Zapisz się na nasze powiadomienia, a nie ominie Cię nic, co ważne i intrygujące w tematyce zdrowia.
Justyna Wojteczek
redaktor naczelna zdrowie.pap.pl
Obecna sytuacja epidemiczna bardzo mocno zwiększyła poziom lęku i stresu odczuwanego przez Polaków. W związku z tym nasila się problem uzależnień, rośnie częstość zachowań autodestrukcyjnych, nasilać się też mogą lub pojawiać po raz pierwszy zaburzenia depresyjne i nerwicowe. Podpowiadamy, gdzie osoby w kryzysie psychicznym mogą obecnie szukać pomocy.
Im lepsze i bardziej urozmaicone więzi społeczne, tym większa odporność na kryzys – także ten, który wielu z nas przeżywa w czasach pandemii. Poczucie wspólnoty i łączności z innymi pomaga ograniczyć m.in. negatywne skutki izolacji. Dbajmy więc o nasze relacje, a także nie bójmy się odzyskiwać więzi z bliskimi i dalszymi znajomymi.
Stres jest uważany za jeden z najsilniejszych wyzwalaczy picia alkoholu. Poniekąd alkohol jest łatwo dostępnym, tanim, stosunkowo bezpiecznym w niewielkich, a efektywnych dawkach, powszechnie akceptowanym, szybko działającym i skutecznym lekiem na złe samopoczucie. Ludzkość od wieków starożytnych stosowała to panaceum. Niestety, to tylko pozornie lek idealny.
Chorowanie nigdy nie jest przyjemne (chyba, że ktoś cierpi na zespół Muenchausena i czerpie z leczenia perwersyjną przyjemność). Pandemia diagnozowanie i leczenie jakiejkolwiek choroby dodatkowo komplikuje i proces ten może przypominać jedną z wyczynowych dyscyplin sportowych (na przykład bieg z przeszkodami, bywa, że ustawionymi bez planu). Nabiera więc jeszcze większego znaczenia wszystko, co pozwala nam obecnie uniknąć choroby.
Końca epidemii wywołanej przez nowego koronawirusa na razie nie widać. W związku z tym, zbliżający się jesienno-zimowy sezon infekcji układu oddechowego budzi u wielu osób dodatkowe, uzasadnione obawy. Jak odnaleźć się w tej niezwykle dynamicznej i wymagającej, nowej rzeczywistości społecznej? Jak bezpiecznie podróżować, korzystać ze służby zdrowia i pracować? Czy się szczepić? Zobacz co radzą uznani eksperci.
Ataki paniki, frustracja, agresja, kryzysy i konflikty w relacjach, myśli samobójcze - z powodu pandemii wywołanej przez nowego koronawirusa coraz więcej Polaków boryka się z tego rodzaju problemami. Jakie są ich przyczyny i mechanizmy? Jak radzić sobie ze wszechobecnym dziś lękiem i stresem? Na te pytania starali się odpowiedzieć specjaliści biorący udział w niedawnej konferencji online pt. „Pandemia a lęk. Czy można go opanować?”. Zobacz relację wideo z tego wydarzenia.
Wiele z obecnych problemów w naszym życiu, na przykład kryzys w związku czy kłopoty wychowawcze bierze się z obciążeń, których doświadczaliśmy przed pandemią. Przymusowa izolacja społeczna sprawiła jednak, że nie da się od nich teraz uciec. O doświadczaniu zmian w czasie pandemii opowiada psychoterapeutka i psychonkolożka dr Mariola Kosowicz, kierowniczka Poradni Psychoonkologii w Narodowym Instycie Onkologii im. Marii Skłodowskiej Curie w Warszawie.
Epidemia wywołana przez nowego koronawirusa u większości z nas budzi uzasadniony lęk, stres, a także frustrację. Wiąże się z tym duża dawka negatywnych emocji, napięcia i niepewności. Jak sobie z tym radzić? Czy można coś robić, by uchronić psychikę przed załamaniem? Dowiedz się, co w tej sytuacji radzą eksperci.
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.