Laktoferyna: białko - kameleon o potencjale w zapobieganiu infekcji (komunikat)

Miniony rok okazał się rewolucyjny w medycynie. Pojawiły się nie tylko wyczekiwane szczepionki przeciwko  COVID-19, ale również obszerne badania o składnikach wspierających odporność. Wśród nich znalazła się laktoferyna, która posiada udowodnione właściwości hamujące lub stymulujące aktywność układu odpornościowego. Czy zatem laktoferyna może pomóc w budowaniu odporności w obecnym kluczowym dla nas momencie?

Fot. PAP/K. Kamiński
Fot. PAP/K. Kamiński

Laktoferyna jest analizowana niezwykle intensywnie przez badaczy z całego świata. Na jej temat powstało ponad 9000 publikacji, a w 2020 roku zarejestrowano 5 różnych badań klinicznych. Jedno z nich zostało już zakończone, a obserwacje grupy badaczy z Hiszpanii są szczególnie interesujące. Wykazały bowiem, że u pacjentów, u których wykryto zakażenie koronawirusem, podawanie tego składnika doustnie - oraz pomocniczo w sprayu do nosa i aerozolu - przyspieszało proces ich zdrowienia do 4-5 dni, natomiast objawy zakażenia łagodniały. Publikacje z ostatnich miesięcy przybliżają nas do odpowiedzi dlaczego.

Białko o naturze kameleona

Przełomowym odkryciem w lutym 2021 roku były wyniki badania wyjaśniające w jakim mechanizmie  laktoferyna może regulować odpowiedź układu  odpornościowego na zakażenie wirusem SARS-CoV2. Grupa włoskich badaczy wykazała, że białko  to nie tylko wspiera właściwą odpowiedź immunologiczną w przypadku kontaktu z wirusem Sars-CoV-2, ale również wpływa na korzystny profil cytokin wytwarzanych w trakcie infekcji, co może pomagać w wyciszeniu tzw. „burzy cytokinowej”.

Ponadto, zdobyte w trakcie pandemii doświadczenia wykazały, że wirus SARS-CoV-2 prowadzi do uszkodzenia czerwonych krwinek i zwiększenia poziomu wolnego żelaza. To wolne żelazo jest czynnikiem nasilającym rozwój stanu zapalnego oraz powoduje nadmierną krzepliwość krwi. Potencjał laktoferyny jako naturalnego regulatora dostępności żelaza został szeroko omówiony w publikacji z kwietnia tego roku. Dlatego też niektórzy nazywają laktoferynę białkiem-kameleonem, inteligentną cząsteczką czy super cytokiną. Dzięki swoim właściwościom dopasowuje się do potrzeb organizmu aktywując układ immunologiczny do walki z patogenami lub wyciszając odpowiedź zapalną, jeśli trwa za długo.

Laktoferyna - pierwsza tarcza ochronna organizmu

Laktoferyna to naturalnie występujące białko m.in. w mleku kobiecym łzach czy ślinie. Jest wytwarzana i gromadzona w komórkach układu odpornościowego, a jej uwalnianie wzrasta nawet 30-krotnie podczas infekcji wirusowych lub bakteryjnych. Jest ona naturalnym immunomodulatorem, a to oznacza, że jednocześnie wykazuje właściwości hamujące lub stymulujące aktywność układu odpornościowego. Laktoferyna stanowi pierwszą i najszybciej reagującą linię obrony organizmu przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi wynikającymi z przeziębienia.

„Laktoferyna jest ważnym białkiem produkowanym przez komórki odpornościowe. Wiąże żelazo, przez co ma silne właściwości immunomodulacyjne i przeciwdrobnoustrojowe. Jest elementem wrodzonego układu odporności, działa jak „mina przeciwpiechotna” niszcząca patogen, bez względu na to czy jest to wirus czy bakteria. 

Istnieją dowody na to, że laktoferyna wiąże się z różnymi receptorami, w tym receptorem ACE-2, który wykorzystuje koronawirus podczas inwazji ludzkiego organizmu. W tym kontekście, laktoferyna jest rozpatrywana jako terapia wspomagająca w COVID-19. Należy jednak podkreślić, że to wyniki badań klinicznych dadzą nam ostateczną odpowiedź dotyczącą jej ewentualnej efektywności.”-podkreśla dr Paweł Grzesiowski. 

Ostatnie doniesienia są niezwykle ważne dla wszystkich zajmujących się prewencją i leczeniem chorób wirusowych, jak również powikłań po nim występujących. Laktoferyna wzmacnia bowiem mechanizm regulujący odpowiedź zapalną w organizmie o dodatkowe działanie przeciwwirusowe. Badania in vitro wykazały już tę aktywność przeciwwirusową dla grypy AH5N1, HBV czy właśnie SARS-CoV-2 poprzez m.in. hamowanie dostępu wirusa do odpowiednich receptorów lub wnikanie wirusa do wnętrza komórek gospodarza. 

W Polsce temat potencjału laktoferyny zgłębia Laboratorium Immunobiologii w IITD PAN we Wrocławiu. Zespół prof. Zimeckiego w przeprowadzonych badaniach klinicznych wykazał korzystny efekt immunomudulacyjny laktoferyny już w zakresie dawek od 10 do 50 mg w różnych schematach badawczych. 

Search of: lactoferrin | Covid19 - List Results - ClinicalTrials.gov

Lactoferrin exhibits COVID-19 protective effect in vitro (nutraingredients.com)

The potential for Lactoferrin to reduce SARS-CoV-2 induced cytokine storm (nih.gov)

NutroPharma polska firma obecna na rynku od 1990 roku. Dostarcza nowoczesne oraz niestandardowe rozwiązania: receptur nowych produktów i całościowych koncepcji dla sektora farmaceutycznego. Oferowane przez firmę rozwiązania już od wielu lat wspomagają i przyspieszają proces poprawy jakości życia. Osiągniecia te były możliwe, dzięki współpracy z wieloma wybitnymi naukowcami i praktykami z kraju oraz z zagranicy. Produkty firmy NutroPharma poddawane są rygorystycznym badaniom zgodnie z ustawodawstwem polskim i europejskim. Spełniają normy i wymagania zawarte 
w dyrektywach Unii Europejskiej.
Kontakt prasowy:
Beata Pałczyńska
Partner of Promotion
b.palczynska@partnersi.com.pl
M: +48 512 308 555

Nadawca komunikatu: NutroPharma.

Za materiał opublikowany jako komunikat w Serwisie Zdrowie odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „nadawca informacji”. Wszystkie materiały opublikowane w Serwisie Zdrowie mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock/vadim

    Operacja bariatryczna to nie koniec choroby otyłościowej

    Operacja bariatryczna, którą wykonuje się u pacjentów z otyłością, by leczyć ją skuteczniej, nie jest końcem choroby. Kluczowa jest praca pacjenta, która nabiera coraz większego znaczenie wraz z upływem czasu – przyznaje Aldona Żukowska, przedstawicielka Fundacji FLO - Fundacji na Rzecz Leczenia Otyłości.

  • Wizyta adaptacyjna u stomatologa

  • Deepfake medyczny to poważne zagrożenie dla zdrowia

  • Wyrostek robaczkowy na straży mikrobioty

  • Zaszczep się! To naprawdę ma sens.

  • Polscy naukowcy na tropie nowych leków w SM i chorobie Crohna

    Udało nam się wykazać, że białka „mimiczne” mogą skutecznie łagodzić objawy chorób o podłożu zapalnym. Teraz przed nami kolejne etapy badań, które obejmą badania przedkliniczne, a następnie przejście do badań klinicznych. Liczymy na to, że przyniesie to przełomowe zmiany w leczeniu przewlekłych schorzeń, m.in. stwardnienia rozsianego i choroby Leśniowskiego Crohna - mówi dr hab. Katarzyna Donskow-Łysoniewska, prof. UŁa z Zakładu Immunoterapii Eksperymentalnej Wydziału Medycznego Uczelni Łazarskiego.

  • Problem z węchem może oznaczać chorobę

  • 8 powodów, by porządnie się wyspać