Kawa i papieros – nieżyciowy duet

Kawa i papieros to częsty duet, po który sięgamy dla relaksu. Tymczasem to nie jest dobre połączenie. Nie dość, że zarówno nikotyna, jak i kofeina są środkami pobudzającymi, więc z relaksu nici, to jeszcze łącząc je, stwarzamy dodatkowe ryzyko dla zdrowia.

zdj.AdobeStock/Volodymyr Shevchuk
zdj.AdobeStock/Volodymyr Shevchuk

Mgiełka dymu i parująca filiżanka kawy to scena wręcz filmowa. Połączenie tych dwóch prostych przyjemności osiągnęło kultowe miejsce w literaturze czy filmie i siłą rzeczy przeniosło się do realnego życia – wielu osobom kusząco się kojarzy.

Choć coraz bardziej jesteśmy świadomi szkodliwości tych używek, to w nadal z sentymentem wracamy w wyobraźni do zadymionych kawiarenek. 

By pozostało to jednak jedynie wspomnieniem, dostarczamy garść „twardych” dowodów, że ten duet – choć być może dla niektórych przyjemny – jest najgorszym połączeniem. 

Papieros na ukojenie nerwów? Nie daj się nabrać!

Jednym z mitów dotyczącym palenia jest przekonanie, że papierosy pomagają rozładować napięcie.

- Nikotyna działa pobudzająco na organizm. Powoduje ogólne ożywienie oraz podnosi ciśnienie tętnicze. Ponadto w wyniku palenia następuje w mózgu wyrzut dopaminy, czyli tzw. hormonu szczęścia i palacz osiąga chwilową ulgę. Dlatego istnieje mylne przekonanie, że palenie uspokaja – wyjaśnia Magdalena Cedzyńska, psycholog, psychoterapeuta,  kierownik Poradni Pomocy Palącym w Centrum Onkologii w Warszawie.

Wbrew temu, co uważają palacze, jest dokładne odwrotnie: palenie papierosów zwiększa stres, bo gdy spada poziom nikotyny w organizmie, czyli kilkanaście razy w ciągu dnia, wzrasta rozdrażnienie i napięcie psychiczne, a spada koncentracja. 

Szkodliwy rytuał

Kawa plus papieros to dla wielu osób duet doskonały.  Dzieje się tak, dlatego że połączenie to może zwiększyć przyjemność sensoryczną i podnieść poziom dopaminy w mózgu. Goryczka ciepłej kawy w połączeniu z cierpkim smakiem chłodnego tytoniu pobudza kubki smakowe, a sposób, w jaki współgrają ze sobą, dla wielu jest rozkoszą. Zaspokaja głód nikotynowy, jest chwilą przyjemności. To uzależnia. Podobnie jak rytuał trzymania papierosa w ręku, zaciągania się. Nierzadko jest to gest wręcz seksowny, szczególnie, gdy patrzy się na palącą Marlenę Dietrich, Audrey Hepburn czy Marilyn Monroe.

Fot. PAP

Rzuć palenie, żyj sto lat!

Jak wynika ze statystyk Światowej Organizacji Zdrowia, pokolenie naszych dzieci może być pierwszym, dla którego dożycie stu lat będzie rzeczą całkiem zwyczajną - pod pewnymi warunkami wszakże.

W normalnym życiu papieros często po prostu wypełnia poczucie pustki i nudy. Staje się formą ucieczki od samotności i lęku. 

Jak tłumaczy specjalistka, uzależnienie to nie tylko aspekt chemiczny – jest silnie związane ze stylem życia. 

- Ktoś spotyka się ze znajomymi na papieroska w czasie przerwy w pracy, ma swoje ulubione miejsce w domu, gdzie pali. (…) Palenie jest zakorzenione w naszej codzienności. To są drobiazgi, jak np. fakt, że kobieta paląca nie wyjdzie z domu, dopóki nie sprawdzi, czy ma w torebce papierosy. Mężczyzna sprawdza, czy ma zapalniczkę. W domu takiej osoby jest miejsce, gdzie się pali. Jest kilka popielniczek. Pewne sytuacje „prowokują” do palenia: zapalam papieroska, gdy piję kawę, po jedzeniu też albo rozmawiając przez telefon. W pracy na przerwie spotykam się ze znajomymi w palarni. To są nawyki, ale widać też, że to jest związane z relacjami społecznymi. Bo w czasie przerwy w pracy, spotykam się z kolegami, którzy palą. Ich najlepiej znam, bo najwięcej z nimi rozmawiam w tej paralni. To staje się ważnym elementem życia, nałóg przejmuje nad nim konrolę  – wyjaśnia w wywiadzie dla Serwisu Zdrowie dr n. hum. Katarzyna Korpolewska, psycholog społeczna. 

Kawa zredukuje szkody palenia? To bzdura

Niektórzy tłumaczą sobie, że kawa, poprzez zawartość antyoksydantów, zmniejsza niekorzystne efekty wywoływane nałogiem palenia. Niestety tak nie jest. W dodatku stosowanie obydwu substancji zawartych w tych produktach może nasilać ich niekorzystne efekty.

Łączenie kawy z papierosami sprawia bowiem, że kawa zwiększa przepływ  krwi, a papierosy zwężają tętnice. Taka kombinacja powoduje między innymi powstawanie blaszek miażdżycowych w tętnicach, co wywołuje ich sztywność i utratę elastyczności. Zwężenie tętnic prowadzi do wysokiego ciśnienie krwi, co zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Seks, hazard, zakupy – od wielu zachowań można się uzależnić

Jeśli dla dziecka internet i komputer jest ważniejszy niż realni przyjaciele albo ktoś ma poczucie, że poszukiwanie doświadczeń seksualnych wymyka mu się spod kontroli, bo seks przestał był przyjemnością, a stał się wewnętrznym przymusem, wtedy warto szukać pomocy specjalisty. To może być uzależnienie behawioralne.

„Po pierwsze jednoczesne spożywanie kawy i palenie powoduje powstanie pewnego schematu zachowania. Właśnie dlatego, kiedy zechcesz rzucić palenie, każda kawa będzie przypominała ci o papierosie. Takie rytuały mogą skutecznie utrudniać wszelkie próby rzucenia palenia” – zwracają uwagę specjaliści na stronie „Jak rzucić palenie” przygotowanej na zlecenie Ministerstwa Zdrowia.

Palenie zwiększa ryzyko raka i nie tylko

W dymie tytoniowym jest 7 tysięcy związków chemicznych, a 70 z nich jest rakotwórczych. 

- Te substancje są zaklasyfikowane przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem (IARC - International Agency for Research on Cancer) do grupy pierwszej kancerogenów, czyli substancji bezsprzecznie rakotwórczych dla człowieka – przypomina dr Paweł Koczkodaj, zastępca kierownika zakładu epidemiologii i prewencji pierwotnej nowotworów Narodowego Instytutu Onkologii im. M. Skłodowskiej-Curie.

- Palenie  jest przyczyną rozwoju nowotworów aż w 15 miejscach w ciele, nie tylko raka płuc i krtani, o którym wszyscy wiedzą, ale też raka trzustki, pęcherza moczowego, nerek – wylicza Magdalena Cedzyńska.

Duet kawa-papieros wpływa też na zaburzenia funkcjonowania układu pokarmowego, nasilając ruchy perystaltyczne jelit, co może być przyczyną ciężkich dolegliwości trawiennych, takich jak biegunki lub zaparcia. Nikotyna zwiększa wydzielanie soku żołądkowego, który podrażnia śluzówkę żołądka, a w połączeniu z kofeiną może wywoływać zgagę czy refluks. Często też hamuje apetyt, prowadząc do wielu niedoborów w organizmie.

Cukrzyca, gorszy sen, depresja, choroby stawów, a nawet psychozy - to tylko niektóre mniej znane efekty, które może wywołać palenie tytoniu. Naukowcy cały czas sprawdzają, jak regularny dymek rujnuje zdrowie i niestety lista związanych z nim szkód cały czas się wydłuża. A łączenie palenia z piciem kawy niestety tylko pogarsza sytuację może bowiem przyczyniać się do nasilenia negatywnych efektów palenia. 

Na szczęście dla naszego zdrowia era zadymionych kawiarenek odchodzi w zapomnienie. Sukcesywnie przybywa miejsc i krajów, gdzie palenie jest zabronione. Ich miejsce zajmują strefy wolne od dymu. 

Monika Grzegorowska, zdrowie.pap.pl

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

Źródła

https://jakrzucicpalenie.pl/kawa-i-papieros/
https://szkolenia.ikard.pl/K216-artykuly-palacze.php
https://zdrowie.pap.pl/wywiady/uzaleznienia/rzucaj-palenie-stopniowo

ZOBACZ PODOBNE

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

NAJNOWSZE

  • AdobeStock, Seventyfour

    Wysokie dawki witaminy D3 nie poprawiają wyników leczenia raka jelita grubego

    Od wielu lat toczą się dyskusje nad wpływem witaminy D3 na wyniki leczenia raka jelita grubego. Ostatnie ustalenia naukowe gaszą entuzjazm wywołany wcześniejszymi doniesieniami. Wyniki badania SOLARIS wskazują, że dużej dawki witaminy D3 nie można zalecać jako leczenia pacjentów z nieleczonym przerzutowym rakiem jelita grubego.

  • Robot Rosa pomógł naprawić kolano 75-latka

  • Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

  • Apiterapia: pszczoły i leczenie nowotworów

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Przezroczyste nakładki zamiast aparatu

  • Adobe Stock

    Szkorbut – czy na pewno choroba przeszłości? Pamiętajmy o witaminach

    Szkorbut wywoływał dawniej potworne cierpienia, a wystarczyłby choćby sok z cytryn, aby się przed nim uchronić. Dzięki postępowi nauki i większej dostępności świeżych warzyw i owoców dzisiaj choroba jest już bardzo rzadka, chociaż nadal zdarzają się jej przypadki. Szczególnie wyczuleni na to ryzyko powinni być pacjenci dializowani oraz po operacji bariatrycznej.

  • Dekalog zdrowych piersi

  • Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę