Co zatrzymuje młodych lekarzy w Polsce?
Nie warunki pracy są powodem, że młodzi lekarze decydują się na pozostanie w Polsce - uważa lekarz Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Jego zdaniem największy wpływ na tę decyzję mają więzi społeczne: rodzina, znajomi, przyjaciele.
- Ciężko to wszystko rzucić, gdy mamy już w miarę ustabilizowane życie prywatne po skończeniu studiów. Gdyby to jednak warunki pracy miały decydować o wyjeździe, to z całą pewnością więcej z nas opuściłoby Polskę – powiedział.
Podkreślił równocześnie, że ważne jest to, by te warunki pracy były godne, czyli „takie, które dbają o pracownika”.
- To brzmi trochę ogólnie, ale mowa o tym, by pracownik miał możliwość do nauki i rozwoju, szacunek swoich przełożonych, by stawali w jego obronę, gdy pojawią się problemy, by prawo lekarza chroniło, a nie robiło wszystko, by go skrzywdzić – wyjaśnił.
Równocześnie zaznaczył, że niezwykle istotne jest też to, by lekarzom, ale też przedstawicielom innych zawodów medycznych, zapewnić opiekę psychologiczną. Ale nie tylko. Ważne jest też wsparcie prawne i merytoryczne. To wszystko system powinien zapewnić.
- Możemy pracować 56 godzin w tygodniu, mieć codziennie do czynienia z cierpieniem, chorobą i śmiercią ludzi i nie mieć do kogo się odezwać – wyjaśnił.
Lek. Sebastian Goncerz uczestniczył w jednej z sesji VIII Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach. Poświęcono ją systemowi ordynatorskiemu. Eksperci podczas tego spotkania próbowali odpowiedzieć na pytanie, czy jest taki system jest już przeszłością.
VIII Kongres Wyzwań Zdrowotnych, który odbył się w dniach 9-10 marca br. w Katowicach, zgromadził setki menadżerów ochrony zdrowia, samorządowców, polityków, lekarzy, przedstawicieli biznesu i naukowców. Serwis Zdrowie był jednym partnerów medialnych Kongresu.
Klaudia Torchała, zdrowie.pap.pl