Stres może złamać serce?

Dowiedziałaś się o niespodziewanych zaręczynach córki i poczułaś nagły ból w klatce piersiowej? Uczestniczyłaś w stłuczce, a potem zaczęło kłuć Cię serce i pojawiły się problemy z oddychaniem? Możliwe, że cierpisz na „zespół złamanego serca”.

Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

Choroba przypomina zawał z ostrą niewydolnością serca. Na skutek stresu: emocjonalnego czy fizycznego u pacjenta pojawia się nagły ból w klatce piersiowej. Następnie pojawiają się zaburzenia oddychania, duszności. Często dochodzi do spadku ciśnienia tętniczego i zaburzeń świadomości. Zdarza się również nagłe zatrzymanie krążenia na skutek migotania komór.

Toksyczne działanie adrenaliny

W przeciwieństwie jednak do zawału, który wywołuje choroba naczyń wieńcowych, „zespół złamanego serca” pojawia się na skutek toksycznego działania adrenaliny wydzielanej przez nasz organizm.

Schorzenie po raz pierwszy zostało opisane w literaturze medycznej w 1990 roku przez japońskiego lekarza Hikaru Sato. Nazwał je „takotsubo”. Takotsubo to rodzaj naczynia z wąską szyjką i szerszym dnem, do którego łapie się ośmiornice. Sato zauważył, że podczas ataku choroby serce do złudzenia przypomina takie właśnie naczynie. Inna nazwa choroby to kardiomiopatia stresowa.

Fot. Jacek Turczyk/PAP

Na stres są sposoby

Przeciągający się stres rujnuje zdrowie. Są sposoby, by mu zaradzić. Może warto traktować trudności jak zadania do rozwiązania? „Wybiegać” negatywne emocje? Porozmawiać z kimś życzliwym o tym, co nas gnębi?

Śmierć i wygrana na loterii

Czynnikiem wywołującym chorobę jest - zgodnie z nazwą - stres. W artykule opublikowanym w „Medycynie rodzinnej” Joanna Mazurkiewicz, Krzysztof Pabisiak i Joanna Zielonka – naukowcy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie dzielą go na dwa rodzaje: emocjonalny i fizyczny.

Przykłady wywołującego „zespół złamanego serca” stresu emocjonalnego (może być pozytywny i negatywny):

  • nagły wypadek losowy (np.: śmierć bliskiej osoby, wygrana na loterii)
  • wiadomość na temat bliskich (np.: rozwód brata, choroba w rodzinie, niespodziewane zaręczyny)
  • kłótnia
  • wystąpienie publiczne (np.: w sądzie, czy w teatrze)
  • utrata majątku
  • wypadek samochodowy

Stres fizyczny:

  • uczestniczenie w katastrofie naturalnej (np.: pożarze, powodzi)
  • ekstremalny wysiłek fizyczny (np.: wspinaczka wysokogórska)
  • operacja chirurgiczna
  • zaostrzenie chorób przewlekłych (np.: choroby tkanki łącznej, astma)
  • zażycie dużej dawki narkotyków (np.: kokainy, amfetaminy)
  • ukąszenie przez węża

Stres fizyczny „łamie serce” mężczyznom, emocjonalny - kobietom

Na „zespół złamanego serca” chorują przede wszystkim kobiety (nawet do 95 proc. przypadków). Są to osoby zazwyczaj po 50 roku życia.

Szacuje się, że około 1-2 proc. pacjentów, u których wstępnie rozpoznano ostry zespół wieńcowy, można stwierdzić kardiomiopatię stresową. Jak podaje wspomniany już zespół z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, na podstawie Ogólnopolskiego Rejestru Ostrych Zespołów Wieńcowych daje to w 1400-2800 rozpoznań „zespołu złamanego serca” rocznie.

Znane są także przypadki rodzinnego występowania choroby. Jeden z nich opisano u sióstr, inny – u matki i córki, co może wskazywać na genetyczne predyspozycje do wystąpienia choroby. 

Specjalistami w badaniu przyczyn i przebiegu tego schorzenia są niemieccy lekarze z Deutsche Zentrum für Herz-Kreislauf-Forschung. Z ich badań wynika, że stres fizyczny „łamie serce” przede wszystkim mężczyznom, zaś emocjonalny kobietom. Zespół dr Ibrahima El-Battrawy analizował dane medyczne 84 pacjentów, u których odnotowano kardiomiopatię stresową. W trakcie przyjęcia do szpitala pytano, ich czy w ciągu ostatnich 2 tygodni doświadczyli silnego stresu i jakiego typu wydarzeń on dotyczył.

- Ustaliliśmy, że pacjenci, u których choroba wystąpiła na skutek stresu emocjonalnego uskarżali się częściej na bóle w piersiach, podczas, gdy stres fizyczny wywoływał więcej przypadków duszności – mówi dr El-Battrawy.

Niebezpieczne powikłania

Jednak najważniejsze ustalenia poczyniono podczas kolejnych 4 lat monitoringu stanu zdrowia chorych. Okazało się, że jeśli chorobę wywołał stres fizyczny, to dla obydwu płci rokowania są niekorzystne. Powikłaniem po chorobie mogą być niebezpieczne dla zdrowia arytmie, powtarzające się niewydolności serca, udary, zawały i nawracające kardiomiopatie stresowe.

- Przez długi czas sądzono, że choroba jest nieszkodliwa, skoro po góra trzech miesiącach, funkcje serca wracają do normy. Jednak potem mogą się pojawić kolejne schorzenia. Do 4 procent pacjentów umiera po przebyciu „zespołu złamanego serca” – mówi dr El-Battrawy.

Niemiecki uczony zwraca też uwagę, że niezależnie od przyczyn jakie wywołały tę chorobę, wszyscy cierpiący z jej powodu ludzie dla własnego bezpieczeństwa powinni być monitorowani, zarówno w krótszym, jak i dłuższym czasie. W końcu, jak pokazują badania jego zespołu, „złamane serce” może wywoływać różne komplikacje.

Anna Piotrowska (zdrowie.pap.pl)

Źródła:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28496419

http://www.czytelniamedyczna.pl/5060,kardiomiopatia-wywolana-stresem-w-diagnostyce-bolu-w-klatce-piersiowej.html

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • Kongres Zdrowie Polaków

    6. edycja Kongresu „Zdrowie Polaków” już w najbliższy poniedziałek

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Tegoroczna edycja Kongresu „Zdrowie Polaków odbędzie się pod hasłem „Nauka dla zdrowia społeczeństwa”. Serwis Zdrowie jest patronem medialnym wydarzenia. Wśród zaproszonych gości przedstawiciele świata medycyny, nauki, polityki.

  • Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy