Poznaj siedem mało znanych skutków palenia

Cukrzyca, gorszy sen, depresja, choroby stawów, a nawet psychozy - to tylko niektóre mniej znane, potencjalne efekty palenia tytoniu. Naukowcy cały czas sprawdzają, jak regularny dymek rujnuje zdrowie i niestety lista związanych z nim szkód cały czas się wydłuża.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Opakowania z papierosami ostrzegają przed rakiem płuca, zawałem, udarem, impotencją, chorobami dziąseł oraz kilkoma innymi strasznymi skutkami regularnego palenia. Ale różnego rodzaju zagrożeń związanych z paleniem jest znacznie więcej, niż tylko te wymienione na opakowaniach wyrobów tytoniowych. Poniżej przedstawiamy przykłady mniej znanych szkód zdrowotnych, na jakie narażają się palacze. 

Palenie zwiększa ryzyko rozwoju cukrzycy 

Badacze z Harvard T.H. Chan School of Public Health przeprowadzili analizę 88 badań z udziałem 6 mln osób, według której prawie 12 proc. wszystkich przypadków cukrzycy typu 2. u mężczyzn i 2,5 proc. zachorowań wśród kobiet to skutek palenia.

Fot. PAP/G.Michałowski

5 mało znanych faktów na temat cukrzycy

Wiesz, że można cofnąć cukrzycę typu 2? Dlaczego istotne jest mierzenie obwodu pasa? Które leki mogą pośrednio wywołać cukrzycę? Poznaj ważne fakty o tej chorobie.

W porównaniu do osób, które nigdy nie paliły, czynni palacze okazali się o 37 proc. bardziej zagrożeni tą chorobą, byli palacze - o 14 proc., a osoby poddawane biernemu paleniu - o 22 proc. Wyszła też na jaw nietypowa zależność dotycząca osób rzucających nałóg. Na początku ryzyko cukrzycy u nich było wyraźnie wyższe, ale potem spadało. Oczywiście, liczy się też intensywność palenia. Osoby aktywnie palące niewiele są o 21 proc. bardziej zagrożone chorobą niż tytoniowi abstynenci, palące umiarkowanie - o 34 proc., a palące dużo - aż o 57 proc.

Palenie sprawia, że kości gorzej się zrastają

Okazuje się, że organizm palacza gorzej radzi sobie w sytuacji, kiedy dojdzie do złamania kości. Wykazali to naukowcy z University of Lincoln. Badacze pobrali próbki krwi z miejsc złamań od osób palących i niepalących, a potem przyjrzeli się regenerującym kości komórkom macierzystym. Wnioski z badania? U niepalących osób komórek tych było więcej i lepiej działały, co umożliwiało im lepsze zrastanie się uszkodzonej tkanki.

Fot. R. Guz/PAP

RZS: wywary i zupy na kościach i mięsie zakazane

Reumatoidalne zapalenie stawów – palenie zwiększa ryzyko zachorowania

Zespół z Brigham and Women’s Hospital wykazał niedawno, że palenie zwiększa ryzyko poważnych kłopotów ze stawami. Badacze przeanalizowali dane na temat ponad 230 tys. kobiet. Uczestniczki tego badawczego projektu, które rozstały się z nałogiem przed trzydziestoma laty, miały o 37 proc. mniejsze ryzyko rozwoju seropozytywnego reumatoidalnego zapalenia stawów, niż kobiety, które dopiero co rzuciły palenie. Ten typ choroby wiąże się z obecnością specyficznych przeciwciał we krwi i schorzenie ma zwykle wtedy ostrzejszy przebieg - pojawia się więcej deformacji stawów, częściej rozwijają się stany zapalne poza stawami i wyższe jest ryzyko niesprawności.

Jakie nowotwory wiążą się z paleniem 

Warto pamiętać, że palacze częściej chorują na nowotwory układu oddechowego, pokarmowego, a także niektórych organów w innych rejonach ciała. To jednak nie wszystko. Jak pokazują badania, mają oni też gorsze rokowania w przypadku pojawienia się raka, w tym również takiego, który może nie wiązać się bezpośrednio z paleniem, jak np. rak prostaty. Zespół z Medycznego Uniwersytetu w Wiedniu, analizując dane na temat 7 tys. pacjentów po operacji usunięcia prostaty pokazał, że palący mężczyźni byli dużo bardziej narażeni nawrotem raka. Zagrożenie wracało do podstawowej wartości dopiero u uczestników badania, którzy nie palili od 10 lat.

Fot.PAP

Wszyscy mamy jakieś mutacje genetyczne

Uwaga: tytoniowy dym zmienia działanie genów

Jednym z mechanizmów, za pośrednictwem których palenie prowadzi do różnego typu chorób, mogą być pojawiające się zmiany epigenetyczne. To modyfikacje genomu w komórkach, które wpływają na aktywność poszczególnych genów. Dochodzi do nich m.in. pod wpływem różnorodnych czynników obecnych w środowisku. Zespół z Uniwersytetu w Uppsali pokazał, że dym z tytoniu zmienia działanie wielu genów, które można powiązać z ryzykiem pojawienia się różnych chorób - np. raka i cukrzycy. Takich zmian nie powodowało jednak np. zażywanie tabaki, co wskazuje, iż epigenetyczne modyfikacje powstawały pod działaniem substancji powstających w czasie spalania tytoniu. Oczywiście nie jest to argument za stosowaniem tabaki, które także nie jest obojętne dla organizmu.

Palenie wpływa na jakość snu

Jak pokazuje coraz więcej badań, jednym z warunków zachowania dobrego zdrowia jest odpowiednio długi, dobrej jakości, regularny sen. Zaburzenia w tym obszarze zwiększają m.in zagrożenie cukrzycą czy depresją. Niestety, tytoniowy dymek staje na drodze do właściwego wysypiania się. Przeprowadzone przez zespół z University of Florida obszerne badanie wskazało, że palacze mają kłopoty z zasypianiem, częściej wybudzają się w nocy i budzą się zbyt wcześnie.

Czy palenie osłabia zdrowie psychiczne? 

Niestety, popularne przekonanie mówiące, że palenie koi nerwy, to mit. Pokazali to specjaliści z University of Birmingham i innych brytyjskich ośrodków, analizując 26 badań poświęconych działaniu palenia na zdrowie psychiczne. Uwzględniały one m.in. tendencje do przeżywania lęków, depresji, stresu, ogólną jakość życia psychicznego i zdolność do przyjmowania pozytywnego nastawienia. Wyniki jasno pokazały, że palenie szkodzi w każdym z tych obszarów.

Fot. Jacek Turczyk/PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Po kryzysie psychicznym życie normalnej jakości

Co najmniej 1/4 dorosłych mieszkańców Polski doświadcza przynajmniej jednego kryzysu psychicznego w życiu. Ale jest możliwy powrót do życia normalnej jakości – przekonują psychiatrzy. 

Palenie tytoniu zwiększa ryzyko psychoz

Niektóre konsekwencje tytoniowego nałogu dla stanu psychiki mogą być jeszcze poważniejsze - ostrzega zespół z Akademii Finlandii. Badacze obserwowali grupę 6 tys. osób od momentu skończenia przez nich 15 lub 16 lat do ukończenia lat 30. Obserwacja pokazała, że już 10 papierosów wypalanych dziennie zwiększa ryzyko rozwoju psychoz. Zależność ta utrzymała się nawet po uwzględnieniu wcześniejszych epizodów psychozy, używania alkoholu i innych substancji. Ryzyko to było szczególnie wysokie u osób, które rozpoczęły palenie w młodym wieku.

Jak palenie szkodzi oczom

Choć ostrzeżenie przed utratą wzroku można dostrzec na opakowaniach z papierosami, to być może nie wszyscy wiedzą, jak tytoniowy dym może uszkadzać oczy. Otóż zawarte w nim toksyny zwiększają ryzyko prowadzącego do ślepoty zwyrodnienia plamki żółtej i rozwoju zaćmy. To jednak nie wszystko. W lutym tego roku naukowcy z Rutgers University opisali badanie, według którego dym z tytoniu uszkadza wzrok także na inne sposoby. Już 20 papierosów dziennie wystarcza, aby pogorszyło się rozróżnianie kolorów i postrzeganie kontrastu. Badacze podejrzewają, że to wynik uszkodzeń części mózgu odpowiedzialnych za przetwarzanie bodźców wzrokowych oraz degradacji naczyń krwionośnych i komórek nerwowych w siatkówce.

Marek Matacz dla zdrowie.pap.pl 

Źródła:

Doniesienie prasowe o wpływie palenia na wzrok

Doniesienie prasowe o związku między paleniem a cukrzycą

Doniesienie prasowe na temat wpływu palenia na zrastanie się kości

Doniesienie prasowe o większym ryzyku reumatoidalnego zapalenia stawów

Praca naukowa na temat gorszego rokowania przy raku prostaty

Doniesienie prasowe na temat spowodowanych paleniem modyfikacji epigenetycznych

Praca naukowa o wpływie palenia na sen

Doniesienie prasowe o skutkach psychicznych palenia

Doniesienie prasowe na temat podniesionego paleniem ryzyka psychoz
 

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Pierwsza pomoc emocjonalna w kryzysie – zasada czterech „Z”

    Pierwszej pomocy emocjonalnej może udzielić każdy, kto dostrzeże u innej osoby niepokojące objawy, które mogą być sygnałem kryzysu psychicznego. Obowiązuje tutaj zasada czterech „Z”. Na czym ona polega — wyjaśnia Lucyna Kicińska, ekspertka Biura ds. Zapobiegania Samobójstwom w warszawskim Instytucie Psychiatrii i Neurologii.

  • Profil hazardzisty

  • Sauna – sposób na zdrowie

  • Ludzkie kamienie: barwy, kształty i tajemnice

  • Próby samobójcze częstsze u dziewczyn

  • Dwie twarze eteru

    Eter to substancja o dwóch twarzach: z jednej strony przyczynił się do rewolucji w chirurgii, otwierając erę bezbolesnych operacji; z drugiej szybko stał się używką, a nawet, jak to miało miejsce w Polsce międzywojennej, prawdziwą plagą społeczną. Mimo to do dziś jest w medycynie ceniony. 

  • Brak łóżek i specjalistów – największe wyzwania polskiej geriatrii

  • Mleko kobiece to nie tylko pokarm