Niedotlenie okołoporodowe – hipotermia lecznicza na sygnale
Niedotlenienie okołoporodowe dotyka jednego do dwóch noworodków na 1000. By nie dopuścić do poważnych zmian w mózgu, trzeba jak najszybciej rozpocząć hipotermię leczniczą. Kluczowe jest pierwszych sześć godzin. Nie zawsze jednak szpital dysponuje odpowiednim sprzętem. Na szczęście wyścig z czasem można podjąć już w karetce. W Polsce jest pięć pojazdów z niezbędną aparaturą. Od 2019 roku przetransportowały 28 noworodków.
Do Bydgoszczy, Zielonej Góry, Poznania i Łodzi dołączyła właśnie Warszawa. Instytut Matki i Dziecka otrzymał karetkę, w której znajduje się sprzęt do prowadzenia hipotermii leczniczej noworodków przekazany przez Generali Polska w ramach programu Fundacji The Human Safety Net. Pojazdem przewożone będą noworodki z niedotleniem okołoporodowym, które przyjdą na świat na Mazowszu. W tym województwie rodzi się najwięcej dzieci – w 2023 roku blisko 50 tys., z czego 55 noworodków poddanych zostało hipotermii leczniczej.
Obecnie Mazowsze dysponuje pięcioma karetkami noworodkowymi. Dwie z nich ma do dyspozycji Warszawa. Najnowszy pojazd w taborze medycznym zawiera aparaturę, w której specjalistyczny zespół ratowniczy rozpocząć może terapię noworodka – hipotermię leczniczą już podczas jego transportu do odpowiedniej placówki. Wszystko po to, by zminimalizować skutki niedotlenienia okołoporodowego, które dotykają głównie ośrodkowy układ nerwowy. W około 20 proc. to ciężkie powikłania (np. porażenie mózgowe dziecięce), w 15–28 proc. napady padaczkowe. Im szybciej zastosuje się leczniczą hipotermię, tym bardziej rosną szanse na zdrowe życie.
Hipotermia lecznicza - na czym polega?
– To pewien paradoks, bo noworodka zamiast ogrzewać, ziębi się. Dziecko zdrowe od razu jest podawane mamie, przytulane do piersi. Najmniejsze dzieci, które szybko wytracają temperaturę ciała, układane są na specjalnym stanowisku, które jest z góry nagrzewane. Zakłada się im czapeczki i ciepło okrywa. Natomiast w przypadku niedotlenienia mówimy o zmniejszeniu temperatury ciała po to, by zwolnić metabolizm mózgu (...). Daje nam to czas, by zareagować. To okienko terapeutyczne trwa sześć godzin – wyjaśniła podczas konferencji prasowej prof. dr hab. Ewa Helwich, konsultant krajowa ds. neonatologii.
Ciało noworodka wychładza się do 32–33 st. Celsjusza. Metabolizm mózgu z każdym stopniem w dół spowolnia, a w stanie hipotermii pracuje już bardzo wolno.
– Po 72 godzinach podnosi się temperaturę ciała noworodka o pół stopnia na godzinę, a w siódmej dobie od porodu wykonuje rezonans magnetyczny, by określić uszkodzenia biochemiczne w mózgu. Już wtedy możemy określić, jakiego wsparcia dziecko będzie wymagało – wyjaśnił Serwisowi Zdrowie dr hab. n. med. i n. o zdr. Paweł Krajewski, kierownik Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka, Instytut Matki i Dziecka w Warszawie.
Dodał, że hipotermię stosuje się w stosunku do dzieci narodzonych w 34. tygodniu ciąży i później.
Niedotlenienie w czasie porodu - przyczyny
Przyczyny niedotlenienia mózgu nie zawsze są znane i łatwe do przewidzenia. Związane z nim ryzyko zgonu jest wysokie i wynosi około 60 proc.
– Niedotlenienie występuje od jednego do dwóch przypadków na 1000 urodzeń. To sytuacja niezwykle rzadka w krajach rozwiniętych. Często nie jesteśmy w stanie jej przewidzieć. Może nastąpić na przykład na skutek oddzielenia łożyska czy pęknięcia macicy. Mamy też coraz więcej pacjentek z chorobami przewlekłymi: nadciśnieniem tętniczym, otyłością, cukrzycą, rodzących w zaawansowanym wieku. U nich występuje większe ryzyko niewydolności łożyska, a co za tym idzie: zwiększone ryzyko niedotlenienia okołoporodowego – wyjaśniła dr n. med. Natalia Mazanowska, zastępca kierownika Kliniki Położnictwa i Ginekologii, Instytut Matki i Dziecka w Warszawie.
Specjalistka zaznaczyła, że do niedotlenienia okołoporodowego może dojść również podczas prawidłowo przebiegającego porodu. Aby minimalizować takie ryzyko opracowywane są rekomendacje dotyczące monitorowania dobrostanu płodu w czasie porodu. Noworodki z niedotlenieniem powinny jak najszybciej znaleźć się w ośrodku, który prowadzi hipotermię. W Polsce są 33 takie placówki. Pierwsza powstała w 2008 roku.