Ząbkowanie: kiedy się niepokoić, jak pomóc dziecku

Bywa, że ząbkowanie to trudny czas dla całej rodziny. Może warto wtedy skorzystać ze sprawdzonych metod, by pomóc dziecku, pamiętając, że jednak nie wszystkie propagowane jako „naturalne” są bezpieczne.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Nie wszystkie dzieci okres ząbkowania przechodzą tak samo. Pierwsze ząbki zazwyczaj zaczynają się wyrzynać około 6. miesiąca życia dziecka, ale to umowna data, uwarunkowana różnymi czynnikami. Np. nieco inaczej proces ten przebiega u wcześniaków. 

Jak zaobserwowali specjaliści, dzieci urodzone o czasie w 84 proc. zaczynają ząbkować między 5. a 10. miesiącem życia, a wcześniaki w 85 proc. odpowiednio między 6. a 11. miesiącem życia. 

Kiedy zatem należy udać się do specjalisty? Jeśli do 12. miesiąca życia maluchowi nie wyrżnie się żaden ząb, jest to najwyższa pora, by sprawdzić, co jest tego przyczyną.

Malutkie dzieci mogą mieć już próchnicę. Sprawdź, jak do niej nie dopuścić

Jak wyrzynają się zęby

Każdy wyrzynający się ząb mleczny przechodzi ten proces w trzech fazach: przederupcyjnej (czyli tuż przed „przebiciem” się przez dziąsło do światła jamy ustnej), przedfunkcyjnej (od ukazania się korony zęba do uzyskania kontaktu z zębem przeciwstawnym) oraz funkcyjnej, w której następuje zakończenie rozwoju korzenia zęba.

Już w czwartym tygodniu życia płodowego stwierdza się początek rozwoju zębów mlecznych – tzw. pierwotna listewka zębowa, z której w siódmym tygodniu ciąży tworzy się 20 zawiązków zębów mlecznych, które  mineralizacja w czwartym  miesiącu życia płodowego.  Już w łonie matki tworzą się zawiązki 20 zębów mlecznych.  

Proces ten, choć w 100 proc. fizjologiczny, może jednak wiązać się z dolegliwościami bólowymi – w końcu ząb musi przerwać delikatną tkankę dziąseł.

Po czym poznać, że dziecko zaczyna ząbkować?

Jeszcze zanim ząbek przebije dziąsło, niemowlę wsadza do ust i gryzie twarde przedmioty. Maluch często staje się drażliwy, a nawet płaczliwy, ma zmienny nastrój, marudzi, źle sypia i nie chce jeść. Jego dziąsła stają się opuchnięte i tkliwe, obficie się ślini. Jednak mitem jest przekonanie, że wzrost wydzielania się śliny jest związany z ząbkowaniem – następuje po prostu koincydencja dwóch procesów w czasie. 

Fot. PAP

Depresje w ciąży i poporodowa wpływają na rozwój dziecka

W tym okresie ząbkowanie może dojść do podwyższenia temperatury ciała, co nie zawsze związane jest z ząbkowaniem. 

- Ząbkowanie to naturalny etap rozwoju malucha, w którym stopniowo dochodzi do wyrzynania się zębów mlecznych, czyli ich przebijania przez tkankę dziąseł - przypomina lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Periodent w Warszawie.

Dentystka zwraca uwagę, że najpierw, gdy pojawiają się siekacze, ich ostre krawędzie z łatwością przebijają dziąsła, podobnie kły. To łatwiejsze do zniesienia.

- Gorsze odczucia mogą towarzyszyć przebijaniu się pierwszych i drugich zębów trzonowych, które mają płaską i szeroką powierzchnię. Proces ich wyrzynania jest bardziej bolesny, dziąsła mogą również krwawić – wyjaśnia.

Jak ulżyć ząbkującemu dziecku i mu nie zaszkodzić?

  • Żele znieczulające: blaski i cienie

Są dostępne w aptekach żele znieczulające, ale trzeba je stosować ostrożnie i ściśle według wskazań w ulotce lub zgodnie z wytycznymi lekarza. Nie można też stosować jednocześnie więcej niż jednego żelu znieczulającego. Czytajmy ulotkę i jeśli okaże się, że preparat zawiera benzokainę, nie stosujmy go u dziecka (żele z tym składnikiem zalecane są tylko osobom dorosłym). 

  • Schłodzona pieluszka tetrowa lub smoczek

Czasami proste rozwiązania są najlepsze: schłodzony smoczek może przynieść chwilową ulgę. Jako uspokajacz ząbkującego dziecka sprawdzić się też może mokra i schłodzona ściereczka np. z lnu czy bawełny, a albo nowa pieluszka tetrowa.

  • Masaż

Zupełnie bezpiecznym i sprawdzonym sposobem na zmniejszenie dyskomfortu u dziecka podczas wyrzynania się zębów jest masaż. Masowanie nabrzmiałych dziąseł dziecka czystym placem może ukoić ból. Możemy dziąsła masować także  szczoteczką do zębów o miękkim włosiu, co dodatkowo ma ten walor, że oswaja malucha ze szczoteczką, przygotowując go do szczotkowania zębów. 

  • Rumianek lub szałwia

Aby sprawić dziecku ulgę możemy także sięgnąć po wykorzystywane od pokoleń zioła o działaniu przeciwzapalnym, czyli np. rumianek lub szałwię. O ile dziecko nie jest na nie uczulone, to środki całkowicie bezpieczne dla dzieci, które dodatkowo zmniejszają stan zapalny nabrzmiałych dziąseł. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Wcześniak: instrukcja obsługi

Na temat opieki nad wcześniakami krąży wiele mitów. Na przykład, że są zbyt słabe by zostać zaszczepione, albo, że nie powinno się z nimi wychodzić na spacery. Czy aby na pewno?

Jak stosować zioła na ząbkowanie? 

Należy zamrozić napar z rumianku w foremce na lody i pod kontrolą podawać dziecku 
Można namoczyć jałowy gazik w letniej herbacie rumiankowej lub naparze z szałwi i przemywać nią dziąsła dziecka – trzeba jednak robić to tak, by gazik nie doprowadził do zakrztuszenia się dziecka

  • Zimne produkty spożywcze

Innym sposobem, który może przynieść chwilową ulgę jest chłodzenie (ale nie zamrażanie) przekąsek, które standardowo podajemy dziecku.

- Zamiast herbatników czy biszkoptów z dodatkiem cukru, podajmy dziecku cząstki chrupkich owoców lub warzyw, które są zdrowsze dla wyrzynających się mleczaków – doradza dentystka. 

Co wybrać? Kawałek mocno schłodzonej marchewki, jabłka, kalarepy, łodygi kopru włoskiego lub świeżego ogórka. 

Pamiętaj! Umyj i obierz warzywa i owoce ze skórki. Podawaj je w większym kawałku, aby dziecko nie zakrztusiło się. Podczas takiego „posiłku” nie zostawiaj dziecka samego.

  • Własnoręcznie zrobione smakołyki 

Nieco starszym ząbkujacym dzieciom możemy podawać też zimne, pozbawione rafinowanego cukru „lody” ze zmiksowanych ulubionych przez dziecko owoców. Do ich wykonania potrzebujemy gotowych foremek (można użyć też małych pudełeczek po zjedzonych jogurcikach), do których dodajemy gotowy miks składników. 

  • Gryzaki
Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Kiedy boisz się dentysty, masz więcej ubytków

Ludzie, którzy cierpią z powodu panicznego strachu przed stomatologiem, mają więcej ubytków. Wolą wyrwać zęba niż go leczyć.

Gryzaki (podobnie jak i wszystkie inne przedmioty dla dziecka) powinny być przeznaczone do użytku niemowląt. Dlaczego to takie ważne? Inne mogą np. zawierać szkodliwe związki chemiczne m.in. PCV, BPA, ftalany, sztuczne barwniki. Produkcja wszelkich zabawek dla małych dzieci podlega specjalnym regulacjom i nie powinny one zawierać szkodliwych substancji.

Warto wiedzieć: Ftalany to grupa związków organicznych, które po dodaniu do tworzywa sztucznego poprawiają jego właściwości czyniąc je bardziej plastycznym i łatwiejszym w kształtowaniu. Komisja Europejska już w 2005 roku zakazała stosowania ftalanów w zabawkach i artykułach pielęgnacyjnych dla dzieci. 

Zanim kupisz gryzak dla swojego dziecka, sprawdź, czy producent naniósł oznakowanie CE – potwierdza on w ten sposób zgodność z obowiązującymi wymaganiami i deklaruje, że zabawka jest bezpieczna.

Co to jest certyfikat CE?

CE (Conformité Européenne) – certyfikat, który muszą mieć zabawki i produkty dla dzieci trafiające na rynek europejski. Nie jest przyznawany przez zewnętrzną instytucję, ale deklarowany przez producenta, że spełnia wszelkie przepisy bezpieczeństwa panujące na terytorium Unii Europejskiej. W każdym państwie istnieje instytucja, która weryfikuje, czy producent wytwarza produkty dla dzieci zgodnie z istniejącymi przepisami i czy na dany produkt przysługuje znaczek CE.  

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Skala Apgar, czyli za co noworodek dostaje punkty

Pierwsze oceny dziecko dostaje już w pierwszej minucie jego życia - mowa o skali Apgar. Jeśli noworodek otrzyma 8-10 punktów, jego stan uważa się za dobry.

Można też sprawdzić na stronie UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) lub w europejskim systemie RAPEX (Europejski System Szybkiej Wymiany Informacji o Produktach Niebezpiecznych) czy produkt nie znajduje się w rejestrze wyrobów niezgodnych z wymaganiami.

Niektórzy, przerażeni informacjami o możliwych składnikach zabawek, uciekają się do sposobów naszych babć. Nie zawsze są to sposoby godne polecenia. Na przykład naturalne wyroby z bursztynu, które poprzez przypisywane im działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe mają łagodzić objawy ząbkowania to ryzykowny pomysł na ulżenie cierpieniu dziecka.

- Ułamany element biżuterii może spowodować zadławienie lub nawet ryzyko uduszenia. A jeśli konwencjonalne metody stosowane podczas ząbkowania niosą zagrożenia lepiej zrezygnujmy z nich na rzecz skutecznych i naturalnych sposobów – radzi specjalistka.

Warto przy tym wiedzieć, że zabawki dla małych dzieci muszą przejść przez sito odpowiednich testów: m.in. za pomocą specjalnych cylindrów sprawdza się, czy dany element nie jest na tyle mały, że może doprowadzić do zadławienia się dziecka. 

Zamiast ryzykownego bursztynu warto zastanowić się w takim wypadku nad odpowiednim gryzakiem z tworzywa naturalnego, np. z drewna. Zdaniem stomatologów ten materiał sprawdza się idealnie, o ile pozbawiony jest szkodliwych dla dziecka substancji chemicznych. 

- Na drewnie nie będą się również namnażać bakterie. Najlepiej wybrać gryzak nielakierowany, koniecznie z zaokrąglanymi krawędziami. Nie należy się martwić, że takim gryzakiem dziecko wyrządzi sobie krzywdę, są one odpowiednio lekkie i również poddają się gryzieniu - uważa lek. stom. Monika Stachowicz.

Można też zaopatrzyć się w gryzak wykonany z drzewa kauczukowca. Każdorazowo, niezależnie od tworzywa gryzka, trzeba jednak warto sprawdzić, czy ma on oznaczenie CE i wyraźną informację, że jest przeznaczony dla niemowląt.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl
źródło: mp.pl, uokik.gov.pl

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku