Gdy dużo siedzisz, lepsze częste przerwy niż regularne ćwiczenia
Naukowcy odkryli, że negatywne skutki długotrwałego siedzenia mogą być tak silne, że dojrzałe osoby, które przez większą część dnia siedzą, ale regularnie ćwiczą, mogą być i tak w grupie ryzyka różnych schorzeń, w tym - demencji. Lepiej robić sobie częste przerwy na ćwiczenia czy krótki intensywny spacer.
Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii, zebrali dane dotyczące prawie 50 000 mężczyzn i kobiet w wieku 60 lat i starszych, którzy w momencie przyłączenia się do badania nie cierpieli na demencję. Wyniki opublikowano w JAMA.
Za pomocą algorytmów sztucznej inteligencji, które potrafią interpretować odczyty z akcelerometru noszonego na nadgarstku, było możliwe określenie dokładnego czasu w ciągu dnia, kiedy badani się poruszali, siedzieli czy leżeli, ale nie spali. Następnie badacze sprawdzili ich stan zdrowia przez okres mniej więcej siedmiu lat, szukając zapisów w dokumentacji szpitalnej lub aktach zgonu zawierających informacje na temat jakiejkolwiek diagnozy demencji. Na koniec sprawdzili nawyki związane z siedzeniem i zdrowiem mózgu. Odkryli, że dłuższy czas spędzony w krześle czy fotelu był istotnie powiązany z wyższym ryzykiem wystąpienia demencji.
Wyliczono że ci, którzy siedzieli co najmniej 10 godzin dziennie, mieli o 8 proc. większe ryzyko wystąpienia u nich demencji w ciągu następnych siedmiu lat niż, gdyby siedzieli mniej niż 10 godzin.
Już wcześniejsze badania wykazały, że ci, którzy siedzą niemal przez cały dzień, są bardziej podatni na choroby serca, otyłość, cukrzycę i inne choroby, a także umierają przedwcześnie w porównaniu z tymi, którzy często wstają i poruszają się.
Co gorsza – w badaniu zauważono, że nawet osoby, które regularnie ćwiczyły, ale i tak większość dnia spędzały w pozycji siedzącej, unieważniały sporą część oczekiwanych korzyści metabolicznych wynikających z podejmowanej aktywności fizycznej.
Badanie ma charakter obserwacyjny, zatem wychwytuje korelacje, a nie związki przyczynowo-skutkowe. Niemniej jednak wygląda na to, że codziennie warto często wstawać z krzesła czy kanapy, by pójść na krótki, ale intensywny spacer albo wykonać parę ćwiczeń rozciągających czy oporowych. Takie praktyki na pewno nie zaszkodzą, a jest bardzo duża szansa, że pomogą – oczom, mózgowi, mięśniom, sercu, naczyniom krwionośnym, płucom, jelitom i kręgosłupowi. Jak widać – same korzyści!