Zęby w kosmosie

Jednym z bezwzględnych wymogów stawianych przyszłym astronautom są zdrowe zęby. Podczas startu doświadczają oni bowiem ogromnych przeciążeń i nieleczona próchnica lub luźne ubytki mogłyby spowodować kłopoty. Wyzwaniem mogą być też warunki pozaziemskie.

AdobeStock
AdobeStock

Zrozumienie wpływu mikrograwitacji na struktury czaszkowo-twarzowe jest ważne dla oszacowania ryzyka podczas długotrwałych lotów kosmicznych i dla sformułowania właściwych protokołów w celu zapobiegania nagłym wypadkom stomatologicznym.

Metaanaliza kanadyjskich naukowców badających ryzyko problemów stomatologicznych podczas długoterminowych misji kosmicznych na Księżyc i Marsa wskazuje, że podróże kosmiczne mogą powodować nieoczekiwane zmiany w kośćcu, powodując m.in. przyrost kości w czaszce i utratę kości w żuchwie. Chociaż rzeczywista częstość występowania zdarzeń stomatologicznych jest stosunkowo niska, istnieje też potencjalne ryzyko próchnicy i zapalenia miazgi zęba, które mogą prowadzić do poważnych sytuacji awaryjnych, jeśli nie są leczone. 

„Unikanie nagłych wypadków stomatologicznych podczas długoterminowych lotów kosmicznych jest krytyczne, ponieważ takie środowisko nie sprzyja właściwemu leczeniu. Wcześniejsze szacunki ryzyka nie uwzględniały zmian w strukturach zębowych spowodowanych podróżami kosmicznymi. Przeanalizowaliśmy literaturę dotyczącą zmian w kompleksie czaszkowo-twarzowym związanych z lotami kosmicznymi, a wyniki naszego badania pomogą lekarzom i naukowcom lepiej przygotować się do łagodzenia potencjalnych problemów ze zdrowiem jamy ustnej u podróżników kosmicznych podczas długoterminowych misji” – czytamy w badaniu.

Fot. PAP

Jak dbać o zęby?

Banalna czynność, a można popełnić dużo brzemiennych w konsekwencje błędów. Dentystka Barbara Ujec-Kaleta pokazuje, jak w prawidłowy sposób czyścić zęby. Dowiedz się też, kiedy z powodu kłopotów z dziąsłami trzeba pójść do... internisty.

Nieszczelne wypełnienie zęba a ciśnienie

Jakie zatem zagrożenia czyhają na astronautów w kosmosie? 

Do problemów stomatologicznych zgłaszanych podczas podróży kosmicznych należą próchnica zębów, przemieszczenie korony zęba i wypadnięcie wypełnień. Gdy wzięto pod uwagę zdarzenia stomatologiczne przed i po locie w korpusie astronautów, odnotowano też kilka przypadków zapalenia miazgi i ropni zębów, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, jeśli nie zostaną poddane leczeniu.

Udokumentowane nagłe wypadki stomatologiczne stanowiły 1 proc. wszystkich zdarzeń medycznych na pokładzie stacji kosmicznej Mir w okresie 3 lat. Był także przypadek kosmonauty, który 2 tygodnie z 96 dni w kosmosie spędził z wyniszczającym bólem.

Okazuje się, że przyczyną sporych problemów może być np. mały pęcherzyk gazu uwięziony pod wypełnieniem – w ziemskich warunkach nie sprawiający problemu ani dolegliwości. Takie pęcherzyki mogą się znaleźć pod wypełnieniem zarówno wskutek nieprecyzyjnego założenia, jak i w wyniku jego rozszczelnienia, w sytuacji powstania nawet niewielkiego pęknięcia zęba czy stanu zapalnego miazgi.

AdobeStock

Jak często należy chodzić do dentysty?

Generalnie, zdrowym osobom zaleca się wizytę kontrolną u stomatologa oraz zabieg profesjonalnej higienizacji jamy ustnej co najmniej raz w roku. W przypadku osób przewlekle chorych, a także osób z predyspozycją do odkładania się kamienia nazębnego zalecane są jednak częstsze wizyty w gabinecie dentysty. Dlaczego?

W warunkach zmniejszonego ciśnienia taki mikroskopijny pęcherzyk gazu, najczęściej powietrza, będzie się rozszerzał, uciskając na okoliczne tkanki, czyli unerwioną miazgę zęba, powodując dotkliwy ból. Co ważne, nie dotyczy to tylko lotów w kosmos!

„Barodontalgia, czyli doświadczanie bólu wynikającego ze zmian otaczającego nas ciśnienia, może dotknąć również osoby podróżujące samolotem, skaczące ze spadochronem, wybierające się na wyprawę wysokogórską i nurkujące. To oznacza, że warto regularnie sprawdzać szczelność wypełnień, zwłaszcza jeśli planujemy tego typu aktywności" – mówi lek. dent. Agnieszka Juśkiewicz z Medicover Stomatologia.

Kosmiczne zmiany w mikrobiomie

W czasie lotu w kosmos dochodzi także do istotnych zmian w składzie mikrobiomu jamy ustnej, m.in. zmniejszenia jego różnorodności oraz zwiększenia ilości bakterii beztlenowych, potencjalnie szkodliwych dla zdrowia dziąseł. 

„Wiele czynników wpływa na mikrobiom jamy ustnej, jednym z najważniejszych jest po prostu higiena, ale także nasza dieta, choroby towarzyszące i używki. W specyficznych warunkach, jakimi niewątpliwie jest pokład stacji kosmicznej, załoga nie może sobie zapewne pozwolić na tak szeroką higienę jak na Ziemi. Wiemy, że musi ograniczać wykorzystanie wody, ma określony czas na zadania do wykonania i czynności codzienne związane z higieną. Ma też ustaloną dietę, w której brak jest świeżych produktów, wspomaga się natomiast suplementami. Ale istotne są także wilgotność powietrza, ilość przyjmowanych płynów, ekspozycja na czynniki chemiczne i fizyczne z otoczenia, światło słoneczne, promieniowanie kosmiczne oraz stres towarzyszący całej misji" – mówi dentystka. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Stres może objawić się w jamie ustnej?

Co prawda astronauci są wyposażeni w podstawowy ekwipunek pomocny w nagłych sytuacjach związanych ze zdrowiem jamy ustnej – środki przeciwbólowe, tymczasowe wypełnienia, a nawet zestaw do ekstrakcji zęba wraz z instruktażem podania znieczulenia. Astronauta kwalifikowany do lotu musi jednak mieć bezwzględnie zdrowe zęby i dziąsła, co oznacza brak próchnicy, brak oznak stanu zapalnego dziąseł, założone szczelne wypełnienia na ubytki w zębach i sprawdzone pod kątem potencjalnych stanów zapalnych tkanki szczęki i żuchwy. W tak trudnych warunkach może się bowiem odezwać niedoleczony kanałowo ząb, który wymagałby interwencji dentysty. 

„Stan zapalny miazgi może być niebezpieczny dla zdrowia, co oznacza konieczność leczenia kanałowego, a gdy jest ono niemożliwe do przeprowadzenia, najlepiej źródło infekcji po prostu usunąć, ale jest to zalecenie w ściśle określonych sytuacjach. W gabinecie ząb można uratować, by służył nam kolejnych wiele lat" – przekonuje ekspertka.

Szkodliwe zgrzytanie zębami

Lot w kosmos jest niewątpliwie stresującym doświadczeniem. W takich warunkach astronauta może mimowolnie zaciskać szczękę i zgrzytać zębami. To tzw. bruksizm, który prowadzi do bólu w stawach skroniowo-żuchwowych, głowy, obręczy barkowej, ale też szeregu urazów samych zębów, jak ukruszenie i starcie szkliwa. 

Wiadomo, że im dłużej przebywa się w warunkach mikrograwitacji, tym większe zmiany zachodzą w kościach, mięśniach i stawach. Załoga prowadzi ćwiczenia na poszczególne grupy mięśni, co po części kompensuje trudne warunki. Brak grawitacji może dotknąć także mięśnie mimiczne i te biorące udział w przeżuwaniu, skutkując, ogólnie mówiąc, zmianami rysów twarzy. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Zgrzytanie zębami: fakty i mity

Kiedyś sądzono, że zgrzytanie zębami w nocy świadczy o… inwazji pasożytów na organizm. To nieprawda, bo bruksizm – jak poprawnie w medycynie nazywa się tarcie jednych zębów o drugie - może świadczyć o pewnych problemach, choć nie z robakami. Dowiedz się, do kogo się zgłosić w razie takiej dolegliwości i kiedy w ogóle do bruksizmu dochodzi.

Zdaniem naukowców częstość potencjalnych nagłych wypadków stomatologicznych wzrośnie do znacznego poziomu podczas dłuższych lotów kosmicznych. Biorąc pod uwagę potencjalną długość misji kosmicznej na Marsa wynoszącą od 9 do 12 miesięcy i zespół 10 podróżników kosmicznych, te szacunki ryzyka przekładają się na co najmniej jedno prawdopodobne zdarzenie powodujące znaczny dyskomfort dla członków załogi. 

Na koniec warto wspomnieć, że dobra higiena jamy ustnej nie kończy się na Ziemi, podczas przygotowania do lotu w kosmos. Astronauci muszą dbać o zęby także na stacji kosmicznej. Powrót na Ziemię to bowiem równie gwałtowna podróż jak start w kosmos, a ból zęba może popsuć wyczekiwaną podróż do domu.

 

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe

    Śmiertelne sekrety grzybów – dziewięć toksyn, które wciąż zaskakują naukę

    Polska od dawna jest krajem grzybiarzy. Jesienią lasy zapełniają się ludźmi z koszykami, którzy z pasją zbierają borowiki, kurki czy podgrzybki. Jednak w tej samej ściółce kryją się grzyby zawierające substancje, które potrafią w ciągu kilku godzin doprowadzić do poważnych uszkodzeń organizmu, a nawet śmierci. Toksyny grzybów wciąż pozostają wyzwaniem dla lekarzy, a przypadki zatruć – mimo rosnącej wiedzy i kampanii edukacyjnych – nie należą do rzadkości.

  • Adobe

    Naturalne środki na odporność – kiedy mogą zaszkodzić?

  • Adobe Stock

    Wstrząs kardiogenny – gdy serce przestaje dostarczać krew do organów

  • Adobe Stock

    Kraków gospodarzem XXIX Międzynarodowego Kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Śmiertelne sekrety grzybów – dziewięć toksyn, które wciąż zaskakują naukę

    Polska od dawna jest krajem grzybiarzy. Jesienią lasy zapełniają się ludźmi z koszykami, którzy z pasją zbierają borowiki, kurki czy podgrzybki. Jednak w tej samej ściółce kryją się grzyby zawierające substancje, które potrafią w ciągu kilku godzin doprowadzić do poważnych uszkodzeń organizmu, a nawet śmierci. Toksyny grzybów wciąż pozostają wyzwaniem dla lekarzy, a przypadki zatruć – mimo rosnącej wiedzy i kampanii edukacyjnych – nie należą do rzadkości.

  • Naturalne środki na odporność – kiedy mogą zaszkodzić?

  • Kraków gospodarzem XXIX Międzynarodowego Kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego

  • RSV zarażamy nawet do ośmiu innych osób

  • Jak zachować równowagę

  • Adobe Stock

    Przedmiot edukacja zdrowotna to nauka o zdrowiu, a nie ideologia

    Zarzuty, że Edukacja Zdrowotna to ideologia i seksualizowanie dzieci jest kompletnym niezrozumieniem o czym jest ten przedmiot. Dla dzieci w wieku szkolnym kwestie poznania tego co się dzieje w naszym ciele, nauczenie się higieny, granic własnej intymności - to zadbanie o ich zdrowie i bezpieczeństwo. Rozwój psychiczny i seksualny trwa od najmłodszych lat, a dzieci stają się ofiarami różnych nadużyć, które zostawiają ślad na całe życie. Dlatego musimy odpowiednio chronić zdrowie psychiczne i seksualne dzieci i młodzieży - uważa psychiatra, seksuolog prof. Michał Lew-Starowicz.

  • Wstrząs kardiogenny – gdy serce przestaje dostarczać krew do organów

  • Paracetamol w ciąży nie przyczynia się do autyzmu dziecka

Serwisy ogólnodostępne PAP