Kondycja psychiczna żołnierzy to nasze bezpieczeństwo
Biorąc pod uwagę, że 30–40 proc. społeczeństwa jest zagrożona różnego rodzaju dysfunkcjami psychicznymi, musimy liczyć się z tym, że wśród kandydatów do służby są osoby potencjalnie zaburzone. W obliczu rosnącego ryzyka konfliktu zbrojnego warto wziąć to pod uwagę, ustalając zasady naboru.
– Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, jak rekrutować żołnierzy ze społeczeństwa, w którym pogarsza się zdrowie psychiczne? Współczesne wojsko potrafi wykorzystać żołnierza bez kończyn, z wadą wzroku, ale kogoś w złej kondycji psychicznej już nie, bo on stanowi zagrożenie dla siebie i innych. Jak odpowiednio rekrutować, jaką prowadzić politykę zdrowotną żołnierzy, aby – jak po każdej wojnie – było dużo weteranów, ale by to byli zdrowi i sprawni ludzie, zdolni do życia w cywilu? – mówił podczas konferencji dotyczącej zdrowia psychicznego polskich żołnierzy płk. dr n. med. Radosław Tworus, kierownik Kliniki Psychiatrii, Stresu Bojowego i Psychotraumatologii WIM–PIB.
Jak zauważyła konsultantka wojewódzka ds. psychiatrii dzieci i młodzieży dr n. med. Lidia Popek, jeśli mamy kształtować przyszłych odpornych żołnierzy, to musimy kiedyś zacząć.
– A zacząć musimy bardzo wcześnie, od okresu ciąży, okresu dzieciństwa, bo czasem w piątym roku życia już jest za późno – podkreśliła specjalistka.
Dobra kondycja psychiczna to skuteczna służba wojskowa
Problemy związane ze zdrowiem psychicznym ograniczają, a niejednokrotnie wykluczają możliwość pełnienia służby w wojsku.
„Brak odpowiedniej ochrony zdrowia psychicznego prowadzi do negatywnych konsekwencji. Te zauważane wśród żołnierzy to: stałe przeciążenia fizyczne i psychiczne, stany lękowe, reakcje nerwicowe, zachowania agresywne i autoagresywne (próby samobójcze, samookaleczenia), reaktywne stany depresyjne, kompensacyjne nadużywanie alkoholu lub innych środków odurzających, samowolne oddalenia i dezercje oraz zaburzenia o charakterze psychotycznym” – czytamy w artykule „Ochrona zdrowia psychicznego żołnierzy jako gwarant bezpieczeństwa personalnego” autorstwa Dominiki Wądołowskiej z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Utrzymanie psychiki żołnierzy w dobrej kondycji odgrywa kluczową rolę, ponieważ na skuteczność wykonywanych przez nich zadań składają się nie tylko posiadane umiejętności i narzędzia, którymi dysponują, ale przede wszystkim stan zdrowia psychicznego. Zdaniem Dominiki Wądołowskiej konieczne jest dostosowanie systemu ochrony zdrowia psychicznego do współczesnych wymagań.
„Rozwój cywilizacji, zwiększająca się liczba misji zagranicznych, w których udział biorą polscy żołnierze, wymusza rozwój edukacji w wojsku w przedmiocie radzenia sobie ze stresem związanym z wykonywaniem działań w kraju czy poza jego granicami. Dotychczasowy system edukacji w tym zakresie nie jest zadowalający. Żołnierze biorą udział w kilkugodzinnych szkoleniach, które nie są wystarczające, aby przygotować ich do radzenia sobie z zagrożeniami dla psychiki, z jakimi wiąże się praca w wojsku” – uważa ekspertka.
Coraz więcej samobójstw
Żołnierze podlegają w czasie służby ogromnym obciążeniom psychicznym, które wynika z charakteru wykonywanych zadań, często ponad wyznaczone godziny pracy, poza miejscem zamieszkania lub nawet poza krajem.
– Nie dziwi więc, że ma to bezpośrednie przełożenie na ich zdrowie psychiczne – uważa prof. Popek.
Świadczą o tym niedawne zdarzenia z Trójmiasta: sprawa śmierci w Gdyni zawodowego żołnierza Grzegorza Borysa, który wcześniej zabił swojego syna, czy też żołnierza wojsk specjalnych z Redy, który popełnił samobójstwo po zabiciu psa i córki. Na początku tego roku głośno było też o samobójstwach czterech funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej.
Z informacji przekazanych przez oficerów z dowództwa generalnego wynika, że problem narasta. W ubiegłym roku życie odebrało sobie kilkudziesięciu żołnierzy.
Niebezpieczna gra z marihuaną
Palenie marihuany może zwiększać ryzyko rozwoju cukrzycy typu II. Dostarczanie organizmowi dodatkowych kannabinoidów zakłóca funkcjonowanie komórek produkujących insulinę.
Alkohol i marihuana w wojsku
Specjaliści zwracają też uwagę, że wojsko ma te same problemy, co społeczeństwo, w tym zwłaszcza uzależnienie od alkoholu, a coraz częściej również od marihuany.
– Uzależnienia różnego rodzaju zaczynają się dużo wcześniej, niż myśleliśmy do tej pory. Często dotyczą ludzi, którzy dobrze funkcjonują, pracują, mają rodziny. Uzależnienie nierzadko zaczyna się od niewinnych prób podejmowanych nawet w szkole podstawowej, gdy dzieci sięgają po nikotynę. I sięgają nie po tradycyjne papierosy, ale po e-papierosy, w tym jednorazowe. Inicjacja używania nikotyny wiąże się z używaniem jej w formach alternatywnych, a nie palenia tradycyjnych papierosów – powiedział prof. dr hab. Marcin Wojnar, specjalista psychiatra, kierownik Katedry i Kliniki Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Jak zauważył, nie kończy się na produktach zawierających nikotynę.
– Uzależnienie, które obserwujemy, to palenie marihuany w wieku 12–13 lat. Marihuana postrzegana jest jako niewinny, miękki narkotyk, który nie niesie ze sobą poważnych konsekwencji, ale młodzież podatna na uzależnianie, poprzez niedojrzałość układu nerwowego, potem zaczyna palić ją częściej i zaczyna się problem – dodał ekspert.
Jaki sport i jak długo uprawiać w trosce o psyche
Gry zespołowe czy jazda na rowerze skutecznie walczą z zaburzeniami zdrowia psychicznego. Jednak, jeśli ćwiczymy za dużo – osiągamy wręcz odwrotny efekt.
Specjaliści są zgodni, że potrzebny jest namysł, jakie ma być dzisiejsze wojsko i pod to konstruować nabór.
– Mamy trochę czasu, by usprawnić nabór do wojska i przemyśleć, jak on ma wyglądać. W lotnictwie na pewno potrzebna jest zasada ucha igielnego, by tam trafiali najlepsi, wyselekcjonowani, ale w innych formacjach, do mniej precyzyjnych działań, już nie jest to konieczne. W szeregi wojska, gdzie jest odpowiedzialność, gdzie jest kontakt z bronią, muszą trafiać ludzie zdrowi, według najwyższych centyli, ale apeluję też, by tym słabszym nie odmawiać możliwości służenia obronności w miarę ich możliwości – mówił płk. w st. sp. dr hab. n. med. Stanisław Ilnicki, specjalista psychiatra, badacz problemu samobójstw w wojsku.
Ważne telefony
· TELEFON INTERWENCYJNY DLA WETERANÓW I ICH RODZIN
oraz wsparcie psychiczne udzielane w Klinice Psychiatrii, Stresu Bojowego i Psychotraumatologii
tel. 261–817–233
Oraz
DLA WSZYSTKICH PEŁNOLETNICH W KRYZYSIE ZDROWIA PSYCHICZNEGO
Punkt Zgłoszeniowo – Koordynacyjny przy ul. Szaserów 128
tel. 261 818 042 i 665 707 792
Monika Grzegorowska, zdrowie.pap.pl
Źródło:
Konferencja zorganizowana 27 maja 2024 r. przez Klinikę Psychiatrii, Stresu Bojowego i Psychotraumatologii WIM i Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa pt. „Kondycja psychiczna polskiego społeczeństwa, a zdrowie psychiczne polskiego żołnierza i weterana”.