Atopowe zapalenie skóry okiem psychologa
Autorka: Monika Grzegorowska
Ekspertka: Agata Lamparska
Wstyd z powodu wyglądu skóry sprawia, że osoby chorujące na AZS mają niskie poczucie własnej wartości. Wycofują się więc z kontaktów społecznych, czują się samotni i sfrustrowani, a to wzmaga stres i uruchamia produkcję kortyzolu, czyli hormonu stresu, który ma bezpośredni wpływ na zaostrzenie objawów skórnych. To błędne koło – tłumaczy psycholożka i psychoterapeutka, Agata Lamparska.

Jak atopowe zapalenie skóry wpływa na zdrowie psychiczne?
Choć może się wydawać, że choroby skóry są jedynie problemem dermatologicznym, mają one ogromny wpływ również na zdrowie psychiczne pacjentów. Przewlekły świąd, problemy ze snem, ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu, poczucie samotności, obniżone poczucie własnej wartości mogą prowadzić do kryzysu psychicznego, depresji, zaburzeń lękowych, a nawet myśli samobójczych. Według badań osoby z AZS są narażone na zaburzenia depresyjne i lękowe znacznie częściej niż osoby zdrowe.
Jakie emocje towarzyszą osobom z chorobami skóry?
Ponieważ to nie tylko czysto dermatologiczny problem – niosą ze sobą duży ładunek emocjonalny. Skóra jest najbardziej widoczną, odsłoniętą częścią ciała, jest zauważalna przez innych i często jest też kanałem kontaktu z nimi. Dlatego skórne zmiany zapalne wywołują szereg trudnych emocji. W badaniu „AZS. Widać zmiany. Nie widać emocji” zrealizowanym przez Fundację Zdrowego Postępu pacjenci wskazali, że zmagają ze wstydem, lękiem przed oceną lub odrzuceniem. Towarzyszy im często złość, frustracja i bezradność wobec nawracającego charakteru choroby i poczucia braku wpływu. Tak duże natężenie trudnych emocji bez możliwości wyrażenia ich i otrzymania wsparcia może z czasem prowadzić do objawów depresji i zaburzeń lękowych.
Co jest dla nich najbardziej dojmujące?
Uczestnicy badania wskazywali najczęściej na złość i lęk. Zdarza się, że pacjenci z lęku unikają kontaktów towarzyskich, zasłaniają się ubraniem, rezygnują z aktywności, co prowadzi do izolacji i samotności, którą również silnie odczuwają. Badanie FZP pokazuje również stosunkowo niską świadomość społeczeństwa, czym jest AZS, w związku z tym pacjenci spotykają się z niezrozumieniem czy bagatelizowaniem. Do tego świąd, ból, bezsenność oraz brak poczucia kontroli nad przebiegiem choroby wywołuje u nich bezradność i złość. A złość jest emocją, która – tłumiona lub niewyrażana w adekwatny sposób – potrafi zrobić nam dużo szkody emocjonalnej, bo odwracamy ją przeciwko sobie, a to prowadzi do nasilenia objawów. Emocje te nie są wtedy jedynie skutkiem choroby, ale mogą ją zaostrzać – stres i napięcie psychiczne mają realny wpływ na pogorszenie stanu skóry.
AZS należy do chorób psychosomatycznych. Proszę wyjaśnić, na czym polega ten mechanizm.
Atopowe zapalenie skóry należy do chorób psychosomatycznych, co oznacza, że czynniki psychiczne i emocjonalne mają istotny wpływ na jej przebieg. W przypadku AZS – obecność dużego stresu jest powiązana z obniżeniem odporności oraz wysoką produkcją kortyzolu (tzw. hormonu stresu), co m.in. osłabia barierę naskórka, hamuje syntezę kolagenu, zwiększa podatność na infekcje i zaburza proces gojenia się skóry. Możemy więc zaobserwować błędne koło – stres pogarsza stan skóry, a pogorszenie objawów zwiększa stres, który z czasem wpływa na chroniczne pogorszenie zdrowia psychicznego.
Jaki jest związek między stresem a egzemą?
Stres jest jednym z głównych czynników zaostrzających egzemę. Wysoki poziom napięcia emocjonalnego może prowadzić do nasilenia świądu, który z kolei wywołuje drapanie i uszkodzenia skóry. Dlatego też egzema może się nasilać w okresach większego napięcia emocjonalnego, w trudnych momentach zawodowych, relacyjnych czy rodzinnych.
Jak można pomóc choremu?
Bardzo przydatne jest włączenie leczenia holistycznego – uwzględniającego nie tylko złagodzenie objawów skórnych, ale także pracę psychoterapeutyczną w zakresie zwiększania świadomości własnych emocji i czynników stresujących, techniki radzenia sobie ze stresem oraz nawiązywania relacji i więzi. Dlatego każdemu, kto boryka się z tą choroba polecam kontakt z psychologiem.