Przed meczem lepiej się wyspać

Zdaniem hiszpańskich naukowców ryzyko kontuzji u młodych sportowców wzrasta podczas meczów rozgrywanych po nocy, gdy sen trwał krócej niż sześć godzin. Okazuje się, że niedobór snu jest silniejszym czynnikiem predykcyjnym urazów niż godziny ćwiczeń. 

BillionPhotos.com, zdj. AdobeStock
BillionPhotos.com, zdj. AdobeStock

Podobne badania przeprowadzane na Uniwersytecie Kalifornijskim wykazały, że choć nie zawsze można uniknąć kontuzji, to sportowcy, którzy śpią odpowiednio długo, mają większą szansę na szybką regenerację i uniknięcie przyszłych kontuzji. 

„Kiedy gracz jest niewyspany, wolniej reaguje. Spowolniony czas reakcji może zadecydować o tym, czy zawodnik odniesie możliwą do uniknięcia kontuzję, czy będzie przygotowywał się na uderzenie” – tłumaczą naukowcy.

Zdrowy sen wpływa na funkcjonowanie układu neuromotorycznego, który odpowiada za równowagę i zwinność. Odpoczywając wspomagamy koordynację ruchową, pamięć mięśniową oraz zdolność do nauki i wykonywania sekwencji ruchów motorycznych, co ma zasadnicze znaczenie dla wielu dyscyplin sportowych.

Brak snu obniża wydajność, poziom motywacji i pobudzenia oraz osłabia procesy poznawcze, co prowadzi do słabej uwagi i koncentracji oraz zwiększonego poziomu postrzeganego wysiłku i odczuwania bólu. 

– Nie zapominajmy o układzie sercowo-naczyniowym. Poprawa jakości snu przyczynia się do lepszej regulacji rytmu serca, zwiększenia jego wydolności oraz zmniejszenia ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, co ma istotne znaczenie dla wydajności piłkarzy. en wpływa również na układ oddechowy poprzez poprawę efektywności oddychania, co jest szczególnie istotne w dyscyplinach sportowych wymagających wytrzymałości fizycznej – komentuje Theresa Schnorbach, psycholożka specjalizująca się w terapii poznawczo-behawioralnej bezsenności.

Fot. PAP/Zdjęcie ilustracyjne

Dlaczego warto się wysypiać?

Sen to regeneracja, zarówno fizyczna, jak i psychiczna. W czasie snu mózg oczyszcza się z toksyn, a brak snu zwiększa apetyt, co może prowadzić do nadwagi.

Wiadomo też, że krótkie okresy snu nie wystarczą na regenerację komórek i odnowę po treningach, rozgrywkach i codziennych czynnościach. 

„Oznacza to, że brak snu może nie tylko wykreślić zawodników z gry z powodu kontuzji, ale także uniemożliwić im dłuższą grę ze względu na spowolnioną regenerację. Z biegiem czasu kontuzje sportowe, problemy zdrowotne i niemożność pełnego powrotu do zdrowia mogą męczyć sportowca i przyczyniać się do wydłużenia czasu spędzanego na uboczu” – tłumaczą specjaliści.

W ostatnich latach zwraca się coraz większą uwagę na znaczenie snu i jego istotną rolę dla wyników sportowych, funkcji poznawczych, zdrowia i dobrego samopoczucia psychicznego. 

Niedawno Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) po raz pierwszy zajął się snem jako głównym czynnikiem wpływającym na wyniki sportowe i podstawowy wyznacznik zdrowia psychicznego zawodników. Ponadto National Collegiate Athletics Association (NCAA) uwzględniło zdrowie snu w swoich publikacjach dotyczących zdrowia psychicznego, a także w niedawno opublikowanym oficjalnym stanowisku w sprawie znaczenia zdrowia snu dla młodocianych sportowców.

Monika Grzegorowska, zdrowie.pap.pl

Źródła:
https://fatiguescience.com/blog/5-ways-sleep-impacts-peak-athletic-performance/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9960533/
https://journals.lww.com/nsca-scj/fulltext/2016/02000/the_importance_of_sleep_for_athletic_performance.9.aspx

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Sekretne życie gronkowca złocistego

    Jest jakieś 30 proc. szans, że czytacie ten tekst wspólnie – ty i twój gronkowiec złocisty: przyczajony w nozdrzach, przycupnięty na skórze. Staphylococcus aureus to „cichy lokator”. Przez długi czas może pozostawać w ukryciu, nie wyrządzając nam żadnej szkody. Jednak gdy tylko dostrzeże słabość, atakuje bezwzględnie. 

  • Wczesna diagnoza CT1 – jak uniknąć stanu zagrożenia życia

  • Cukier szkodzi, a nie krzepi

  • Leki ratujące życie – zmiany w definicji pierwszej pomocy

  • Nie zapomnij o zielonym do zupy

  • zdj. AdobeStock/anaumenko

    Czy roślinny burger jest zdrowy?

    Burgery, kiełbasy, nuggetsy, filety, paluszki – na rynku dostępnych jest coraz więcej roślinnych produktów, które wyglądają, smakują i pachną jak mięso. Czy warto się na nie przestawić, a może są równie lub nawet bardziej niezdrowe niż pierwowzory? Dotychczasowe wyniki są raczej uspokajające, ale nadal najzdrowsza jest żywność nisko- i nieprzetworzona.

  • Zaburzony rytm snu może sprawiać wiele problemów

  • Droga mleka kobiecego od dawczyń