Spływasz potem? Czasem to objaw poważnej choroby…

Pocenie się jest naturalnym procesem – w ten sposób ciało reguluje temperaturę, gdy robi się zbyt gorąco. Bywa jednak, że wydzielamy nadmiernie dużo potu i jest to sygnał, że trzeba szybko iść do lekarza – dowiedz się, kiedy.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Dziennie wydzielamy około 500-800 ml potu. Za pocenie się odpowiada substancja o nazwie acetylocholina, która jest neuroprzekaźnikiem. Jej zadanie to w odpowiedzi na określone bodźce pobudzić do pracy gruczoły potowe rozmieszczone na całej skórze człowieka.

Pocenie się to także naturalny proces o modnej ostatnio nazwie „detoksykacja” (innym naturalnym procesem detoksykacji jest produkcja i wydzielanie moczu oraz cały proces trawienia żywności wraz z wydalaniem).  Wydzielina z gruczołów potowych niemal w całości składa się z wody, reszta to m.in. jony sodu, potasu, wapnia, aminokwasy i mocznik. 

Nadmierne poty: kiedy do lekarza

Tzw. zlewne nocne poty to sygnał, że należy jak najszybciej udać się do lekarza – nawet onkologa, zwłaszcza wtedy, gdy towarzyszą im osłabienie i utrata masy ciała czy stany podgorączkowe. Takie sygnały wysyłać może organizm o toczącym się procesie nowotworowym (na przykład w trakcie rozwoju chłoniaka). Ale nie tylko.

Bywa, że podłożem nadmiernej potliwości są mniej groźnie brzmiące choroby: nadczynność tarczycy, choroby serca, czy choroby neurologiczne, np. choroba Parkinsona. Nadpotliwość może też być efektem wahań hormonalnych (fizjologicznych, jak na przykład menopauza lub na podłożu chorób). Intensywne pocenie się u pacjenta z cukrzycą może świadczyć o bardzo niskim poziomie glukozy we krwi i sugerować, że leczenie jest źle dobrane.

Fot. Jacek Turczyk/PAP

Jest sposób na wczesne wykrycie raka

Jeśli nadmiernie pocą się stopy, a pot ma nieprzyjemny zapach, warto sprawdzić, czy na skarpetkach nie pojawiają się żółte plamy – takie objawy daje zakażenie stóp bakterią z rodzaju maczugowca. Konieczna jest wtedy wizyta u lekarza i zastosowanie antybiotykoterapii miejscowej.

- Nocne poty to także objaw niektórych rzadkich schorzeń hematologicznych, np. makroglobulinemii Waldenströma czy mielofibrozy. W obu tych schorzeniach współwystępują one z ogólnym osłabieniem, powiększeniem węzłów chłonnych oraz utratą masy ciała, przez co na pierwszy rzut oka można pomylić je z infekcją. Właśnie dlatego kluczowe jest zwrócenie uwagi czy poza zaburzeniami potliwości pojawiły się inne, dodatkowe symptomy, które mogliśmy wcześniej zignorować – tłumaczy prof. Stanisława Bazan-Socha współpracująca z Fundacją Saventic, która zajmuje się darmową pomocą w diagnostyce chorób rzadkich.

Lekarka podkreśla, że zawsze powinny nas zaalarmować sytuacje, gdy oprócz zaburzeń potliwości doświadczamy także innych objawów, np. osłabienia, nagłego spadku masy ciała, częstych infekcji i stanów gorączkowych, duszności, problemów kardiologicznych, takich jak kołatanie serca oraz innych niepożądanych symptomów. 

Podczas wizyty u lekarza należy pamiętać o tym, by poinformować go o przyjmowanych lekach – nadmierne poty to objaw uboczny wielu leków, m.in. przeciwdepresyjnych i hormonalnych. Informacja o takim działaniu niepożądanym znajduje się w ulotce dołączanej do leku.

Taka uroda? Taki czas? Taki posiłek?

Nadmierna potliwość (hiperhydroza) może pojawić się w przypadku diety bogatej w ostre przyprawy, nadmiernych ilości kofeiny, a także niektórych używek, np. środków psychoaktywnych. Często towarzyszy także osobom otyłym, u których ruch wiąże się z wysiłkiem. Pocić się nadmiernie możemy w sytuacjach stresowych.

Fot. PAP/P. Werewka

Choroba Parkinsona - nie przegap wczesnych objawów!

To choroba, która powoli, krok po kroku, wyłącza człowieka z normalnego życia. Jednak wczesne wykrycie pozwala na spowolnienie jej postępu i w związku z tym – zachowanie sprawności na dłużej. Podpowiadamy, jakie mogą być jej pierwsze, mało oczywiste zwiastuny, a także co można zrobić, aby podnieść jakość życia z tą chorobą.

- Nadmierne pocenie się występuje w trzech postaciach: nadmiernego pocenia się wywołanego przez emocje (obejmuje dłonie, podeszwy i pachy), zlokalizowanej nadmiernej potliwości oraz uogólnionego nadmiernego pocenia się. Niezależnie od postaci, nadmierne pocenie się często wywołuje negatywne emocje, a nawet uniemożliwia pracę zawodową pacjenta – tłumaczył dr n med. Ernest Kuchar kierownik Kliniki Pediatrii WUM na łamach Medycyny Praktycznej. 

Zdarza się, że nadpotliwość jest cechą genetycznie uwarunkowaną – zauważyć ją wówczas można już w dzieciństwie.
Wyniki badań dowodzą, że ponad 70 proc. pacjentów z hiperhydrozą ma obniżoną samoocenę, a u blisko 50 proc. chorych występują objawy depresji.

Jeśli nadpotliwość nie jest uwarunkowana chorobą, a stanowi istotny problem dla pacjenta, dermatolog poradzi, jak ją zmniejszyć.  Lepiej skorzystać z takiej specjalistycznej pomocy zamiast „w ciemno” kupować reklamowane na nadpotliwość środki.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl

Źródło: 

Strona szpitala klinicznego Cleveland
Strona amerykańskiego towarzystwa lekarzy dermatologów

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Pompy insulinowe również dla pacjentów po 26. roku życia

    Refundacją pomp insulinowych powinni być objęci pacjenci z cukrzycą typu 1 również po ukończeniu 26 lat. Zbiegamy o takie rozwiązanie w Ministerstwie Zdrowia. Dlaczego? Bo nowoczesne technologie pozwalają na lepszą kontrolę glikemii i minimalizują ryzyko powikłań – zaznacza prof. Małgorzata Myśliwiec, specjalista endokrynologii i diabetologii dziecięcej z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • Alkohol wcale nie rozgrzewa na chłodzie

  • Krioterapia – zimno ratujące życie 

  • Geofagia, czyli jedzenie ziemi

  • Pacjent z wrodzoną wadą serca musi mieć zdrowe zęby

  • AdobeStock

    Chatbot-psychoterapeuta? Lepiej zachować ostrożność

    Eksperci analizują coraz intensywniej rozwijane programy, które dzięki sztucznej inteligencji (AI) mają pomagać osobom doświadczających kryzysu psychicznego, a nawet – jak sugeruje niekiedy marketing – potencjalnie zastąpić terapeutę. Wniosek? Przy ich stosowaniu trzeba bardzo uważać.

  • Postanowienie noworoczne: z przyjemnością o siebie zadbam

  • Nadmiar herbat ziołowych nie sprzyja zdrowiu