Płuca po COVID-19

Śródmiąższowe zapalenie płuc to choroba dobrze znana lekarzom, jednak to wywoływane przez wirus SARS-Cov-2 zaskakuje gwałtownością i ciężkimi powikłaniami. Prof. Piotr Kuna, szef II Katedry Chorób Wewnętrznych i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi ocenia, że dotychczas z tego rodzaju powikłaniami medycy się nie spotykali. Dobra wiadomość to taka, że płuca mogą się regenerować.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Zdaniem specjalistów zapalenie płuc wywołane przez nowego koronawirusa różni się od dotychczas znanych odmian tej choroby.

- Atakowane są całe płuca, a nie tylko ich część, choroba rozwija się niezwykle gwałtownie, często prowadzi do ciężkiej niewydolności oddechowej i do totalnej dysregulacji odpowiedzi immunologicznej, czego efektem jest niestety śmierć – wyjaśnia specjalista.

Jego zdaniem nie należy łączyć tej choroby z tzw. burzą cytokinową, czyli gwałtowną reakcją systemu immunologicznego, z którą zmagają się z chorzy cierpiący na najcięższą formę COVID-19. Różni się ona też od zespołu ostrej niewydolności oddechowej (ARDS), któremu jest często przypisywane. 

- To zapalenie płuc różni się, często jest powikłane nadkażeniami bakteryjnymi i dużo częściej kończy się zgonami. Nie mieliśmy dotychczas do czynienia z tak dużą liczbą, tak ciężkich stanów zapalnych. To często pacjenci, którzy mają totalnie zniszczone płuca, często w 100 proc., których nie udaje się uratować – mówi prof. Kuna.

Fot. PAP/Jacek Turczyk/Zdjęcie ilustracyjne

Po przebyciu COVID-19 czas na rehabilitację. Oddechu.

Część pacjentów po przebyciu COVID-19 doświadcza problemów z oddychaniem. W trakcie rekonwalescencji po chorobie warto o oddech zadbać. Choć wiedza o tym jest mało powszechna, także w tym aspekcie można podjąć rehabilitację. Nagrodą jest znacząca poprawa jakości życia w każdym jego aspekcie.

Dodaje, że w śródmiąższowym zapaleniu płuc wywołanym wirusem SARS-Cov-2 dochodzi do wysięków w pęcherzykach płucnych, co sprawia, że tlen nie może przedostać się z pęcherzyków płucnych do naczyń, którymi rozprowadza krew po organizmie, zaburzając tym samym podstawową funkcję płuc, a przez to - całego organizmu.

Leczenie polega na dostarczaniu choremu większego stężenia tlenu, do tlenoterapii dołącza się leki przeciwzapalne. Kłopot w tym, że często pozostałością śródmiąższowego zapalenia płuc są zwłóknienia w płucach, a na to nie ma leku – jedyne co można zrobić, to powstrzymać rozwój zapalenia płuc i nie dopuścić do wtórnych zmian włóknistych.

W ciężkich stanach, aby odciążyć płuca stosuje się krążenie pozaustrojowe ECMO, czyli tak zwane sztuczne płuca, w skrajnych przypadkach jedyną szansą jest przeszczep płuc. Nie oszukujmy się - to nie jest metoda, którą można stosować masowo.

Na ryzyko najcięższych powikłań układu oddechowego narażeni są pacjenci, którzy musieli być leczeni w szpitalu, zwłaszcza wtedy, gdy trzeba było podłączyć ich do respiratora.

Płuca: jak je regenerować

- Na szczęście płuca mają tę cudowną cechę, że są w stanie się zregenerować,  ale warunkiem jest to, że muszą pracować. To działa tak samo jak w przypadku zanikających mięśni - odbudować je możemy ćwicząc. I tak samo dzieje się z płucami - aby je odbudować chory musi oddychać, stosować gimnastykę oddechową, tak zwaną kinezyterapię – mówi prof. Kuna.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Astma może zabić. Nie lekceważ jej

Są leki, które pozwalają trzymać tę chorobę w ryzach, a jednak spora część pacjentów ich nie stosuje albo robi to wybiórczo, według swojego uznania. To duży błąd: postępując tak niektórzy ryzykują życiem.

Krajowa Izba Fizjoterapeutów (KIF) we współpracy ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO) wydała informator pt.: „Wsparcie w samodzielnej rehabilitacji po przebyciu choroby związanej z COVID-19”. Pacjenci znajdą tam przejrzyste wskazówki i ćwiczenia, które mogą wykonywać sami, aby jak najszybciej odzyskać sprawność po przebytej chorobie.   

- Najlepszą metodą jest jednak unikanie zachorowania na COVID-19 i jak najszybsze zaszczepienie się. W sytuacji gdy szczepionki nie są dostępne dla wszystkich, musimy wytrzymać jeszcze trochę i utrzymywać dystans, nosić maski na nos i usta, nie spotykać się, mieć kontakty na odległość – namawia prof. Piotr Kuna.

Co robić, gdy pojawiają się objawy niewydolności oddechowej 

  • Pilnuj saturacji krwi tlenem – stosuj pulsoksymetr do stałego monitorowania.
  • Lecz swoje choroby przewlekłe tak jak do tej pory.
  • W uzgodnieniu z lekarzem należy rozważyć włączenie określonych leków. Tak naprawdę jedyne leki o udowodnionej skuteczności to sterydy doustne w odpowiednich dawkach, lek przeciwzapalny na śródmiąższowe zapalenie płuc i heparyna drobnocząsteczkowa, której zadaniem jest zapobieganie powikłaniom zatorowo-zakrzepowym. Poza tym można dodać leczenie objawowe: leki przeciwgorączkowe, łagodzące kaszel. Przed włączeniem jakichkolwiek leków skonsultuj się z lekarzem! 
  • Dużo pij, należy pilnować gospodarki wodno-elektrolitowej, wydolności nerek.
  • Wietrz pomieszczenia, w których przebywasz.
  • Ruszaj się, na ile tylko pozwala ci stan zdrowia. Pamiętaj, że powikłania zakrzepowo-zatorowe są bardzo niebezpieczne, a po trzech dniach leżenia bez ruchu ryzyko rośnie kilkukrotnie. Przy czym nie chodzi o obciążające ćwiczenia, bo te zamiast pomóc - w trakcie leczenia i rekonwalescencji zaszkodzą. W miarę możliwości osoba leżąca może w tej pozycji np. podnosić i opuszczać kończyny. Wbrew pozorom to też trening płuc.
  • Jeżeli uznasz, że choroba postępuje i pojawia się duszność, która stopniowo narasta, natychmiast jedź do szpitala lub wezwij karetkę.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl

Więcej: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7368839/

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Zawał już dawno przestał być chorobą mężczyzn

    Zawał u kobiet jest chorobą podstępną – kobiety często nie czują typowych bólów, w związku z tym zanim zorientują się, że to może dotyczyć serca zabiera to więcej czasu. Później docierają do izby przyjęć, później są kwalifikowane do leczenie, a to skutkuje gorszymi wynikami.

  • Pod choinką zdrowie!

  • Zdrowie psychiczne bez granic wieku

    Materiał partnerski
  • Profilaktyka klucz do długiego życia zawodowego

    Materiał partnerski
  • Roślinożercy kontra wszystkożercy. Zdrowotne konsekwencje diet roślinnych u dzieci

  • Adobe Stock

    Znikną białe plamy na mapie rehabilitacji domowej

    Rehabilitacja domowa dostępna będzie w każdym powiecie – zapewnia Anna Miszczak, dyrektorka Departamentu Świadczeń Opieki Zdrowotnej Narodowego Funduszu Zdrowia. Dodaje, że zapowiadane od pół roku zmiany mają rozdzielić fizjoterapię domową od fizjoterapii ambulatoryjnej. W ośmiu województwach rozpisano dodatkowe konkursy, które uzupełnią sieć podmiotów prowadzących rehabilitację domową w ramach NFZ.

  • Przygotuj zdrowe święta

  • Wegańskie dzieci są często niższe i mają słabsze kości