Guzki i zgrubienia w piersiach. Najczęściej nie oznaczają raka

Nowotwory stanowią około jednej czwartej zmian wykrytych w piersiach - mówi dr Monika Nagadowska, onkolożka. Piersi należy badać regularnie, ale podchodzić do wykrytych zgrubień i guzków spokojnie. Zwłaszcza, że zmian w piersiach doświadczy w ciągu całego życia niemal każda kobieta.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Większość guzków to niegroźne nieprawidłowości, które mogą pojawić się u każdej kobiety, najczęściej w wieku przedmenopauzalnym, ale nie tylko. Często są następstwem działania hormonów albo genów. Lepiej je oczywiście konsultować u lekarza. Dla wielu kobiet zaskakująca może być wiadomość, że nie każdy guzek, nawet jeśli jest łagodnym nowotworem, nie zwiększa ryzyka nowotworu złośliwego.

Czujność należy jednak zachować, bo aż 20 proc. złośliwych nowotworów u kobiet stanowi rak piersi. Ryzyko jego rozwoju wzrasta u kobiet bezdzietnych, stosujących długotrwale leki hormonalne, nadużywających alkoholu.

Szczególnie uważać na piersi powinny kobiety, w których bliskiej rodzinie były zachorowania na raka piersi lub zachorowania na raka w młodym wieku.

Co niepokojącego może pojawić się w piersiach?

W grupie łagodnych nowotworów piersi najczęściej występują:

  • Torbiele – powstają w wyniku rozrostu nabłonka przewodów mlecznych i ich zarośnięcia. Ryzyko przejścia w raka piersi jest niewielkie.
  • Gruczolakowłókniaki – dobrze odgraniczone, pojedyncze zmiany, których ryzyko przemiany w zmiany złośliwe jest niewielkie.
  • Rozstrzenie przewodów wyprowadzających – łagodne zmiany przypominające nowotwory złośliwe, ale nie wiążą się z ryzykiem przemiany złośliwej.
  • Brodawczaki wewnątrzprzewodowe – charakteryzują się częstym występowaniem surowiczej lub krwistej wydzieliny z brodawek piersi.
  • Tzw. guzy liściaste – zmiany szybko rosnące; te charakteryzują się sporym ryzykiem przejścia w zmianę złośliwą.
Fot. PAP

Zagłodzić raka – to szkodliwy mit!

Recepta sprzedawana przez znachorów wydaje się genialna w swojej prostocie – jak rak nie będzie miał co jeść, to umrze. Prawda jest taka, że wcześniej rak wykończy chorego, niż chory głodówką raka.

- W obrębie piersi bardzo dużo się dzieje i w powszechnej świadomości funkcjonuje przeświadczenie, że zawsze muszą to być straszne rzeczy, np. gruczolakowłókniaki, które na pewno zamienią się w raka. Jednak finalnie często okazuje się, że to inne schorzenia, które spokojnie mogłyby być rozpoznane bez konieczności spotykania się z chirurgiem onkologiem i całego stresu z tym związanego - mówi dr Monika Nagadowska.

Warto wiedzieć, że niektóre typy zmian w piersiach są bardziej charakterystyczne dla danej grupy wiekowej, np.:

  • torbiele – występują u połowy kobiet po 40. roku życia, a po 70. roku życia dotyczą aż 90 proc. kobiet
  • gruczolakowłókniaki – są to najczęściej występujące łagodne zmiany u młodych kobiet do 35. roku życia;
  • rozstrzenie przewodów wyprowadzających – zmiany występujące u co trzeciej kobiety pomiędzy 50. a 60. rokiem życia;
  • brodawczaki wewnątrzprzewodowe – zazwyczaj dotyczą kobiet pomiędzy 30. a 50. rokiem życia.

Zmiana w piersi: kiedy do lekarza

Objawy, które najczęściej stanowią przyczynę zgłoszenia się do lekarza, to ból piersi i wyczucie przez pacjentkę guzka w piersi. Ale należy pilnie zgłosić się do lekarza także w takich sytuacjach:

  • powiększenie węzłów chłonnych pachowych,
  • wyciek płynu z brodawki u kobiet niekarmiących,
  • zmiana wyglądu brodawki sutkowej (np. wciągnięcie, owrzodzenie, wyciek - szczególnie krwisty),
  • zmiany skórne wokół brodawki (np. stwardnienie, zgrubienie, rumień, „skórka pomarańczy”),
  • cechy zapalenia, np. zaczerwienienie, zwiększona temperatura, obrzęk, bolesność. 

Nie wszystkie zmiany w piersiach, szczególnie w początkowej fazie, dają jednak widoczne lub odczuwalne objawy. A jak wiemy, w wielu przypadkach, czas ma ogromne znaczenie. Dlatego warto zadbać także o badania profilaktyczne.

- Dzięki dobrze rozwiniętej diagnostyce w ostatnich latach wykrywa się znacząco więcej zmian w piersiach – zauważa dr Nagadowska.

W Polsce kobiety w wieku 50-70 lat mogą skorzystać z programu badań mammograficznych refundowanych przez NFZ. Kolejnym masowym badaniem jest tzw. screening oportunistyczny, który polega na tym, że zanim lekarz przepisze np. hormonalną antykoncepcję, przeprowadza wywiad z pacjentką i zleca jej podstawowe badania, w tym na przykład USG piersi. Trzecim sposobem na wyłapywanie wczesnych zmian w piersiach jest badanie grup podwyższonego ryzyka, gdy nowotwór piersi występował u członków rodziny.

Fot. Jacek Turczyk/PAP

Jest sposób na wczesne wykrycie raka

- Podczas badania pacjentki klinicysta powinien przede wszystkim umieć ocenić, czy konieczna jest biopsja zmiany, czy potrzebne będą dodatkowe badania, czy ma narzędzia i umiejętności, by to właściwie ocenić, czy też powinien skierować pacjentkę do specjalistycznego ośrodka. Warto przy tym pamiętać, że wysyłanie każdej kobiety do specjalisty opóźnia diagnostykę tych naprawdę chorych - zaznacza onkolożka.

O co może zapytać lekarz

Badanie lekarskie, które ma określić, czy w piersi występują jakieś nieprawidłowości, powinno być wykonane najpierw w pozycji stojącej, a następnie w leżącej. Podczas niego lekarz powinien sprawdzić, czy z brodawek wydobywa się płyn oraz czy skóra piersi ma prawidłowy wygląd, a także zbadać węzły chłonne pachowe. 

Ponadto lekarz może zapytać:

  • czy pacjentka odczuwa ból w piersiach, czy ból jest ciągły i narasta od kilku tygodni lub miesięcy, czy raczej pojawia się przed krwawieniem miesiączkowym, o stosowane metody hormonalnej antykoncepcji i inne przyjmowane przez pacjentkę leki,
  • od kiedy występują objawy, kiedy się nasiliły, 
  • czy w przeszłości występowały choroby piersi, 
  • o datę pierwszej oraz ostatniej miesiączki, 
  • o występowanie nowotworów w rodzinie.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl

Źródła:

Artykuł w Medycynie Praktycznej 

Fundacja Onkologiczna Alivia 

Webinar Jacka Tulimowskiego „Łagodne zmiany w piersiach, jak je diagnozować i leczyć”, 24.06.2022

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Adobe Stock

    Cukier = próchnica

    Dentyści apelują do rodziców o powstrzymanie się przed dodawaniem cukru, w tym syropów owocowych i miodu, do posiłków i przekąsek w pierwszych dwóch latach życia dziecka. Potem lepiej też go ograniczać. Zobacz, co jeszcze pomoże ci uniknąć próchnicy. 

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 z perspektywy korytarza szkolnego

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Ania, Iwona, Justyna…to tylko trzy z setek matek spędzające całe dnie w przedszkolach, szkołach. Dlaczego? Ich dzieci mają cukrzycę typu 1 (CT1), a placówki nie chcą brać odpowiedzialności za opiekę. Powinna być ona sprawowana przez pielęgniarki. Tych jednak brakuje, a pozostali pracownicy nie wyrażają najczęściej zgody na podawanie leków. Obowiązek ten spada zatem na rodziców.

  • Adobe Stock

    Cichy zawał nie boli

    Przebiega prawie niezauważalnie. Daje objawy przypominające grypę lub zwykłe przeziębienie. W podobny sposób objawia się choćby niedobór witamin, minerałów i rozmaite nerwice. Trudno go rozpoznać, łatwo go „przechodzić”, dlatego bywa nazywany cichym zabójcą.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Dyniowy zawrót głowy - na zdrowie!

    Dynia, w dzieciństwie kojarzona z karocą Kopciuszka, a dziś częściej z tradycyjną dekoracją na Halloween, jest przede wszystkim zdrowym warzywem bogatym w witaminy i minerały m.in. w magnez, selen, potas i cynk, a także kwas foliowy i niacyny oraz witaminy antyoksydacyjne: A, C i E. Warto jesienią po nią sięgać nie tylko dla ozdoby ogródka. Jest pełna przeciwutleniaczy, które są świetne dla naszej skóry i pomagają zwalczać efekty starzenia.

  • Sprawdź, czy twoja krew krzepnie prawidłowo – zmierz poziom vWF

  • Nigdy nie będziemy gotowi na śmierć. Jak o niej rozmawiać?

  • Mikroplastik można znaleźć nawet w mózgu czy sercu – wskazują wstępne badania

  • Nie do kosza ani do WC, czyli jak utylizować leki 

  • AdobeStock

    Dbamy o życia, które pozostają

    Zawsze zakładamy, że nasz bliski wróci - z misji, z pracy, z akcji, z dyżuru. Inaczej to nie miałoby sensu. Jednak niektórzy nie wracają. O tym jak rozmawiać z dziećmi o śmierci rodzica i jak pocieszać kogoś, kto stracił ukochaną osobę rozmawiamy z Karoliną Suską, doradcą edukacyjnym z Fundacji Dorastaj z Nami.

  • Od śmierci do życia, czyli o transplantacji narządów

  • Rany trudno gojące się pod kontrolą