Trudne dzieciństwo uszkadza serce

Stres może nasilać rozwój chorób układu krążenia i zaburzenia metaboliczne, w tym podnosić poziom cholesterolu i trójglicerydów. Powinni o tym pamiętać nie tylko dorośli, którzy myślą o swoim zdrowiu, ale i rodzice troszczący się o przyszłość swoich dzieci.

Fot. PAP/P. Werewka
Fot. PAP/P. Werewka

Złe traktowanie w dzieciństwie to w dorosłym wieku więcej czynników ryzyka chorób chorób układu krążenia i zaburzeń metabolicznych - wskazuje nowe badanie opisane na łamach „Journal of the American Heart Association”. Jego autorzy przeanalizowali dane na temat ponad 5 tys. dorosłych osób rasy białej i czarnej.

Nawet wśród tych ochotników, którzy w dzieciństwie doświadczali psychicznych czy fizycznych nadużyć na niskim poziomie, o 35 proc. (biali mężczyźni) wzrastało ryzyko zbyt wysokiego stężenia cholesterolu.

Częstsza przemoc wiązała się nawet z 3,5-krotnym wzrostem ryzyka! Z kolei rodzina wspierająca i spokojna powodowała jego zauważalny spadek.

Z jakiegoś powodu badacze nie zauważyli negatywnego wpływu przemocy na poziom cholesterolu tylko u kobiet rasy czarnej.

Trudne doświadczenia w młodym wieku wyraźnie podnosiły także zagrożenie rozwojem cukrzycy typu 2. 

- Wyniki, które uzyskaliśmy pokazują, jak negatywne i pozytywne doświadczenia z dzieciństwa mogą mieć długofalowe skutki dla zdrowia sercowo-naczyniowego w dorosłym wieku i wskazują na istotne rozbieżności między płciami i rasami - mówi dr Liliana Aguayo z Emory University. - Informacje te są kluczowe dla zapobiegania chorobom układu krążenia i wprowadzania odpowiednich strategii, szczególnie tych, które skupiają się na ofiarach przemocy w dzieciństwie - podkreśla dr Aguayo.

Nie są to pierwsze wyniki badania tego rodzaju. W 2018 roku „American Heart Association” opublikowało oparte na literaturze naukowej stanowisko, według którego zagrożenia dla integralności ciała, rodziny czy relacji społecznych doświadczane w dzieciństwie lub wieku młodzieńczym mają związek z gorszym stanem układu krążenia i słabszym zdrowiem metabolicznym.

Doświadczane w trakcie stresu silne pobudzenie organizmu pomaga unikać zagrożeń ze strony niesprzyjającego środowiska (np. dysfunkcyjnej rodziny), jednak w dłuższej perspektywie taki stan wyniszcza zdrowie.

Rys.Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Schizofrenia u dzieci i młodzieży: leki bezwzględnie konieczne

Nie ma mowy o skutecznym leczeniu schizofrenii bez przyjmowania leków. Diagnoza tej choroby zwykle stawiana jest w 3. i 4. dekadzie życia, ale u 4 proc. pacjentów objawy pojawiają się przed 15. rokiem życia. Dla rodziców leki dla ich dziecka to dodatkowy powód niepokoju - chodzi tu o wieloletnią farmakoterapię substancjami powszechnie budzącymi wiele obaw.

- Trudne przeżycia w dzieciństwie są częste. 59 proc. populacji USA donosi o doświadczeniu przynajmniej jednego tego rodzaju doświadczenia. Wiele dowodów łączy trudne dzieciństwo z chorobami sercowo-metabolicznymi w późniejszym życiu. Wymienić można schorzenia serca, cukrzycę typu 2. i udar, które należą do dziesiątki najczęstszych przyczyn śmierci w Stanach Zjednoczonych - podkreślają naukowcy.

Hormony, psychika i złe nawyki

Autorzy opracowania zwracają też uwagę na niektóre mechanizmy, które mogą się kryć za takimi zależnościami. Trauma z dzieciństwa może zaburzać pracę różnych układów i funkcji organizmu, w tym metabolizmu, systemu odpornościowego, neuroendokrynnego czy autonomicznego układu nerwowego - ostrzegają naukowcy.

Może np. pojawić się chroniczne nadciśnienie czy uszkadzające różne tkanki stany zapalne. Działać mogą spowodowane ciężkimi przeżyciami zaburzenia psychiczne, takie jak zespół stresu pourazowego, który powiązano już z większym ryzykiem różnych schorzeń, głównie sercowo-naczyniowych czy cukrzycy. W stresie nierzadko wykształcają się też szkodzące zdrowiu nawyku, takie jak palenie, niedobór ruchu czy niewłaściwe odżywianie się. 

Cukier na stres?

Większość ludzi zna przecież powiedzenie „zajadać stres”. To dobry przykład, który pokazuje, jak takie szkodliwe przyzwyczajenia mogą się rozwijać i utrwalać. W krótkiej skali czasowej napięcie może obniżyć apetyt, co spowodowane jest m.in. produkcją pobudzającej organizm adrenaliny w nadnerczach. Jednak gdy napięcie trwa długo, inny hormon - kortyzol - nasila łaknienie. Przy ciągłym czy regularnie powtarzającym się stresie stężenie kortyzolu może utrzymywać się dłuższy czas na wysokim poziomie. Jednocześnie stres, prawdopodobnie za dodatkowym pośrednictwem insuliny i tzw. hormonu głodu - greliny może zmieniać preferencje żywieniowe.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Stres przyczyną chorób. Nie zgadniesz, jak wielu

Eksperci szacują, że powodem co najmniej 70 proc. wszystkich wizyt u lekarzy są dolegliwości i choroby związane z silnym, przewlekłym stresem. Choć życie bez stresu nie jest możliwe, to jednak można nauczyć się nad nim panować.

Oprócz tego, że chce się jeść więcej, to ma się silniejszą ochotę na pokarmy bogate w tłuszcz i węglowodany. Po takim posiłku, na pewien czas organizm się uspokaja i poziom stresu spada, a to może powodować powstawanie nawyku relaksowania się za pomocą tłustego czy słodkiego jedzenia.

Silne napięcia szkodzą też dorosłym

Nie tylko dzieci są wrażliwe. Jak na przykład pokazało badanie opublikowane w styczniu, również w „Journal of the American Heart Association”, mężczyźni w średnim wieku, którzy mają tendencję do martwienia się, mają później więcej czynników ryzyka chorób układu krążenia i cukrzycy.

- Choć uczestnikami byli przede wszystkim biali mężczyźni, nasze rezultaty wskazują, że skłonność do niepokoju i martwienia się można powiązać z biologicznymi procesami związanymi z chorobami serca i zaburzeniami metabolicznymi. Związki te mogą być obecne już dużo wcześniej, niż się je zwykle zauważa, być może nawet w dzieciństwie lub wczesnej dorosłości - mówi główna autorka publikacji, prof. Lewina Lee z Boston University.

Naukowcy zwracają uwagę na neurotyzm i wyjaśniają, że to cecha osobowości, która charakteryzuje się tendencją do interpretowania sytuacji jako zagrażających, stresujących i/lub przytłaczających.

Osoby z wysokim poziomem neurotyzmu częściej i silniej przeżywają negatywne emocje, takie jak strach, zdenerwowanie czy gniew. Z kolei martwienie się jest związane z próbami rozwiązania jakiegoś problemu przy niepewnym, potencjalnie negatywnym lub pozytywnym wyniku. Może ono prowadzić do konstruktywnych rozwiązań, ale także może przybrać niezdrową, trudną do kontrolowania postać. Wyższemu poziomowi neurotyzmu towarzyszył 13-procentowy wzrost ryzyka posiadania sześciu lub więcej czynników zagrażających zdrowiu naczyniowemu i metabolicznemu, nawet po uwzględnieniu czynników społeczno-ekonomicznych i rodzinnej historii takich chorób. Częste martwienie się oznaczało 10 proc. wzrost ryzyka.

Jaka praca, takie zdrowie?

Hiszpański zespół naukowców - autorzy publikacji, która ukazała się na łamach „Scandandinavian Journal of Public Health” zalecają też zwrócenie szczególnej uwagi na pracę, która nierzadko staje się źródłem stresu. Większość z nas spędza w pracy właśnie znaczącą część swojego życia.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Kiedy rozważyć odejście z pracy w trosce o siebie…

Toksyczny przełożony wpływa nie tylko na nastrój pracowników. Kiedy szef jest psychopatą lub narcyzem, lepiej rozejrzeć się za inną pracą. W przeciwnym grożą nie tylko problemy zdrowotne, ale i niezbyt miłe dla otoczenia zmiany zachowania.

Wśród prawie 100 tys. ochotników uczestniczących w badaniu na dokuczliwe napięcia w miejscu pracy narzekało 9 proc. Okazało się przy tym, że silnie wiązały się one z diagnozą dyslipidemii - zaburzeń stężenia cholesterolu i trójglicerydów we krwi. 

„Rezultaty te wspierają hipotezę o związkach między stresem zawodowym i zaburzeniami lipidowymi” - podsumowują wyniki naukowcy.

W obliczu takich informacji warto przypomnieć, że w Polsce ponad 1,5 mln osób cierpi na chorobę niedokrwienną serca, prawie 100 tys. osób rocznie jest hospitalizowanych z powodu udaru, a 3 mln dorosłych Polaków cierpi na cukrzycę. Stres może odgrywać w tych statystykach niebagatelną rolę. 

Marek Matacz dla zdrowie.pap.pl

Źródła:

Doniesienie o wpływie stresu doświadczanego w dzieciństwie

Stanowisko American Heart Association

Artykuł o tym, jak stres prowadzi do objadania się

Doniesienie na temat wpływu neurotyzmu i martwienia się na zdrowie

Praca naukowa na temat znaczenia stresu w pracy

pacjent.gov.pl - informacje na temat cukrzycy

pacjent.gov.pl - informacje na temat choroby wieńcowej

pacjent.gov.pl - informacje na temat udarów

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku