Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia.
Justyna Wojteczek
redaktor naczelna zdrowie.pap.pl
Nie oszukujmy się – pandemia COVID-19 wciąż daje nam w kość i trudno bagatelizować zagrożenie, tak medyczne, jak i społeczno-gospodarcze, jakie przyniósł nowy koronawirus SARS-CoV-2. Ale być może doszło przy okazji do pewnych pozytywnych zjawisk. Wydaje się, że znaczący cios naszym zachowaniem w czasie zamrożenia gospodarek zadaliśmy wirusowi grypy. Warto tę lekcję zapamiętać.
Pomimo dużej aktywności ruchów anty-szczepionkowych oraz szerzeniu się różnego rodzaju „fake newsów” i teorii spiskowych na temat szczepień, z najnowszych badań opinii wynika, że Polacy należą do europejskiej czołówki, jeśli chodzi o pozytywny stosunek do szczepień.
Wciąż nie ma szczepionki, która poradziłaby sobie z koronawirusem SARS-CoV-2, ale po czasowym wstrzymaniu realizacji powszechnych szczepień ochronnych, władze w Polsce zalecają powrót do szczepień. Mało tego, rekomendują szczepienia dodatkowe, które nie znajdują się w kalendarzu tych obowiązkowych. Szczepienia mogą pełnić szczególną rolę ochronną w czasie pandemii.
Wszyscy już wiedzą, że w ramach ochrony przed nowym koronawirusem trzeba unikać kaszlących osób, dużych skupisk ludzi, zatłoczonych pomieszczeń, a także jak najczęściej myć ręce. To nasza pierwsza linia obrony. Ale mamy też drugą – własną odporność, którą można wzmacniać.
Choć szczepienie przeciwko grypie nie uchroni nas przed zachorowaniem na chorobę wywoływaną przez nowego koronawirusa, to specjaliści i tak je zalecają. W pośredni sposób może jednak pomóc w walce z nowym patogenem. Dlatego eksperci uważają, że że warto zaszczepić się przeciwko grypie sezonowej nawet teraz, gdy sezon grypowy zaczyna się kończyć.
Trudno jest kupić maseczki chirurgiczne i płyny do odkażania rąk – ludzie wykupują je z obawy przed nowym koronawirusem. Tymczasem grypa, przeciwko której wciąż można i warto się zaszczepić, zbiera żniwo. W lutym zmarło w Polsce z jej powodu już 15 osób.
Choroby zakaźne to jedno z największych śmiertelnych zagrożeń po przeszczepieniu tkanki czy narządu. To mit, że przed czy po transplantacji nie wolno się szczepić! Wprost przeciwnie – szczepienia to dla biorców najczęściej jedno z podstawowych zaleceń lekarskich, niezależnie od tego, czy przeszli w dzieciństwie pełny cykl szczepień. „Doszczepić się” powinny też osoby z otoczenia biorców.
Każdy zabieg operacyjny i każde znieczulenie jest poważną ingerencją w organizm i niesie ze sobą ryzyko powikłań. Pacjent może jednak sam zrobić sporo, by zmniejszyć to ryzyko. Podpowiadamy, co zwiększa szansę uniknięcia problemów.
Grypa wbrew pozorom nie jest łagodną chorobą wirusową. Charakteryzuje się nagłym początkiem, wysoką gorączką, bólem całego ciała i kaszlem. Nie tylko dotkliwe dolegliwości są cechą grypy - grozi też powikłaniami takimi jak zapalenie płuc czy zapalenie mięśnia sercowego. Rozważ szczepienie przeciwko tej chorobie.
Tylko 1 proc. dzieci w Polsce co roku szczepi się przeciwko grypie, a to grupa szczególnie narażona na tę chorobę. Szczepić też powinny się kobiety w ciąży, bo grypa grozi jej utratą lub komplikacjami. Sprawdź, czy wiesz, kto powinien się szczepić i dlaczego.
To mit, że w ciąży nie wolno przyjmować szczepionek. Wprost przeciwnie - niektóre są wręcz zalecane. Szczepiąc się, kobieta chroni zarówno siebie, jak i swoje dziecko.
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.