Utrata pamięci to nie zawsze choroba Alzheimera

Naukowcy z amerykańskiej Mayo Clinic ustalili nowe kryteria zespołu utraty pamięci u osób starszych, który można pomylić z chorobą Alzheimera. Jest jednak dobra wiadomość: zespół neurodegeneracyjny z przewagą układu limbicznego (LANS) postępuje wolniej i ma lepsze rokowanie.

zdj. AdobeStock
zdj. AdobeStock

Łagodna utrata pamięci może być normalną częścią starzenia się i niekoniecznie oznacza demencję. Na chorobę Alzheimera każdego roku zapadnie tylko 1 proc. osób powyżej 65 roku życia z normalnymi problemami z pamięcią związanymi z wiekiem.

„W naszej pracy klinicznej widzimy pacjentów, których objawy pamięci wydają się przypominać chorobę Alzheimera, ale gdy spojrzymy na ich obrazowanie mózgu lub biomarkery, jasne jest, że nie mają tej choroby. W tym artykule opisujemy inny zespół chorobowy, który pojawia się znacznie później w życiu. Często objawy ograniczają się do pamięci i nie będą miały wpływu na inne obszary poznawcze, więc rokowanie jest lepsze niż w przypadku choroby Alzheimera. Do tej pory nie było konkretnej diagnozy medycznej, na którą można by wskazać, ale teraz możemy im zaoferować pewne odpowiedzi” – mówi dr David T. Jones, neurolog z Mayo Clinic, starszy autor badania.

Rola polimorfizmu Apoliproteiny E jako czynnika ryzyka z jednej strony a z drugiej strony jako czynnika ochronnego przeciw chorobie Alzheimera jest znana od roku 1983.

- Dwa allele APO E e 4 zwiększają ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera kilkunastokrotnie, a jeden allel e4 kilukrotnie. Posiadanie allelu e2 jednego lub dwu ma znaczenie ochronne. W pierwszej połowie ubiegłego wieku uważano jednak, że wykonywanie oznaczeń rodzaju polimorfizmu (e 4/4) nie ma znaczenia przesądzającego o zachorowaniu, traktowano to badanie tylko jak badanie czynnika ryzyka dla osób zdrowych i uważano także, że nie jest to czynnik wspomagający rozpoznanie choroby Alzheimera u osób otępieniem. W związku z tym definiowanie rodzaju polimorfizmu Apoliproteiny E, nie było badaniem obowiązkowym ani w celu badań przesiewowych ani jako test diagnostyczny. Służył on tylko celom naukowym i także badaniom klinicznym nowych leków. Udowodniono, że działanie niektórych leków jest wyraźnie skuteczniejsze u nosicieli APO E e 4 - tłumaczy prof. Maria Barcikowska z Kliniki Neurologii CSK MSWIA w Warszawie.

Jej zdaniem badanie opublikowane w Nature Medicine jest przełomowe dlatego, że przestano uważać nosicieli dwu alleli e4 jako osoby zagrożone możliwością zachorowania na chorobę Alzheimera, a postawiono hipotezę, że nosiciele dwu alleli e 4 stanowią czwarty typ choroby uwarunkowanej genetycznie obok spowodowanych przez jednogenowe mutacje w obrębie genu dla APP i obydwu przesenilin.

- Autorzy udowadniają, że obraz patologiczny wszystkich tych czterech postaci jest taki sam. Jeżeli autorzy tej hipotezy mają rację oznaczanie polimorfizmu APO E powinno być szeroko stosowane zarówno do celów badań przesiewowych jak i istotnej stratyfkacji chorych w badaniach lekowych - dodaje specjalistka.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Choroba Alzheimera i inne zespoły otępienne: fakty, które warto znać

Zespoły otępienne, z których najbardziej znany to choroba Alzheimera, to coraz powszechniejszy problem obecnych czasów. Warto znać podstawowe fakty na temat tych zaburzeń oraz sytuacji osób bliskich chorego. Oni także cierpią.

Badania naukowców z Mayo Clinic tworzą precyzyjne ramy, których inni specjaliści medyczni będą mogli używać do opieki nad swoimi pacjentami. Zdaniem naukowców zaproponowane kryteria zapewnią neurologom i innym ekspertom ramy do klasyfikowania schorzenia u pacjentów żyjących z objawami, oferując dokładniejszą diagnozę i potencjalne metody leczenia. 

Badacze biorą pod uwagę takie czynniki, jak wiek, nasilenie zaburzeń pamięci, skany mózgu i biomarkery wskazujące na złogi określonych białek w mózgu. W ich opinii ma to duże znaczenie dla decyzji dotyczących leczenia, w tym leków obniżających poziom amyloidu i nowych badań klinicznych, a także poradnictwa dotyczącego ich rokowania, genetyki i innych czynników.

– Nie każda demencja rozpoczyna się tak samo. W niektórych przypadkach pierwszymi objawami jest osłabienie pamięci krótkotrwałej, w innych rozpoczyna się od zaburzeń językowych bądź zmian osobowości. Przykładowo, jeśli przyczyną jest choroba Alzheimera, takim niepokojącym sygnałem są problemy z pamięcią prospektywną, czyli trudność z planowaniem i wykonaniem zamierzonych działań w najbliższej przyszłości. To tzw. plany na jutro oraz problemy z orientacją czasową i przestrzenną – tłumaczyła w wywiadzie dla Serwisu Zdrowie psycholog Katarzyna Humięcka z Instytutu Geriatrii.

– Co jest ważne: objawy muszą się stopniowo nasilać i w widoczny sposób negatywnie oddziaływać na nasze funkcjonowanie – to wtedy można mówić o wczesnej fazie otępienia. Kłopoty z pamięcią, koncentracją mamy dzisiaj wszyscy. Stres, pośpiech, duża liczba bodźców może negatywnie odbijać się na naszym funkcjonowaniu. Jednakże wystarczy mała modyfikacja stylu życia i szybko odczuwamy poprawę. Osoba dotknięta demencją bez fachowej pomocy nie odczuje poprawy, a raczej ciągły spadek swoich możliwości. Uwagę osób z bliskiego otoczenia powinno również zwrócić wycofanie, przygnębienie, które często towarzyszy pierwszym objawom demencji – zalecała specjalistka.

Zrozumienie tego schorzenia umożliwi lepsze radzenie sobie z objawami i opracowanie bardziej dostosowanych terapii dla pacjentów cierpiących na ten rodzaj zaburzeń funkcji poznawczych, odrębny od choroby Alzheimera.
 
Monika Grzegorowska, zdrowie.pap.pl
mg/ mk/

Źródło:
N. Corriveau-Lecavalier i in., 2024, Clinical criteria for a limbic-predominant amnestic neurodegenerative syndrome, "Brain Communications" 6(4) 2024, https://doi.org/10.1093/braincomms/fcae183
 

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Żelazo – toksyczne, ale niezbędne

    Choć dietetycy zniechęcają do jedzenia czerwonego mięsa, jednocześnie przestrzegają, że niedobory żelaza w organizmie mogą mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Zamiast suplementacji, którą ze względu na toksyczność żelaza najlepiej prowadzić pod kontrolą lekarza, lepiej starannie bilansować dietę.

  • Czy da się uchronić dziecko przed uzależnieniem?

  • Schizofrenia - odczarować mit zastrzyku

  • Kiełki cenniejsze nie tylko od ziarna

  • Zanurz się w lesie, odzyskaj zdrowie

  • AdobeStock/Marco

    Przytulaj (się) każdego dnia

    W różnych kalendarzach znajdziemy co najmniej kilka „dni przytulania”. Może jednak nie warto czekać po prostu przytulać się codziennie? Szczególnie, że jest to nie tylko przyjemne, ale także ma wiele korzyści zdrowotnych.

  • Wyzwania medycyny: choroby neuronu ruchowego

  • Świat bez „jedynki”? Zbadaj dziecku krew