Jąkanie – gdy mowa nie nadąża za myślami

Nawet aktorzy czy politycy się jąkają, ale przypadłość ta potrafi mocno utrudniać życie. Pojawia się zwykle w dzieciństwie. Szczęśliwie w większości przypadków ustępuje samoczynnie. Czasami potrzebna jest jednak pomoc specjalistów, więc trzeba być czujnym.

AdobeStock
AdobeStock

Jąkanie najczęściej objawia się powtarzaniem lub rozciąganiem głosek czy całych słów. Zaburza to naturalną płynność mowy, ale co ważne, dotknięta nim osoba doskonale wie, co chce powiedzieć – trudność sprawia jej tylko artykulacja myśli. Co ciekawe, jąkanie często zanika na osobności. Według jednej z teorii wynika to z braku lęku przed społeczną oceną mowy. 

Zaburzenie to dotyka średnio 1 proc. ludzkiej populacji, a w przypadku dzieci w wieku przedszkolnym nawet 5 proc. U dzieci w wieku od 2-5 lat jąkanie może być naturalną częścią nauki mówienia – rozwijający się aparat mowy nie zawsze nadąża za wszystkim, co chce się powiedzieć. Gdy jednak problem nie mija, może wymagać specjalistycznej terapii.

Darth Vader i Winston Churchill też się jąkali

Na początku maja świat obchodził Dzień Gwiezdnych Wojen. Zapewne niewiele osób wie jednak, że groźny Darth Vader też się jąka. No, może nie sama filmowa postać, ale James Earl Jones – aktor, który podkłada pod nią głos. Jąkał się także Winston Churchill, tak jak i Marilyn Monroe oraz wielu innych znanych ludzi. 

Mimo jąkania można zdobyć uznanie w świecie filmu czy polityki. Nadal jednak przypadłość ta utrudnia codzienną komunikację, nie mówiąc już o wystąpieniach publicznych. Może też prowadzić do komplikacji, takich jak obniżenie samooceny, unikanie życia towarzyskiego, edukacji czy pracy, a w młodym wieku może być przyczyną prześladowania przez rówieśników.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

U nastolatków lęk może powodować problemy ze skórą

Pomiędzy niektórymi zaburzeniami psychicznymi a chorobami somatycznymi u nastolatków mogą istnieć czasowe powiązania. Dzięki ustaleniom szwajcarsko-niemieckiego zespołu naukowców można będzie lepiej leczyć zarówno ciało, jak i duszę nastolatków.

Kiedy jąkanie wymaga interwencji specjalistów?

Specjaliści wymieniają kilka objawów rozwijającego się jąkania, m.in. trudności w rozpoczynaniu słów czy zdań, rozciąganie słów czy ich części, powtarzanie dźwięków, sylab czy wyrazów. Zaniepokoić powinny też nienaturalne przerwy między sylabami czy słowami, nadmierne napięcie mięśni twarzy lub ciała w trakcie mówienia, nienaturalnie intensywne mruganie i ruchy twarzy lub głowy, zaciskanie pięści, lęk przed wypowiadaniem się i oczywiście problemy z komunikacją z innymi. Jąkanie nasilać się może w obliczu stresu czy podekscytowania. 

Jak podają specjaliści, do lekarza trzeba się zgłosić, gdy jąkanie trwa ponad pół roku, kiedy towarzyszy innym zaburzeniom mowy, wraz ze wzrostem dziecka nasila się zamiast maleć, gdy towarzyszy mu wyraźne fizyczne napięcie, gdy utrudnia komunikację (np. w szkole, a u dorosłych w miejscu pracy czy w kontaktach społecznych), powoduje niepokój i inne problemy emocjonalne oraz gdy pojawi się w dorosłym wieku. 

Przyczyny jąkania: urazy, traumy i geny

Uważa się, że jąkanie rozwija się w wyniku współdziałania różnych czynników. W toku rozwoju może dochodzić do problemów z kontrolą aparatu mowy, w tym koordynacją odpowiednich mięśni. Zaburzenie może być też następstwem uszkodzeń mózgu spowodowanych udarem czy urazem, a nawet psychicznych traum. Nawet u osób niejąkających się problem może czasami pojawiać się w silnie stresogennych sytuacjach, np. w czasie wystąpień. 

Wiadomo, że ryzyko jąkania się jest wyższe u chłopców i mężczyzn niż u dziewcząt i kobiet. Częściej też pojawia się, jeśli już występuje w rodzinie – stąd podejrzenie, że ma uwarunkowania genetyczne. Zespół z Vanderbilt University przeanalizowali genomy ponad 1,8 tys. jąkających się osób.

Grupa objęła przy tym ponad 250 rodzin, w których zaburzenie występowało w trzech pokoleniach. 

„Jasne jest, że podłoże jąkania jest poligenetyczne, to znaczy, że istnieje wiele genetycznych czynników, które przyczyniają się do wzrostu albo do zmniejszenia ryzyka. Przed tego typu badaniami nie było to wiadome” – mówi prof. Jennifer Below, autorka projektu. 

Fot. PAP

Taniec jako jeden z rodzajów terapii

Od lat 20. ubiegłego wieku zajęcia taneczne są stosowane jako jeden z rodzajów terapii polecanych dla osób z zaburzeniami emocjonalnymi, depresją, nerwicą, schizofrenią, zaburzeniami odżywiania, dolegliwościami fizycznymi, z zespołem Downa, z chorobą Alzheimera i Parkinsona.

Z pomocą analizy genetycznej badacze byli w stanie przewidywać pojawienie się jąkania z 80-proc. dokładnością. Sugeruje to możliwość opracowania genetycznego testu określającego ryzyko rozwoju zaburzenia. W toku badania okazało się też m.in., że znaczenie mają niektóre geny odpowiedzialne za regulację pracy hormonów, co może częściowo przynajmniej wskazywać na związek ryzyka jąkania z płcią. 

Analiza wskazała też na pewne związki między jąkaniem i ryzykiem ADHD, pewnych zaburzeń immunologicznych i niektórych infekcji. Tego typu wyniki mogą z czasem doprowadzić do powstania nowych metod leczenia.

Leczenie jąkania – ćwiczenia logopedyczne i psychoterapia

Zarówno wśród osób dorosłych jak i dzieci zależnie od konkretnego przypadku stosuje się różne, czasami łączone sposoby leczenia jąkania. Jedną z podstawowych metod jest terapia logopedyczna. W jej trakcie pacjent jest uczony mówienia wolniejszego i bardziej uważnego. Obecnie czasami stosuje się elektroniczne urządzenia, które z pomocą specjalnych programów pomagają ćwiczyć mówienie.

Wartościowa może być też psychoterapia poznawczo-behawioralna, która pozwala zmienić nasilające jąkanie wzorce myślowe, złagodzić stres oraz podnieść poczucie własnej wartości. Korzystnie działa też kontakt z innymi jąkającymi się. W takich grupach można znaleźć wsparcie, a także różne informacje o tym, jak radzić sobie z problemem.

W przypadku dzieci ważną rolę odgrywają ćwiczenia prowadzone w domu, z rodzicami, według planu ustalonego przez specjalistę. Rola rodzica jest jednak dużo szersza. Życzliwość i cierpliwość w czasie rozmowy to podstawy. Dziecku należy poświęcać uwagę, dać mu czas i poczekać, aż powie to, co zamierzało, utrzymując odpowiedni kontakt wzrokowy. Najlepiej też zadbać o odpowiednie, wolne od rozpraszających czynników warunki do rozmowy. 

Eksperci zalecają także wolne mówienie do dziecka, co ułatwia naśladowanie rodzica. Pomaga też ogólne zachowanie spokoju przez opiekuna i jego naturalne zachowanie. Nie powinno się przy tym koncentrować na jąkaniu, a dziecko raczej chwalić niż krytykować. 

Ważna jest też elastyczność – rodzic powinien dostosowywać swoje zachowanie do aktualnych potrzeb dziecka. U większości dzieci jąkanie zanika samo, choć bywają przypadki trudne i zaburzenie utrzymuje się do późniejszego wieku. 

Autor

Marek Matacz

Marek Matacz - Od ponad 15 lat pisze o medycynie, nauce i nowych technologiach. Jego publikacje znalazły się w znanych miesięcznikach, tygodnikach i serwisach internetowych. Od ponad pięciu lat współpracuje serwisem "Zdrowie" oraz serwisem naukowym Polskiej Agencji Prasowej. Absolwent Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

ZOBACZ TEKSTY AUTORA

ZOBACZ PODOBNE

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Kiedy wybrać się po raz pierwszy z córką do ginekologa?

    Pierwsza wizyta dziewczynki u ginekologa to duże przeżycie, ale lepiej jej nie odkładać. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, to można pojawić się w gabinecie po roku od pierwszego krwawienia, nie później jednak niż do ukończenia przez młodą pacjentkę 15 lat. Przed wizytą warto porozmawiać o tym, co czeka ją w gabinecie – radzi dr n. med. Ewa Kuś, konsultant ds. ginekologii i położnictwa Grupy Luxmed.

  • Fot. PAP/P. Werewka

    Sól jodowana: jak ustrzegliśmy się poważnej choroby

    Niedobór jodu może wywołać chorobę charakteryzującą się głębokim ubytkiem możliwości intelektualnych. To właśnie on odpowiadał w dawnych czasach za występowanie na terenie Szwajcarii tzw. kretynizmu endemicznego. Polska ustrzegła się tego losu, bo w 1935 roku wprowadzono skuteczną profilaktykę - do soli kuchennej dodawany był jodek potasu.

  • fot. tanantornanutra/Adobe Stock

    Jak wygląda świat, gdy traci się wzrok?

    Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.

  • P. Werewka/PAP

    Milowy krok – przeszczep gałki ocznej

    W okulistyce mamy za sobą kolejny krok milowy – przeszczep gałki ocznej. Na razie jednak to operacja kosmetyczna, bo nie umiemy jeszcze połączyć nerwów wzrokowych, a więc przywrócić widzenia. Wszystko jednak przed nami – wyraził nadzieję prof. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock/ JFontan

    Limit na żywienie

    Żywienie medyczne wspiera chorego w trakcie leczenia, ale ma zastosowanie także przed rozpoczęciem terapii oraz podczas rekonwalescencji, a w niektórych chorobach istnieje konieczność stałego wspierania chorego. Jak więc to możliwe, że to procedura limitowana?

  • Żelazo – toksyczne, ale niezbędne

  • Wyzwania medycyny: choroby neuronu ruchowego

  • Czy da się uchronić dziecko przed uzależnieniem?

  • Schizofrenia - odczarować mit zastrzyku

  • Adobe

    Medycyna uczy się na swoich błędach

    Współczesna medycyna wyrosła na historii wielu spektakularnych pomyłek. Do dziś są one analizowane przez naukowców i podawane studentom ku przestrodze. Niestety dawne teorie mogą też inspirować szarlatanów doby internetu, którzy wciąż próbują „leczyć” lewatywami, oczyszczającymi miksturami, pestkami moreli czy nawet ropuszym jadem.

  • Nauka kontra łysienie – mecz wciąż trwa

  • Późniejsze przejście menopauzy wiąże się ze zdrowszymi naczyniami krwionośnymi