Infekcje dróg oddechowych – co robić, aby się przed nimi uchronić

Sezon jesiennych infekcji możemy uznać za rozpoczęty. W przychodniach pojawiły się bowiem tłumy chorych pacjentów. Katar, kaszel, ból gardła, gorączka – w tym roku pojawiły się wyjątkowo wcześnie! Sprawdź, co można zrobić, aby zmniejszyć ryzyko zachorowania na przeziębienie, grypę, a także COVID-19.

Fot. PAP/ T.Waszczuk
Fot. PAP/ T.Waszczuk

„Tłumy w przychodniach nie powinny nikogo dziwić. Dzieci od miesięcy nie chodziły do szkół, nie spotykały się na zajęciach czy placach zabaw. Młodzież też miała głównie zdalne nauczanie, mało rówieśniczych kontaktów. To sprawiło, że teraz nie mają odporności, są narażeni na wszelkie zakażenia, infekcje łapią bardzo szybko” – mówi dr n med. Joanna Zabielska specjalista medycyny rodzinnej z Porozumienia Zielonogórskiego.

Tej jesieni dodatkowym zmartwieniem jest rozróżnienie: czy to "tylko" zwykła infekcja czy też zakażenie koronawirusem? Nie od razu bowiem wiadomo jaka to infekcja.

„Od trzech tygodni trafia do mnie znacznie więcej pacjentów z infekcją, przeziębieniem, gorączką, bólem mięśni. Od kilku tygodni mam możliwość bezpłatnego wykonania im szybkich testów antygenowych na obecność koronawirusa. Początkowo wszystkie wyniki były ujemne. To były zwykłe, jesienne infekcje. Niestety, od kilku dni mamy już wyniki dodatnie. I to zarówno u dorosłych, jak i u dzieci”– mówi dr n med. Agata Sławin z Porozumienia Zielonogórskiego.

Fot. PAP/k. Kamiński/Zdjęcie ilustracyjne

Jesienią kończą się letnie zapasy witaminy D

Jesienna plucha, więc czas pomyśleć o witaminie słońca – witaminie D. Eksperci szacują, że 90 proc. Polaków ma jej niedobór. A to oznacza słabsze kości i mięśnie, gorszą odporność, słabsze zęby, wyższe ryzyko chorób układu krążenia.

Lekarze zwracają uwagę, by rzadko zdarzało się, że już na początku jesieni, ledwo po rozpoczęciu roku szkolnego, gdy pogoda jest jeszcze nie najgorsza – w przychodniach pojawiały się takie tłumy. Obawiają się, że za miesiąc, dwa będzie jeszcze gorzej. Mając na uwadze zapowiadaną czwartą falę zachorowań na COVID-19 warto zrobić wszystko, by ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusów i wzmocnić organizm.

„Dobrym nawykiem powinno być zakładanie maseczki. Jestem przeziębiony, mam katar, kaszel – więc noszę maseczkę. Nie chcę nikogo zarazić. Nie chcę narazić innych na infekcję” – namawia dr Joanna Zabielska z Porozumienia Zielonogórskiego.

Zdaniem lekarzy dzięki prawidłowo założonym – na nos i usta – maskom można kontrolować zakażenia, ograniczyć liczbę infekcji i to zarówno koronawirusa czy grypy. 

„Jeśli więc chcemy być bezpieczni – nośmy maski, dezynfekujmy ręce i zachowujmy dystans” – zachęca lekarka.

Czy przeziębienie może być objawem nowotworu?

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Infekcja wirusowa czy bakteryjna – jak odróżnić?

Większość z nas co najmniej raz w roku przechodzi zapalanie gardła, które zazwyczaj jest efektem wirusowej lub bakteryjnej infekcji górnych dróg oddechowych. Podpowiadamy, jakie objawy mogą pozwolić na odróżnienie od siebie tych dwóch rodzajów infekcji, przy czym pamiętajmy, że diagnozę postawić może tylko lekarz.

Warto też zadbać o wzmocnienie naturalnej odporności. Jak to zrobić?

  • Pamiętaj, że aktywność fizyczna pobudza produkcję białych krwinek oraz stymuluje aktywność limfocytów odpowiedzialnych za ochronę organizmu przed infekcjami, nie zasiadaj więc zbyt długo przed telewizorem, lecz jak najwięcej się ruszaj. Ruch neutralizuje stres i przeciążenia psychiczne, wzmacnia organizm, dodaje życiowej energii. 
  • Hartuj organizm. Pomoże ci w tym ruch na świeżym powietrzu pomimo brzydkiej pogody. Spacery, nawet w deszczu wzmacniają układ immunologiczny trening i pomagają wyrobić mechanizm termoregulacji. 
  • Wysypiaj się. Nasz organizm potrzebuje snu, aby się zregenerować. Układ immunologiczny zaczyna słabnąć już po 24 godzinach bez snu. Produkuje wtedy mniej limfocytów cytotoksycznych, koniecznych do walki z drobnoustrojami chorobotwórczymi. Wypoczęty organizm lepiej sobie radzi z jesienną aurą, a wypoczęty mózg z jesiennym smutkiem.
  • Często wietrz mieszkanie to pozwala przywrócić w pomieszczeniach optymalne warunki dla zdrowia, mniej sprzyjające rozwojowi pleśni, grzybów i chorobotwórczych patogenów, a także koronawirusa. 
  • Nie przegrzewaj mieszkania. Musisz wiedzieć, że zbyt ciepłe powietrze wysusza błony śluzowe gardła i nosa, powodując obrzęk, swędzenie, niedrożność nosa, który nie stanowi już odpowiedniej zapory dla chorobotwórczych mikrobów.
  • Zdrowo się odżywiaj. Dieta odpowiednia na jesień to taka, która dostarczy organizmowi odpowiedniej ilości energii. Powinna być bogata w warzywa i owoce oraz pełnoziarniste pieczywo. Witaminy A, C i E, zwiększające odporność organizmu i regulujące metabolizm zawierają m.in.: pomidory, papryka czerwona, brokuły, seler naciowy i pomarańcze. Nie zapominaj o piciu odpowiedniej ilości płynów. Jeśli zmarzniemy, szybkim sposobem na rozgrzanie się jest gorąca herbatka oraz sok z czarnej porzeczki i dzikiej róży.
  • Wychodząc na dwór odpowiednio się ubieraj. Zadbaj o to, aby nie zmarznąć, ale też, żeby się nie przegrzać. Ubieraj się na cebulkę, miej przy sobie apaszkę, albo szalik, który ochroni cię przed wiatrem. Ważne są też nieprzemakalne buty. 
  • Zaszczep się przeciwko grypie oraz – jeśli dotąd tego nie zrobiłeś – przeciwko COVID-19. Szczepienia przeciwko grypie zalecane są szczególnie osobom starszym i przewlekle chorym (cierpiącym na choroby układu sercowo-naczyniowego, układu oddechowego- astma, także pacjenci z cukrzycą, niewydolnością nerek, czy wątroby), a także osobom reprezentującym zawody „publiczne”, mającym stały kontakt z innymi ludźmi. Wskazaniem do zaszczepienia są też stwierdzone niedobory odporności, ciąża u kobiet oraz otyłość. Po zaszczepieniu organizm nabiera odporności już w ciągu dwóch tygodni.
  • Ogranicz przebywanie na otwartym powietrzu w dni z bardzo wysokim poziomem zanieczyszczenia powietrza, gdyż osłabia to układ oddechowy i zwiększa ryzyko rozwoju infekcji. Dlatego warto codziennie obserwować tzw. alerty smogowe. 

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl 

Źródła: 

Porozumienie Zielonogórskie: Sezon infekcji już trwa. Dla bezpieczeństwa swojego i innych – nośmy maski!

Po Dyplomie: Profilaktyka i leczenie nawracających infekcji górnych dróg oddechowych u dzieci.

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Sekretne życie gronkowca złocistego

    Jest jakieś 30 proc. szans, że czytacie ten tekst wspólnie – ty i twój gronkowiec złocisty: przyczajony w nozdrzach, przycupnięty na skórze. Staphylococcus aureus to „cichy lokator”. Przez długi czas może pozostawać w ukryciu, nie wyrządzając nam żadnej szkody. Jednak gdy tylko dostrzeże słabość, atakuje bezwzględnie. 

  • Wczesna diagnoza CT1 – jak uniknąć stanu zagrożenia życia

  • Cukier szkodzi, a nie krzepi

  • Leki ratujące życie – zmiany w definicji pierwszej pomocy

  • Nie zapomnij o zielonym do zupy

  • zdj. AdobeStock/anaumenko

    Czy roślinny burger jest zdrowy?

    Burgery, kiełbasy, nuggetsy, filety, paluszki – na rynku dostępnych jest coraz więcej roślinnych produktów, które wyglądają, smakują i pachną jak mięso. Czy warto się na nie przestawić, a może są równie lub nawet bardziej niezdrowe niż pierwowzory? Dotychczasowe wyniki są raczej uspokajające, ale nadal najzdrowsza jest żywność nisko- i nieprzetworzona.

  • Zaburzony rytm snu może sprawiać wiele problemów

  • Droga mleka kobiecego od dawczyń