Pierwsza szczepionka na rzeżączkę od sierpnia w Anglii

W Europie rośnie liczba zakażeń przenoszonych drogą płciową. W Anglii w 2023 roku odnotowano ponad 85 tys. zachorowań na rzeżączkę – najwięcej od 1918 roku. W obliczu tak gwałtownego wzrostu liczby zakażeń kraj jako pierwszy na świecie zdecydował się wprowadzić szczepionkę przeciwko tej chorobie wenerycznej.

AdobeStock
AdobeStock

Szczepionka na rzeżączkę nie będzie dostępna dla wszystkich. Skupi się głównie na homoseksualnych i biseksualnych mężczyznach z historią wielu partnerów seksualnych lub STI. Szczepienia rozpoczną się w sierpniu i będą oferowane w ramach usług zdrowia seksualnego.

Nie wiadomo, ile osób zdecyduje się na szczepienie. Jednak prognozy Imperial College London pokazują, że jeśli szczepionka okaże się popularna, może zapobiec 100 tys. przypadków i zaoszczędzić NHS prawie 8 mln funtów w ciągu następnej dekady.

– Doniesienia o tak rekordowej liczbie przypadków rzeżączki w Anglii (85 tys.) i uruchomieniu przez NHS England pierwszego programu szczepień przeciwko tej chorobie to ważne ostrzeżenie również dla Polski. Ludzie podróżują, spotykają się i wiadomo... – mówi prof. Marcin Matuszewski, kierownik Kliniki Urologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Fot. Jacek Turczyk/PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Dbajmy o bezpieczny seks i wierność - kiła i rzeżączka nie zniknęły

Wbrew powszechnym opiniom choroby weneryczne nie zniknęły; nie dajmy się również zwieść oficjalnym statystykom – eksperci twierdzą, że są zaniżone. Chroni przed nimi obustronna wierność i bezpieczny seks.

Choć dane z 2022 roku mówią o 630 zgłoszonych przypadkach rzeżączki w Polsce, zdaniem lekarza jest to liczba bardzo zaniżona. 

Obecnie w Polsce możliwe jest elektroniczne zgłaszanie chorób przenoszonych drogą płciową (STI), jednak obowiązek korzystania z ustrukturyzowanego systemu raportowania wejdzie w życie dopiero od 1 lipca 2025 roku. Do tego czasu zgłoszenia nadal są przekazywane często w formie papierowej lub niepełnej dokumentacji elektronicznej. Działa to słabo mimo obowiązku ustawowego.  

– Problemem jest utrudniony dostęp do diagnostyki, brak świadomości wśród lekarzy i pacjentów oraz luki w raportowaniu, mimo że systemy do tego przeznaczone istnieją.

Nie znam dokładnych danych z krajów Europy Zachodniej, ale zapewne w innych jest podobnie jak w Anglii, dlatego warto przypomnieć o tej chorobie – uważa dr Maruszewski.

Chorują przede wszystkim osoby w wieku 25–34 lat. Obecnie najbardziej zagrożoną grupą są mężczyźni mający kontakty seksualne z mężczyznami (MSM). 

Rys.Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Choroby weneryczne u kobiet a ciąża i płodność

Ciąża nie chroni przed chorobami wenerycznymi. Mało tego, jeśli w ciążę zachodzi kobieta, która nie wie, że jest zakażona, bo nie ma żadnych objawów, będzie bardziej podatna na szybsze rozwinięcie objawowej infekcji i większe ryzyko powikłań niż kobieta nieciężarna. A kiła, rzeżączka czy chlamydioza wcale nie są takie rzadkie w Polsce.

– Z drugiej strony niepokojąca jest bardzo niska ilość rozpoznań wśród kobiet. Ich zakażenia często przebiegają bezobjawowo i pozostają niewykryte, a konsekwencje, takie jak niepłodność, mogą być poważne – zwraca uwagę specjalista.

Problemem jest też rozwijanie się lekooporności przy dużej ilości zachorowań.

- W związku z tym, co dzieje się w Anglii, konieczne jest u nas wzmocnienie opieki medycznej w zakresie STI. Dostępność testowania i leczenia powinna być łatwa i szybka, także dla osób spoza dużych miast. Należy propagować profilaktykę poekspozycyjną, taką jak DoxyPEP, i kampanie edukacyjne skierowane do grup wysokiego ryzyka. Musimy postarać się przygotować na wzrost zachorowań u nas – uważa prof. Marcin Matuszewski.

Co ze skutecznością szczepionki?

Co ciekawe – szczepionka, o której mowa, nie została opracowana z myślą o rzeżączce - jest to szczepionka przeciwko zapaleniu opon mózgowych typu B, podawana obecnie niemowlętom. Okazuje się jednak, że bakterie wywołujące te dwie choroby są tak blisko spokrewnione, że szczepionka MenB wydaje się zmniejszać liczbę przypadków rzeżączki o około jedną trzecią. 

Prof. Andrew Pollard, przewodniczący Wspólnego Komitetu ds. Szczepień i Immunizacji (JCVI), który zarekomendował szczepionkę, powiedział, że pomimo jej zaledwie 30-proc. skuteczności, „warto ją mieć” i może mieć „ogromny wpływ”.

Jej użycie będzie wymagało delikatnej rozmowy w klinikach zdrowia seksualnego, ponieważ szczepionka nie wyeliminuje ryzyka zarażenia się rzeżączką. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Seks, hazard, zakupy – od wielu zachowań można się uzależnić

Jeśli dla dziecka internet i komputer jest ważniejszy niż realni przyjaciele albo ktoś ma poczucie, że poszukiwanie doświadczeń seksualnych wymyka mu się spod kontroli, bo seks przestał był przyjemnością, a stał się wewnętrznym przymusem, wtedy warto szukać pomocy specjalisty. To może być uzależnienie behawioralne.

Rzeżączka zazwyczaj występuje podczas uprawiania seksu bez prezerwatywy.

Choroba nie zawsze daje objawy, ale najczęściej pojawia się ból, nietypowa wydzielina, zapalenie narządów płciowych. W efekcie może dojść do bezpłodności.

Decyzja o szczepieniach dotyczy nie tylko rekordowej liczby przypadków. Rzeżączka staje się bowiem coraz trudniejsza do leczenia. Większość przypadków jest leczona pojedynczą dawką antybiotyków, jednak bakteria wywołująca rzeżączkę – na przestrzeni 80 lat istnienia – wielokrotnie ewoluowała w kierunku oporności na antybiotyki. Proces ten nadal trwa, dlatego niektórzy obawiają się, że pewnego dnia rzeżączka może stać się nieuleczalna.

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Adobe

    Anafilaksja – gdy życie zależy od adrenaliny

    W ciągu ostatnich kilku dekad pojęcie anafilaksji przestało być znane wyłącznie medykom. Obecnie coraz częściej pojawia się w przestrzeni publicznej. O wstrząsie anafilaktycznym można usłyszeć w wiadomościach, przeczytać na etykietach produktów spożywczych, a nawet w regulaminach bhp. Powodem tej zmiany jest nie tylko wzrost liczby przypadków, ale też większa świadomość i lepsze mechanizmy rozpoznawania tego rodzaju reakcji.

  • Adobe Stock

    Naukowcy o mineralnym panaceum stosowanym w medycynie alternatywnej

    Chloryn sodu stosowany w medycynie alternatywnej doustnie jako „mineralne panaceum” (MMS) w kontakcie m.in. z kwasem żołądkowym uwalnia silnie żrący tlenek chloru, w przemyśle wykorzystywany do uzdatniania wody pitnej i wybielania tkanin. W efekcie niszczy komórki organizmu i uszkadza błony śluzowe. Jest zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia – wynika z publikacji polskich naukowców w czasopiśmie „Scientific Reports”.

  • Polskie Stowarzyszenie Diabetyków

    Sytuacja polskich pacjentów diabetologicznych

    Materiał promocyjny

    Wedle wyliczeń ekspertów już co 12. mieszkaniec Polski żyje z cukrzycą, a ok. milion Polaków ma niezdiagnozowaną chorobę lub stan przedcukrzycowy. W Unii Europejskiej z cukrzycą żyje ponad 32 miliony dorosłych i 170 tys. dzieci. Chorych przybywa, szczególnie wśród dzieci i młodych dorosłych, u których wykrywana jest cukrzyca typu 1. Okazją do przypomnienia wyzwań, przeglądu nowości diabetologicznych i oczekiwań refundacyjnych był zakończony w minioną sobotę Ogólnopolski Dzień Diabetyka, organizowany od lat przez Polskie Stowarzyszenie Diabetyków (PSD).

  • Adobe

    Bruceloza groźna nie tylko dla bydła

    Bruceloza – bakteryjna choroba zwierząt znana od ponad 130 lat – wciąż zagraża ludziom, choć większość kojarzy ją co najwyżej z hodowlą bydła. Czym jest ta choroba, gdzie występuje i jaki jest jej przebieg u człowieka?

NAJNOWSZE

  • Adobe Stock

    Naukowcy o mineralnym panaceum stosowanym w medycynie alternatywnej

    Chloryn sodu stosowany w medycynie alternatywnej doustnie jako „mineralne panaceum” (MMS) w kontakcie m.in. z kwasem żołądkowym uwalnia silnie żrący tlenek chloru, w przemyśle wykorzystywany do uzdatniania wody pitnej i wybielania tkanin. W efekcie niszczy komórki organizmu i uszkadza błony śluzowe. Jest zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia – wynika z publikacji polskich naukowców w czasopiśmie „Scientific Reports”.

  • Przemoc relacyjna u dziewcząt to uderzenie w splot słoneczny

  • Młode influencerki na TikToku promują szkodliwą pielęgnację skóry

  • Bruceloza groźna nie tylko dla bydła

  • Choroby przyzębia infekują cały organizm

  • Adobe Stock

    Współczesne wyroby tytoniowe i nikotynowe – nowe, ale czy lepsze?

    Nowe wyroby nikotynowe i tytoniowe są szkodliwe – nie dajmy się zwieść pozorom. Choć różnią się mechanizmem działania od tradycyjnych papierosów, nadal niosą poważne zagrożenia dla zdrowia – podkreśla prof. Paweł Koczkodaj z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie.

  • Anafilaksja – gdy życie zależy od adrenaliny

  • Taniec jest dobry dla mózgu

Serwisy ogólnodostępne PAP