Niewielkie dolegliwości. Czy pacjent może leczyć się sam?

Czy z każdą, nawet niewielką dolegliwością trzeba iść do lekarza? W jakich przypadkach pacjent może leczyć się sam, a kiedy niezwłocznie powinien pojawić się w przychodni – wyjaśnia prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej.

Fot. PAP/ T.Waszczuk
Fot. PAP/ T.Waszczuk

– W wielu przypadkach pacjent może skorzystać z samoleczenia. To są sytuacje, kiedy mamy drobne dolegliwości, czyli na przykład przeziębienie, niewielkie dolegliwości bólowe związane z przeciążeniem kręgosłupa czy miesiączką – wymieniła lekarka. Zastrzegła jednak, że w każdej takiej sytuacji trzeba zachować czujność i zgłosić się do lekarza bezzwłocznie, jeśli dolegliwości przedłużają się, ból się nasila lub dochodzą nowe niepokojące objawy. Trzeba też pamiętać, by leków bez recepty (OTC) nie stosować długo.

W najnowszym raporcie pt. „Rola samoleczenia w systemie opieki zorientowanym na wartość zdrowotną” opracowanym przez Uczelnię Łazarskiego we współpracy z PASMI „Polski Związek Producentów Leków Bez Recepty” czytamy, że w Unii Europejskiej występuje 3,3 mln przypadków drobnych dolegliwości dziennie. W Polsce rozpoznanych jest ponad 160 problemów terapeutycznych (ICD-10) zaliczanych do drobnych dolegliwości, które tylko w nieco ponad połowie leczone są w ramach samodzielnego dbania o zdrowie.

Badanie wykonane przez Polskie Towarzystwo Medycyny Rodzinnej wśród lekarzy POZ wskazuje, że pacjenci jako źródło wiedzy na temat stosowanych leków najczęściej wymieniają rekomendacje lekarza (62,5 proc).

Klaudia Torchała, zdrowie.pap.pl

Źródło:


https://pasmi.pl/raport-rola-samoleczenia-w-systemie-opieki-zorientowanym-na-wartosc-zdrowotna/

Autorka

Klaudia Torchała

Klaudia Torchała - Z Polską Agencją Prasową związana od końca swoich studiów w Szkole Głównej Handlowej, czyli od ponad 20 lat. To miał być tylko kilkumiesięczny staż w redakcji biznesowej, została prawie 15 lat. W Serwisie Zdrowie od 2022 roku. Uważa, że dziennikarstwo to nie zawód, ale charakter. Przepływa kilkanaście basenów, tańczy w rytmie, snuje się po szlakach, praktykuje jogę. Woli małe kina z niewygodnymi fotelami, rowery retro. Zaczyna dzień od małej czarnej i spaceru z najwierniejszym psem - Szógerem.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Co siódme dziecko na świecie nie myje zębów lub robi to rzadko

    Brak higieny jamy ustnej to nie tylko problem z nieświeżym oddechem, ale naprawdę poważne ryzyko rozwoju chorób serca, układu oddechowego, cukrzycy. Tymczasem niemal 14 proc. dzieci i nastolatków na świecie nigdy nie myło zębów lub robi to rzadko – wynika z jednego z najbardziej reprezentatywnego badania w tej dziedzinie.

  • Czy mikroplastik uszkadza mózg?

  • Nie tyle grypa, co powikłania są obecnie problemem

  • Zakochanie – hormonalny doping

  • Złamane i szczęśliwe serca – również w medycynie

  • Adobe

    Swędzenie to sygnał alarmowy

    Swędzenie przywykliśmy traktować jako lekki dyskomfort – zwłaszcza gdy nie nas to dotyczy. Tymczasem świąd zawsze jest sygnałem alarmowym od organizmu. Zazwyczaj dotyczy błahostki,  bywa jednak sygnałem poważnej ogólnoustrojowej choroby. 

  • Edukacja – klucz do zdrowego serca

  • Stawianie baniek – metoda stara jak świat