Kobietom trudniej jest rzucić palenie niż mężczyznom?

Wydawałoby się, że płeć nie ma znaczenia, jeśli chodzi o pozbycie się nałogu. Ale fakty są takie, że przeciętnie łatwiej zaprzestać palić panom niż paniom. Inny jest też mechanizm uzależnienia u obu płci. Sprawdź, na czym polegają te różnice.

Fot. PAP
Fot. PAP

„Mężczyznom generalnie jest łatwiej rzucić palenie niż kobietom i pewną rolę mogą odgrywać tu geny odpowiedzialne za receptor dopaminy oraz aktywność enzymów metabolizujących i inaktywujących dopaminę w mózgu (…). Obecnie trwają badania nad identyfikacją specyficznych genów odpowiedzialnych za metabolizm nikotyny, a dotychczasowe dokonania w tym zakresie wymagają naukowego potwierdzenia” – czytamy w metaanalizie wyników badań dotyczących różnic między płciami w uzależnieniu od nikotyny i leczeniu tej choroby.

Na każde uzależnienie składa się zawsze kilka lub kilkanaście czynników: genetycznych, hormonalnych, demograficznych oraz społecznych.

„Za najważniejsze społeczne determinanty palenia tytoniu, istotnie różnicujące osoby uzależnione od nikotyny, uważa się: płeć, wiek, miejsce zamieszkania (miasto, wieś) i przynależność społeczno-zawodową (np. większość regularnych palaczy stanowią robotnicy)” – czytamy we wspomnianej pracy.

E-papierosy i podgrzewacze tytotniu: argumenty za i przeciw

Naukowcy zauważyli, że czynniki ryzyka dla palenia tytoniu są różne u obu płci. U mężczyzn przeważają:

  • wysokie wymagania w pracy,
  • trudności w podejmowaniu decyzji,
  • objawy depresyjne,
  • nadużywanie alkoholu lub substancji odurzających;

U kobiet natomiast:

  • młody wiek,
  • brak wykształcenia,
  • niski status społeczny,
  • zła sytuacja finansowa,
  • niezadowolenie z pełnionej roli kobiety,
  • konflikty w bliskich relacjach,
  • pełnoetatowe zatrudnienie,
  • brak ruchu fizycznego,
  • objawy depresyjne.
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Palenie i leki to złe połączenie

Przyjmowanie leków i palenie tytoniu może być niebezpieczne: prowadzić do osłabienia, a nawet całkowitego zniesienia efektu terapeutycznego leków lub też zwiększać ryzyko niebezpiecznych chorób.

Co ciekawe, z badań wynika, że kobiety relatywnie gorzej niż mężczyźni odpowiadają na nikotynową terapię zastępczą (czyli na przykład plastry z nikotyną), a także na jeden z leków stosowanych w terapii nikotynizmu.

To spostrzeżenie wydaje się być potwierdzone w kilku badaniach, które wykazały, że kobiety są bardziej uzależnione od palenia tytoniu w wymiarze behawioralnym, natomiast u mężczyzn dominuje uzależnienie od substancji uzależniającej – nikotyny. Warto przy tym wiedzieć, że spośród tego rodzaju substancji nikotyna wyróżnia się sporym potencjałem uzależnienia, ale też organizm, w porównaniu z innymi – stosunkowo szybko radzi sobie z jego zwalczeniem.

„Powody, dla których kobiety reagują gorzej od mężczyzn na plastry nikotynowe nie są znane, ale palenie tytoniu przez kobiety w porównaniu do mężczyzn wydaje się umacniane mniej przez nikotynę, a bardziej przez nienikotynowe czynniki. Należą do nich: sam gest palenia – ruch dłoni do ust, zapach i smak papierosa, wdychanie dymu papierosowego oraz relacje interpersonalne” – czytamy we wspomnianej metaanalizie.

Nikotyna i rejestry zachorowań na raka

Te różnice między płciami zauważają też onkolodzy. Powołując się na dane epidemiologiczne dotyczące m.in. liczby zachorowań i zgonów z powodu raka płuca, zauważają, że polskie kobiety mniej ochoczo od mężczyzn rzucają palenie. 

- Przygotowana w Krajowym Rejestrze Nowotworów w 2006 roku prognoza zachorowalności i umieralności dla raka płuca, przewidującą wzrost zachorowań, okazała się nietrafiona w populacji mężczyzn. W rzeczywistości częstość występowania raka płuca u mężczyzn zaczęła w Polsce spadać – mówi dr hab. Joanna Didkowska, kierownik Zakładu Epidemiologii i Prewencji Nowotworów w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie. 

Fot. PAP

Co by było, gdyby papierosy miały mniej nikotyny?

To nikotyna powoduje uzależnienie od papierosów. Czy jeśli w papierosach będzie jej mniej, będzie też mniej uzależnionych? Eksperci twierdzą, że na pewno zmniejszy się liczba palaczy i wypalanych papierosów.

W efekcie, rak płuca przestał niedawno być w Polsce najczęściej występującym nowotworem wśród mężczyzn, ustępując pierwsze miejsce rakowi prostaty. Nadal jednak to rak płuca pozostaje najczęstszą nowotworową przyczyną zgonów. 

- Nie ma wątpliwości, że zachorowalność mężczyzn na raka płuca spada głównie dlatego, że coraz więcej z nich przestaje palić. Niestety nie widzimy podobnej tendencji u kobiet. Kobiety nie rezygnują z palenia tak samo ochoczo jak mężczyźni. Z jakiegoś powodu trudniej jest im rzucić palenie – podkreśla dr hab. Joanna Didkowska. 

- Niepokojący jest fakt, że rak płuca stał się w ostatnich latach dużym problemem dotyczącym także populacji polskich kobiet. Jest to odroczony skutek tego, że pod koniec lat 90. dużo polskich kobiet zaczęło palić, w ramach emancypacji i mody. To co teraz się dzieje z ich płucami jest skutkiem rozpoczęcia palenia 20 lat temu. W dodatku, kobiety niechętnie rzucają palenie, w każdym razie odsetek palących kobiet w Polsce zbytnio się nie zmienia – potwierdza prof. Sergiusz Nawrocki, onkolog i radioterapeuta z Katedry Onkologii Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego oraz Katedry Onkologii i Radioterapii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. 

Specjaliści zwracają również uwagę na inny niepokojący fakt, że w naszym kraju obserwuje się coraz większą częstość palenia wśród młodych kobiet. 

- Część z nich pytana o powody palenia wymienia np. jego wpływ na zmniejszenie głodu, zwiększanie przemiany materii i przeciwdziałanie tyciu, nie rozumiejąc lub lekceważąc odległe skutki palenia – dodaje Joanna Didkowska.  

Justyna Wojteczek, Wiktor Szczepaniak, zdrowie.pap.pl

Źródła: 

„Czym różni się palenie tytoniu u kobiet i mężczyzn? – implikacje dla profilaktyki" w: Problemy Higieny i Epidemiologii 2012, 93(3): 460-465 

„Psychospołeczne uwarunkowania nikotynizmu" w: Alkoholizm i Narkomania

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Co siódme dziecko na świecie nie myje zębów lub robi to rzadko

    Brak higieny jamy ustnej to nie tylko problem z nieświeżym oddechem, ale naprawdę poważne ryzyko rozwoju chorób serca, układu oddechowego, cukrzycy. Tymczasem niemal 14 proc. dzieci i nastolatków na świecie nigdy nie myło zębów lub robi to rzadko – wynika z jednego z najbardziej reprezentatywnego badania w tej dziedzinie.

  • Czy mikroplastik uszkadza mózg?

  • Nie tyle grypa, co powikłania są obecnie problemem

  • Zakochanie – hormonalny doping

  • Złamane i szczęśliwe serca – również w medycynie

  • Adobe

    Swędzenie to sygnał alarmowy

    Swędzenie przywykliśmy traktować jako lekki dyskomfort – zwłaszcza gdy nie nas to dotyczy. Tymczasem świąd zawsze jest sygnałem alarmowym od organizmu. Zazwyczaj dotyczy błahostki,  bywa jednak sygnałem poważnej ogólnoustrojowej choroby. 

  • Edukacja – klucz do zdrowego serca

  • Stawianie baniek – metoda stara jak świat