Instytut Ochrony Zdrowia

Chemioterapia pozostaje kluczowym elementem leczenia raka piersi, jednak obecny stan wiedzy pokazuje, że nie każda pacjentka odnosi z niej jednakową korzyść. Dlatego istotne jest włączenie testów wielogenowych do standardów diagnostycznych.

„Testy te analizują ekspresję genów w komórkach nowotworowych, co pozwala ocenić ryzyko nawrotu choroby i przewidzieć korzyści z chemioterapii. Najważniejsza jest bowiem realna korzyść kliniczna dla pacjentki - jeśli test jej nie potwierdza, należy rozważyć rezygnację z leczenia, które mogłoby niepotrzebnie obciążyć organizm” - komentuje Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe - Razem Lepiej.

Zdaniem Anny Kupieckiej system opieki zdrowotnej w Polsce powinien zapewniać dostęp do tych nowoczesnych narzędzi diagnostycznych, które są już standardem w wielu krajach Europy i znacząco wpływają na poprawę jakości życia pacjentek.

„Dzięki nim kobiety otrzymują spersonalizowaną terapię, dostosowaną do swoich indywidualnych potrzeb” - podkreśla.

Eksperci zwracają uwagę na fakt, że o ile u części pacjentek test wielogenowy pozwala lekarzowi oraz pacjentce podjąć decyzję o rezygnacji z dołączania chemioterapii do leczenia hormonalnego, to jednocześnie u niektórych pacjentek wynik testu decyduje o jej dodaniu do schematu terapeutycznego, co umożliwia uniknięcie niedostatecznego leczenia oraz odległych nawrotów choroby.

„Badania wielogenowe to standard diagnostyczny w raku piersi w Europie. Testy te analizują ryzyko nawrotu choroby pacjenta i określają sposób leczenia farmakologicznego, pokazując realne korzyści z użycia chemioterapii, która obecnie jest standardem terapeutycznym w Polsce” - przekonuje Magdalena Kardynał, prezes Fundacji OmeaLife.

Testy wielogenowe są refundowane m.in. w: Niemczech, Francji, Włoszech, Holandii, Belgii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.

Zgodnie z rekomendacjami zawartymi w raporcie, szeroki dostęp do testów wielogenowych mógłby znacząco poprawić jakość opieki nad pacjentkami z rakiem piersi w Polsce. Wprowadzenie nowoczesnej diagnostyki umożliwiłoby bardziej precyzyjne dopasowanie terapii do indywidualnych potrzeb pacjentek, ograniczając ryzyko zbędnych działań niepożądanych i zwiększając skuteczność leczenia.

Raport dostępny jest pod adresem: POBIERZ

Źródło informacji: PAP MediaRoom
 

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe

    Śmiertelnie niebezpieczne powikłania chorób wieku dziecięcego

    Jeszcze niedawno wydawało się, że choroby wieku dziecięcego zostały opanowane — dzięki szczepieniom, postępowi medycyny i powszechnej profilaktyce. Tymczasem dane z ostatnich lat pokazują, że nawet pozornie łagodne infekcje wracają i mogą prowadzić m.in. do utraty słuchu i zaburzeń neurologicznych, a nawet do śmierci. 

  • Adobe

    Ortotropia – obietnice bez pokrycia

    Obiecują piękne twarze, szerokie łuki zębowe i zdrowe drogi oddechowe. Dlaczego ortotropia budzi tak duży sprzeciw naukowców?

  • Adobe Stock

    Antarktyda i rak piersi

    Wyprawa jachtem dookoła Antarktydy w ekstremalnych warunkach, dla niejednej osoby potencjalnie zgubna, paradoksalnie Hannę ocaliła. Rak piersi, wykryty tuż przed startem, odłożył próbę pobicia rekordu Guinnessa o rok. A niemal 103 dni na 13 morzach Oceanu Południowego pokazało, co w życiu najważniejsze.

  • Adobe

    Polki potrzebują screeningu HPV. Nowoczesna diagnostyka może uratować tysiące kobiet

    Polska wciąż należy do krajów Unii Europejskiej o jednym z najwyższych wskaźników zachorowalności i umieralności z powodu raka szyjki macicy. Co roku nowotwór ten diagnozuje się u ponad 2500 kobiet, a kilkaset z nich umiera. To dane, które – jak mówi prof. Andrzej Nowakowski, kierownik Poradni Profilaktyki Raka Szyjki Macicy w Narodowym Instytucie Onkologii – powinny skłonić nas do natychmiastowych działań.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Warto rozciągać mięśnie

    Kiedy myślimy o ćwiczeniach, pierwsze skojarzenia to bieganie, podnoszenie ciężarów lub zajęcia fitness, które podkręcają tętno. Rozciąganie i joga często pozostają na marginesie tych rozmów — traktowane bywają jako dodatki do treningu, coś, co robi się „dla relaksu”. Tymczasem badania naukowe dowodzą, że systematyczne rozciąganie mięśni i praktyki opierające się na kontroli oddechu i uważności niosą realne, mierzalne korzyści nie tylko dla umysłu, ale i dla ciała.

  • Choroby reumatyczne nie są w Polsce priorytetowo traktowane

  • Samorząd lekarski za zakazem nocnej sprzedaży alkoholu

  • Bezpłatne narzędzie wspomaga w ocenie, czy dziecko rozwija się prawidłowo

  • Dieta a ryzyko demencji

  • AdobeStock

    Relacja dziewczynki z ojcem rzutuje na życie dorosłej kobiety

    Niekiedy ojciec hołubi córkę w sposób, który zaczyna ją ograniczać. Może wówczas dochodzić do tzw. uwikłania emocjonalnego. Potocznie mówimy o „córeczce tatusia”. Z drugiej strony możliwy jest rozwój tzw. syndromu tatusia (ang. daddy issues) wynikający z nieprzepracowanych relacji z ojcem – opowiada psycholożka Anna Mackiewicz-Garbiec z Centrum Terapii Dialog.

  • Eksperci: trzeba ograniczyć dostęp do alkoholu

  • Addio pomidory, witaj likopenie

Serwisy ogólnodostępne PAP