Nie jesteś na wieki wieków pacjentką

Kiedy kobiety chore na raka piersi kończą wizyty lekarskie, terapie, potrzebują wsparcia —rodziny, znajomych, a także psychoonkologów. Czasu i zrozumienia wymaga odbudowanie poczucia bezpieczeństwa i przystosowanie się do nowej „normy”, adaptacja do zmian fizycznych, blizn po operacji, utraty włosów, zmiany wagi.

Fot. PAP/P. Werewka
Fot. PAP/P. Werewka

„Po zakończeniu leczenia, gdy wyszłam z trybu zadaniowego, próbowałam odpocząć na wakacjach. Jednak towarzyszył mi ciągły lęk przed nawrotem choroby. Po powrocie znalazłam terapię simontonowską, która jest skierowana do pacjentów onkologicznych. Musiałam zmierzyć się z różnymi lękami, co bywało trudne, ale jednocześnie okazało się oczyszczające. Dzięki tej terapii nauczyłam się żyć z lękiem. Uczyłam się, jak odpowiednio na niego reagować i z czasem stawał się coraz mniej intensywny. Teraz, siedem lat po zakończeniu leczenia, lęk oswoiłam na tyle, aby nie miał decydującego wpływu na moje życie” - mówi Aleksandra. - Najbardziej przeżyłam utratę włosów, bo wtedy zdałam sobie sprawę, że naprawdę jestem ciężko chora. Gdy przyszedł moment golenia włosów, czułam się bezbronna” — dodaje. 
Jej akurat pomogła integracja z innymi kobietami, które przeszły przez to samo, a teraz  spotykają się np. na warsztatach arteterapii, gdzie tworzą rękodzieła. Dużo rozmawiają, co pozwala im się skupić na tu i teraz.

Psychoonkolog nie do zastąpienia

Jak widać głęboki emocjonalny wpływ choroby na psychikę, gdy dodatkowo pojawia się lęk przed nawrotem, może wpłynąć na codzienne funkcjonowanie i planowanie przyszłości. Ten lęk można i trzeba przepracować.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Polki zaniedbują badania piersi

Zachorowalność na raka piersi w Polsce rośnie. Do tego chorują coraz młodsze kobiety. Wielu przedwczesnych śmierci z tego powodu można by jednak uniknąć.

Najlepiej sięgnąć po profesjonalną pomoc psychologiczną, psychoterapeutyczną czy coachingową. Wtedy łatwiej będzie zrozumieć trudne emocje, wzmocnić świadomość własnych zasobów. Kobiety mogą sobie wówczas lepiej poradzić z odbudowaniem poczucia własnej wartości i nie definiować się wyłącznie jako pacjentki. 
„Choroba i doświadczenia z nią związane nie mogą zdominować tożsamości. Dzięki wsparciu każda z kobiet, pomimo trudnych, niejednokrotnie traumatycznych przejść ma szansę prowadzić pełne i satysfakcjonujące życie. Choroba nowotworowa zostaje potraktowana jako bolesne doświadczenie, ale przestaje pełnić kluczową rolę” — tłumaczy Tatiana Mindewicz-Puacz, psychoterapeutka oraz mindset business coach.

Czy możliwy jest powrót do życia sprzed choroby?

Często nie jest możliwy. Powód? M.in. zmiana priorytetów życiowych. Dla wielu pacjentek choroba jest szansą na ponowne ocenienie swojego życia i ustalenie nowych priorytetów. Kobiety stają się bardziej świadome własnych potrzeb, aspiracji oraz możliwości. Zyskują nową pewność siebie i lepsze zrozumienie własnej wartości, co przekłada się na bardziej świadome podejście do życia oraz relacji z innymi ludźmi. 
Bywa, że w czasie leczenia konieczna jest rezygnacja z pracy lub ograniczenie zawodowych obowiązków. To oznacza utratę części relacji społecznych. Zdarza się, że współpracownicy nie potrafią rozmawiać z osobą chorą, nie wiedzą, jak należy ją traktować. Z kolei pacjentki najczęściej obawiają się stygmatyzacji, pragną funkcjonować w społeczeństwie tak jak przed chorobą. Lekiem tu może być szczera rozmowa i poznanie wzajemnych potrzeb.

Wsparcie od najbliższych, ale i systemowe

„Cierpliwość i wrażliwość na zmienne stany emocjonalne i fizyczne ukochanej osoby są niezmiernie ważne. Słuchanie bez oceniania i dawanie przestrzeni na wyrażanie uczuć pomaga budować bezpieczne środowisko, w którym pacjentka może czuć się zrozumiana. Pomoc w codziennych obowiązkach, towarzyszenie w wizytach lekarskich, wspólne spędzanie czasu może znacznie pomóc w codziennym funkcjonowaniu. Zachęcanie do korzystania z grup wsparcia, gdzie kobiety mogą wymieniać się swoimi doświadczeniami jest bezcenne. Takie wsparcie nie tylko odciąża, ale też pomaga kobietom w odbudowie poczucia wspólnoty i zrozumienia, co jest nieocenione w drodze do pełniejszego zdrowienia” — tłumaczy Adrianna Sobol, psychoonkolog.

Fot.PAP/P.Werewka

Rak piersi: czy da się uniknąć obrzęku po usunięciu węzłów chłonnych?

W wielu sytuacjach, jedną z koniecznych metod leczenia raka piersi jest usunięcie węzłów chłonnych. Obrzęk ręki po tej operacji może przytrafić się nie tylko bezpośrednio po niej, ale nawet wiele lat po zabiegu. Zobacz, czego unikać i co robić, aby do niego nie doszło.

Muszą być również dostępne specjalistyczne programy rehabilitacyjne odnośnie do zdrowia fizycznego, jak i mentalnego. Pacjentki potrzebują też jasnych wskazówek od lekarzy, jak powinna wyglądać ich profilaktyka po zakończeniu leczenia, a także wsparcia terapeutycznego.

Wydarzenia dla osób po nowotworze

Jest ich coraz więcej. Pacjentki po nowotworze piersi spotykają, biorą udział w warsztatach oraz konsultacjach ze specjalistami - psychoterapeutami, fizjoterapeutami czy coachami.
 
Fundacja OnkoCafe – Razem Lepiej organizuje „Moje nowe życie po raku”. Jest to rodzaj nieformalnej grupy wsparcia dla pacjentek z doświadczeniem raka piersi. 
Wydarzenie wspiera Omenaa Mensah, prezeska Omenaa Foundation i założycielka Konsorcjum Filantropijnego.

Oprac. Beata Igielska, zdrowie.pap.pl 

Źródło:

Informacja prasowa

Autorka

Beata Igielska

Beata Igielska - Dziennikarka z wieloletnim doświadczeniem w mediach ogólnopolskich, gdzie zajmowała się tematyką społeczną. Pisała publicystykę, wywiady, reportaże - za jeden z nich została nagrodzona w 2007 r. W Serwisie Zdrowie publikuje od roku 2022. Laureatka nagród dziennikarskich w kategorii medycyna. Prywatnie wielbicielka dobrej literatury, muzyki, sztuki. Jej konikiem jest teatr – ukończyła oprócz polonistyki, także teatrologię.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

NAJNOWSZE

  • AdobeStock, Seventyfour

    Wysokie dawki witaminy D3 nie poprawiają wyników leczenia raka jelita grubego

    Od wielu lat toczą się dyskusje nad wpływem witaminy D3 na wyniki leczenia raka jelita grubego. Ostatnie ustalenia naukowe gaszą entuzjazm wywołany wcześniejszymi doniesieniami. Wyniki badania SOLARIS wskazują, że dużej dawki witaminy D3 nie można zalecać jako leczenia pacjentów z nieleczonym przerzutowym rakiem jelita grubego.

  • Robot Rosa pomógł naprawić kolano 75-latka

  • Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

  • Apiterapia: pszczoły i leczenie nowotworów

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Przezroczyste nakładki zamiast aparatu

  • Adobe Stock

    Szkorbut – czy na pewno choroba przeszłości? Pamiętajmy o witaminach

    Szkorbut wywoływał dawniej potworne cierpienia, a wystarczyłby choćby sok z cytryn, aby się przed nim uchronić. Dzięki postępowi nauki i większej dostępności świeżych warzyw i owoców dzisiaj choroba jest już bardzo rzadka, chociaż nadal zdarzają się jej przypadki. Szczególnie wyczuleni na to ryzyko powinni być pacjenci dializowani oraz po operacji bariatrycznej.

  • Dekalog zdrowych piersi

  • Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę