Jak długo może żyć człowiek?

Przeciętna długość życia człowieka rośnie – to bezsprzeczny fakt. Niektórzy naukowcy spekulują, że pod koniec bieżącego wieku normą ma być dożywanie ponad 120 lat. Jak pokazują przy tym badania, długowieczność silnie zależy od genów, ale mocno liczą się też warunki życia.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Urodzona 21 lutego 1875 roku Jeanne Louise Calment przeżyła 122 lata i 164 dni. Według oficjalnych danych nikt, jak dotąd, nie pobił tego rekordu. De facto chorować zaczęła dobrze pod przeżyciu setki, niemal do końca życia paliła niewielką liczbę papierosów, lubiła czekoladę i niewielkie ilości wina.

Niewykluczone, że za jakiś czas 120 lat życia przestanie być czymś niezwykłym i nie chodzi wcale o przełomowe terapie przedłużające życie. Mogą wystarczyć lepsze warunki i postępy medycyny w leczeniu chorób typowych dla podeszłego wieku, aby ludzie masowo dożywali ponad stu lat.

Od 1960 do 2020 roku przeciętna oczekiwana długość życia mieszkańca Ziemi wzrosła bowiem o ponad 18 lat (od 50,7 do 68,9 lat) a mieszkanki – o 19,3 lat (z 54,6 do prawie 74). W Europie zachodniej przeciętna oczekiwana długość życia kobiet to 84,3 lat, a mężczyzn – 79,1, w Europie wschodniej – odpowiednio 76 i 66,5. W takich krajach jak Czad, Nigeria czy Somalia obie płcie mogą jednak liczyć przeciętnie, tylko na ponad 50 lat. Nietrudno zauważyć korelację ze standardem życia i dostępem do opieki zdrowotnej. A to się zmienia. Według naukowców z University of Washington, na koniec bieżącego wieku, przeciętny człowiek będzie miał więc aż 89 proc. szans na dożycie 126 lat, 44 proc., że dożyje lat 128 i 13 proc. – 130 lat. Znacząco ma wzrosnąć przy tym liczba osób, które będą żyły 110 lat. Badacze widzą jednak jak na razie wyraźny próg.

Fot.PAP

Wszyscy mamy jakieś mutacje genetyczne

„Podsumowując, prawdopodobieństwo, że dowolna osoba przekroczy obecny rekord maksymalnego odnotowanego wieku w tym stuleciu, jest bliskie 1. Jednak mało prawdopodobne jest, aby ktokolwiek żył dłużej niż 135 lat” – piszą naukowcy w swojej pracy.

Bez limitu, ale krótko

Zespół ze szwedzkiego Uniwersytetu Technicznego Chalmersa twierdzi jednak, że w zasadzie, sztywnego limitu długości życia człowieka może nie być, choć nie znaczy to, że można żyć wiecznie. To paradoks tylko z pozoru. Przeanalizowane przez badaczy dane demograficzne z Europy Zachodniej i Japonii wskazują, że po przekroczeniu 110. roku życia ryzyko zgonu w czasie każdego kolejnego roku jest już cały czas takie samo. Jednak wynosi średnio aż 47 proc., a to oznacza, że sumaryczne prawdopodobieństwo śmierci już w kilku kolejnych latach staje się naprawdę wysokie. To po prostu pewnego rodzaju loteria z małą szansą na wygraną. „Ludzkie życie nie ma limitu, ale jest krótkie” – nosi tytuł publikacji z opisem tej analizy.

Kryjące się za tym tytułem stwierdzenie jest jednak co najmniej kontrowersyjne. Na przykład zespół z Moskiewskiego Instytutu Fizyki i Technologii z kolegami z USA i Singapuru pokazuje, że jest inaczej. Swoje wnioski badacze opierają na analizie fizjologicznej odporności ludzi w różnym wieku. Według niej z wiekiem taka odporność po prostu spada, do tego stopnia, że w wieku 120 - 150 lat powinna całkowicie zaniknąć. 

„Wnioskujemy, że krytyczne procesy zachodzące na koniec życia to wrodzona biologiczna właściwość organizmu niezależna od czynników stresowych. Wskazuje to na fundamentalny czy też absolutny limit długości ludzkiego życia” – piszą naukowcy na łamach periodyku „Nature Communications”.

Nie tylko geny

Dlaczego więc niektórzy żyją 100 lat i więcej, a inni nie dożywają 70-tki? Jak to w biologii i medycynie zwykle bywa, przyczyn wydaje się być wiele. Genetyka może mieć przy tym kluczowe znaczenie. Grupa specjalistów z Uniwersytetu w Palermo i innych włoskich ośrodków przeprowadziła przegląd badań na temat wpływu genów na długowieczność. Według wyników, od genów zależy ona w 33 proc. u kobiet i aż w 48 proc. u mężczyzn.

„Wyjątkowa długowieczność jest zatem złożoną, dziedziczną cechą, która przechodzi na kolejne pokolenia. Długowieczność powinna mieć związek albo z obecnością ochronnych wariantów genów, albo z brakiem wariantów szkodliwych” – piszą autorzy analizy.

Fot. PAP

Niebezpiecznie zdrowa dieta

Zdrowe odżywianie może stać się pułapką. Tak dzieje się wtedy, gdy przeradza się w obsesję. Specjaliści tego rodzaju zaburzenie nazywają ortoreksją.

Jednak nawet 48 proc. to nie 100, na co zwraca uwagę m.in. dr Robert J Pignolo z Mayo Clinic, autor przeglądu dostępnych badań na temat różnych czynników wpływających na długość życia. Jak po pierwsze zauważa naukowiec, dzisiejsi stulatkowie to osoby, które w młodości okazały się szczególnie odporne na potencjalnie śmiertelne choroby wieku młodzieńczego, a schorzenia typowe dla wieku podeszłego pojawiają się u nich później.

Badania wskazują jednak na znaczenie tego, jak i gdzie człowiek żyje.

„Przeprowadzono wszechstronny przegląd literatury naukowej w bazie PubMed skoncentrowany na mechanizmach związanych z długowiecznością. Ogólnie rzecz biorąc, zgromadzona literatura potwierdza, że podstawa wyjątkowej długowieczności jest wieloczynnikowa i obejmuje różne kombinacje genów, środowiska, odporności oraz przypadku, które wszystkie dodatkowo znajdują się pod wpływem kultury i geografii” – stwierdza w swojej pracy dr Pignolo.

Znajduje to swoje odzwierciedlenie w statystykach, według których w bogatych krajach ludzie żyją znacznie dłużej. To dobra wiadomość, która pokazuje, że na długość życia, każdy ma niebagatelny wpływ i jeśli dzisiaj jest jeszcze w miarę młody, kto we, być może 110, albo więcej lat jest dla niego w zasięgu ręki.

Marek Matacz dla zdrowie.pap.pl

Źródła:

WorldData.info – statystyki na temat długości życia
https://www.worlddata.info/life-expectancy.php

Praca naukowa z przewidywaniami przyszłych zmian w długości życia
https://www.demographic-research.org/volumes/vol44/52/default.htm

Praca naukowa na temat biologicznych ograniczeń długości życia człowieka
https://www.nature.com/articles/s41467-021-23014-1?utm_medium=affiliate&utm_source=commission_junction&utm_campaign=CONR_PF018_ECOM_GL_PHSS_ALWYS_DEEPLINK&utm_content=textlink&utm_term=PID100052172&CJEVENT=1e5837691a4c11ee816e020f0a18b8fa#Abs1

Praca naukowa na temat znaczenia genetyki
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/31721694/

Praca naukowa na temat znaczenia różnorodnych czynników
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30545477/

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • AdobeStock

    Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

    Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

NAJNOWSZE

  • PAP/P. Werewka

    Uzależnienia u dzieci i młodzieży – na co należy zwrócić uwagę?

    Za występowanie uzależnień wśród dzieci i młodzieży w dużej mierze odpowiadają czynniki środowiskowe, czyli to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu tych dzieci. Nastolatki przyznają, że sięgają po substancje psychoaktywne albo z ciekawości albo dlatego, że nie radzą sobie ze stresem, z wyzwaniami, że czują się samotni, przeciążeni presją wywieraną przez osoby dorosłe. O tym jakie są objawy uzależnienia u dziecka czy nastolatka - wyjaśnia dr n. med. Aleksandra Lewandowska, ordynator oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Łodzi, konsultant krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

  • Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

  • Kiedy zacząć myć zęby dziecku?

  • Niejadki. Kiedy trudności w jedzeniu mają podłoże sensoryczne

  • HIV: kiedyś drżeliśmy, dziś ignorujemy

  • Adobe Stock

    CRM – zespół sercowo-nerkowo-metaboliczny. Nowe spojrzenie na szereg schorzeń

    Na każdego pacjenta z problemami sercowo-naczyniowymi należy spojrzeć szeroko i badać go także pod kątem cukrzycy i choroby nerek – przestrzegają specjaliści. Jak tłumaczą, mechanizmy leżące u podstaw tych chorób są ze sobą powiązane i wzajemnie się napędzają. W efekcie jedna choroba przyczynia się do rozwoju kolejnej.

  • Kobiety żyją dłużej – zwłaszcza w Hiszpanii

  • Badania: pozytywne nastawienie do starości wiąże się z lepszym zdrowiem w późnym wieku