Anemia sierpowata - co warto o niej wiedzieć

Wystarczy niewielka mutacja genetyczna, aby czerwone krwinki zamiast okrągłego przybierały kształt sierpa. Silne bóle odczuwane w różnych miejscach ciała czy też udary mózgu, to tylko niektóre możliwe skutki powodowanej przez to choroby. Na szczęście, medycyna dysponuje już wieloma sposobami na łagodzenie objawów anemii sierpowatej. Na horyzoncie widać też nowe metody leczenia, w tym m.in. terapie genowe.

Fot. PAP/S.Leszczyński
Fot. PAP/S.Leszczyński

W Polsce niedokrwistość sierpowatokrwinkowa (anemia sierpowata) do tej pory występowała bardzo rzadko. Jednak globalizacja, dalekie podróże i coraz liczniejsze migracje mogą tę sytuację zmienić. Trzeba bowiem wiedzieć, że są na świecie miejsca, gdzie ta choroba występuje znacznie częściej niż u nas. I chociaż nie można się nią zarazić, to jednak wchodząc w związek z osobą z takiego regionu istnieje pewne ryzyko przeniesienia na przyszłe dziecko powodującego tę chorobę genu. Właśnie ze względu na intensywne migracje, choroba ta stała się problemem m.in. we Francji. Tymczasem np. w Afryce każdego roku rodzi się ponad 200 tys. dzieci z anemią sierpowatą. 

Aby zachorować, trzeba jednak odziedziczyć mutację od obojga rodziców. Po odziedziczeniu tylko jednego wadliwego genu nie rozwinie się pełna choroba, choć we krwi będą obecne zarówno zdrowe, jak i zmienione krwinki. Zwykle wtedy nie pojawiają się niepokojące objawy. Takie osoby jednak przenoszą wadliwy gen dalej. Kiedy mężczyzna i kobieta są nosicielami pojedynczych uszkodzonych genów, ryzyko, że dziecko będzie miało w pełni rozwiniętą chorobę wynosi 25 proc. Podobnie, ma ono 25 proc. szans, że będzie wolne od mutacji. 

Fot.PAP

Wszyscy mamy jakieś mutacje genetyczne

Jak już wyżej wspomniano, przyczyną tej choroby jest niewielka mutacja genetyczna, a konkretnie mutacja w genie odpowiedzialnym za produkcję przenoszącej tlen hemoglobiny. Wskutek tej mutacji zawierające hemoglobinę czerwone krwinki przyjmują charakterystyczny kształt sierpa, czy jak kto woli, półksiężyca. Nie tylko jednak są one zdeformowane, ale też stają się bardziej lepkie, co sprawia, że trudniej jest im przeciskać się przez drobne naczynia krwionośne. Co więcej, zamiast ok. 120 dni, żyją tylko od 10 do 20 dni. Chory ma więc także mniej krwinek, niż zdrowa osoba. 

Anemię sierpowatą można wykryć m.in. z pomocą badania krwi, a przez pobranie próbki płynu owodniowego można ją stwierdzić jeszcze przed narodzinami. Z pomocą USG można natomiast określić ryzyko udaru, do którego czasami prowadzi. 

Anemia sierpowata – jakie objawy i powikłania wywołuje

Gdy dojdzie do odziedziczenia choroby, już ok. 5 miesiąca życia pojawiają się jej wyraźne objawy. Jeden z głównych symptomów to ból. Dochodzi do niego, kiedy wadliwe krwinki zatykają małe naczynia krwionośne. Ból o różnym nasileniu może pojawiać się w klatce piersiowej, brzuchu, stawach, kościach i może utrzymywać się kilka godzin, a nawet tygodni. Bywa, że z jego powodu potrzebna jest hospitalizacja. 

Fot. PAP/S. Leszczyński

Morfologia krwi: kiedy warto ją wykonać

To proste, tanie i bezpieczne badanie, liczące sobie już około 100 lat, jest podstawą w diagnostyce chorób układu krwiotwórczego i nie tylko. Sprawdź, kiedy warto wykonać morfologię krwi obwodowej.

Epizody bólu mogą wystąpić kilka-kilkanaście razy w roku, a z powodu uszkodzeń stawów może pojawić się też ból chroniczny. Wystąpić również mogą owrzodzenia na nogach, a także opuchlizna rąk i stóp. Bywa też, że uszkodzeniu ulega śledziona, co prowadzi do wzrostu ryzyka infekcji, także groźnych - np. płuc. 

Problemy z ukrwieniem mogą też uszkodzić siatkówki oczu i doprowadzić nawet do ślepoty. Zatkać mogą się także naczynia w mózgu, powodując udar.
 
Ponadto, ze względu na gorsze natlenienie organizmu jego wzrost i dojrzewanie mogą ulec opóźnieniu. Gorsze ukrwienie może spowodować też uszkodzenie różnych narządów, np. nerek, wątroby czy wspomnianej już śledziony. Za sprawą infekcji lub zakrzepów może dojść także do ostrego zespołu klatki piersiowej z takimi objawami jak niedotlenienie, kłopoty z oddychaniem, gorączka i ból. Konieczna może być wtedy natychmiastowa pomoc. Najczęściej u dorosłych osób może rozwinąć się też nadciśnienie płucne, objawiające się m.in. krótkim oddechem i zmęczeniem. Również ta przypadłość może być śmiertelna. 

Wskutek choroby pojawić mogą się też kamienie żółciowe. U mężczyzn, zatkanie naczyń może także doprowadzić do priapizmu - długotrwałych bolesnych erekcji, które z czasem mogą doprowadzić do impotencji.

Sposoby leczenia są ograniczone, ale pacjentom można pomóc

Obecne terapie polegają przede wszystkim na redukcji ryzyka powikłań i w miarę możliwości na podnoszeniu jakości życia chorego. Stosuje się m.in. transfuzje krwi. Podaje się także leki przeciwbólowe oraz leki, które ograniczają ryzyko napadów bólu i poprawiają stan chorego, zmniejszając nawet potrzebę transfuzji i hospitalizacji. 

Postęp w tej dziedzinie jest wyraźny. Np. kilka lat temu wykazano w badaniu klinicznym bardzo skuteczne działanie w leczeniu tej choroby substancji o nazwie hydroksymocznik. W badaniu wzięło udział ponad 120 dzieci w wieku od 4 do 16 lat. Część otrzymywała comiesięczne transfuzje, a część była leczona testowaną substancją. Organizatorzy badania porównywali u uczestników ryzyko udarów. 

”Żadne dziecko nie powinno mierzyć się z zagrożeniem udarami” - mówił dr Gary H. Gibbons, dyrektor amerykańskiego National Heart, Lung, and Blood Institute, które sponsorowało badanie. 

Hemofilia u dzieci – profilaktyka daje szansę na normalny rozwój i aktywne życie

Pomimo że hemofilia jest przewlekłą i potencjalnie bardzo groźną chorobą, to jednak dzięki wczesnemu jej rozpoznaniu i leczeniu chore dzieci mogą mieć prawie taką samą jakość życia, co ich zdrowi rówieśnicy. Dzięki skutecznej kontroli hemofilii mali pacjenci mogą normalnie chodzić do szkoły i uczestniczyć we wszystkich zajęciach, także sportowych.

„Nasz instytut chce wolnego od udarów pokolenia dzieci z niedokrwistością sierpowatokrwinkową. Badania takie jak to pomagają nam osiągnąć ten szczytny cel” - podkreślał. 

W związku z bardzo dobrymi wynikami badanie to przerwano, aby dzieciom w grupie z transfuzjami zacząć podawać wspomniany lek. Chorym na anemię sierpowatą często też podaje się antybiotyki, aby chronić ich przed infekcjami. Podobnie działają szczepienia ochronne. 

Duże znaczenie ma też styl życia - odpowiednia, bogata w warzywa i kolorowe owoce dieta, właściwe nawodnienie organizmu, unikanie ekstremalnych temperatur, umiarkowane ćwiczenia fizyczne, a także rezygnacja z tytoniu. 

Wyleczyć chorobę może obecnie jedynie przeszczep szpiku pobranego od dawcy o wysokiej zgodności (najczęściej od rodzeństwa). Operację zaleca się zwykle dzieciom z silnymi objawami, ale jeszcze z niewielkimi uszkodzeniami narządów. Zabieg jest jednak ryzykowny. Może m.in. dość do niebezpiecznego odrzucenia przeszczepu przez układ odpornościowy. 

Anemia sierpowata - nowe metody dają nadzieję

Prowadzone są także badania nad nowymi terapiami. Być może chorych leczyć z anemii sierpowatej zdołają np. terapie genowe. 

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Testy genetyczne: kiedy i czy warto?

Stosunkowo niedawno specjaliści z Cincinnati Children's Cancer and Blood Diseases Institute opisali obiecujący wynik badania klinicznego tego typu leczenia z udziałem dwójki dorosłych pacjentów. 

„Rok po terapii naszego pierwszego pacjenta i sześć miesięcy po leczeniu drugiego, obaj doświadczyli znaczącej poprawy jakości życia spowodowanej wyraźnym zmniejszeniem objawów” - opowiada kierująca badaniem dr Punam Malik. 

Terapia polega na wprowadzeniu za pomocą wirusa genu prawidłowej hemoglobiny do krwiotwórczych komórek macierzystych chorego. Pobiera się je najpierw od pacjenta i zmienia w laboratorium. Szpik leczonej osoby przygotowuje się potem z pomocą małej dawki chemioterapii, po czym wprowadza się zmodyfikowane komórki. Po 10 dniach od zabiegu pacjent ma normalną liczbę krwinek, a w ciągu dwóch tygodni dochodzi do siebie po chemioterapii.

Marek Matacz dla zdrowie.pap.pl 

Źródła:

Witryna Mayo Clinic na temat anemii sierpowatej

Informacje WHO na temat choroby

Opracowanie naukowe na temat występowania schorzenia

Praca naukowa na temat występowania schorzenia

Doniesienie prasowe na temat klinicznych testów hydroksymocznika

Doniesienie prasowe na temat badania terapii genowej

 

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

  • Piotr, AdobeStock

    Trudna droga do zabezpieczenia macierzyństwa

    Obowiązująca w Polsce Ustawa o leczeniu niepłodności z 2015 roku dopuszcza możliwość pobrania i zamrożenia komórek jajowych tylko przy odpowiednich wskazaniach medycznych. Nie ma w Polsce żadnej legalnej możliwości mrożenia oocytów, jeśli kobieta jest zdrowa, ale chce zabezpieczyć swoją płodność. O drodze do tego opowiedziała Serwisowi Zdrowie Magdalena Fidor.

  • Fot. PAP/ Książka z wierszami Juliana Tuwima wyd. przez Wydawnictwo Wilga, 2004

    Warto czytać dzieciom, nawet niemowlętom

    Kiedyś była to intuicja, ale aktualnie dysponujemy badaniami, pokazującymi korzystny wpływ głośnego czytania książek dzieciom i wpływ bogactwa słownego na rozwój ich mózgu – mówi prof.  Teresa Jackowska, prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Małym dzieciom warto czytać codziennie. Korzyści jest mnóstwo, oprócz oczywistej przyjemności ze spędzania z dzieckiem czasu.

  • P. Werewka/PAP

    Wilczy apetyt, a dziecko chudnie: to może być "jedynka"

    Pomimo tego, że dziecko je jak wilk, to - nie wiedzieć czemu - niknie w oczach. Pije wodę nie szklankami, ale butelkami. Ciągle biega do toalety, moczy się w nocy. Jest apatyczne i nie ma na nic siły. To może to być bardzo groźna autoimmunologiczna choroba z mylącą nieco nazwą - cukrzyca typu 1. Niewykryta w porę zagraża nawet życiu dziecka.

NAJNOWSZE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Generator Innowacyjności - od pomysłu do więzi międzypokoleniowych

  • Budynki podświetlone na czerwono na znak sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci

  • Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

  • Cukier = próchnica

  • Adobe Stock

    Rany trudno gojące się pod kontrolą

    W Polsce aż milion pacjentów zmaga się z ranami trudno gojącymi się albo inaczej przewlekłymi, takimi jak odleżyny oraz owrzodzenia – cukrzycowe, żylne, niedokrwienne czy nowotworowe. Ten typ ran odpowiada za ogromne cierpienia fizyczne i psychiczne chorych oraz stanowi poważne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia.

  • Mikroplastik można znaleźć nawet w mózgu czy sercu – wskazują wstępne badania

  • Nie do kosza ani do WC, czyli jak utylizować leki