Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia.
Justyna Wojteczek
redaktor naczelna zdrowie.pap.pl
Od stycznia odmieniany jest w naszych mediach przez wszystkie przypadki. Każdego ranka, każdego popołudnia i każdego wieczora. Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz. Już na samą myśl o przeglądzie prasy czy internetu robi się przez to niektórym słabo. Za to o innych chorobach prawie nic, cicho sza! Jakby nagle przestały istnieć. Pora to zmienić.
Gdy Marilyn Monroe odebrała sobie życie w 1962 r., gazety i telewizje podały wiele szczegółów tego tragicznego wydarzenia. Miesiąc później liczba samobójstw wzrosła o 12 proc. Takich przykładów jest więcej.
Media odegrać mogą pozytywną rolę w prewencji samobójstw. Nie chodzi o to, by tematu samobójstw nie podejmować w ogóle, ale by stosować parę zasad, które mogą wpłynąć na zmniejszenie się liczby niepotrzebnych śmierci.
W dobie nowych technologii, media, także te społecznościowe mogą pełnić znaczącą rolę w zmniejszaniu liczby samobójstw. Według psychiatry prof. Andrzeja Czernikiewicza kluczem jest to, by informowały w wyważony o samym zjawisku i jego złożonych przyczynach. Innymi słowy – odpowiedzialny.
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.