Bądź zawsze na bieżąco
z Serwisem Zdrowie!

Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia.

Justyna Wojteczek
redaktor naczelna zdrowie.pap.pl

Do góry
04.08.2021 , 16:51 Aktualizacja: 11.08.2021, 17:04

Wystarczy 200 kalorii dziennie mniej i tętnice będą zdrowsze

Anna Piotrowska

Stan naszych tętnic pogarsza się z wiekiem. Sztywnieją, co może doprowadzić do rozwoju chorób serca. Ryzyko wzrasta, jeśli osoba w starszym wieku choruje dodatkowo na otyłość. Często tacy pacjenci mają istotne trudności, by wdrożyć prawidłowe leczenie. Okazuje się jednak, że nie trzeba wielkiego wysiłku, by zacząć – wystarczy ograniczyć dzienną dawkę kalorii o zaledwie 200 i zacznie się ćwiczyć tylko kilka razy w tygodniu.

Fot. PAP Fot. PAP

200 kalorii to m.in. trzy jajka, albo 50 g słodkich płatków śniadaniowych, trochę więcej niż jedna parówka i zdecydowanie mniej niż pączek (który ma ich około 350). 

Tętnice to naczynia wyprowadzające krew z komór serca. W rytm jego pracy kurczą się i rozszerzają, przepychając krew dalej. U osób zdrowych są elastyczne, dzięki czemu krew bez problemów dociera tam, gdzie powinna. Z wiekiem niestety, sztywnieją. Niewłaściwym stylem życia ten proces możemy znacznie przyspieszyć. Jednym z istotnych czynników sprzyjających rozwojowi problemów naczyniowych jest otyłość i towarzyszące jej zazwyczaj nadciśnienie.  Podwyższone ciśnienie krwi uszkadza bowiem naczynia, co przyspiesza ich sztywnienie. 

Nic więc dziwnego, że od lat naukowcy starają się znaleźć sposób zahamowania tego procesu i poprawy stanu tętnic o starszych osób z otyłością. I choć samo sztywnienie tych naczyń jest zjawiskiem naturalnym, zmniejszenie nasilenia tego procesu może wydłużyć życie i poprawić jego komfort. A przecież wszyscy tego chcemy, tak dla siebie, jak i dla naszych babć czy dziadków. 

Jak pomóc sztywniejącym tętnicom

Najnowszy eksperyment opisany przez amerykańskich naukowców na łamach czasopisma „Circulation” daje nadzieję, że sztywniejące tętnice da się jeszcze uratować. Wykazał on, że naprawdę umiarkowana redukcja spożywanych kalorii – o zaledwie 200 dziennie, czyli tyle co mały pączek lub jedna trzecia czekolady – oraz regularne ćwiczenia znacznie poprawiają działanie tych naczyń. 

W randomizowanych badaniach zespołu dr Tiny E. Brinkley z Wake Forest School od Medicine wzięło udział 160 otyłych dorosłych prowadzących siedzący tryb życia. Uczestnicy mieli od 65 do 79 lat (średnia - 69 lat) i BMI od 30 do 45. Większość - 74 proc. stanowiły kobiety. W losowy sposób osoby te zostały przydzielone na 20 tygodni do trzech grup. Członkowie pierwszej cztery razy w tygodniu po 30 minut żwawo maszerowali na bieżni, nie zmieniając jednak niczego w swojej dotychczasowej diecie. Osoby przypisane do drugiej i trzeciej także ćwiczyły, ale ograniczyły ilość spożywanych kalorii o 200 lub 600. Ich posiłki były przygotowywane pod nadzorem dietetyka, tak, by zachować odpowiednia liczbę kalorii. 

Po 20 tygodniach lekarze zbadali u uczestników eksperymentu tzw. prędkość fali tętna (z angielskiego: PWV - puls wave velocity), czyli prędkość, z jaką krew przepływa przez tętnice. Ponadto oceniali zdolność naczynia do rozszerzania się i kurczenia. Generalnie im mniej jest ono rozciągliwe, a wskaźniki  PWV wyższe, tym tętnica bardziej sztywna. 

Okazało się, że większość uczestników eksperymentu straciła na wadze aż ok. 10 proc. masy ciała. Ale tylko wśród osób, które umiarkowanie, bo o zaledwie 200 kalorii, zmniejszyły liczbę przyjmowanych kalorii, stan tętnic poprawił się w sposób widoczny w badaniach. O 21 proc. wzrosła u nich rozciągliwość tętnic, a prędkość fali tętna o 8 proc. 

- Byliśmy zaskoczeni odkryciem, że w grupie, która najbardziej ograniczyła ilość spożywanych kalorii, nie dało się zanotować żadnej poprawy w kwestii sztywności naczyń. Nawet, jeśli w porównaniu z osobami z grupy „umiarkowanej”, spadek wagi i ciśnienia krwi był u tych osób podobny – mówi dr Brinkley. 

Wydaje się więc, że przynajmniej jeśli chodzi o stan tętnic, drastyczna redukcja ilości spożywanych kalorii nie jest wcale taka dobra. Niewątpliwie czynnikiem wpływającym pozytywnie na naczynia może być zmiana diety na bardziej zdrową. A tak było właśnie w przypadku uczestników eksperymentu. W posiłkach przygotowywanych pod okiem dietetyka, było mniej niż 30 proc. kalorii pochodzących z tłuszczu i przynajmniej 0,8 grama białka na każdy kilogram masy ciała.

Jak więc widać, utrata wagi wynosząca 10 proc masy ciała i zdrowa dieta są w stanie poprawić stan tętnic nawet u osoby starszej z otyłością. Warto więc spróbować, bo choroby naczyniowo-sercowe to prosta droga do zawałów czy udarów.          
 

Anna Piotrowska, zdrowie,pap.pl

Copyright

Wszelkie materiały PAP (w szczególności depesze, zdjęcia, grafiki, pliki video) zamieszczone w portalu "Serwis Zdrowie" chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych.

Id materiału: 2134

Najnowsze

 

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA

Co tydzień dostaniesz: najciekawsze artykuły, wywiady i filmy z Serwisu Zdrowie, a także zapowiedzi - materiałów na następny tydzień, konferencji i wydarzeń.

Postaw na wiedzę!

Regulamin

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.