Do pracy rowerem? To wybór chroniący przed rakiem i zawałem

20 proc. Polaków codziennie jeździ na rowerze do pracy. To zdrowy wybór: daje doskonałą ochronę przed przedwczesną śmiercią z powodu chorób serca i raka. Trochę nawet lepszą, niż pójście pracy piechotą, a bez wątpienia lepszą niż dojeżdżanie autem.

Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

Zmniejszenie ryzyka zarówno chorób układu krążenia i nowotworów oraz zgonów z ich powodu wskutek jazdy do pracy rowerem zostało udowodnione naukowo.

O tym, jak różny sposób dotarcia do pracy wpływa na zdrowie, napisali ostatnio na łamach The BMJ angielscy naukowcy, którzy w szeroko zakrojonym pięcioletnim populacyjnym badaniu obserwacyjnym pod lupę wzięli sposoby podróży do pracy 263 450 uczestników i uczestniczek w wieku 40-69 lat z 22 lokalizacji w Wielkiej Brytanii, sprawdzając jednocześnie, jak dany sposób wpływa na występowanie zgonów z powodu chorób układu krążenia i nowotworów oraz zapadalność na te choroby.

Co istotne, autorzy tego badania uwzględnili w analizie statystycznej zebranych wyników także czynniki mogące zakłócić rezultaty ich obserwacji (wpływające na zmniejszenie lub zwiększenie ryzyka zgonu z powodu chorób układu krążenia czy raka), takie jak płeć, wskaźnik BMI, palenie tytoniu, status ekonomiczno-społeczny itp.

W trakcie pięcioletniej obserwacji w badanej grupie zmarło w sumie 2430 uczestników, przy czym 496 z powodu chorób układu krążenia oraz 1126 z powodu nowotworu. Naukowcy zbierali też dane na temat zapadalności na choroby układu krążenia i nowotwory w badanej grupie. Sprawdzali ponadto, po uwzględnieniu czynników ryzyka, jaki był sposób dotarcia do pracy wszystkich uczestników badania.

Okazało się, że dojeżdżanie do pracy rowerem najlepiej chroniło (znacznie zmniejszało ryzyko) przed śmiercią z powodu chorób układu krążenia czy nowotworu, a także zachorowaniem na te choroby.

Ci, którzy do pracy wybierają się spacerem, także chronią swoje zdrowie, jednak w świetle ustaleń zespołu brytyjskich badaczy - najbardziej zmniejszają u siebie ryzyko zawału czy choroby układu krążenia.

Ustalenia brytyjskich naukowców tylko potwierdzają wcześniejsze doniesienia naukowe na ten temat. Nowością jest jednak tak duża grupa badanych oraz stosunkowo długi czas obserwacji. Na uwagę zasługuje też rzetelna metodologia badania.

Dlaczego Polacy jeżdżą rowerem?

Bo lubią. Jeśli ktoś się waha, czym wybrać się do pracy, ma dodatkowe twarde argumenty za przesiadką na dwa kółka. Czynnikiem sprzyjającym takiej decyzji z pewnością będzie przyjemność płynąca z jazdy na rowerze.

Z polskiego badania opinii publicznej wynika bowiem, że najczęściej rowerem do pracy wybierają się ci, którzy po prostu lubią jazdę na tym jednośladzie, a poza tym chcą dbać o swoje zdrowie.

Z wybraniem takiej metody dotarcia do pracy rezygnują zaś przede wszystkim ci, którzy mają do niej daleko albo ci, którzy uważają, że transportem publicznym czy własnym samochodem dojadą szybciej.

A może premia w pracy?

Cieszy postawa niektórych pracodawców, którzy zachęcają do zdrowego transportu do pracy. Istnienie takich zachęt zadeklarowało ponad 20 proc. ankietowanych zamieszkujących miasta liczące 150-300 tys. mieszkańców. Do zdrowego wyboru motywowani są przede wszystkim udostępnianiem specjalnego parkingu dla rowerów i możliwością korzystania z prysznica w pracy. Co ciekawe, są też i tacy pracodawcy, którzy do zdrowego trybu życia zachęcają premią finansową. 

Justyna Wojteczek (www.zdrowie.pap.pl)

Źródło:

Dane na temat jazdy rowerem w Polsce pochodzą z badania PAYBACK Opinion Poll przeprowadzonego w czerwcu tego roku metodą ankiety online na grupie 1225 osób w wieku 18-65 lat.

http://www.bmj.com/content/357/bmj.j1456

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe

    Skłonność do rwy kulszowej zapisana w genach

    Rwa kulszowa to jedna z najpowszechniejszych dolegliwości układu mięśniowo-szkieletowego. Według najnowszych badań skłonność do niej warunkowana jest genetycznie. Lekarze i fizjoterapeuci podkreślają jednak, że kluczowe znaczenie ma tryb życia i odpowiednio wczesne wdrożenie nieskomplikowanego leczenia zachowawczego. Większość przypadków ma przebieg lekki lub umiarkowany i ustępuje w ciągu kilku tygodni.

  • Adobe Stock

    Medycyna kosmiczna to już nie kosmos

    Medycyna kosmiczna przestaje być niszową dyscypliną. Stopniowo staje się potężnym narzędziem do zrozumienia ludzkiego organizmu, jego ograniczeń i niezwykłych zdolności adaptacyjnych. O możliwościach, które daje, rozmawiają naukowcy z różnych dziedzin podczas I Ogólnopolskiej Konferencji Medycyny Kosmicznej w Polsce.

  • Adobe Stock

    Spacer w stylu retro

    Chodzenie tyłem (znane również jako chodzenie w stylu retro) może brzmi nieco dziwnie, ale …przynosi wiele korzyści zdrowotnych – oszczędza stawy, pozwala lepiej spalać kalorie, a nawet… poprawia zdrowie psychiczne.

  • Canva

    Przewlekła niewydolność żylna

    Materiał partnerski

    Przewlekła niewydolność żylna (PNŻ) wynika z długotrwałego poszerzenia naczyń żylnych i związanego z tym wzrostu ciśnienia żylnego. Choroba dotyczy aż 40–60 proc. kobiet i 15–30 proc. mężczyzn, a jej częstość wzrasta z wiekiem.*

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Syndrom siniejących palców

    Kiedy temperatura spada zaledwie o kilka stopni, a skóra na palcach nagle blednie, sinieje i nabiera czerwonego odcienia podczas ponownego napływu krwi, wiele osób nie kojarzy tego z konkretnym zaburzeniem. To jednak klasyczny obraz zespołu Raynauda, czyli epizodycznego skurczu drobnych naczyń krwionośnych. 

  • Psy na ratunek seniorom

  • Dyrektorka UCK WUM: sukces naszych szpitali to efekt doskonałej współpracy

  • Dlaczego gruźlica nie zniknęła mimo postępów medycyny

  • Cholery coraz więcej, pamiętaj o zaszczepieniu się przed egzotyczną podróżą

    Materiał partnerski
  • Adobe Stock

    Jak cukrzyca typu 1 może wpływać na funkcjonowanie ucznia

    Przekonanie, że dziecko z cukrzycą typu 1 jest już zdrowe, bo ma monitorowany poziom glukozy, jest z założenia niewłaściwe. Hiperglikemia, czyli cukier powyżej normy, może powodować rozdrażnienie, słabszą koncentrację, hipoglikemia (poniżej normy) – drżenie rąk, zaburzenia mowy, a nawet utratę przytomności. Nie oznacza to jednak, że osoby insulinozależne nie mają prawa normalnie funkcjonować w społeczeństwie, także w szkole – podkreśla dr hab. n. med. Anna Jeznach-Steinhagen, specjalistka chorób wewnętrznych i diabetologii z Instytutu Matki i Dziecka.

  • Antyprzemocowa Linia Pomocy – gdzie kończy się żart, a zaczyna przemoc seksualna

  • Leczenie żywieniowe warto zacząć przed diagnozą onkologiczną

Serwisy ogólnodostępne PAP