Zapalenia mięśnia sercowego po szczepieniu nie należy się bać

Tak, to prawda: po szczepieniu może dojść do zapalenia mięśnia sercowego. Ale jeśli w ogóle taka sytuacja się zdarzy, a dzieje się tak niezwykle rzadko, choroba przebiega łagodnie i szybko kończy się wyzdrowieniem – podkreśla prof. Artur Mamcarz, kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM). Najczęściej zapalenie mięśnia sercowego to – także zwykle niegroźne - powikłanie infekcji wirusowej.

rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki


Jak często zdarza się zapalenie mięśnia sercowego?


Nie mamy precyzyjnych danych dotyczących częstości jego występowania, m.in. dlatego, że zapalenie mięśnia sercowego, które wiąże się z poważnymi następstwami, występuje bardzo rzadko. Rzecz w tym, że o ile w przypadku zawału czy nadciśnienia tętniczego rozpoznanie jest związane z pewnymi dość oczywistymi procedurami, jak np. zmierzenie ciśnienia tętniczego, wykonanie EKG, czy próby wysiłkowej, to aby zdiagnozować zapalenie mięśnia sercowego w sposób pewny, trzeba byłoby zrobić biopsję serca. A to już inwazyjne badanie, więc wykonuje się je tylko w razie konieczności. 

W jaki sposób, poza biopsją, możemy przekonać się czy doszło do zapalenia mięśnia sercowego?


Ponieważ w czasie wirusowej infekcji dochodzi do pewnych widocznych zmian w mięśniu sercowym, w celu postawienia diagnozy wykonuje się badanie EKG, echo serca lub rezonans magnetyczny. Można też założyć pacjentowi Holtera, by zaobserwować czy zapaleniu towarzyszą zaburzenia rytmu serca. Potwierdzenie procesu zapalnego dają nam też badania laboratoryjne, w których pojawia się podwyższone OB czy wzrost stężenia enzymu CK (kinazy kreatynowej), lub też troponin, które są uwalniane z uszkodzonych komórek mięśniowych. Tego rodzaju wyniki mogą świadczyć o zapaleniu.


Brzmi dość groźnie. To ciężka choroba? 

Wszystko zależy od ciężkości zapalenia. Przebieg tej choroby bywa różny: od bardzo łagodnego, wręcz subkliniczngo, o którym czasem nawet nie wiemy, że miał miejsce, po taki z piorunującym przebiegiem, który ciężko przegapić, związany z ciężkim uszkodzeniem komórek mięśniowych serca. 
W tym pierwszym przypadku zazwyczaj nie wykonuje się żadnych badań, ponieważ nic wielkiego się z człowiekiem nie dzieje.

Co to konkretnie znaczy?

Infografika PAP

Permanentny stres może zwiększać ryzyko zawału i udaru

W powszechnym mniemaniu traumatyczne wydarzenia lub wielki smutek mogą doprowadzić do „pęknięcia serca”. Nauka zaczyna wyjaśniać tę ludową mądrość: znaleziono właśnie powiązanie między przewlekłym stresem a chorobami układu krążenia.

Że człowiek odczuwa pewne „zwiewne” objawy, takie jak bóle w klatce piersiowej czy pogorszenie tolerancji wysiłku, które po jakimś czasie mijają i tyle. Trochę dokuczliwe, ale niegroźne.


Ale czasem jest gorzej...

Im więcej komórek serca ulega uszkodzeniu, tym objawy są cięższe, bardziej dynamiczne. Jeśli dochodzi do zaburzeń rytmu serca, to w zależności od ich ciężkości musimy interweniować: wszczepić kardiowerter – defibrylator, a nawet zakwalifikować pacjenta do przeszczepienia serca, bo tylko tak można go uratować. Ale takie sytuacje są niezwykle rzadkie. U nas w Klinice taki przypadek mieliśmy ponad rok temu: trafiła do nas 50-letnia pacjentka z niską frakcją wyrzutową i potencjalnie śmiertelną arytmią. Doszło u niej, już na oddziale, do zatrzymania krążenia, musieliśmy podjąć decyzję o wszczepieniu kardiowertera. Ale to naprawdę jednostkowe przypadki.


Jak dochodzi do takiego zapalenia serca?

Wiąże się ono z infekcjami wirusowymi. Najczęściej spowodowane jest enterowirusami, szczególnie wirusem Coxsackie typu B. Do innych wirusów odpowiedzialnych za wystąpienia zapalenia mięśnia sercowego zaliczamy wirus Epsteina-Barra, cytomegalii, ospy, półpaśca, zapalenia wątroby, świnki i grypy. Czynnikiem chorobotwórczym mogą być również pierwotniaki z rodzaju Toxoplasma oraz bakterie, np. maczugowiec błonicy.
Także wirus Sars-Cov-2, o czym sporo się swego czasu mówiło, może powodować zapalenia mięśnia sercowego. Uznaje się, że w czasie epidemii np. grypy , 3 do 5 proc. pacjentów, którzy mają infekcję górnych dróg oddechowych ma różne objawy „sercowe” i zmiany w EKG.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Choroby serca mają płeć

Myślisz, że zawał to męska rzecz? Błąd. Z jego powodu to kobiety częściej przedwcześnie tracą życie – 55 proc. pań wobec 43 proc. mężczyzn. Obie płcie inaczej chorują na serce, a co gorsza, naukowcy dopiero od niedawna dokładniej badają te różnice.

Co wskazuje na przebycie zapalenia mięśnia sercowego?

Kiedy po infekcji, łagodnej lub bardziej intensywnej, u pacjenta występuje nagłe pogorszenie tolerancji wysiłku: łatwiej się męczy, ma zadyszkę przy niewielkiej aktywności, np. nie może wejść po schodach, ma uczucie kołatania serca, duszności, bóle w klatce piersiowej. Warto zgłosić się z takimi objawami do lekarza, który postawi diagnozę lub zleci badania. Równie dobrze takie objawy mogą bowiem wystąpić po infekcji bez zajęcia serca. Wtedy trzeba szukać przyczyny.


Jeśli doszło do zapalenia mięśnia sercowego jakie to może mieć to konsekwencje?
W większości objawy mijają i wszystko wraca do normy. Dolegliwości są na tyle słabe, że chory nawet nie idzie z tym do lekarza.
Czasami zdarza się, że uszkodzenie jest trwałe i dochodzi do niewydolności serca, czasami, jak już wspomniałem zaburzenia rytmu serca wymagają wszczepienia defibrylatora kardiowertera. 
W lżejszych przypadkach pacjentowi zaleca się odpoczynek, wyspanie się, zwolnienie trochę tempa, unikanie wysiłku, ograniczenie spożywania alkoholu i papierosów. Jeśli przebieg zapalenia był cięższy, chorego leczy się przeciwzapalnie sterydami, ale nie niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi, których w tej sytuacji raczej powinniśmy unikać, bo mogą, zwłaszcza w ostrej fazie, nasilać zapalenie.


Czy są jakieś predyspozycje to takiej reakcji na infekcję?

Osoby z upośledzonym układem odporności mają zwiększone ryzyko zachorowania przy każdej infekcji. Podobnie osoby z chorobami autoimmunologicznymi. Jeśli chodzi o inne osoby – trudno powiedzieć komu przytrafi się takie powikłanie.


Niektórzy uważają, że szczepienia przeciw COVID-19 wywołują zapalenie mięśnia sercowego. Jak często się to zdarza?

Odpowiem na to w ten sposób: przede wszystkim takie zagrożenie stwarza wirus SARS-CoV 2 – po przechorowaniu COVID-19 zapalenie mięśnia sercowego zdarza się bowiem dużo częściej niż po szczepieniu. Wciąż uczymy się tej choroby, nie do końca znamy wszystkie jej mechanizmy, ale wiemy już na pewno, że u pewnej grupy osób po przechorowaniu COVID-19 dochodzi do long-covid, w którym jedną z dolegliwości jest właśnie zapalenie mięśnia sercowego objawiające się przewlekłym zmęczeniem, kołataniem serca, przyspieszonym biciem serca, zaburzeniami rytmu.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Stres przyczyną chorób. Nie zgadniesz, jak wielu

Eksperci szacują, że powodem co najmniej 70 proc. wszystkich wizyt u lekarzy są dolegliwości i choroby związane z silnym, przewlekłym stresem. Choć życie bez stresu nie jest możliwe, to jednak można nauczyć się nad nim panować.

Natomiast po szczepieniu zdarza się to niezwykle rzadko.

Sytuacja jest podobna jak z powikłaniami zakrzepowymi, które w przypadku infekcji COVID-19 u pacjentów leczonych w szpitalu zdarzają się nawet w 70 proc., a po szczepieniu – owszem też, ale kilkanaście tysięcy razy rzadziej.

Warto też dodać, że wszystkie opisane zapalenia mięśnia sercowego, które zdarzyły się po szczepieniu, przebiegały łagodnie i szybko kończyły się w wyzdrowieniem, nie należy się więc nimi przejmować.
Większe zagrożenie stwarzają dostępne bez recepty leki z grupy niesteroidowych przeciwzapalnych, które mają ogromny potencjał wystąpienia działań niepożądanych w postaci podrażnienia błony śluzowej żołądka, wrzodów żołądka, krwawienia z przewodu pokarmowego, wzrostu ciśnienia, udaru mózgu itd. Tego typu powikłania występują raz na 2,5 tysiąca i niewiele osób się tym przejmuje, a ekscytujemy się niegroźnymi powikłaniami poszczepiennymi, które występują raz na 250-300 tys.

Rozmawiała Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl

Ekspert

fot. archiwum prof. A.Mamcarza

Prof. dr hab. med. Artur Mamcarz, kardiolog - Kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii WL WUM, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Medycyny Stylu Życia, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości, członek Komisji Medycznej POKI. Autor licznych opracowań monograficznych z zakresu kardiologii.

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku