HIV: w Polsce występują niepokojące trendy

W cieniu pandemii COVID-19 trwa ta stara – zakażeń HIV. W Polsce występują niepokojące trendy: z jednej strony pogłębiający się niedostatek wiedzy na temat transmisji HIV, z drugiej – dramatycznie niska skłonność do testowania się w kierunku zakażenia. Tymczasem testy są darmowe, a w razie zakażenia leczenie jest dostępne i umożliwia zupełnie normalne życie. W tym kontekście lepiej nie dawać się zwieść oficjalnym statystykom – zakażeń jest na pewno więcej niż się to raportuje.

Fot. PAP
Fot. PAP

- Dla mnie jest to socjologiczny fenomen. Z jednej strony jako społeczeństwo mamy tak niski poziom wiedzy, że sądzimy, iż można zakazić się HIV w codziennych błahych sytuacjach, jak na przykład poprzez dotykanie klamek (co oczywiście jest nieprawdą), a z drugiej tak mało się testujemy. Tylko jeden na 10 dorosłych Polaków kiedykolwiek wykonał test w kierunku HIV. Co się dzieje, że tak bardzo wierzymy, że HIV nas nie dotyczy? – komentuje Magdalena Ankiersztejn-Bartczak z Fundacji Edukacji Społecznej.

Niedawno w ramach akcji edukacyjnej „Mówię o HIV” realizowanej dzięki wsparciu Gilead Sciences przeprowadzono w mediach społecznościowych quiz z wiedzy o drogach transmisji HIV oraz kwestiach wykrywania zakażenia (ankietę przeprowadziła Fundacja Teraz Wy). 

Okazało się, że co szósty młody człowiek uważa, że można się zakazić przez dotykanie mebli lub elementów małej architektury i dlatego „lepiej często myć i dezynfekować ręce, zwłaszcza w miejscach publicznych, bo być może ławki, poręcze i przyciski były dotykane przez osoby z HIV”. Uwaga! To oczywiście nieprawda.

Fot. PAP

HIV to nie wyrok

Od początku epidemii, czyli 1985 roku, do końca sierpnia 2017 roku, wykryto w Polsce blisko 22,2 tysiąca osób zakażonych wirusem HIV. Obecnie jest ich około 15 tysięcy, z czego 3-4 tysiące nie zdaje sobie z tego sprawy. Zobacz, kto powinien wykonać test na obecność wirusa HIV.

Prawie co piąty uczestnik tego quizu tkwił w błędzie, że całowanie się z osobą żyjącą z HIV stwarza duże ryzyko zakażenia. Natomiast niemal jedna czwarta respondentów uważała niesłusznie, że problem HIV ich w ogóle nie dotyczy.

Ankieta w mediach społecznościowych nie jest najdoskonalszym metodologicznie sprawdzianem wiedzy, ale potwierdza trend wychwycony w badaniu o wysokiej jakości metodologii. Tego rodzaju badanie, "Postawy studentów uczelni podkarpackich wobec HIV/AIDS" zostało zrealizowane od kwietnia do czerwca 2019 roku na terenie 12 wyższych uczelni Podkarpacia, a losową próbę badawczą stanowiło 2764 studentów (1651 kobiety i 1113 mężczyzn).

Studenci mieli za zadanie rozwiązanie testu składającego się z 33 zdań, oceniając je na skali: „prawda”, „fałsz”, „nie wiem”. 26 pytań odnosiła się do dróg zakażenia HIV, a reszta - diagnostyki zakażenia. Podsumowując jego wyniki Maria Łukaszek z Instytutu Pedagogiki Kolegium Nauk Społecznych Uniwersytetu Rzeszowskiego podkreśliła:

  • w odniesieniu do dróg zakażenia HIV (26 pytań testu) jedna czwarta badanych udzieliła mniej niż połowę poprawnych odpowiedzi;
  • jedynie niespełna 6 proc. studentów miało dobrą wiedzę o drogach zakażenia HIV - osiągnęło wynik w postaci powyżej 84,6 proc. prawidłowych odpowiedzi;
  • okazało się, że ankietowani mieli bardzo słabą wiedzę o diagnostyce zakażeń HIV - tylko 1,9 proc. odpowiedziało poprawnie na więcej niż 85,7 proc. pytań;
  • aż ponad 60,5 proc. badanych udzieliło nie więcej niż dwie prawidłowe w teście sprawdzającym wiedzę z diagnozowania zakażenia HIV.

Sprawdź swoją wiedzę o HIV

Jako ryzykowne, w podkarpackim badaniu, studenci prawidłowo wskazywali najczęściej:

  • stosunki, gdzie prezerwatywy zakłada się w trakcie aktu seksualnego, dopiero przed ejakulacją (80 proc.),
  • jednorazowe kontakty seksualne z osobami zakażonymi (74 proc.),
  • inicjację seksualną kobiety, do której dochodzi z zakażonym partnerem (73 proc.).
Grafika PAP

HIV a ciąża: czy warto robić test?

Jesteś w ciąży? Poddaj się dwukrotnie testowi na HIV. To jedno z wielu standardowych badań, które należy zrobić w czasie ciąży. Warto też, by test zrobił przyszły ojciec dziecka. 

Niestety, ankietowani najczęściej nie wiedzieli, że:

  • kobiety bardziej niż mężczyźni są narażone na ryzyko zakażenia HIV drogą stosunków seksualnych (tylko 20 proc. poprawnych odpowiedzi),
  • osoba zakażona chorobą przenoszoną drogą płciową (np. chlamydią) jest bardziej narażona na ryzyko zakażenia HIV drogą stosunków seksualnych (41 proc. poprawnych odpowiedzi);
  • procedura przetaczania krwi w sterylnych warunkach jest gwarancją ochrony przed zakażeniem HIV (37 proc. poprawnych odpowiedzi),
  • że zakażona HIV matka może wraz ze swoim mlekiem przekazać wirusa dziecku (40 proc. prawidłowych odpowiedzi)
  • korzystanie z toalet w miejscach publicznych (np. centrum handlowym czy kinie) nie stwarza ryzyka zakażenia się HIV (udzielono jedynie 32% poprawnych odpowiedzi)
  • ukąszenie komara, który wcześniej ukąsił osobę zakażoną HIV nie jest sytuacją zagrażającą (32 proc. prawidłowych odpowiedzi). 

Liczba testów maleje. To bardzo zły znak

Magdalena Ankiersztajn-Bartczak ocenia, że w ostatnich latach nastąpił spadek wiedzy na temat HIV/AIDS.

- Efekty tego spadku wiedzy są widoczne. To dobrze, że jest dostępne bardzo dobre leczenie i jest ono bardzo ważne, ale lepiej stosować profilaktykę, bo wtedy leczenie nie jest potrzebne. Tymczasem na przestrzeni kilku ostatnich lat przybywa nam osób, które są zakażone i trzeba je włączać do programu terapii - mówi.

Podkreśla, że potrzebna jest dobra akcja edukacyjna w szkołach. 

- Z tym natomiast są trudności, bo organizacje pozarządowe, które zajmowały się szerzeniem tego rodzaju wiedzy, mają obecnie utrudniony dostęp do szkół - dodaje.

W uzasadnieniu do najnowszej edycji programu zapobiegania i zwalczania HIV/AIDS wskazano, że „roczna liczba badań wykonywanych w kierunku rozpoznania HIV w skali kraju pozostaje na niskim poziomie. Między latami 2016 a 2019 wskaźnik testowania spadł z 3 do 1 na 100 tys. mieszkańców rocznie, co odpowiada tylko około 1 proc. populacji Rzeczypospolitej Polskiej badanej w kierunku HIV”.

Fot. PAP/P. Werewka/Zdjęcie ilustracyjne

Tabletka dziennie i zakażenie HIV oznacza zwykłe życie

Co zrozumiałe, w 2020 roku skłonność do testowania jeszcze zmalała (pandemia COVID-19). Tymczasem zakażenie HIV nawet przez kilka lat może nie dawać żadnych niepokojących objawów. W tym czasie nieświadoma osoba może szerzyć wirusa dalej, narażając i siebie, i innych na rozwój AIDS.

Wspomniany wyżej dokument wskazuje, że pomiędzy 2016 a 2019 rokiem wzrost zakażeń odnotowano zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet, „w tym w grupie kobiet w porównaniu z liczbą zakażeń zarejestrowaną w roku 2016 nastąpił nawet 38 proc. wzrost liczby nowo wykrywanych zakażeń”.

Testy w kierunku HIV można wykonać na terenie całego kraju – anonimowo, bezpłatnie i bez skierowania. Lista placówek dostępna jest na stronie Krajowego Centrum ds. AIDS . Warto pamiętać, że ryzykowne zachowania w kontekście zakażenia HIV to w szczególności:

  • kontakty seksualne bez prezerwatywy,
  • chemsex (seks uprawiany pod wpływem substancji psychoaktywnych) 
  • dzielenie się sprzętem do przyjmowania narkotyków i wykonywania tatuażu
  • kontakty błon śluzowych lub otwartej rany z krwią i/lub wydzielinami narządów płciowych innej osoby.

Od wdrożenia testów w 1985 r. do 31 grudnia 2020 r.: 

  • stwierdzono zakażenie HIV u 26 395 osób,
  • odnotowano 3802 zachorowania na AIDS, 
  • 1428 chorych zmarło (bez zgonów w 2020 r.).

Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl

Źródła:

Strona internetowa Krajowego Centrum ds. AIDS

Materiały Programu Pozytywnie Otwarci

Raport z badań "Postawy studentów uczelni podkarpackich wobec HIV/AIDS - raport 2019"

Harmonogram realizacji Krajowego Programu Zapobiegania Zakażeniom HIV i Zwalczania AIDS na lata 2022-2026

Autorka

Justyna Wojteczek

Justyna Wojteczek - Pracę dziennikarską rozpoczęła w Polskiej Agencji Prasowej w latach 90-tych. Związana z redakcją społeczną i zagraniczną. Zajmowała się szeroko rozumianą tematyką społeczną m.in. zdrowiem, a także polityką międzynarodową, również w Brukseli. Była też m.in. redaktor naczelną Medical Tribune, a później także redaktor prowadzącą Serwis Zdrowie. Obecnie pełni funkcję zastępczyni redaktora naczelnego PAP. Jest autorką książki o znanym hematologu prof. Wiesławie Jędrzejczaku.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Rys. PAP/j. Turczyk

    Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

    Ręka do góry - kto lubił, albo lubi chodzić do szkoły! Kto lubi spędzać całe godziny w ławkach, wkuwać nazwy rzek, daty bitew albo zapamiętywać, co ma płucotchawki, a co nibynóżki? Czy pojawi się las rąk, czy może niezręczna cisza? Można chyba postawić orzechy przeciwko kamykom, że przynajmniej wiele osób będzie trzymało ręce w dole. Tylko dlaczego?

  • Piotr, AdobeStock

    Trudna droga do zabezpieczenia macierzyństwa

    Obowiązująca w Polsce Ustawa o leczeniu niepłodności z 2015 roku dopuszcza możliwość pobrania i zamrożenia komórek jajowych tylko przy odpowiednich wskazaniach medycznych. Nie ma w Polsce żadnej legalnej możliwości mrożenia oocytów, jeśli kobieta jest zdrowa, ale chce zabezpieczyć swoją płodność. O drodze do tego opowiedziała Serwisowi Zdrowie Magdalena Fidor.

  • Fot. PAP/ Książka z wierszami Juliana Tuwima wyd. przez Wydawnictwo Wilga, 2004

    Warto czytać dzieciom, nawet niemowlętom

    Kiedyś była to intuicja, ale aktualnie dysponujemy badaniami, pokazującymi korzystny wpływ głośnego czytania książek dzieciom i wpływ bogactwa słownego na rozwój ich mózgu – mówi prof.  Teresa Jackowska, prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Małym dzieciom warto czytać codziennie. Korzyści jest mnóstwo, oprócz oczywistej przyjemności ze spędzania z dzieckiem czasu.

  • P. Werewka/PAP

    Wilczy apetyt, a dziecko chudnie: to może być "jedynka"

    Pomimo tego, że dziecko je jak wilk, to - nie wiedzieć czemu - niknie w oczach. Pije wodę nie szklankami, ale butelkami. Ciągle biega do toalety, moczy się w nocy. Jest apatyczne i nie ma na nic siły. To może to być bardzo groźna autoimmunologiczna choroba z mylącą nieco nazwą - cukrzyca typu 1. Niewykryta w porę zagraża nawet życiu dziecka.

NAJNOWSZE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Generator Innowacyjności - od pomysłu do więzi międzypokoleniowych

  • Budynki podświetlone na czerwono na znak sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci

  • Jak się lepiej uczyć? Jest kilka trików

  • Cukier = próchnica

  • Adobe Stock

    Rany trudno gojące się pod kontrolą

    W Polsce aż milion pacjentów zmaga się z ranami trudno gojącymi się albo inaczej przewlekłymi, takimi jak odleżyny oraz owrzodzenia – cukrzycowe, żylne, niedokrwienne czy nowotworowe. Ten typ ran odpowiada za ogromne cierpienia fizyczne i psychiczne chorych oraz stanowi poważne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia.

  • Mikroplastik można znaleźć nawet w mózgu czy sercu – wskazują wstępne badania

  • Nie do kosza ani do WC, czyli jak utylizować leki