E-papierosy też są rakotwórcze

Nikotyna zawarta w e-papierosach zwiększa ryzyko raka płuca i pęcherza moczowego. Wszystko dlatego, że uszkadza DNA i zmniejsza możliwość samonaprawy komórek.

Fot. PAP
Fot. PAP

Kwestia szkodliwości e-papierosów to obecnie jeden z najbardziej kontrowersyjnych tematów zdrowotnych, szeroko dyskutowanych zarówno w świecie mediów, jak i nauki.

Przypominające flamaster smukłe urządzenia, w różnych kolorach i wzorach, są  często przedstawiane jako zdrowsza alternatywa dla tradycyjnych papierosów, które nie tylko trują nikotyną, ale też dziesiątkami innych substancji powstających w trakcie spalania tytoniu. Stąd, po tego typu gadżety często sięgają młode, dbające o zdrowie osoby lub te, które pragną rzucić palenie. Istnieje bowiem, raczej nie potwierdzona przez naukowców opinia, że e-papierosy pomagają wyjść z nałogu.

Prowadzone do tej pory badania dowodzą, że pomimo, iż tego typu urządzenia rzeczywiście emitują znacznie mniej trujących substancji, to wciąż szkodzą, bo dostarczają nikotynę. A to ona stanowi główny problem. Najnowsze doniesienia związane z tą substancją są wysoce niepokojące, wynika z nich bowiem, że nikotyna zawarta w „dymku” z e-papierosa ma poważne działanie rakotwórcze.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Czy e-papierosy szkodzą tak samo jak tradycyjne?

Stanowisko nauki jest jedno: zdrowo jest po prostu nie palić. Jednak panuje przeświadczenie, że e-papierosy są mniej szkodliwe niż te tradycyjne. Ta teza nie została udowodniona naukowo.

Uwaga na nitrozoaminy

Zespół prof. Moon-shong Tanga z Departamentu Medycyny Środowiskowej New York University postanowił sprawdzić, jak wyziewy z e-papierosów wpływają na tkanki płuc, serca i pęcherza. Badania przeprowadzono na myszach, ponieważ podobny eksperyment na ludziach uznano by za nieetyczny.

W trakcie trwającego trzy miesiące eksperymentu dziesięć myszy trzy godzinny dziennie, przez pięć dni w tygodniu, przebywało w pomieszczeniach wypełnionych wyziewami z e-papierosów. Zawartość nikotyny odpowiadała ilości, którą wdychają ludzie, w trakcie normalnego „popalania”.

Grupa kontrolna myszy (także 10 osobników) przez trzy miesiące wdychała czyste filtrowane powietrze.

Po tym czasie zbadano tkanki wszystkich zwierząt i okazało się, że w płucach, sercach i pęcherzach  moczowych myszy wdychających wyziewy z e-papierosów istnieją poważne uszkodzenia spowodowane przez nitrozoaminy. Te rakotwórcze substancje są produktem przemian nikotyny w organizmie.  U tych myszy zaobserwowano również upośledzenie naturalnych mechanizmów naprawczych DNA w płucach.

W kolejnym etapie badań sprawdzono na ile nikotyna i jej metabolity wpływają na funkcjonowanie ludzkich komórek płuc i pęcherza. Ten etap przeprowadzono na kulturach komórkowych. Okazało się, że zwiększają one ryzyko mutacji i pojawienia się nowotworu w obydwu tych przypadkach.

Najlepiej nie palić w ogóle

Na tej podstawie, zespół prof. Tanga stwierdził, że palenie e-papierosów może być rakotwórcze w przypadku płuc i pęcherza oraz szkodliwe dla działania serca.       

Fot. PAP/ S.Leszczyński

Alkoholizm: jak zerwać z nałogiem

I choć poziom metabolitów nikotyny powstających w naszym organizmie za sprawą palenia e-papierosów jest niższy niż wtedy, gdy korzystamy z tradycyjnych papierosów, to są one wciąż obecne w naszych tkankach. Oznacza to, że zagrożenie dla ludzkiego zdrowia wciąż istnieje, a ryzyko wstąpienia raka płuc (którego palenie jest główną przyczyna) i chorób serca jest na tyle duże, iż warto zastanowić się nad całkowitym rzuceniem tego nałogu.    

W Polsce liczba użytkowników e-papierosów wynosi ok. 1,5-1,7 miliona osób. W większości są to ludzie, którzy wcześniej raczyli się bardziej tradycyjnymi „dymkami”. Wielu z nich wierzy, że wybrali zdrowszą opcję nałogu. Ale coraz więcej wskazuje na to, iż w tym przypadku pojęcie „mniejszej szkodliwości” jest złudne. Złudne na tyle, iż wręcz śmiertelnie niebezpieczne.

Anna Piotrowska (zdrowie.pap.pl )

ZOBACZ PODOBNE

  • anasttrofimova20/Adobe

    Cukier szkodzi, a nie krzepi

    Zrozumienie, że cukier szkodzi, przychodzi ludziom z oporami. Może dlatego, że nadmiar słodkości kojarzony jest przede wszystkim z otyłością i próchnicą, a rzadziej się mówi o poważnych schorzeniach, którym sprzyja: stłuszczeniu wątroby, chorobach trzustki, trwałych zmianach w metabolizmie, a nawet demencji.

  • AdobeStock/terovesalainen

    Czy da się uchronić dziecko przed uzależnieniem?

    Maltretowanie w dzieciństwie sprzyja późniejszym nałogom. Podobnie stres w ogóle. Duże znaczenie ma też narażenie na uzależniające substancje w okresie płodowym czy późniejsza łatwa ich dostępność oraz stosowanie przez rówieśników. Jeszcze zanim młodzi ludzie się uzależnią, ich mózgi mogą pracować w zmieniony sposób – donoszą naukowcy.

  • zdj. AdobeStock

    Alkoholik w garniturze

    Wysokofunkcjonujący alkoholicy są w stanie oszukiwać świat przez wiele lat i trudno jest przekonać ich, że mają problem. Dopiero jakaś strata – relacji, stanowiska albo zdrowia - jest w stanie sprawić, że zechcą coś z tym zrobić - mówi Adam Nyk kierownik Poradni Monar Warszawa Hoża.

  • AdobeStock/bnorbert3

    Zdrowe nawyki wymagają czasu

    Nowe badanie australijskich naukowców sugeruje, że wyrobienie zdrowych nawyków zajmuje o wiele więcej czasu, niż myśleliśmy. Dotychczas uważano, że wyrobienie u siebie nowego nawyku codziennej rutyny zajmuje około 21 dni.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Edukacja – klucz do zdrowego serca

    W kardiologii nie potrzebujemy rewolucji, ale poprawy istniejących rozwiązań. Kluczem do zdrowego serca jest profilaktyka i edukacja zdrowotna. Tymczasem w szkołach nie będzie obowiązkowa, co oznacza, że za chwilę może zniknąć. Jako środowisko lekarskie jesteśmy tym faktem zaniepokojeni – zaznacza prof. Maciej Banach, kardiolog, prezydent Międzynarodowego Panelu Ekspertów Lipidowych.

  • Stawianie baniek – metoda stara jak świat

  • Zakochanie – hormonalny doping

  • Złamane i szczęśliwe serca – również w medycynie

  • Chandra się zdarza, ale można jej zaradzić

  • AdobeStock/chayakorn

    Nie tyle grypa, co powikłania są obecnie problemem

    W Polsce wciąż trwa epidemia grypy, mimo że sezon infekcyjny zbliża się ku końcowi. Jednak to nie tyle ona sama jest niebezpieczna, co jej powikłania, których w tym roku jest wyjątkowo dużo.

  • Czy roślinny burger jest zdrowy?

  • Kiedy w domu jest za zimno… czyli zdrowie a niska temperatura