Sportowcu, uważaj na nieświadomy doping

Tuż przez tegoroczną olimpiadą głośno było o wykryciu niedozwolonego środka we krwi naszej kajakarki. Natychmiast została zawieszona i nie znalazła się w składzie reprezentacji olimpijskiej. Koniec końców Dorota Borowska udowodniła swoją niewinność i dostała zgodę na udział w olimpiadzie. Jej historia pokazuje jednak, jak bardzo sportowcy muszą uważać na wszystko, co zażywają. Dotyczy to – jak widać na tym przykładzie – także ich bliskich i zwierząt, którymi się opiekują.

zdj. AdobeStock, Parilov
zdj. AdobeStock, Parilov

Kiedy w organizmie 28-letniej kanadyjkarki znaleziono śladowe ilości klostebolu. Kajakarka utrzymywała, że to musi być pomyłka, jednak decyzją Międzynarodowej Federacji Kajakowej (ICF) Borowska została natychmiast zawieszona, co wykluczało jej udział w olimpiadzie. 

Ona sama tłumaczyła, że feralny środek miał być w maści, którą wcierała w swojego psa po tym, jak poranił łapy podczas spaceru na zgrupowaniu we włoskiej Sabaudii. 

Chcąc udowodnić swoją niewinność zawodniczka wybrała się wraz ze swoim psem do Strasburga. Oboje zostali przebadani przez lekarza, który specjalizuje się w diagnozowaniu takich sytuacji. Według władz polskiego związku wyniki miały potwierdzić wersję zdarzeń reprezentantki kraju. Ostatecznie Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) uznał, że nie popełniła ona winy lub zaniedbania.

Nieświadome przewinienie

Jak widać można nie do końca świadomie przekroczyć dopuszczalny limit wyznaczony dla jakiejś substancji i narazić się na przykre konsekwencje antydopingowe. Dlatego sportowcy powinni dokładnie czytać skład produktu leczniczego, pod kątem zawartości substancji czynnych, a zwłaszcza tych, które są na liście substancji zakazanych. 

- Często dzieje się tak, że w ramach farmakoterapii ktoś zmienia leki lub też stosuje ich kilka na raz. Trzeba z tym bardzo uważać, bo produkty lecznicze o różnych nazwach handlowych często mają zbliżony skład i mogą zawierać te same substancje czynne, przez co nieświadomie można doprowadzić do sytuacji, w której dojdzie do kumulacji danej substancji czynnej w organizmie – ostrzegał Grzegorz Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, podczas konferencji poświęconej działaniom antydopingowym w sporcie, która odbyła się w Centrum Olimpijskim PKOI w luty 2020r. 

Fot. PAP/P. Werewka

Czy na ulotkach leków będą ostrzeżenia antydopingowe?

Nie jest trudno zagubić się w gąszczu informacji na temat leków, ich działań niepożądanych i interakcji. Dla sportowców i ich profesjonalnych opiekunów to spory problem, bo brak rozeznania w tej kwestii może doprowadzić m.in. do zawieszenia zawodnika - z uwagi na doping. Pojawiła się jednak inicjatywa, która może pomóc środowisku sportowemu w zapobieganiu tego rodzaju kłopotom.

Jak widać jego słowa nie straciły na ważności.

Zdaniem specjalistów sportowcy i ich trenerzy są często niedoinformowani w tych kwestiach lub je lekceważą, co ma później dotkliwe konsekwencje, np. w postaci zawieszenia zawodnika. Dlatego namawiają, aby zawodnicy dokładniej czytali towarzyszące produktom leczniczym ulotki informacyjne dla pacjentów, a także, by w miarę możliwości sięgali po szersze charakterystyki produktów leczniczych. Warto tam zwrócić uwagę przede wszystkim na zapisy dotyczące składu leków, zalecane środki ostrożności, przeciwskazania, możliwe interakcje i działania niepożądane, bo takowe zawsze występują.

- Dotarcie z edukacją do sportowców jest ważne, jednak nie tylko z powodu samej walki z dopingiem. Czytanie ulotek ma znaczenie także z punktu widzenia działań niepożądanych, które mogą w istotny sposób wpływać na funkcjonowanie sportowców, zwłaszcza w sferze psychomotoryki. Może to mieć wpływ na wyniki i bezpieczeństwo zawodników uprawiających np. sporty motorowe – zaznacza prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.  

Monika Grzegorowska, zdrowie.pap.pl

Źródło: 
Artykuł w PAP z 4.08.2024r.
-Konferencja dotycząca walki z dopingiem w sporcie, która odbyła się 24 lutego 2020 r. w Centrum Olimpijskim PKOI w Warszawie, z udziałem przedstawicieli Polskiej Agencji Antydopingowej, Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, a także Światowej Agencji Antydopingowej.

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • Instytut Medycyny Pracy

    Przewlekła niewydolność żylna

    Materiał partnerski

    Przewlekła niewydolność żylna (PNŻ) wynika z długotrwałego poszerzenia naczyń żylnych i związanego z tym wzrostu ciśnienia żylnego. Choroba dotyczy aż 40–60 proc. kobiet i 15–30 proc. mężczyzn, a jej częstość wzrasta z wiekiem.*

  • Adobe Stock

    Zdarzenia medyczne na niebie

    W ciągu dwóch lat na niebie w 84 liniach lotniczych doszło do blisko 78 tys. zdarzeń medycznych – 39 na 1 mln pasażerów albo jednego na 212 lotów. Ponad połowa nie wymagała jednak interwencji medycznej po wylądowaniu. Przekierowanie samolotu dotyczyło niecałych 2 proc. przypadków; najczęściej były to nagłe zdarzenia neurologiczne i kardiologiczne. Zmarło 312 pasażerów (0,4 proc.) – wynika z najnowszej publikacji w „JAMA Network”.

  • Adobe

    Warto rozciągać mięśnie

    Kiedy myślimy o ćwiczeniach, pierwsze skojarzenia to bieganie, podnoszenie ciężarów lub zajęcia fitness, które podkręcają tętno. Rozciąganie i joga często pozostają na marginesie tych rozmów — traktowane bywają jako dodatki do treningu, coś, co robi się „dla relaksu”. Tymczasem badania naukowe dowodzą, że systematyczne rozciąganie mięśni i praktyki opierające się na kontroli oddechu i uważności niosą realne, mierzalne korzyści nie tylko dla umysłu, ale i dla ciała.

  • Adobe Stock

    Antarktyda i rak piersi

    Wyprawa jachtem dookoła Antarktydy w ekstremalnych warunkach, dla niejednej osoby potencjalnie zgubna, paradoksalnie Hannę ocaliła. Rak piersi, wykryty tuż przed startem, odłożył próbę pobicia rekordu Guinnessa o rok. A niemal 103 dni na 13 morzach Oceanu Południowego pokazało, co w życiu najważniejsze.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Badanie: olejki eteryczne, czyli jak przechytrzyć oporne bakterie

    Olejki eteryczne to lotne mieszaniny naturalnych związków chemicznych produkowanych przez rośliny, które mogą w terapii skojarzonej wzmacniać działanie antybiotyków, ale też ograniczać ryzyko powstawania oporności – wyjaśnia dr Malwina Brożyna z Zakładu Technologii Translacyjnych Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, która od blisko dekady bada ich właściwości i potencjał terapeutyczny.

  • 10 wskazówek dla seniorów, jak dbać o zdrowie

  • Życie z chorobą reumatyczną to ból i niepewność

  • Przewlekła niewydolność żylna

    Materiał partnerski
  • Alkohol to neurotoksyna, która niszczy komórki nerwowe

  • Adobe

    Skąd się biorą napięciowe bóle głowy

    Według najnowszych badań napięciowe bóle głowy mogą wynikać z nadwrażliwości ośrodkowych dróg bólowych i zaburzeń przetwarzania sygnałów sensorycznych w mózgu, a nie – jak dotychczas sądzono – wyłącznie ze stresu czy niewłaściwej postawy.

  • Eksperci: wciąż za mało pacjentów z chorobami jelit objętych nowoczesnym leczeniem

  • Co się dzieje z naszymi genami po śmierci?

Serwisy ogólnodostępne PAP