Ataki paniki to nie fanaberia; w pandemii jest ich więcej

Kobieta idzie ulicą, czuje się dobrze. Nie dzieje się nic szczególnego, mija ludzi, samochody... Nagle zaczyna się pocić, drżą jej ręce, czuje ostry ból w klatce piersiowej i ma wrażenie, jakby miała umrzeć. Tak może objawiać się atak paniki, bardzo niepokojąca i utrudniająca życie przypadłość. Zdarza się obu płciom, choć częściej kobietom. Czasami to jednorazowy incydent, ale niekiedy rozwija się w zespół z nawracającymi napadami. Nie warto ich lekceważyć. Zaburzenie można leczyć i zmniejszyć ryzyko jego pojawienia się.

Rys. Sever Salamon
Rys. Sever Salamon

W ostatnim czasie Google zanotowało rekordową liczbę wyszukań na temat ataków paniki - donoszą naukowcy z University of California, San Diego. Najczęściej użytkownicy wyszukiwarki pytali o nie między 16 marca a 14 kwietnia, czyli na początku pandemii. Wyraźne skoki naukowcy zauważyli w momencie wprowadzenia dystansu społecznego, kolejnych zaleceń oraz w czasie oraz gdy USA prześcignęły Chiny pod względem zachorowań. 

- Tłumacząc to praktycznym językiem, w trakcie pierwszych 58 dni COVID-19 w USA wysłano 3,4 mln zapytań związanych z silnym napadem lęku” - zwraca uwagę dr Benjamin Althouse, autor badania opisanego na łamach „JAMA Internal Medicine”. - Poziom zapytań o lęki i ataki paniki były wtedy na najwyższym poziomie od 16 lat - dodaje. 

Fot. PAP

Lęk odbiera rozum

A dr John W. Ayers, jeden z naukowców podkreśla, że atak paniki nie powinien być lekceważony, ponieważ może doprowadzić do wizyty na oddziale ratunkowym z powodu płytkiego oddechu, kołatania serca, bólu w klatce piersiowej i silnego uczucia lęku.

Atak lęku napadowego: objawy

Napad panicznego lęku może dopaść ofiarę w przeróżnych sytuacjach i u różnych osób. Przychodzący nie wiadomo skąd silny lęk prowadzi do wyraźnych, niepokojących reakcji somatycznych organizmu.  Kiedy do takiego epizodu dojdzie, może pojawić się niewyjaśnione poczucie silnego zagrożenia, obawa przed utratą kontroli, zawałem serca a nawet śmiercią. Serce zaczyna szybko bić, człowiek się silnie poci, czasami dygocze, może m.in. mieć trudności z oddychaniem, bóle w klatce piersiowej, mdłości, czy poczucie odrealnienia. 

Wiele osób ma jeden lub dwa tego typu ataki w życiu, ale bywa, że pojawiają się nagminnie. Można wtedy mówić o zespole lęku napadowego. Oprócz samych utrudniających życie ataków, w międzyczasie ich ofiara zwykle cierpi wtedy dodatkowo na lęk przed samymi napadami.

Poznaj literacki opis ataku paniki

Atak paniki a zażywania marihuany

Nie wiadomo, co takie ataki wywołuje. Specjaliści mówią jednak o czynnikach, które mogą sprzyjać zaburzeniu. Wymieniają ich dosyć dużo - m.in. uwarunkowania genetyczne, predyspozycje psychologiczne, zmiany w działaniu mózgu, silny stres np. związany ze stratą bliskiej osoby, duże zmiany w życiu, traumy przeżyte w dzieciństwie, a także nadużywanie alkoholu, kawy, tytoniu i innych substancji. 

Rys. Krzysztof Rosiecki

Kancerofobia = lęk

Wielu Polaków unika profilaktyki nowotworowej, np. „zapomina” o badaniach. Ale są tacy, którym najmniejsza dolegliwość każe myśleć: „To rak!”. W efekcie tracą czas i pieniądze na ciągłe diagnozy chorób, a nawet bez potrzeby zajmują szpitalne łóżka.

Naukowcy z Uniwersytetu w Heidelbergu i innych niemieckich uczelni zwracają uwagę na marihuanę, której używanie, według przeanalizowanej przez badaczy literatury zwiększa ryzyko zespołu lęku napadowego. 

Jak z kolei pokazali naukowcy z hiszpańskiego Uniwersytetu Pompeu Fabry, marihuana może działać z opóźnieniem. Otóż według ich badań stres oraz aktywne składniki narkotyku działając razem w okresie dorastania mogą zwiększać ryzyko napadowych lęków w dorosłości. Zdaniem naukowców psychoaktywny składnik marihuany zaburza bowiem naturalne wygaszanie lęku towarzyszące stresogennym sytuacjom. Do swoich wniosków naukowcy doszli po serii eksperymentów na myszach. 

- Zauważyliśmy, że dorastające myszy traktowane THC i wystawiane na działanie stresu mają zaburzone wyciszanie lęku w dorosłości. Jednakże tego efektu nie zauważyliśmy u zwierząt wystawionych na działanie każdego z tych czynników z osobna - opowiada autor odkrycia Fernando Berrendero. Dalsze testy pokazały, że zaburzonym reakcjom na stres towarzyszyły zmiany w pracy regulujących odczuwanie lęku ośrodków w mózgach gryzoni.

Układ hormonalny też może mieć znaczenie

Naukowcy wskazują też inne możliwe przyczyny. Badania sugerują na przykład, że różne zaburzenia lękowe mogą wynikać m.in. z wadliwego działania tarczycy. W tym roku naukowcy z Klinicznego Szpitala w Kijowie w niewielkiej, liczącej 56 osób grupie pacjentów z atakami paniki zauważyli stany zapalne w tarczycy, mimo że ich gruczoły pracowały mniej więcej w normie i poziom produkowanych przez niego hormonów był tylko nieco podniesiony. To nie wszystko. 14-dniowa kuracja zmniejszającym zapalenia ibuprofenem unormowała poziom hormonów i zmniejszyła lęki. 

Fot. K. Kamiński/PAP

Fobie i koszmary – jak je zrozumieć i sobie z nimi poradzić?

- Wyniki te wskazują, że system endokrynny może pełnić ważną rolę w powstawaniu lęków. Lekarze powinni wziąć pod uwagę także zaburzenia tarczycy, reszty układu endokrynnego, a także system nerwowy, kiedy będą badali pacjentów z lękami - twierdzą autorzy badania przedstawionego w trakcie konferencji European Society of Endocrinology e-ECE 2020 . 

Jasne światło - nowe odkrycie

Z kolei na inny potencjalny sposób ograniczenia ataków wskazał zespół z włoskiego Uniwersytetu w Sienie. W badaniu z udziałem 24 pacjentów z atakami paniki i 33 zdrowymi osobami badacze odkryli, że zdrowi ochotnicy należeli raczej do grupy lubiącej jasne światło, natomiast osoby z lękowym zaburzeniem wykazywały umiarkowaną lub silną awersję do jasnego światła. 

- Zdarzały się już wskazówki mówiące o fotofobii związanej z zaburzeniem lęku napadowego. Na przykład u niektórych ludzi fluorescencyjne lampy mogą spowodować atak paniki. Zauważono już także, że osoby cierpiące na ataki paniki często chronią się przed światłem, na przykład z pomocą okularów słonecznych - mówi kierująca pracami dr Giulia Campinoti. 

Zdaniem naukowców fotofobia to zatem jeden z elementów, które mogą zwiększyć ryzyko ataków paniki, choć zaznaczają, że badanie było niewielkie i wymaga potwierdzenia. Zwracają też uwagę, że pokazało ono korelację, a nie związek przyczynowo-skutkowy. Niemniej z pewnością warto wziąć pod uwagę jego rezultaty.

Atak paniki: co robić

Co ważne, w przypadku objawów ataku paniki, należy jak najszybciej szukać pomocy lekarskiej. Sam atak jest raczej niegroźny, ale może być ciężko sobie z nim samemu poradzić. Po drugie, objawy napadu paniki przypominają symptomy innych, groźnych zdarzeń, na przykład ataku serca. Może więc komuś się wydawać, że doświadcza tylko ataku paniki, a tak na prawdę ma na przykład zawał. 

Eksperci radzą też zastosowanie pewnych technik, które pomogą opanować strach. Pomóc może przekonanie siebie, że to tylko lęk i minie, a także skonfrontowanie się ze strachem. Można też skoncentrować się na jednej czynności, np. na oddechu. Kiedy lęk zacznie ustępować, warto zająć się tym, co robiło się wcześniej. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Pierwsza pomoc w pandemii bez metody usta-usta

W związku z pandemią COVID-19 Europejska Rady Resuscytacji wprowadziła niewielkie zmiany zasad udzielania pierwszej pomocy, także tej przed podjęciem czynności profesjonalistów medycznych. Sprawdź, jak się chronić przed zakażeniem nowym koronawirusem i jednocześnie uratować kogoś w razie zagrożenia życia. 

Pomocna może być też obecność drugiej, wspierającej osoby. Jednocześnie nieleczone, nawracające ataki paniki zaburzą praktycznie całe życie. Cierpi sfera osobista, zawodowa, czy edukacja. Pogorszyć się może zdrowie fizyczne i psychicznie. Wzrasta na przykład ryzyko rozwoju różnych fobii, w których chory unika budzących lęk sytuacji, rośnie zagrożenie depresją i innymi zaburzeniami. Dlatego w razie doświadczania napadowego lęku, trzeba skonsultować się z psychiatrą.

W terapii stosuje się głównie dwa rodzaje pomocy - leki, w tym selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny oraz psychoterapię, m.in. terapię poznawczo-behawioralną. W unikaniu ataków pomaga też umożliwiająca odreagowanie stres aktywność fizyczna, unikanie alkoholu, nadmiaru, kawy, papierosów i szkodliwych substancji psychoaktywnych, wysypianie się oraz nauka radzenia sobie ze stresem. 

Marek Matacz dla zdrowie.pap.pl

Źródła:

Poświęcona atakom paniki witryna Mayo Clinic

Witryna NHS poświęcona sposobom radzenia sobie z atakami paniki

Doniesienie prasowe na temat internetowych wyszukiwań odnośnie ataków lęku

Doniesienie prasowe na temat działania marihuany na ryzyko ataków

Doniesienie prasowe na temat jednoczesnego działania marihuany i stresu w młodości

Doniesienie prasowe na temat działania jasnego światła

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Kliniki.pl

    Co piąty Polak skorzystał z psychoterapii – zdrowie psychiczne nie ma płci

    Materiał promocyjny

    Walentynki to nie tylko święto miłości, ale także dobra okazja, by zwrócić uwagę na zdrowie psychiczne. Mało kto pamięta, że święty Walenty jest również patronem osób chorujących psychicznie. Właśnie tego dnia opublikowany został raport na temat dostępności i motywacji Polaków do korzystania z psychoterapii. Badanie przeprowadzone na zlecenie Kliniki.pl, przez SW Research, pokazuje, że aż 22 proc. dorosłych Polaków – czyli ponad 6,5 miliona osób – skorzystało z psychoterapii w ciągu ostatnich pięciu lat.

  •  AdobeStock/Michał Magiera

    Zakochanie – hormonalny doping

    Miłość, jak i wiele innych naszych emocji, to efekt licznych procesów biochemicznych. Mogą one wpływać na zachowanie i oddziaływać na różne procesy fizjologiczne u ludzi, wywołując uczucie euforii, szybsze bicie serca, „motyle w brzuchu” czy zwiększoną energię.

  • AdobeStock

    Chandra się zdarza, ale można jej zaradzić

    Pogoda ma znaczenie, ale ona nie decyduje o tym, czy jesteśmy podatni na depresję, wpływa na to szereg innych czynników biologicznych i środowiskowych. Jeśli mamy skłonności do zamartwiania się warto nad tym popracować i zwiększyć komfort życia - uważa Anna Augustyniak, psycholożka, psychoterapeutka CBT w Centrum Terapii Dialog i Szpitalu Bielańskim w Warszawie.

  • AdobeStock/terovesalainen

    Czy da się uchronić dziecko przed uzależnieniem?

    Maltretowanie w dzieciństwie sprzyja późniejszym nałogom. Podobnie stres w ogóle. Duże znaczenie ma też narażenie na uzależniające substancje w okresie płodowym czy późniejsza łatwa ich dostępność oraz stosowanie przez rówieśników. Jeszcze zanim młodzi ludzie się uzależnią, ich mózgi mogą pracować w zmieniony sposób – donoszą naukowcy.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Edukacja – klucz do zdrowego serca

    W kardiologii nie potrzebujemy rewolucji, ale poprawy istniejących rozwiązań. Kluczem do zdrowego serca jest profilaktyka i edukacja zdrowotna. Tymczasem w szkołach nie będzie obowiązkowa, co oznacza, że za chwilę może zniknąć. Jako środowisko lekarskie jesteśmy tym faktem zaniepokojeni – zaznacza prof. Maciej Banach, kardiolog, prezydent Międzynarodowego Panelu Ekspertów Lipidowych.

  • Stawianie baniek – metoda stara jak świat

  • Zakochanie – hormonalny doping

  • Złamane i szczęśliwe serca – również w medycynie

  • Chandra się zdarza, ale można jej zaradzić

  • AdobeStock/chayakorn

    Nie tyle grypa, co powikłania są obecnie problemem

    W Polsce wciąż trwa epidemia grypy, mimo że sezon infekcyjny zbliża się ku końcowi. Jednak to nie tyle ona sama jest niebezpieczna, co jej powikłania, których w tym roku jest wyjątkowo dużo.

  • Czy roślinny burger jest zdrowy?

  • Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura