Kosmetologia psychiatryczna - pomocne narzędzie dla lekarzy POZ

Wczesna profesjonalna interwencja w kryzysie psychicznym to zdaniem psychiatry prof. Marka Krzystanka ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego konieczna prewencja nazywana przez niego kosmetologią psychiatryczną. Uważa, że to koncepcja przydatna dla lekarzy POZ - to do nich często trafiają pacjenci wymagający wczesnej interwencji. Temu, jak lekarz POZ może im wtedy  pomóc, poświęcony będzie webinar 30 listopada br.

Fot. PAP
Fot. PAP

„Kosmetologia psychiatryczna - jak żyć pięknie?” był z kolei tytułem zorganizowanego przez TZF Polfę Tarchomin spotkania z kierującym Kliniką Rehabilitacji Psychiatrycznej w Śląskim Uniwersytecie Medycznym prof. Markiem Krzystankiem, podczas którego wyjaśniał założenia utworzonej przez siebie koncepcji i wyjaśniał, kiedy w trudnej sytuacji życiowej doświadczane nieprzyjemne odczucia są jeszcze fizjologią, a kiedy zmieniają się patologię wymagającą interwencji. Podkreślał wagę edukacji społecznej w zakresie higieny psychicznej i objawów kryzysów psychicznych.

Edukacja taka jest bardzo potrzebna z uwagi na duże rozpowszechnienie zaburzeń psychicznych w polskiej populacji. Wykazało je badanie EZOP II realizowane tuż przed pandemią, które objęło 15 tysięcy Polek i Polaków w różnym wieku:

  • Na jakiekolwiek uzależnienie w ciągu całego życia wskazało ponad 11,5 proc. (3,6 mln osób).
  • Z myślami samobójczymi kiedykolwiek w życiu zmagało się – 1,4 proc., w ciągu ostatnich 12 miesięcy poprzedzających badanie – 0,2 proc. (ekstrapolacja tego rezultatu wskazuje na liczbę prawie 57,5 tysiąca osób).
  • Zaburzenia nastroju (depresja, ale też epizody manii) to doświadczenie 4,65 proc. (kiedykolwiek w życiu), a w ostatnich 12 miesiącach przed badaniem – prawie 1 proc. (ekstrapolacja tego rezultatu wskazuje na liczbę 302,5 tysiąca osób).
  • Zaburzenia nerwicowe (np. lęk uogólniony) to doświadczenie ponad 16 proc. w całym życiu; ok. 5,5 proc. badanych zmagało się z nimi w ostatnich 12 miesiącach przed badaniem (ekstrapolacja tego rezultatu wskazuje na liczbę ponad miliona osób).
  • Jakiekolwiek zaburzenie rozpoznane kiedykolwiek w życiu zostało zdiagnozowane u 26,5 proc., a u prawie 8 proc. w ostatnich 12 miesiącach poprzedzających badanie (ekstrapolacja tego rezultatu wskazuje na liczbę prawie 2,5 mln osób).

Prof. Krzystanek uważa, że wobec takiej skali problemu konieczne jest włączenie do działań wczesnej interwencji psychiatrycznej lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, bo często właśnie do nich najpierw trafiają pacjenci doświadczający pierwszych symptomów nadciągających zaburzeń. Psychiatra podkreśla, że właściwa pomoc na wczesnym etapie pozwala wielu z nich szybko wrócić do równowagi i chroni ich przed rozwojem poważnych problemów.

Z myślą o lekarzach POZ profesor napisał książkę „Kosmetologia psychiatryczna”, która zawiera m.in. zestaw schematów terapeutycznych przydatnych na wczesnym etapie problemów psychicznych.

- Kiedy odbywała się kampania „Lęki Polaków”, bardzo wielu lekarzy pierwszego kontaktu mówiło, że chcieliby takich procedur. Lekarze POZ powinni umieć pomagać pacjentom zmagającym się z problemami ze snem, z depresją, smutkiem czy tremą. Wtedy mielibyśmy szansę dotrzeć do ludzi w kryzysie na wczesnym jego etapie, a lekarze pierwszego kontaktu pracują przecież na pierwszej linii frontu. Ważne, żeby pacjent wrócił jak najszybciej do zdrowia, lepszego funkcjonowania – mówił prof. Marek Krzystanek.

Konferencja hybrydowa dla lekarzy POZ (wstęp tylko dla lekarzy) odbędzie się środę, 30 listopada 2022 r. stacjonarnie w środę w Muzeum Sztuki w Łodzi, oraz będzie ona dostępna on-line na platformie tzf.health (tylko dla osób zalogowanych). Start transmisji konferencji o godzinie 18.00. 

Dla pacjentów przeznaczona jest część otwarta platformy TZF Health.

- Przygotowaliśmy platformę dla pacjentów z codziennymi trudnościami: kryzys w relacjach, kryzys rozwojowy, które teraz pogłębiła pandemia i wojna – mówiła Katarzyna Mitrovič, menadżer ds. komunikacji i CSR, Polfa Tarchomin S.A. 

Na platformie pojawiają się programy edukacyjne, materiały  z konferencji, relacje ze spotkań z ekspertami, którzy opowiadają, jak być uważnym na swoje potrzeby, jak nie przeoczyć momentu narastania trudności, lęku, rozpaczy, gdy należy sięgnąć po pomoc i jak siebie wzmocnić. Poza treściami zdrowotnymi, są tam także sekcje poświęcone stylowi życia, holistycznemu podejściu do kondycji człowieka, zagadnienia z obszaru sztuki, kulinariów, stylu, czy też sportu i inspirujących sposobów spędzania wolnego czasu. 

Psychiatria królową medycyny

Prof. Krzystanek często podkreśla, że to właśnie psychiatria, a nie interna jest królową medycyny.

- Zadaniem medycyny, nie tylko psychiatrii, powinno być zobaczenie człowieka jako całości. W psychiatrii ważne jest pamiętanie o podstawowej funkcji układu nerwowego - adaptowaniu się do środowiska – mówił.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Stres przyczyną chorób. Nie zgadniesz, jak wielu

Eksperci szacują, że powodem co najmniej 70 proc. wszystkich wizyt u lekarzy są dolegliwości i choroby związane z silnym, przewlekłym stresem. Choć życie bez stresu nie jest możliwe, to jednak można nauczyć się nad nim panować.

Przypomniał fizjologię działania organizmu w reakcji na stres – m.in. wydzielanie się kortyzolu i adrenaliny - hormonów, które wpływają na to, że ciało mobilizuje się do walki z zagrożeniem. Jednak o ile te reakcje ratują w razie konieczności odparcia ataku, to w stresie przewlekłym zmieniają funkcjonowanie wszystkich układów i mogą prowadzić do rozwoju chorób somatycznych – układu krążenia, autoimmunologicznych, otyłości itd. 

Jak żyć pomimo wojny, pandemii, inflacji? 

Obecnie polskie społeczeństwo doświadcza wielu trudnych sytuacji: za granicą toczy się wojna, mamy wysoką inflację, dopiero co wyszliśmy z traumatycznej dla wielu pandemii COVID-19. Profesor Krzystanek radzi nie wpuszczać tych stresorów do siebie – w zamian koncentrować się w życiu tym, na co mamy wpływ: żyć higienicznie, dbać o mózg, o harmonię ciała i umysłu. Podkreśla, że czas pracy powinien być tak długi jak czas odpoczynku, a po każdej pracy należy się w zdrowy sposób nagradzać. 

- Czasami nagrody moich pacjentów bywają zaskakujące: wypicie szklanki soku z cytryną, przeczytanie strony książki o matematyce wielkich liczb. Każdy z nas ma swój sposób na nagrodzenie siebie. No i bardzo ważny jest sen i unikanie skrajnych emocji. Poznanie samego siebie jest ważne, żeby móc zaspokajać swoje potrzeby. Pocieszające jest to, że współczesna psychiatria wyciąga pacjentów z naprawdę wielkich kryzysów – zapewniał profesor Krzystanek.

Psychiatra uważa, że istnieją recepty na szczęście, i to wcale nie spod znaku amerykańskiego: szybciej, mocniej, intensywniej.

- Szczęście to w języku medycyny stworzenie dobrostanu, kiedy to człowiekowi jest dobrze, żyje w harmonii wewnętrznej. Stan szczęścia jest potocznie kojarzony z brakiem negatywnych emocji. Niektórzy więc znieczulają się, popadają w uzależnienia. Dobrostan to nic innego jak zaspakajanie potrzeb. Problem w tym, że trzeba je znać. Dopiero wtedy można osiągnąć stan szczęścia – tłumaczył prof. Krzystanek.

Kryzys: kiedy patologia, a kiedy fizjologia

Jeśli ktoś właśnie rozstał się z miłością życia, a odczuwa potrzebę bliskości, relacji, staje się nieszczęśliwy, ma złamane serce. Zdrową reakcją w tej sytuacji jest smutek, złość, przygnębienie.

Fot. PAP/P. Werewka

Psychiczne koszty pandemii: stres, lęk i bezsenność

Choć nowy koronawirus atakuje przede wszystkim ciało człowieka, a konkretnie układ oddechowy, to przybywa danych, które potwierdzają, że pandemia ma destrukcyjny wpływ przede wszystkim na nasze zdrowie psychiczne.

- To jest proces podobny do przechodzenia żałoby. To fizjologia. Nie leczy się fizjologii, bo stan tego człowieka ma charakter egzystencjalny. Powtarzam często, że wszystkie emocje są dobre, nie tylko te pozytywne – mówił lekarz.

Podkreśla, że z patologią mamy do czynienia wtedy, kiedy w tak trudnej sytuacji człowiek przestaje kontrolować funkcje psychiczne, kiedy nie daje rady z normalnym funkcjonowaniem. Wówczas jest czas na wczesną interwencję, nazywaną przez prof. Krzystanka kosmetologią psychiatryczną.

- Mogę pomóc osobie będącej w rozpaczy benzodiazepiną, jeśli źle śpi. Inny lek pomoże w przejściu jej przez trudne emocje. To są właśnie „kosmetyki interwencyjne” stosowane po to, żeby kryzys takiej osoby nie osłabił – tłumaczył profesor.

Podkreślał, że jeśli chodzi o farmakoterapię we wczesnej interwencji chodzi o to, by była intensywna i ograniczona w czasie - pacjent ma jak najszybciej wrócić do zdrowia i być w stanie sam sobie radzić po odstawieniu leków.

- Czasem potrzebujemy nowych nazw. „Kosmetologia psychiatryczna” to ocieplona nazwa farmakologii psychiatrycznej – tłumaczył profesor.

Zwrócił uwagę, że jest spora grupa osób, które obawiają się leków działających na mózg („psychotropów”).

- Psychotropy to nazwa leków jak każda inna. Leki kardiologiczne działają na serce, psychotropy na układ nerwowy – mówił profesor Marek Krzystanek, apelując, by nie demonizować skutków ubocznych.

Z drugiej strony jest spora grupa osób, które uzależniły się od np. leków uspokajających. 

- Trzeba kontrolować czas leczenia. Lek jest traktowany przez organizm jak egzogenny stresor chemiczny. Organizm wytwarza opozycyjną tolerancję - wtedy dawkę trzeba zwiększyć. Niektóre leki po 7-8 miesiącach przestają działać, czyli pacjent ma tyle czasu na refleksję, jakiej zmiany może dokonać. Po znormalizowaniu pracy mózgu leki należy odstawić, a pacjent sam powinien zachować odzyskane zdrowie. Taka sytuacja jest możliwa na wczesnym etapie kryzysu, nie zaś wtedy, gdy on rozrośnie się – konkludował profesor.

Beata Igielska, Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl

Materiał opracowany w partnerstwie z TZF Polfa Tarchomin S.A.

Źródło: 

Konferencja prasowa online „Kosmetologia psychiatryczna - jak żyć pięknie?”, która odbyła się 25. 11. 2022 r. w CP PAP; prowadząca Justyna Wojteczek z portalu Serwis Zdrowie.
 

ZOBACZ WIĘCEJ

  • AdobeStock

    Marzenie o lataniu

    Dziś, aby zostać pilotem nie trzeba już spełniać tak rygorystycznych wymagań zdrowotnych, jak kiedyś. Można np. nosić okulary, co jeszcze kilka lat temu już na wstępie dyskwalifikowało kandydata. Chyba, że chce się zostać pilotem odrzutowca, wtedy w grę nie wchodzą żadne zdrowotne kompromisy.

  • Adobe Stock

    Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

    Czaty oparte na sztucznej inteligencji nierzadko zastępują kontakty z ludźmi – są stworzone tak, że naśladują empatię, człowieczeństwo i silnie angażują w rozmowę. Ta iluzja bywa jednak niebezpieczną pułapką.

  • AdobeStock

    Bunt nastolatka może przykrywać jego problemy

    Bunt to proces w okresie adolescencji, podczas którego nastolatek dokonuje reorganizacji w swojej głowie, w wyglądzie, w emocjach. Pokrywa się to z przebudową jego układu nerwowego, co bywa trudne i dla niego samego, i dla otoczenia. Jednak często nadużywamy tego określenia, a to utrudnia dostrzeżenie ewentualnych problemów – mówi psycholożka dziecięca Ewa Bensz-Smagała z Katedry Psychologii Akademii Górnośląskiej im. W. Korfantego w Katowicach, założycielka Gabinetu Lucky Mind.

  • AdobeStock

    Od czego zależy, kto doznaje stresu pourazowego?

    Traumatyczne zdarzenia są częstsze, niż nam się wydaje. Wywołać je może silny uraz psychiczny spowodowany przykrym i stresującym doświadczeniem, które jest na tyle przytłaczające, że prowadzi do trwałych zmian w psychice, mózgu i ciele. Większość z nas jakoś sobie z tym radzi, jednak 10–20 proc. osób rozwinie objawy zespołu stresu pourazowego (PTSD). Od czego to zależy?

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Marzenie o lataniu

    Dziś, aby zostać pilotem nie trzeba już spełniać tak rygorystycznych wymagań zdrowotnych, jak kiedyś. Można np. nosić okulary, co jeszcze kilka lat temu już na wstępie dyskwalifikowało kandydata. Chyba, że chce się zostać pilotem odrzutowca, wtedy w grę nie wchodzą żadne zdrowotne kompromisy.

  • NFZ: gdzie się leczyć podczas świąt

  • Ryby – ile i które jeść?

  • Dieta dziecka z chorobą onkologiczną

  • Od opiatów do makowca

  • Adobe Stock

    Cud narodzin

    Rozmnażanie człowieka często bywa przedstawiane jako naturalny, oczywisty element biologii. Naukowcy od dawna jednak podkreślają, że to narracja uproszczona. W rzeczywistości jest to proces niepewny, obarczony ogromnym ryzykiem błędu i porażki na każdym etapie. Jak mówią embriolodzy, biologia ludzkiej płodności jest taka, że zamiast gwarantować sukces – raczej balansuje na granicy prawdopodobieństwa. I każde narodziny – z tego punktu widzenia – to cud.

  • Czatboty mogą zaszkodzić – szczególnie młodym

  • Fizjoterapeuci – niewykorzystany potencjał

Serwisy ogólnodostępne PAP