Na programy prozdrowotne wydawane są niemałe pieniądze

Chodzi o to, by skłonić całe populacje do zmiany stylu życia na zdrowy, dzięki czemu zredukowane zostanie ryzyko chorób cywilizacyjnych. Problemem jest jednak wskazanie mierników oceny programów, tak by polityki sprzyjające zdrowiu były opłacalną inwestycją.

Fot. PAP/ Zdjęcie ilustracyjne
Fot. PAP/ Zdjęcie ilustracyjne

A mogą taką być, bo istnieje cała grupa chorób związanych ze stylem życia – otyłość, cukrzyca, nadciśnienie, hiperlipidemia, udary i zawały, niektóre choroby nowotworowe itp., a leczenie ich jest zdecydowanie droższe niż zapobieganie, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę dwa kluczowe obszary stylu życia w ogromnym stopniu wpływające na stan zdrowia: dietę i aktywność fizyczną.

Laikowi mogłoby się wydawać, że wystarczy przekazać wiedzę osobom z niezdrowymi nawykami (siedzącym trybem życia i nieprawidłową dietą) i stan zdrowia tych osób zacznie się poprawiać, bo wcielą rady w życie. Zmiana stylu życia zależy jednak od bardzo wielu zmiennych, m.in. poziomu wykształcenia, miejsca zamieszkania, statusu społecznego, dostępności zdrowych produktów itd. Programy i szerzej - polityki prozdrowotne muszą się zatem opierać na solidnej wiedzy o tym, co decyduje o zmianie, zaś instytucje przekazujące pieniądze na ich realizację muszą wiedzieć, jakimi wskaźnikami się posługiwać, by je oceniać.

Fot. PAP

Znamy zasady zdrowego stylu życia, ale ich nie stosujemy

Niemal wszyscy wiedzą, jakie są zasady zdrowego stylu życia. Problem w tym, że wciąż niewielu z nas wprowadza je w czyn. O tym, jak warto komunikować prozdrowotne treści i na co zwracać uwagę, dyskutowali eksperci.

Właśnie zagadnieniem opracowania kluczowych wskaźników nadzoru zdrowotnego w kontekście diety oraz aktywności fizycznej zajęły się całe zespoły naukowców w ramach projektu „Efektywność polityk służących zmianie stylu życia – Sieć Ewaluacji Polityk.” (The Policy Evaluation Network - PEN). Projekt prowadzony był przez 28 instytutów badawczych z siedmiu krajów europejskich i Nowej Zelandii. Zadaniem projektu była  m.in. synchronizacja systemów nadzoru zdrowia publicznego w całej Europie w celu ograniczenia przypadków chorób przewlekłych oraz identyfikacja interwencji, które skutkują zmianą stylu życia z uwzględnieniem grup socjoekonomicznych.

W pracach dotyczących opracowania wskaźników nadzoru zdrowotnego brały udział m.in. dwie polskie badaczki z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu: prof. Katarzyna Wieczorowska-Tobis i  dr Hab. Agnieszka Neumann-Podczaska. Rezultaty analiz badaczy zostały opublikowane w cyklu publikacji naukowych na łamach The International Journal of Behavioral Nutrition and Physical Activity oraz BMC Public Health.

W jednej z prac: „Health surveillance indicators for diet and physical activity: what is available in European data sets for policy evaluation?” autorzy opracowali katalog aż 139 wskaźników kluczowych nadzoru zdrowotnego dotyczących diety i aktywności fizycznej, przy czym 72 dotyczyło diety, a 67 – aktywności fizycznej.

„Nasz katolog jest źródłem informacji dla kluczowych interesariuszy na temat dostępnych w Europie wskaźników, które wykorzystuje się obecnie w celu ewaluacji polityk wpływających na dietę oraz siedzący tryb życia” – czytamy w publikacji.

PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Jakie ćwiczenia dla seniora?

Ruch to zdrowie - to wiedzą wszyscy. Tylko jaką aktywność wybrać dla seniora, by mu nie zaszkodzić? To zależy od jego stanu.

Badacze zastrzegają, że w ocenie danej interwencji konieczne jest uwzględnienie zarówno otoczenia i uwarunkowań socjoekonomicznych jej beneficjentów, jak i indywidualnych czynników determinujących ich wybory dietetyczne czy aktywność fizyczną.

Naukowcy podkreślają, że zapobieganie chorobom cywilizacyjnym w postaci zmiany stylu życia całych populacji wymaga współpracy pomiędzy rządem centralnym, samorządami lokalnymi, środowiskiem naukowym, organizacjami pozarządowymi oraz prywatnymi przedsiębiorcami.

Realna ocena stanu zdrowia i uwarunkowań populacji, dla których projektowana jest konkretna polityka prozdrowotna, opracowanie jej z uwzględnieniem tych uwarunkowań oraz monitorowanie jej wdrażania na podstawie dostępnych wskaźników są tymi działaniami, które pozwalają wydawać środki na programy zdrowotne w formie inwestycji – w zdrowie tej populacji.

jw, zdrowie.pap.pl

Źródło: Isobel Stanley, Agnieszka Neumann-Podczaska, Katarzyna Wieczorowska-Tobis, Gert B M Mensink, Lina Garnica Rosas, Stefanie Do, Karim Abu Omar, Catherine Woods, Wolfgang Ahrens, Antje Hebestreit, Celine Murrin, the PEN Consortium, Health surveillance indicators for diet and physical activity: what is available in European data sets for policy evaluation?, European Journal of Public Health, Volume 32, Issue 4, August 2022, Pages 571–577, https://doi.org/10.1093/eurpub/ckac043


Artykuł powstał w partnerstwie z Uniwersytetem Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

    Są różne typy cukrzycy. Często jednak wrzuca się je wszystkie do jednego worka, a to ogromny błąd. Czym jest cukrzyca typu 1, która dotyka ok. 10 proc. pacjentów z cukrzycą? Co wiadomo o przyczynach i jakie są jej objawy? – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Grzegorz Dzida, diabetolog z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy