Pandemia i nie tylko. Jak często myć ręce?

Mycie rąk naprawdę chroni przed chorobami układu oddechowego. Ustalenia grupy brytyjskich naukowców precyzują, że przeciętnie należy myć dłonie sześć do 10 razy dziennie. To nie wszystko: ci z katarem i kaszlem, jeśli chcą chronić swoich domowników przed zakażeniem, powinni kichać i kaszleć w jednorazową chusteczkę, wyrzucać ją natychmiast po użyciu do kosza i myć po tym ręce.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Badacze Medical Research Council przeanalizowali dane z badań w latach 2006-2009, w których wzięto pod uwagę wpływ higieny rąk na zakażenia znanymi wtedy koronawirusami, odpowiedzialnymi m.in. za 20 proc. przeziębień. Obserwacjami objęto 1663 osoby. Badano, czy są przeziębione i chorują z powodu zakażeń grypopodobnych. Sprawdzano też, za pomocą kwestionariusza, jak często myją ręce i jak postępują w razie kataru i kaszlu. Praca została właśnie opublikowana jeszcze przed uzyskaniem recenzji zewnętrznych recenzentów.

Czytamy w niej, że naukowcy zaobserwowali istotny spadek ryzyka zakażenia domowników w sytuacji mycia rąk bezpośrednio po kasłaniu lub kichaniu. Co ciekawe,  samo częste mycie rąk, ale niezwiązane z kichaniem czy kasłaniem, podczas przebywania w domu, nie zmniejszało ryzyka transmisji zarazków na domowników.

Badacze podejrzewają, że często znajdują się one na dotykanych przedmiotach i powierzchniach, np. na klamkach drzwi, a w warunkach domowych trudno o ich całkowitą eliminację. Ponadto w warunkach domowych patogeny mogą się unosić w powietrzu, a domownicy mają bliskie kontakty. Stąd w razie infekcji dróg oddechowych domownika należy pomieszczenia często wietrzyć, myć często dotykane powierzchnie, a przeziębiony powinien przestrzegać rygorów kasłania i kichania w chusteczkę, wyrzucania jej natychmiast po użyciu i bezpośredniego mycia po tym dłoni.

Autorzy wskazują też, że na podstawie ich obserwacji można wysnuć wniosek, że częste mycie rąk sprawdza się natomiast dobrze jako profilaktyka przed zakażeniem podczas incydentalnych kontaktów poza domem.

Zauważyli też, że bardzo częste mycie dłoni (powyżej 10 razy dziennie) nie daje jeszcze lepszej ochrony przed patogenami, niż mycie ich do 10 razy dziennie.

Ponieważ SARS-CoV-2, podobnie jak badane przez autorów pracy znane wcześniej koronawirusy przenosi się drogą kropelkową, można sądzić, że prawidłowa higiena rąk i odpowiednie postępowanie w razie objawów zakażenia tym patogenem, chronią przed jego rozprzestrzenianiem.

Analiza ma swoje istotne ograniczenia – m.in. kwestionariusze nie są metodą zbierania informacji o dużej sile dowodowej. Niemniej jednak już od czasów Josepha Listera nie ulega wątpliwości, że chorobotwórcze patogeny, nie tylko te, które atakują układ oddechowy, przenosimy na swoich dłoniach. Warto więc dbać o ich prawidłową higienę.

Sprawdź, jak prawidłowo myć ręce.

Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl

Źródło: Artykuł na temat skuteczności mycia rąk w zapobieganiu zakażeniom układu oddechowego

Autorka

Justyna Wojteczek

Justyna Wojteczek - Pracę dziennikarską rozpoczęła w Polskiej Agencji Prasowej w latach 90-tych. Związana z redakcją społeczną i zagraniczną. Zajmowała się szeroko rozumianą tematyką społeczną m.in. zdrowiem, a także polityką międzynarodową, również w Brukseli. Była też m.in. redaktor naczelną Medical Tribune, a później także redaktor prowadzącą Serwis Zdrowie. Obecnie pełni funkcję zastępczyni redaktora naczelnego PAP. Jest autorką książki o znanym hematologu prof. Wiesławie Jędrzejczaku.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

    Są różne typy cukrzycy. Często jednak wrzuca się je wszystkie do jednego worka, a to ogromny błąd. Czym jest cukrzyca typu 1, która dotyka ok. 10 proc. pacjentów z cukrzycą? Co wiadomo o przyczynach i jakie są jej objawy? – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Grzegorz Dzida, diabetolog z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy