Koronawirus - czy można karmić piersią?

WHO rekomenduje, by zakażone nowym koronawirusem matki, z zachowaniem najwyższych zasad higieny, karmiły piersią; karmienia piersią przez zakażone matki nie wyklucza amerykańskie CDC. Polska krajowa konsultant w dziedzinie neonatologii rekomenduje na razie izolację noworodka od zakażonej matki do czasu ozdrowienia i ściąganie pokarmu, by utrzymać laktację. Ma ku temu ważne przesłanki.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Jak na razie pewnym jest, że całkowita izolacja osoby zakażonej od zdrowej jest skuteczną ochroną przed transmisją wirusa.

O wirusie SARS Co-V2 wiadomo jak dotąd niewiele. We wstępnych, niewielkich badaniach nie wykryto wirusa w mleku matki. Jednak wiedza na temat nowego koronawirusa jest w dużym stopniu ograniczona i trzeba o tym pamiętać. Według obecnych danych wirus roznosi się głównie przez wydzieliny wyrzucane podczas kaszlu czy kichania. Jak dotąd, w badaniach na pojedynczych przypadkach, nie wykryto wirusa w mleku matki, ale nie wiadomo na pewno, czy się za jego pośrednictwem nie może się przenosić – badania przeprowadzono na bardzo małej liczbie przypadków, co nie daje podstaw, by formułować twarde zalecenia. 

Nie wiadomo też, jak noworodki radzą sobie z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, przy czym znane są wirusy chorób zakaźnych, które mogą dać o sobie znać w wiele lat po przechorowaniu choroby. Na przykład rzadkim powikłaniem odry jest podostre stwardniające zapalenie mózgu występujące po kilku, a nawet kilkunastu latach od przechorowania odry. Jest śmiertelne i na szczęście rzadkie, bo dochodzi do niego u 1 do 4 osób na 100 tys., które przechorowały odrę, ale współczynnik ten zmienia się u małych dzieci: występuje u jednej osoby na 8 tys., gdy odrę przechodzi dziecko poniżej 2. roku życia. Koronawirusy są oczywiście innymi typami patogenu niż wirus odry, i nic nie wskazuje na to, że może wpływać na układ nerwowy, ale wciąż mało wiemy o SARS-Cov-2.

Fot. PAP

Karmić piersią - tak, ale z miłości

Amerykańskie Centers for Disease Control and Prevention wydało tymczasowe zalecenia odnośnie karmienia piersią. Specjaliści z tej organizacji zwracają uwagę, że mleko matki jest najlepszym źródłem substancji odżywczych dla dziecka. Decyzję o rozpoczęciu karmienia czy jego kontynuacji powinna zdaniem specjalistów podjąć matka razem z rodziną i personelem medycznym.

Zdaniem amerykańskich specjalistów, jeśli matka decyduje się na karmienie piersią, a ma potwierdzoną infekcję lub jest badana pod kątem obecności wirusa, powinna podjąć wszelkie środki ostrożności, aby zapobiec przeniesieniu wirusa na dziecko, w tym myć ręce przed dotknięciem dziecka i nosić w czasie karmienia maseczkę na twarzy. Specjalne środki ostrożności są konieczne także przy korzystaniu z pompy do mleka. Przed dotknięciem jakiejkolwiek części urządzenia konieczne jest dokładne umycie rąk i odpowiednie umycie urządzenia po jego użyciu. Warto rozważyć opcję, w której ktoś zdrowy poda mleko dziecku. 

Na stronie Światowej Organizacji Zdrowia można znaleźć podobne informacje. „Kobiety z COVID-19 mogą karmić piersią, jeśli chcą” - podaje WHO. Eksperci organizacji zastrzegają jednak, że potrzebne jest zachowanie środków ostrożności, w tym noszenie maseczki, mycie rąk przed dotknięciem dziecka i później, regularne czyszczenie dotykanych powierzchni, zachowanie szczególnej uwagi w trakcie kaszlu czy kichania (zalecane jest zakrycie nosa i ust zgiętym łokciem lub chusteczką i natychmiastową utylizację chusteczki).

Rekomendacje polskie ws. karmienia piersią

Co na to polscy specjaliści? Prof. Ewa Helwich, konsultant krajowa ds. neonatologii wydała rekomendacje dotyczące karmienia piersią przez matkę zakażoną koronawirusem oraz diagnozowaną w kierunku COVID-19.: 

  1. "Wyniki badań dotyczące braku przedostania się koronawirusa do pokarmu matek są oparte na niewielu przypadkach, dlatego powinny być traktowane z dużą ostrożnością. 
  2. W przypadku kobiet zakażonych koronawirusem lub w okresie diagnozowania w kierunku COVID zalecana jest izolacja dziecka od matki. Należy umożliwić matce odciągane mleka, by utrzymać laktację. 
  3. Po potwierdzeniu ustania ryzyka transmisja zakażenia z matki na dziecko (dwukrotny ujemny test u matki zakażonej i pojedynczy test ujemny u podejrzanej) możliwe jest karmienie naturalne". 

Nierówności w zdrowiu a kwestia karmienia piersią

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Niemowlę nie oddycha – jak pomóc?

W przypadku potrzeby resuscytację krążeniowo-oddechową u małego dziecka należy bardzo szybko wykonać. W ten sposób można przywrócić u niego krążenie i uratować życie. Zaleca się, by pomoc wzywać dzwoniąc pod numer 112 lub 999, dopiero po minucie wykonywania resuscytacji.

- Pamiętajmy, jesteśmy na wojnie epidemiologicznej. Trzeba zrobić wszystko, co możliwe, by zatrzymać rozprzestrzenianie się wirusa – mówi konsultant krajowa w dziedzinie pediatrii prof. Teresa Jackowska.

Przypomina przy tym, że WHO wydaje zalecenia dla całego świata i musi w nich uwzględniać warunki panujące w różnych krajach. Niestety, w wielu z nich dziecko, które nie dostaje pokarmu z piersi matki, w najlepszym razie narażone jest na niedożywienie, a w najgorszym – śmierć głodową.

W systemie amerykańskim także panują duże nierówności w dostępie do opieki medycznej i są rodzice, których nie stać na mieszanki mlekozastępcze. W Polsce są one refundowane, gdy istnieją medyczne przesłanki do karmienia niemowlęcia pokarmem sztucznym.

Warto przypomnieć, że nie mogą karmić piersią kobiety (stale lub tymczasowo), które są zakażone HIV, mają czynną gruźlicę, przyjmują cytostatyki (w trakcie leczenia onkologicznego), mają zakaźne infekcje piersi.

Obecną sytuację skomentowała dla Serwisu Zdrowie także prof. dr hab. Waleria Hryniewicz, profesor w Zakładzie Epidemiologii i Mikrobioliologii Klinicznej Narodowego Instytutu Leków: 

„COVID-19 to choroba z którą zetknęliśmy się niedawno a więc wiedza na temat jej skutków z pewnością nie jest pełna.

W przypadku karmiącej matki, która jest potencjalnie zakażona postępujemy tak jak w przypadku potwierdzonego zakażenia do czasu potwierdzenia u niej lub wykluczenia infekcji. Warto ze wszech miar dążyć do wykonania badania genetycznego potwierdzającego lub wykluczającego zakażenie bowiem wynik ujemny (brak zakażenia) zwolni ją i dziecko z kwarantanny i ze stosowania środków ochrony własnej i ułatwi funkcjonowanie. 

Dotychczas nie wykazano obecności koronawirusa w mleku karmiącej i dlatego zarówno WHO jak i CDC podaje, że kobiety zakażone i potencjalnie zakażone SARS-CoV-2, gdy nie są w stanie ciężkim, mogą karmić, a u tych, u których stwierdza się cięższy stan, muszą odciągać mleko, które może być podane ich dzieciom. Trzeba pamiętać o zasadach higieny osobistej i bardzo starannym umyciu sprzętu do odciągania mleka.

Natomiast prof. Ewa Helwich, krajowy konsultant w dziedzinie neonatologii zaleca większą ostrożność i wstrzymanie się od karmienia mlekiem matki do czasu uzyskania dwóch ujemnych wyników w kierunku zakażenia COVID-19 u matki uprzednio dodatniej i jednego ujemnego u podejrzanej o zakażenie.

Taka strategia wynika z faktu naszej niewielkiej jeszcze wiedzy na temat transmisji SARS-CoV-2 z matki na dziecko i jego obecności w mleku matki. Należy pamiętać o regularnym odciąganiu mleka celem zachowania laktacji, bowiem po uzyskaniu wyników ujemnych w badaniu genetycznym, można podjąć karmienie”. 

Co więc powinna zrobić matka? „Zawsze warto skonsultować się z lekarzem, który przypomni o zasadach postępowania w celu ochrony dziecka przed zakażeniem. Lekarz powinien postępować zgodnie z zaleceniami konsultanta krajowego. Ponadto, cały czas rozszerzamy naszą wiedzę na temat tej choroby i mogą pojawić się nowe dane i zalecenia” - podkreśla prof. Hryniewicz.

Marek Matacz, Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl

Źródła:

Informacje Ministerstwa Zdrowia:

Centrum Nauki o Laktacji
http://cnol.kobiety.med.pl/pl/o-nas/z-zycia-cnol/

Centers for Disease Control and Prevention

WHO

Fundacja Rodzić po Ludzku

Artykuł na temat odry i jej powikłań na stronach Medycyny Praktycznej

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe Stock

    Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

    O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać jeszcze przed wyrznięciem się pierwszego zęba, a ze szczoteczką do zębów i pastą zaznajamiać, zanim wyrośnie ono z pieluch. Samodzielność w myciu zębów owszem, ale pod czujnym okiem dorosłego i to dość długo.

  • Adobe Stock

    Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

    Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale posiłek to nie tylko smak, ale cała gama doznań sensorycznych wynikających z kolorów, zapachów, konsystencji, kompozycji na talerzu. Dzieci z nadwrażliwością zmysłów mogą czuć się przytłoczone tą kakofonią i w rezultacie jeść bardzo mało i bez urozmaicenia.

  • Adobe Stock

    Dysleksja rozwojowa: jej objawy pojawiają się już w przedszkolu!

    U dziecka z trudnościami w czytaniu i pisaniu, które nie otrzyma odpowiedniego wsparcia, nieuchronnie pojawiają się niepowodzenia szkolne, które z czasem mogą doprowadzić do rozwoju wtórnych zaburzeń emocjonalnych. Lepiej więc nie lekceważyć pierwszych objawów dysleksji rozwojowej u dzieci. Dobrze też pamiętać, że dysleksja nie uniemożliwia uzyskiwania wielkich nawet osiągnięć. W gronie dyslektyków znajdziemy I. Newtona, J.Ch. Andersena i Agatę Christie.

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 – przyczyny i objawy

    Są różne typy cukrzycy. Często jednak wrzuca się je wszystkie do jednego worka, a to ogromny błąd. Czym jest cukrzyca typu 1, która dotyka ok. 10 proc. pacjentów z cukrzycą? Co wiadomo o przyczynach i jakie są jej objawy? – wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Grzegorz Dzida, diabetolog z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

  • Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • Adobe Stock

    Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego

    W operacji bariatrycznej chodzi naprawdę o coś więcej niż zmniejszenie rozmiaru ciała, do którego pacjent przez lata potrafi się przyzwyczaić. Otyłość to choroba, którą bezwzględnie należy leczyć wszystkimi dostępnymi metodami, bo szerzy spustoszenie w organizmie. To nie jest wybór chorego – zaznacza prof. Wojciech Lisik chirurg bariatra, transplantolog. Wyjaśnia, na czym polega zabieg i jakiej recepty osobie z otyłością absolutnie wystawić nie można.

  • CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy