Pułapki w trakcie rzucania palenia. Nie trzeba w nie wpadać

Rzucanie palenia to proces. Mało tego, dla wielu palaczy powtarza się on kilka albo nawet kilkanaście razy w ciągu życia. I nie jest to kwestia słabej bądź silnej woli, jak często myślą zarówno niepalący, jak i sami palacze. Kwestia jest bardziej skomplikowana.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Jest to bowiem – w uproszczeniu - sprawa motywacji, właściwego przygotowania i skorzystania z pomocy jaką oferują terapeuci oraz współczesna farmakoterapia. 

Jak myśli mieszają nam w głowie

Na jakie trudności będzie narażony palacz i w jakie pułapki może wpaść na drodze do zdrowego, wolnego od dymu życia? To prawie zawsze pułapki własnego myślenia. Zaczniemy od przygotowania do rzucenia palenia, a potem przejdziemy do samego procesu rzucania.

Dowiedz się, czy e-papierosy są zdrowszą alternatywą dla tradycyjnych

Po pierwsze motywacja. Skąd ją wziąć? Warto zastanowić się, dlaczego właściwie chcę rzucić palenie, a dlaczego nie chcę tego zrobić. Wiadomo, że rzucanie palenia to prawie zawsze decyzja ambiwalentna – z jednej strony „wiem, że powinienem rzucić”, ale z drugiej „uważam, że palenie przynosi mi szereg subiektywnych korzyści”.

Fot. PAP

Co by było, gdyby papierosy miały mniej nikotyny?

To nikotyna powoduje uzależnienie od papierosów. Czy jeśli w papierosach będzie jej mniej, będzie też mniej uzależnionych? Eksperci twierdzą, że na pewno zmniejszy się liczba palaczy i wypalanych papierosów.

Przez lata używania tytoniu osoba paląca musi każdego dnia radzić sobie z wiedzą na temat szkodliwości tej substancji i, co tu dużo mówić, bezsensowności swojego nałogu. A w jaki sposób sobie radzi? Ano w taki, że wykształca w swojej głowie cały zestaw przekonań na temat rzekomych korzyści palenia – „palenie mnie uspokaja i pomaga w stresie”, „dzięki papierosom mogę zupełnie „legalnie” skorzystać z przerwy w pracy”, „dzięki paleniu mniej jem i nie tyję” etc…. 

Brzmi znajomo? Ten zestaw dysfunkcyjnych przekonań na temat palenia sprawia, że myśl o jego przerwaniu budzi lęk, a w konsekwencji odracza podjęcie decyzji o zaprzestaniu palenia. Najlepiej poradzić sobie z takimi przekonaniami przyglądając się każdemu z osobna i weryfikując ich prawdziwość. Można pomóc sobie w tym zadaniu pytając o opinię innych, np. byłych palaczy, specjalistów lub zadając sobie proste pytanie – „a według kogo tak jest?”. 

Bilans zysków i strat

Jak już uda się pokonać pierwszą pułapkę – dysfunkcyjne przekonania, które utrudniają podjęcie decyzji o zaprzestaniu palenia, warto zastanowić się nad drugą stroną decyzji tj. dlaczego chcę rzucić palenie i co dzięki temu zmieni się w moim życiu? Czego będzie więcej a czego mniej? 

Np. mniej będzie lęku o siebie i swoje zdrowie, a więcej dumy i samozadowolenia. Powody do przeprowadzenia zmiany wcale nie muszą być bardzo wzniosłe, ważne żeby były istotne dla nas – nawet jeśli z pozoru wydają się błahe – brzydki zapach z ust, nieatrakcyjny wygląd związany z wpływem dymu tytoniowego na cerę i włosy, brak kondycji, napięte relacje z bliskimi, finanse etc.  

Niczego nie muszę

Słowo „chcę”/„decyduję” zamiast „muszę” jest tu kluczowe. Najlepiej już dziś wyrzucić ze swojego repertuaru słownego zwrot ”muszę”, gdyż on zawsze budzi lęk, a co za tym idzie - opór przed zmianą.

Kolejna pułapka na drodze do wolności od papierosów to przekonania na temat farmakoterapii. Warto pamiętać, że osoba rzucająca palenie, szczególnie jeśli paliła przez wiele lat i jest fizycznie uzależniona od nikotyny, może doświadczać skutków jej odstawienia w postaci zespołu abstynencji. 

Cóż to takiego? Pojawiające się już po kilku godzinach i trwające do czterech tygodni nieprzyjemne objawy, takie jak zwiększona drażliwość, gniew, niepokój, bezsenność, trudności w koncentracji, bóle głowy, bóle w klatce piersiowej etc. Stosowanie farmakoterapii pod postacią nikotynowej terapii zastępczej, cytyzyny czy leków dostępnych na receptę zmniejsza intensywność tychże objawów oraz obniża chęć zapalenia papierosa zwiększając tym samym aż 2-3 krotnie szansę na skuteczne zaprzestanie palenia.

Zdjęcie ilustracyjne/ PAP/ M.Kmieciński

E-papierosy: argumenty za i przeciw

Polskie Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że e-papierosy nie są zdrowszą alternatywą dla palenia tytoniu. Resort podkreśla, że najzdrowiej jest nie palić w ogóle. Tymczasem po e-papierosy coraz chętniej sięgają młodzi ludzie.

Tymczasem często można spotkać palaczy, który twierdzą, że nie chcą brać leków, bo nie zamierzają „truć się” chemią. Warto wtedy przypomnieć sobie, że papieros to prawdziwa chemiczna fabryka trucizn i w produkcie jego spalania - to jest dymie tytoniowym - znajduje się 7 tysięcy związków chemicznych, z których wiele jest rakotwórczych czy uszkadzających drogi oddechowe i układ krwionośny oraz serce. 

Ale bywa i tak, że osoby rzucające palenie wpadają w pułapkę oczekiwań – wezmę „pigułkę”, która mnie wyleczy. Jest to naturalne dla ludzi oczekiwanie tzw. złotego środka. Niestety, leki pomagające wyjść z uzależnienia od tytoniu nie działają jak „złote środki” i nie rzucą palenia za palacza. Jak już zostało wspomniane powyżej, zmniejszają chęć zapalenia i intensywność objawów odstawienia, a więc pomagają radzić sobie jedynie z biologicznym uzależnieniem od tytoniu, ale przecież pozostaje jeszcze uzależnienie psychologiczne i społeczne.

Jak radzić sobie z brakiem

Osobie uzależnionej od tytoniu w sytuacji stresowej może „włączyć się” chęć zapalenia papierosa jako dobrze znany i utrwalony przez lata sposób na poradzenie sobie z narastającym napięciem. Z przekonaniami, że na przykre uczucia takie jak smutek, złość, nuda czy samotność najlepiej pomoże nam papieros musimy radzić sobie za pomocą technik psychologicznych; leki mają tu mniejsze znaczenie. Z całą pewnością jednak mniej intensywnie doświadczane objawy odstawienia ograniczają ilość napięcia psychicznego czy stresu odczuwanego podczas rzucania palenia, i tym samym tworzą lepsze warunki do radzenia sobie ze stresem i utrwalania dobrych wzorców życia w abstynencji.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Dlaczego alkoholu nie zaleca się w profilaktyce chorób?

Alkohol wykazuje działanie prozdrowotne - badania obserwacyjne i eksperymentalne wykazały jego dobroczynny wpływ na zmniejszenie ryzyka chorób układu krążenia. A jednak  nie został uznany za środek profilaktyczny. Wiesz, dlaczego?

Podobnie jest w sytuacjach społecznych - leki odgrywają mniejsze znaczenie niż umiejętność asertywnego odmawiania papierosa, zarówno sobie jak i innym. W tych sytuacjach potrzebna jest oczywiście motywacja i chęć poradzenia sobie z nałogiem, ale przydatna jest także umiejętność rozpoznawania własnych przekonań usprawiedliwiających czy przyzwalających takich jak: „ten jeden mi nie zaszkodzi”, „teraz jeszcze zapalę ale następnego już nie”. Kiedy zaś już takie „racjonalizacje” zdemaskujemy, trzeba umieć je obalić. 

Do wielu razy sztuka

Ponieważ uzależnienie jest chorobą przewlekłą i nawracającą, nawroty do palenia są naturalnym etapem odchodzenia od nałogu i należy traktować je raczej jako wpadkę niż porażkę. Z każdego nawrotu do palenia można wyciągnąć konstruktywne wnioski na temat przyczyn niepowodzenia i lepiej zaplanować kolejną próbę. 

I na zakończenie: warto zapamiętać, że wielokrotnie powtarzane przez osoby palące zdanie: „Palę, bo lubię” jest hasłem wypromowanym przez przemysł tytoniowy. Palenie przede wszystkim jest przymusem – i to jest właśnie istota uzależnienia. Zamiast tego warto powtarzać, że nigdy nie jest za późno na rzucenie palenia i że palenie jest uleczalne. 

Jeśli chcesz rzucić palenie i otrzymać fachową pomoc zadzwoń do Telefonicznej Poradni Pomocy Palącym, nr. tel. 801 108 108 lub 22 211 80 15. Specjalnie przygotowani terapeuci czekają na Twój telefon. 

Magdalena Cedzyńska dla zdrowie.pap.pl

ZOBACZ PODOBNE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • AdobeStock

    Życie wielu alkoholików to umiejętność zachowania pozorów

    Nie każdy alkoholik to osoba upadła, spod przysłowiowej budki z piwem. Rośnie liczba tzw. wysokofunkcjonujących alkoholików, którzy pozornie prowadzą normalne życie, a nawet osiągają sukcesy, realizują codzienne obowiązki, mają znajomych i rodzinę. Tyle tylko, że bez alkoholu nie potrafią normalnie funkcjonować. Nieustannie myślą o tym, kiedy będą mogli się napić i jak to ukryć przed otoczeniem. O subtelnych sygnałach uzależnienia od alkoholu opowiada Adam Nyk, Kierownik Rodzinnej Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Warszawie.

  • Adobe Stock

    Wapowanie - „sport” nastolatków

    Co czwarty nastolatek pali tradycyjne papierosy, większość sięga jednak po e-papierosy - kolorowe, smakowe i nieprzebadane. Największe urządzenie potrafi pomieścić w sobie tyle nikotyny co 30 paczek papierosów. Są i takie, które jej nie zawierają, ale – jak pokazują badania – zawierają analogi nikotyny, które trzy razy mocniej uzależniają – ostrzega prof. Marcin Wojnar, kierownik Katedry i Kliniki Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

  • zdj. AdobeStock

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży coraz większym problemem

    Liczba dzieci i nastolatków, które wymagają specjalistycznej pomocy w zakresie uzależnień rośnie. Nastolatki upijają się, sięgają po coraz mocniejsze alkohole, spożywają leki nasenne i godzinami przesiadują w internecie. A przecież używki mają destrukcyjny wpływ na rozwijający się układ nerwowy - alarmuje dr n. med. Aleksandra Lewandowska krajowa konsultant w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi.

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku