Nie ma uniwersalnego przepisu na zdrowie

Reklamy leków i suplementów diety mogą sugerować, że każdą chorobę czy dolegliwość można pokonać za pomocą odpowiedniej pigułki. Ale z badań wynika, że nawet znane leki, dla wielu pacjentów, często okazują się nieskuteczne.

Fot. PAP
Fot. PAP

Współczesna medycyna potrafi skutecznie leczyć wiele groźnych chorób i zna wiele metod na ich profilaktykę. Ale u sporej części pacjentów, nawet standardowe, dobrze poznane i sprawdzone metody leczenia czy profilaktyki nie dają pożądanych efektów. Dlaczego tak się dzieje i jakie metody terapeutyczne byłyby dla takich pacjentów bardziej odpowiednie?

Na tego rodzaju pytania stara się odpowiedzieć nowa, interdyscyplinarna gałąź nauk medycznych – zwana medycyną personalizowaną, precyzyjną lub stratyfikowaną. I choć jest to dziedzina wciąż stosunkowo młoda, o czym świadczy choćby fakt, że nie ma jeszcze jej powszechnie przyjętej i obowiązującej na całym świecie definicji, to jednak specjaliści ds. zdrowia publicznego zgodnie przyznają, że stanowi ona przyszłość medycyny.

O potrzebie jej rozwoju świadczą m.in. bardzo konkretne argumenty oraz dane epidemiologiczne, przedstawione przez ekspertów, podczas III Międzynarodowego Forum Medycyny Personalizowanej, które odbyło się 5 marca br. w Warszawie.

Terapie przyszłości: uszyte na miarę danej osoby

- Ludzie mogą w bardzo różny sposób reagować na ten sam lek. Odsetek pacjentów, dla których dany lek okazuje się nieskuteczny, może być całkiem wysoki. Na przykład, w przypadku leków antydepresyjnych wynosi średnio 38 proc., a w przypadku leków onkologicznych może sięgać nawet 75 proc. – mówił Denis Horgan, dyrektor zarządzający Europejskiej Koalicji Medycyny Personalizowanej (European Alliance for Personalized Medicine), podczas swojego wykładu w trakcie forum.

Warto dodać, że w przypadku leków na astmę, wskaźnik ten sięga średnio 40 proc., na cukrzycę – 43 proc., na artretyzm – 50 proc., a na chorobę Alzheimera – 70 proc.

Fot. PAP/ J.Turczyk

Nadchodzi era medycyny spersonalizowanej

Zrozumienie chorób na poziomie procesów zachodzących w komórkach pomaga tworzyć skuteczne terapie - dopasowane do konkretnego pacjenta.

Rozwój medycyny personalizowanej, której nieodzownym i głównym elementem jest pogłębiona diagnostyka (obejmująca m.in. badania genetyczne), mógłby pomóc w trafniejszym doborze zarówno metod profilaktycznych, jak i leków, poprzez ich precyzyjne dopasowanie do indywidualnych potrzeb i ograniczeń konkretnego pacjenta.

- Rozwój choroby, jej przebieg i odpowiedź na leczenie są procesami bardzo zróżnicowanymi, które mogą przebiegać odmiennie u różnych pacjentów. Zastosowanie precyzyjnej diagnostyki molekularnej, opisującej schorzenia m.in. poprzez wskazanie charakterystycznych dla niego genów, pomoże dobrać indywidualne leczenie do konkretnego pacjenta, w odpowiednim czasie. Dzięki medycynie personalizowanej pacjent staje się centrum zainteresowania nowej kultury opieki zdrowotnej - mówił dr Grzegorz Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.

Dr hab. Dariusz Śladowski, z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, przekonywał, że coraz częściej produkty lecznicze będą wykonywane na zamówienie konkretnego pacjenta, w oparciu o jego własne komórki, które będą ważnym elementem spersonalizowanego produktu leczniczego. Podstawą rozwoju tego rodzaju zaawansowanych terapii ma być precyzyjna diagnostyka genetyczna.

Zawód przyszłości: bioinformatyk

Biorący udział w forum eksperci zwrócili uwagę na fakt, że z rozwojem medycyny personalizowanej wiąże się też szereg problemów i wyzwań natury prawnej czy etycznej. Chodzi m.in. o kwestie gromadzenia, przetwarzania, ochrony i wykorzystywania „wrażliwych” danych pacjentów. Eksperci zwrócili też uwagę na fakt, że pozyskana dzięki pogłębionej diagnostyce wiedza nie zawsze będzie mogła być natychmiast przełożona na konkretne działania terapeutyczne, a to z braku określonych, związanych z tym procedur i standardów medycznych. Jest to bowiem wciąż młoda gałąź medycyny, za którą nie nadąża system prawny, system edukacji i system opieki zdrowotnej.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Testy genetyczne: kiedy i czy warto?

O tym, jak bardzo medycyna personalizowana jest skomplikowana i jak wiele różnego rodzaju danych o pacjentach generuje, świadczyć może np. projekt MOBIT (dotyczący diagnostyki i terapii raka płuca), realizowany przez Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.

Okazuje się, że samo tylko poznanie genomu danej osoby nie wystarczy. To dopiero wstęp do personalizowanej diagnostyki medycznej.

- W celu dobrania odpowiedniej, spersonalizowanej terapii onkologicznej, konieczne jest wcześniejsze zebranie i przeanalizowanie ogromnej ilości danych o konkretnym pacjencie i jego chorobie nowotworowej (kompleksowa bioinformatyczna analiza danych wielkoskalowych). Dane te obejmują m.in.: genom, transkryptom, proteom i metabolom tkanek pochodzących z guza oraz krwi i moczu, ale także dane środowiskowe czy dietetyczne – mówi prof. Marcin Moniuszko, Kierownik Zakładu Medycyny Regeneracyjnej i Immunoregulacji z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Na koniec warto dodać, że choć medycyna personalizowana to w dużej mierze wciąż melodia przyszłości i obszar innowacyjnych projektów badawczych, to jednak pewne elementy nowoczesnej diagnostyki genetycznej i molekularnej są już dziś w Polsce powszechnie stosowane, np. w przypadku leczenia i profilaktyki niektórych chorób hematologicznych czy raka piersi.

Przypomnijmy, że każda Polka, która ma tzw. "obciążony wywiad rodzinny" w kierunku ryzyka wystąpienia dziedzicznego raka piersi lub jajnika, może skorzystać z testów na obecność najczęściej związanych z tym mutacji genów (BRCA1 i 2) w bezpłatnych, państwowych, onkologicznych poradniach genetycznych – na podstawie skierowania od lekarza rodzinnego. W każdym województwie jest przynajmniej jedna taka poradnia działająca w ramach NFZ.

Wiktor Szczepaniak (zdrowie.pap.pl)

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Adobe Stock/Photographee.eu

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Czy antykoncepcja szkodzi?

    Na całym świecie prawie 900 mln kobiet stosuje antykoncepcję, z czego znaczna część używa środków hormonalnych – podaje Światowa Organizacja Zdrowia. Wpływ tych leków na inne aspekty zdrowia jest przedmiotem intensywnych badań. Jak wskazują wyniki, niekoniecznie środków tych należy się bać, ale też nie są one bez wpływu na organizm.

  • Polki potrzebują screeningu HPV. Nowoczesna diagnostyka może uratować tysiące kobiet

  • Immunoterapia w raku jelita grubego?

  • Czy zmiana czasu szkodzi?

  • Zdrowie psychiczne lekarzy i pielęgniarek w kryzysie

  • AdobeStock

    Z wiekiem ciało się zużywa, ale to nie musi boleć

    Uporczywy ból jest często określany jako „schorzenie związane z wiekiem”, ale nie jest on naturalnym elementem starzenia się. To po prostu wiadomość od organizmu, że coś jest nie tak. Nie traktuj go więc jako czegoś nieuniknionego, do czego należy się przyzwyczaić, a raczej szukaj przyczyny i dbaj o swoją ogólną sprawność.

  • Kobiety powinny odwiedzać ginekologa regularnie. Bez wyjątku

  • Psychoneuroimmunologia, czyli jak stres i emocje kształtują nasze zdrowie

Serwisy ogólnodostępne PAP