Czym i dlaczego trują się nastolatki?

To z powodu zatrucia lekami dostępnymi bez recepty, a nie dopalaczami polskie nastolatki częściej trafiają do szpitala. Zwykle leki przedawkowują dziewczynki i nie robią tego przypadkowo. 

Fot. PAP
Fot. PAP

Nastolatki najczęściej trafiają do szpitala z powodu zatrucia powszechnie stosowanym i uważanym za bezpieczny (można go podawać nawet niemowlętom) paracetamolem oraz/lub lekiem na kaszel, zawierającym pochodną morfiny.

Co ciekawe, prawie równie częstym powodem zatruć jest alkohol, który zresztą często towarzyszy przyjmowaniu leków. „Rekordzista” przyjęty w 2011 roku do dziecięcego SOR-u w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 4 w Łodzi miał dziewięć lat. Ogółem w tym roku przyjęto do owego oddziału 89 dzieci z powodu zatrucia alkoholem. Poziom alkoholu w wydychanym powietrzu zbadano u czterdzieściorga z nich i średnia wyniosła 2 promile – co dla młodego organizmu może stanowić dawkę być nawet śmiertelną.

Dlaczego dzieci się trują?

Co uderza w literaturze, to fakt, że do zatrucia lekami dostępnymi bez recepty dochodzi nieprzypadkowo – dzieci biorą je celowo. Po co?

PAP

Niepotrzebnym śmierciom można zapobiegać

Ktoś, kto rozważa zamach na swoje życie, zmienia zachowanie. Osoby z otoczenia czują się bezradne, zwłaszcza gdy ich bliski jest drażliwy i zamyka się w swoim świecie. Obawiają się ingerować w prywatność. - Narzucajmy się – mówi psychiatra prof. Agnieszka Gmitrowicz.

- Żeby odejść, żeby się uspokoić… W całej Polsce w psychiatrycznych oddziałach dziecięcych hospitalizowani są młodzi pacjenci albo po zatruciach, albo okaleczeniach. Czemu to robią? Mogę mówić o moich pacjentach – najczęściej wśród naszych dzieci dzieje się tak z powodu odczuwania olbrzymiego napięcia. Potrzebują to napięcie zniwelować, tak jak z balonu upuścić powietrze i albo upuszczają sobie krwi poprzez cięcie się, albo uciekają w sen, czyli biorą tabletki. Żeby nie czuć – mówi prof. Agnieszka Gmitrowicz, kierownik Kliniki Psychiatrii Młodzieżowej I Katedry Psychiatrii UM w Łodzi.

Na jej oddział trafiają nastolatkowie, którzy w oddziałach takich jak SOR czy ogólnopediatryczny zostali odtruci (lub wyrwani śmierci). Profesor podkreśla, że dziecko, które celowo zażyło tabletki, powinno być zbadane przez psychiatrę, by ustalić przyczynę jego cierpienia oraz zamiar – czy zamierzało się zabić, czy nie.

Jaki jest mechanizm okaleczania się przez dzieci?

Zapewne jest ich tyle, ile dzieci, które to robią.

Fot. PAP/ Grzegorz Michałowski

Depresja może się pojawić nawet u małego dziecka

- Ci, co uwalniają napięcie poprzez cięcie skóry, doznają uspokojenia, bo w efekcie takiego cięcia uwalniają się endorfiny, co powoduje mechanizm uzależniania się od cięć. Natomiast dzieci, które się trują tabletkami, bardzo szybko doświadczają wzmocnienia poprzez to, że bardzo szybko osiągają efekt małym wysiłkiem: nie muszą iść do psychologa, stosować innych wyrafinowanych form relaksacji, tylko biorą tabletkę i usypiają. To jest wołanie o pomoc, zwrócenie uwagi na cierpienie, jakiego dziecko doświadcza, czasem ukaranie „winnych”. Każde dziecko powinno być zbadane, i dzięki temu możemy określić, czy dziecko się uszkodziło z intencją śmierci, czy inną – podkreśla prof. Gmitrowicz. 

Co powoduje, że dzieci się okaleczają?

- To jest proces. Punkt startowy jest w łonie matki, a nawet wcześniej, bo wpływ na to, jak dziecko będzie się zachowywało, mają także geny. Jeśli ktoś ma w nich impulsywność, agresywność, do tego dojdzie zaniedbywanie potrzeb dziecka, przemoc psychiczna, poniżanie - wszystko zaczyna się nawarstwiać. Bardzo dużo dzieci ukrywa problem przed dorosłymi – mówi psychiatra. 
I zapewnia, że tym dzieciom można pomóc. Czasem rodzina nie jest w stanie dać dziecku wsparcia po leczeniu, ale i wtedy nie wszystko jest stracone, bo może być empatyczny i mądry krewny, nauczyciel. 

Wsparcie można dać – zdaniem prof. Gmitrowicz – prostymi sposobami. 

- Wystarczy, że jest osoba, która na dziecko czeka i mówi mu o tym, nie zawodzi. Ja nic nie muszę robić. Pacjent wie, że jak wyśle do mnie SMS-a, to mu odpiszę. Daję im swój numer telefonu i muszę powiedzieć, że z tej ogromnej populacji pacjentów nigdy nie miałam niepotrzebnych wiadomości – mówi. 

Jak rozpoznać zatrucie paracetamolem?

Nie jest to łatwe. W pierwszej fazie przedawkowania, która może trwać nawet całą dobę, nie ma wyraźnych objawów. Mogą się pojawić nudności i wymioty, rzadziej bóle brzucha, bladość skóry i ospałość. Paracetamol jest lekiem hepatotoksycznym, co oznacza, że jego przedawkowanie uszkadza wątrobę. W drugiej fazie zatrucia dochodzi do żółtaczki, może dojść do śpiączki. Przedawkowanie tego leku może zakończyć się śmiercią, często dochodzi do trwałego uszkodzenia wątroby, w związku z czym konieczne jest przeszczepienie tego narządu.

Jak rozpoznać zatrucie pochodnymi morfiny?

Fot. Kuba Kamiński/PAP

Kiedy z dzieckiem do psychologa?

Często, choć nie zawsze, osoba która przedawkowała leki zawierające pochodne morfiny, ma szpilkowate źrenice; poza tym jest senna, może wystąpić śpiączka i zaburzenia oddychania (płytkie, nieregularne). Może dojść do wymiotów, bladości, zwrotów głowy.

Jaka jest skala zatruć celowych u młodzieży?

W 2014 roku opublikowane zostały dwie prace z dwóch dziecięcych oddziałów szpitalnych: w Łodzi i Warszawie na temat przyjęć dzieci z powodu zatrucia. Najczęstszą przyczyną zatruć wśród młodzieży we wszystkich grupach wiekowych okazało się spożycie leków lub alkoholu. Zatrucie dopalaczami jako przyczyna hospitalizacji, stanowiły niewielką ich część – były to pojedyncze przypadki. 
Nie jest to charakterystyczne tylko dla tych dwóch oddziałów; zdaniem lekarzy podobnie jest w innych szpitalach (potwierdzają to prace z innych placówek pokazujące problem nieprzypadkowych zatruć u nastolatków). Podanie dokładnych liczb nie jest jednak możliwe, ponieważ Narodowy Fundusz Zdrowia nie prowadzi dokładnej sprawozdawczości przyjęć do szpitala z powodu zatruć z podziałem na ich przyczynę, a NIZP-PZH zbiera dane o zatruciach grzybami, roślinami i żywnością. 

Justyna Wojteczek (zdrowie.pap.pl)

G. Skotnicka-Klonowicz, A. Rutkowska, A. Janota, D. Lewartowska-Nyga, J. Śmigielski, P.Grochocińska: Ostre zatrucia przypadkowe i celowe u dzieci i młodzieży w materiale Oddziału Klinicznego Medycyny Ratunkowej dla Dzieci USK nr 4 w Łodzi w: Probl Hig Epidemiol 2014, 95(2)

T. Jackowska, M. Grzelczyk-Wielgórska: Ostre zatrucia jako przyczyna hospitalizacji dzieci i młodzieży w oddziale pediatrycznym – 9-letnia analiza w: Postępy Nauk Medycznych, t. XXVII, nr 9, 2014

Strona internetowa Medycyny Praktycznej – Interna

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Dziecko ze spektrum autyzmu ma inaczej, rodzice jego też

    Dziecko rozwijające się w spektrum autyzmu to wyzwanie dla rodzica. Życie z nim ma wiele odcieni. Zdarzają się wzloty i upadki, jak w życiu każdego, tylko trochę inaczej. Czym jest spektrum autyzmu w czterech ścianach, 24 godziny na dobę?  - Przyciągał uwagę jak magnes metal, pochłaniał mój czas – opisuje jedna z mam już prawie dorosłego syna z zespołem Aspergera.

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Pierwsza pomoc emocjonalna w kryzysie – zasada czterech „Z”

    Pierwszej pomocy emocjonalnej może udzielić każdy, kto dostrzeże u innej osoby niepokojące objawy, które mogą być sygnałem kryzysu psychicznego. Obowiązuje tutaj zasada czterech „Z”. Na czym ona polega — wyjaśnia Lucyna Kicińska, ekspertka Biura ds. Zapobiegania Samobójstwom w warszawskim Instytucie Psychiatrii i Neurologii.

  • Profil hazardzisty

  • Sauna – sposób na zdrowie

  • Ludzkie kamienie: barwy, kształty i tajemnice

  • Próby samobójcze częstsze u dziewczyn

  • Dwie twarze eteru

    Eter to substancja o dwóch twarzach: z jednej strony przyczynił się do rewolucji w chirurgii, otwierając erę bezbolesnych operacji; z drugiej szybko stał się używką, a nawet, jak to miało miejsce w Polsce międzywojennej, prawdziwą plagą społeczną. Mimo to do dziś jest w medycynie ceniony. 

  • Brak łóżek i specjalistów – największe wyzwania polskiej geriatrii

  • Mleko kobiece to nie tylko pokarm