Nastolatki z AZS borykają się często nie tylko z tą chorobą

U pacjenta z atopowym zapaleniem skóry sytuacja stresowa może wywołać nasilenie choroby. I zaczyna się błędne koło: trudny do opanowania świąd, bezsenność, kłopoty z koncentracją i czerwone, łuszczące się zmiany, głównie na twarzy oraz szyi, zatem jeszcze większy stres. To szczególnie groźne dla nastolatków.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki
Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Atopowe zapalenie skóry (AZS) to choroba przewlekła i dokuczliwa. Rozwija się na skutek wielu czynników m.in. genetycznych, środowiskowych czy zaburzeń układu immunologicznego, a często impulsem wywołującym objawy kliniczne są silne, emocjonalne wydarzenia. 

- Dzieje się tak dlatego, że skóra i układ nerwowy są ze sobą mocno powiązane. Podczas rozwoju zarodkowego kształtują się one z tego samego listka zarodkowego, czyli ektodermy, i komunikują się ze sobą za pomocą tych samych substancji – neuroprzekaźników - tłumaczy prof. dr hab n. med. Irena Walecka, Kierownik Kliniki Dermatologii CMKP Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA.

Wiele badań potwierdza negatywny wpływ stresu na pojawienie się oraz zaostrzenie zmian skórnych w przebiegu atopowego zapalenia skóry. Niektórzy badacze twierdzą nawet, że w chorobach skóry ogromną rolę odgrywają określone cechy osobowości pacjentów oraz problemy, jakie napotykają w życiu.
Z całą pewnością wiadomo, że pacjenci poradni dermatologicznych często cierpią na zaburzenia zachowania, zaburzenia psychiczne oraz trudności w funkcjonowaniu psychologicznym i społecznym, a częstość występowania tych nieprawidłowości jest znacznie wyższa niż w populacji ogólnej. Najczęściej występujące depresja i lęk mają ścisły związek z chorobą skóry, zwłaszcza, gdy choroba jest przewlekła i nawracająca oraz w sposób zauważalny wpływa na wygląd.

Wpływ stresu na skórę

Współcześnie uważa się, że istnieje kilka „ścieżek dostępu” stresu do skóry. Pierwsza hipoteza zakłada, że pacjenci ze schorzeniami skóry wykazują silniejszą reakcję fizjologiczną na bodźce stresowe. Gdy badano reakcję na prowokację histaminową, w każdym przypadku stwierdzono korelację z negatywnym nastrojem pacjenta. Liczne badania wskazują, iż pacjenci dermatologiczni zgłaszają wysoką liczbę stresujących wydarzeń życiowych, jakie nastąpiły w okresie poprzedzającym chorobę.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

9 faktów o atopowym zapaleniu skóry

Sprawdź, co robić, żeby dobrze żyć pomimo atopowego zapalenia skóry (AZS), które ułatwia wnikanie do organizmu bakterii i alergenów.

Inna teoria mówi o wyzwalaniu z końcówek nerwowych, tkwiących w skórze, neuropeptydów, jako odpowiedź na stres. Wydzielanie neuropeptydów pod wpływem stresu wywołuje świąd oraz reakcje zapalne.

- Sytuacja stresowa indukuje wzrost liczby i aktywację komórek tucznych, które uwalniają substancje wazoaktywne (oddziałujący na średnicę naczyń krwionośnych), nocyceptywne (działające na receptory biorące udział w reakcji bólu) i prozapalne, co z kolei wpływa na zaostrzenie stanu zapalnego - tłumaczy specjalistka.

Dodatkowo pod wpływem stresu chorzy odczuwają potrzebę drapania, czego następstwem jest nasilenie choroby podstawowej i wtórne infekcje bakteryjne, grzybicze lub wirusowe.  W przypadku AZS możemy więc mówić o błędnym kole – u pacjenta borykającego się z sytuacjami stresowymi pogarszają się objawy chorobowe, a to wywołuje ponownie reakcję stresową. 

Zgubny wpływ pandemii na skórę

Specjaliści zwracają uwagę, że w czasie pandemii u wielu pacjentów dermatologicznych nastąpiło zaostrzenie choroby: przewlekły stres związany z pandemią i jej nieprzewidywalnością, poczucie zagrożenia ze strony wirusa, trudności w szkole związane ze zdalnym nauczaniem czy pracą, niepewność dotycząca przyszłości, izolacja i brak kontaktów z rówieśnikami oraz strach o najbliższych nasilało objawy choroby, a te wywołały kolejny stres. 

- Do naszego stowarzyszenia zgłasza się wielu nastolatków wraz z rodzicami, którzy nie radzą sobie w tej sytuacji. Nie dość, że okres dojrzewania jest sam w sobie trudnym czasem dla młodego człowieka, to w zestawieniu z tak ciężką i nieprzewidywalną chorobą przewlekłą jaką jest AZS, utrudnionym dostępem do lekarzy specjalistów i wszechobecnym strachem wywołanym pandemią powoduje, że znajdują się oni w bardzo trudnym położeniu. Trzeba im pomóc  bo za chwilę będziemy mieli do czynienia nie tylko z falą COVID-19, ale i z falą depresji i samobójstw wśród nastolatków chorujących na ciężką postać atopowego zapalenia skóry – ostrzega Hubert Godziątkowski prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych.

Trudna sytuacja nastolatków z AZS

Kłopot w tym, że skuteczna terapia, która mogłaby im pomóc w Polsce nie jest dla tej grupy refundowana. 
- Skuteczna w przypadku silnego AZS terapia biologiczna refundowana jest już dla dorosłych pacjentów. Teraz musimy skupić się na młodszej grupie chorych, bowiem dostęp do leczenia biologicznego to szansa na zapewnienie młodszym pacjentom lepszej i długoterminowej kontroli nad chorobą – mówi prezes PTChA.

Trudny do opanowania świąd, który towarzyszy tej chorobie, swoje apogeum osiąga nocą i wieczorami – nic dziwnego, że pojawiają się zaburzenia snu, co z kolei wpływa na koncentrację i naukę oraz relacje z rówieśnikami. Nieestetycznie wyglądające zmiany, które pojawiają się głównie na twarzy oraz szyi są bowiem często przyczyną stygmatyzacji i wykluczenia społecznego.

Fot. Jacek Turczyk/PAP

Łuszczyca to nie tylko choroba skóry

Łuszczyca to schorzenie autoimmunologiczne. W jej przebiegu olbrzymią rolę odgrywa stres i poczucie niezrozumienia, które jest udziałem wielu chorych. Im go mniej, tym lepiej. Zadbajmy o swoich bliskich!

Specjaliści zwracają uwagę, że gdy takie kłopoty przypadają na okres adolescencji, kiedy młody człowiek kształtuje swoje poczucie własnej wartości, buduje relacje z rówieśnikami, niesie to ze sobą jeszcze większe zagrożenia. Wygląd, samoocena oraz ocena dokonywana przez rówieśników wpływa na poczucie własnej wartości tych młodych ludzi. Często na skutek choroby, zewnętrznego charakteru objawów, jej przewlekłości, młodzi ludzie wycofują się z kontaktów społecznych i popadają w depresję. 

- Objawy dermatologiczne i ich konsekwencje psychologiczne tworzą zamknięte koło wzajemnych zależności: objawy dermatologiczne powodują skutki psychologiczne, które zwrotnie (jako ogólnie rozumiane poczucie stresu) wpływają na nasilenie objawów skórnych. AZS, jak i jego konsekwencje psychologiczne, często niejako zmuszają młodego człowieka do izolacji społecznej. Unika on kontaktów z rówieśnikami, bo wstydzi się swojego wyglądu, boi się jego oceny i przykrego etykietowania. Dominują u niego negatywne emocje zamykające typowe dla adolescenta „otwarcie na świat”. Izolacja społeczna pogłębia niepewność. Efektem kumulacji tych objawów często są fobia społeczna i depresja – mówi Hubert Godziątkowski.

Z gabinetu dermatologicznego do psychologa

Obecnie ocenia się, że aż 30-40 proc. pacjentów ze schorzeniami skóry wymaga opieki psychiatrycznej lub psychologicznej, a psychodermatologia jest jedną z najszybciej rozwijających się współcześnie części dermatologii.

Najnowsze doniesienia wskazują na obecność poważnych objawów psychopatologicznych nawet u 78 proc. dzieci i młodzieży z AZS (Muzollon i in., 2021). AZS u młodzieży stanowi istotny czynnik ryzyka zachowań samobójczych. Badania Lee i Shin z 2017 roku sugerują, iż nawet połowa młodzieży z ciężką postacią AZS może mieć realne myśli i zachowania samobójcze. Zagrożenie zakażeniem, jak i ogólny wzrost natężenia sytuacji stresowych powoduje, iż ta grupa kliniczna częściej cierpi na zaburzenia stresowe pourazowe (PTSD) (badania Gonzalez-Diaz i in., 2021). Duża z nich część podejmuje także działania zmierzające do samouszkodzeń (rozdrapywanie ran), co pozwala zmniejszyć odczuwany przez nich ból psychiczny i skoncentrować się na znajomym im od zawsze bólu fizycznym.  

Warto też zwrócić uwagę, że konsekwencje AZS dla funkcjonowania młodego człowieka dotyczą także jego rodziny: częściej dochodzi w nich do konfliktów, a na depresję i zaburzenia lękowe zapadają także członkowie tych rodzin. 

Jak możesz pomóc osobie z AZS? 

  • Dowiedz się jak najwięcej o tej chorobie, to pozwoli ci zrozumieć emocje chorej osoby
  • Wyszukuj nowinek dotyczących pielęgnacji i leczenia i podsuwaj je choremu
  • Nie mów „Nie drap się” to najbardziej irytujące słowa. Najczęściej świąd jest tak silny, że trudno to przezwyciężyć.
  • Daj choremu do zrozumienia, że bez względu na stan skóry jest dla ciebie wartościowym, pięknym człowiekiem. 
  • Zwracaj uwagę na stan psychiczny chorego. AZS często jest przyczyną wielu negatywnych emocji, zaniżonej samooceny, popycha chorego w samotność. Taka osoba może potrzebować Twojej pomocy i konsultacji ze specjalistą.
  • Rozmawiaj z chorym o tym, że kreowane przez media wzorce nie mają wiele z rzeczywistością.
  • Zainteresuj chorą osobę filozofią „body positive”, która również dotyczy skóry. 

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl

Źródła:
- Materiały prasowe

- Praca Barbary Bartoszek z Katedry Psychologii Rehabilitacji KUL „Atopowe zapalenie skóry jako choroba psychosomatyczna”

- Polskie Towarzystwo Chorób Alergicznych 

- Kampania edukacyjna "Zrozumieć AZS"

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PetitNuage/Adobe Stock

    Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę

    Jaskry nie można wyleczyć. Kradnie nam wzrok i wcale nie jest przypisana starości. Nowe okulary na nosie, po badaniu jedynie ostrości widzenia, nie świadczą o tym, że na dnie oka nie czai się ta podstępna choroba, którą ma około milion Polaków, a połowa z nich o tym nie wie. O diagnostyce i leczeniu jaskry opowiada prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.

  • M.Kmieciński/PAP

    Sprawdź, czy nie tracisz wzroku – prosty test

    Zwyrodnienie plamki żółtej (AMD) to jedna z najważniejszych chorób, z którymi boryka się okulistyka i najczęstsza przyczyną utraty wzroku w krajach rozwiniętych. Dla lekarzy to wyzwanie, bo pacjenci często zgłaszają się zbyt późno, a wystarczy wykonać prosty test – podkreśla prof. dr hab. n. med. Sławomir Teper, okulista, chirurg witreoretinalny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    "Niepełnosprawny" czy "osoba z niepełnosprawnością"?

    Język jest materią żywą. Słowo potrafi z jednej strony krzywdzić i ranić, z drugiej uskrzydlać i wspierać. Niektóre zwroty czy pojedyncze słowa odchodzą do lamusa, nabierają innego znaczenia lub są zastępowane innymi, bo wydają nam się stygmatyzujące. Czy dlatego coraz częściej słyszymy wyrażenie: „osoba z niepełnosprawnością” zamiast: „osoba niepełnosprawna”?

NAJNOWSZE

  • AdobeStock, Seventyfour

    Wysokie dawki witaminy D3 nie poprawiają wyników leczenia raka jelita grubego

    Od wielu lat toczą się dyskusje nad wpływem witaminy D3 na wyniki leczenia raka jelita grubego. Ostatnie ustalenia naukowe gaszą entuzjazm wywołany wcześniejszymi doniesieniami. Wyniki badania SOLARIS wskazują, że dużej dawki witaminy D3 nie można zalecać jako leczenia pacjentów z nieleczonym przerzutowym rakiem jelita grubego.

  • Robot Rosa pomógł naprawić kolano 75-latka

  • Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

  • Apiterapia: pszczoły i leczenie nowotworów

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Przezroczyste nakładki zamiast aparatu

  • Adobe Stock

    Szkorbut – czy na pewno choroba przeszłości? Pamiętajmy o witaminach

    Szkorbut wywoływał dawniej potworne cierpienia, a wystarczyłby choćby sok z cytryn, aby się przed nim uchronić. Dzięki postępowi nauki i większej dostępności świeżych warzyw i owoców dzisiaj choroba jest już bardzo rzadka, chociaż nadal zdarzają się jej przypadki. Szczególnie wyczuleni na to ryzyko powinni być pacjenci dializowani oraz po operacji bariatrycznej.

  • Dekalog zdrowych piersi

  • Nikt nie odda wzroku skradzionego przez jaskrę