Permanentny stres może zwiększać ryzyko zawału i udaru

W powszechnym mniemaniu traumatyczne wydarzenia lub wielki smutek mogą doprowadzić do „pęknięcia serca”. Nauka zaczyna wyjaśniać tę ludową mądrość: znaleziono właśnie powiązanie między przewlekłym stresem a chorobami układu krążenia.

Infografika PAP
Infografika PAP

Opisali je amerykańscy naukowcy na łamach prestiżowego czasopisma „Lancet”. W świetle tych ustaleń profilaktyka chorób układu krążenia powinna zaczynać się znacznie wcześniej niż do tej pory przypuszczano i dotyczyć także szeroko rozumianego zdrowia psychicznego. Tym bardziej warto o nie dbać, gdyż od dawna wiadomo, że stres podnosi ciśnienie krwi. Taki wzrost może mieć zaś negatywny wpływ na stan tętnic. Niemniej jednak amerykańscy naukowcy wykazali, że nie chodzi tylko o ten skutek, jaki stres powoduje w układzie krążenia.

Stres a stan zapalny

Prowadzone do tej pory badania na zwierzętach dowodziły, że stres pobudza szpik kostny do produkcji nadprogramowych białych ciałek  krwi, które z kolei wytwarzają cytokiny inicjujące stan zapalny – odpowiedź układu odpornościowego na zagrożenie.

Zespół dr. Ahmeda Tawakoli z Massachusetts General Hospital and Harvard Medical School postanowił sprawdzić, czy podobnie w odpowiedzi na stres zachowuje się organizm ludzki.

W głównym eksperymencie badaczy wzięło udział 293 zdrowych ochotników. Osobom tym podano 18f–fludeoksyglukozę (18F–FDG), radioaktywny znacznik wykorzystywany w trakcie badań radiologicznych. W uproszczeniu: 18F–FDG gromadzi się w różnych tkankach i pozwala  zarejestrować rozmaitego rodzaju zmiany w ich funkcjonowaniu.   

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Śmiech – silny lek dostępny bez recepty

Dorośli ludzie śmieją się średnio 15 razy na dobę. To może jednak nie wystarczyć, aby zachować dobre zdrowie. Śmiechoterapia to nie żart! Dowiedz się, jakie choroby pomaga leczyć.

U ochotników przeprowadzono badanie  przy pomocy pozytonowego tomografu emisyjnego z wielorzędowym tomografem komputerowym.  Miało to służyć temu, by sprawdzić, na ile podwyższona aktywność (w tym przypadku pobudzenie) w ciele migdałowatym (starej ewolucyjnie części mózgu odpowiedzialnej za podstawowe emocje, takie jak choćby strach czy reakcje obronne organizmu), przekłada się na choroby serca, a także - jakie fizjologiczne procesy za tym stoją. Stąd u ochotników rejestrowano również aktywność komórek szpiku kostnego związaną z produkcją białych krwinek oraz zmiany zachodzące w tętnicach będące wynikiem stanów zapalnych.

Okazało się, że podwyższona aktywność ciała migdałowatego (nawet w trakcie spoczynku, co badacze wiążą ze stanem permanentnego stresu) ma związek ze zwiększoną aktywnością szpiku i stanami zapalnymi.

To jednak nie wszystko. Po blisko czterech latach po przeprowadzeniu pierwszej fazy eksperymentu naukowcy sprawdzili, co dalej dzieje się z jego uczestnikami. Okazało się, że 22 nich miało problemy z sercem i układem krążenia. Były to: zawały, dusznica, niewydolność, udary czy choroba tętnic obwodowych. Co istotne, u osób, u których zarejestrowano objawy permanentnego stresu, ryzyko takiego zdarzenia było największe.    

Dowód drugi

Podobne wyniki uzyskano w drugiej części badań, gdzie dr Tawakoli zaprosił do udziału 13 pacjentów z udokumentowaną historią zespołu stresu pourazowego. Przeszły one identyczną procedurę diagnostyczną, co zdrowi ochotnicy, ale dodatkowo zmierzono im poziom CRP, tzw. białka ostrej fazy, wskazującego na istnienie stanu zapalnego w organizmie. Uczestnicy badania uskarżający się na największy stres wykazywali najpoważniejszy stan zapalny widoczny w skanach z tomografu.

Mechanizm powstawania stanu zapalnego wskutek stresu

Naukowcy twierdzą, że pod wpływem permanentnego stresu ludzkie ciało migdałowate przygotowuje się do pełnej gotowości bojowej. Wysyła sygnały do szpiku, by ten produkował dodatkowe białe krwinki, które działając w tętnicach, powodują stan zapalny i wytworzenie się blaszek miażdżycowych. A miażdżyca tętnic jest już bezpośrednią przyczyną udarów i problemów z całym układem krążenia.

- Wyniki naszych badań pokazują, w jaki sposób stres może doprowadzić do choroby serca. To zwiększa prawdopodobieństwo, że zmniejszenie poziomu stresu mogłoby dostarczyć korzyści wykraczających poza poczucie psychologicznego komfortu – mówi szef zespołu badawczego dr Ahmed Tawakol.   

Fot. Jacek Turczyk/PAP

Na stres są sposoby

Przeciągający się stres rujnuje zdrowie. Są sposoby, by mu zaradzić. Może warto traktować trudności jak zadania do rozwiązania? „Wybiegać” negatywne emocje? Porozmawiać z kimś życzliwym o tym, co nas gnębi?

Były to jednak pierwsze badania z udziałem ludzi, niewielką ich grupą, które wskazują na powiązania między stresem a chorobami układu krążenia. Z opracowaniem konkretnych wytycznych należy zatem poczekać, aż ustalenia amerykańskich naukowców potwierdzą kolejne zespoły badaczy.  

Dlaczego to odkrycie było istotne? W uproszczeniu: przedtem uważano, iż stan zapalny powstaje przede wszystkim wskutek inwazji patogenów i innych skomplikowanych sytuacji, ale nie było dowodu na to, że może powstać wskutek przeżycia stresu.

Anna Piotrowska

ZOBACZ PODOBNE

  • Oddychaj wolniej

    Powolne oddychanie pomaga nie tylko w codziennym stresie, ale i w łagodzeniu skutków zaburzeń nerwicowych czy PTSD. Według najnowszych badań kontrolowane wdechy i wydechy obniżają ciśnienie krwi, pozwalają zasnąć i poprawiają funkcje poznawcze.

  • Umieranie dopełnia życie

    Umieranie to szczególny czas w życiu człowieka. Kluczem dobrej śmierci jest spełnione życie, ale jeśli takie nie było, to jest jeszcze szansa na dobre podsumowanie. Nawet żal może przerodzić się w coś pięknego – podkreśla dr hab. n. med. Tomasz Dzierżanowski, kierownik Kliniki Medycyny Paliatywnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • Adobe Stock/Philip

    Niepoczytalność - czyn z kodeksu karnego, a winy nie ma

    Popełnił odrażający czyn i zamiast w więzieniu ląduje w szpitalu, a bywa, że wkrótce z niego wychodzi. Choć kłóci się to z popularnym poczuciem sprawiedliwości, są ludzie, którzy nie są winni, choć popełnili czyn zabroniony. Czym jest niepoczytalność i o tym, że czyny w tym stanie to niewielki odsetek złamania reguł prawa opowiada krajowy konsultant ds. psychiatrii prof. Piotr Gałecki*.

  • Adobe Stock

    Trzy „P” dla zdrowia psychicznego

    Pierwsza pomoc w sytuacjach kryzysowych związanych ze zdrowiem psychicznym to metoda rekomendowana przez Światową Organizację Zdrowia. To trzy słowa na literę „P”: popatrz, posłuchaj, połącz. Idą za nimi proste zasady.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock/Michał

    Mężczyzna – zagrożona płeć

    W kwestii zdrowia mężczyźni nie są silniejszą płcią. Wiele problemów zagraża im bardziej niż kobietom, a do tego bywają rzadziej diagnozowani czy gorzej przechodzą leczenie.

  • Chemioterapią nie tylko w nowotwory

  • Onkologia i kardiologia jednym głosem o profilaktyce

  • Umieranie dopełnia życie

  • Zespół cieśni nadgarstka niedocenianą cechą RZS

  • Oddychaj wolniej

    Powolne oddychanie pomaga nie tylko w codziennym stresie, ale i w łagodzeniu skutków zaburzeń nerwicowych czy PTSD. Według najnowszych badań kontrolowane wdechy i wydechy obniżają ciśnienie krwi, pozwalają zasnąć i poprawiają funkcje poznawcze.

  • Niepoczytalność - czyn z kodeksu karnego, a winy nie ma

  • Zwykle nie wiemy, że kolega z pracy ma zaburzenia psychiczne