Płynna cytologia w programie profilaktyki raka szyjki macicy
W pakiecie badań profilaktycznych raka szyjki pojawiają się dwa nowoczesne badania – test HPV HR oraz cytologia na podłożu płynnym (LBC). Ten nowotwór zabija w Polsce codziennie pięć kobiet, ale tylko co czwarta Polka wykonuje cytologię, która jest w stanie wychwycić wczesne zmiany chorobowe, kiedy są jeszcze spore szanse na wyleczenie.

W Polsce z powodu raka szyjki macicy w 2020 roku umarło ponad 2,1 tys. kobiet. Odnotowano ponad 3,8 tys. nowych przypadków.
„Szczyt zachorowalności na tego raka w Polsce przypada na szóstą dekadę życia. Ostatnie lata wskazują na wzrost liczby zachorowań u kobiet młodszych (od 35. do 44. r.ż.)” – czytamy na stronie Krajowego Rejestru Nowotworów.
Za zachorowaniami w większości przypadków stoi wirus brodawczaka ludzkiego (ang. human papillomavirus, HPV), przeciw któremu można się zaszczepić (trwają bezpłatne szczepienia populacyjne chłopców i dziewczynek w wieku 9–14 lat). Zmianę nowotworową wychwycić można również wykonując cytologię.
Teraz w ramach profilaktyki raka szyjki macicy można będzie wykonać dwa nowoczesne badania. Wejdą one do koszyka świadczeń gwarantowanych, a od 2027 zastąpią w programie klasyczną cytologię jako metoda bardziej skuteczna.
Pierwsze badanie to test HPV HR, który wykrywa szczepy wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV 16 i 18), odpowiadającego za niemalże sto procent zachorowań na tego raka.
Drugie to cytologia na podłożu płynnym (ang. Liquid-Based Cytology, LBC). Jest bardziej dokładna niż klasyczna, choć warto podkreślić, że bez względu na metodę badanie służy nie tylko diagnostyce onkologicznej, ale także pomaga wykryć różnego rodzaju zmiany chorobowe i zapalne. Dlatego należy wykonywać je regularnie.
Samo badanie przebiega podobnie i polega na pobraniu wymazu. Materiał trafia na podłoże płynne, następnie w laboratorium poddawany jest testowi molekularnemu HPV HR oraz – przy wyniku dodatnim – ocenie mikroskopowej (LBC).
„(…) wykonanie testu HPV HR, w ramach programu, będzie się odbywać u kobiet w wieku 25–64 lata, cyklicznie co 5 lat. W przypadku uzyskania dodatniego wyniku testu HPV HR, ta sama próbka materiału będzie wykorzystana do wykonania LBC (triage)” – czytamy w uzasadnieniu do rozporządzenia wprowadzającego zmianę.
Badania wykona ginekolog lub położna w placówce POZ lub w poradni specjalistycznej, która zakontraktuje świadczenie z NFZ. Warto z nich skorzystać, mając na uwadze, że w Polsce rak szyjki macicy często wykrywany jest za późno.
„W Polsce aż 40 proc. nowo zdiagnozowanych przypadków raka szyjki macicy jest bardzo zaawansowanych. Szanse na wyleczenie tych kobiet są niemal zerowe. Zaledwie 27 proc. Polek robi badania cytologiczne. Polska ma jedne z najwyższych wskaźników zachorowań i umieralności z powodu nowotworów złośliwych szyjki macicy w Europie” – odnotowano w Krajowym Rejestrze Nowotworów.