Boli? Może pomóc aktywność fizyczna

Aktywność fizyczna może pomóc zmniejszyć intensywność bólu odczuwanego przez osoby, które wyzdrowiały z raka – wynika z badań opublikowanych w czasopiśmie „Cancer”.

zdj. P. Werewka
zdj. P. Werewka

Chociaż wykazano, że aktywność fizyczna łagodzi różne rodzaje bólu, jej wpływ na ból związany z chorobą nowotworową jest niejasny. Aby to zbadać, zespół naukowców z American Cancer Society oraz z Uniwersytetu w Melbourne w Australii, przeanalizował informacje dotyczące ponad 60 tys. osób, w tym 10 tys. pacjentów onkologicznych.

Z obserwacji naukowców wynika, że aktywność fizyczna o średnim i wysokim natężeniu przez przynajmniej 150 minut tygodniowo zmniejszała o 16 proc. ryzyko wystąpienia bólu. Szczególną korzyść z ćwiczeń odnosili chorzy z wyjściowym średnim i znacznym nasileniem dolegliwości. W całej badanej grupie odnotowano związek pomiędzy czasem tygodniowej aktywności fizycznej i skalą efektu przeciwbólowego.

Regularna aktywność fizyczna na poziomie 150 minut tygodniowo, a o takiej piszą autorzy badania opisanego w „Cancer”, wpływa pozytywnie na wiele parametrów fizycznych oraz psychicznych pacjentów onkologicznych – niezależnie od rodzaju i stadium choroby. Jak podają, pomaga ona osłabić różne dolegliwości, które mogą pojawić się po leczeniu, np. zmęczenie, lęk czy stres. Zmniejsza również ryzyko nawrotu choroby, a także wystąpienia epizodów depresyjnych.

„Niektórym może się to wydawać sprzeczne z intuicją, ale aktywność fizyczna jest skuteczną, niefarmakologiczną opcją łagodzenia wielu rodzajów bólu. Jak sugeruje nasze badanie, może to obejmować ból związany z nowotworem i jego leczeniem” – stwierdziła autorka badania dr Erika Rees-Punia z American Cancer Society.

Rys. Krzysztof "Rosa" Rosiecki

Dieta i aktywność fizyczna w aktywnej fazie leczenia raka

Czasy, gdy pacjentom w trakcie leczenia onkologicznego zalecano leżenie w łóżku dawno minęły – mówią zgodnie lekarze zajmujący się terapią nowotworów. Jednocześnie jak na razie zalecenia co do diety i ćwiczeń w czasie, gdy stosowana jest chemioterapia czy radioterapia, są bardzo ogólne. Każdy pacjent powinien te kwestie rozstrzygać wspólnie ze swoim lekarzem.

Wydaje się, że autorzy artykułu omawiającego wpływ ćwiczeń na stan pacjenta onkologicznego nie do końca podkreślili, jak istotne są one również dla dobrostanu psychicznego osoby chorej.

– To właśnie dobre samopoczucie po i w trakcie aktywności fizycznej, związane z nią poczucie sprawczości, poczucie aktywnego włączenia się w proces leczenia, a także obserwowane „wzmocnienie ciała i ducha”, daje subiektywną poprawę poziomu bólu. Przyjmuje się, że ból jest zjawiskiem subiektywnym, zależnym nie tylko od fizycznego uszkodzenia tkanek, ale także od aktualnego samopoczucia, od zwiększenia poziomu optymizmu oraz od zmniejszenia stopnia tzw. katastroficznego myślenia, które ewidentnie „wystawia” nas na wyższy poziom bólu. Dlatego możemy powiedzieć, że uzasadniony optymizm towarzyszący aktywności fizycznej – która zmniejsza istotnie ryzyko zgonu z jakiejkolwiek przyczyny, jak również ryzyko nawrotów choroby nowotworowej, a ponadto poprawia ogólny stan zdrowia i jakości życia –  jest ważnym sposobem zmniejszania bólu u pacjentów onkologicznych – zwraca uwagę dr hab Sławomir Marszałek, dyplomowany osteopata, fizjoterapeuta.

„Przyjrzeliśmy się po prostu odczuwaniu bólu, a nie rodzajowi źródła bólu, więc nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jaka aktywność wpływa na jaki rodzaj bólu” – podkreśla dr Christopher Swain z Uniwersytetu w Melbourne w Australii.

Dr Marszałek nie zgadza się jednak ze stwierdzeniem australijskich badaczy, że niektóre dolegliwości współistniejące z chorobą nowotworową – anemia, choroby układu oddechowego, niewydolność serca czy nadciśnienie – są przeszkodami w realizacji aktywności fizycznej.

– To właśnie te choroby są wskazaniami do bycia aktywnym! Należy oczywiście podkreślić, iż obciążenia – pod względem czasu, intensywności i rodzaju ćwiczeń – powinny być indywidualnie dostosowane do zaawansowania klinicznego, do potrzeb i ograniczeń pacjenta oraz do aktualnego ogólnego stanu zdrowia, który w danym momencie wydaje się najważniejszy – uważa fizjoterapeuta.

Rodzaj i intensywność aktywności fizycznej muszą być dopasowane indywidualnie, aby były bezpieczne i nie groziły powikłaniami. Szczególną ostrożność w podejmowaniu aktywności fizycznej zaleca się osobom po leczeniu zaawansowanej choroby nowotworowej, zwłaszcza gdy wystąpiły przerzuty do kości. Uważać powinny też osoby w starszym wieku.

– Warto zachęcać pacjentów i pacjentki przed i w trakcie leczenia onkologicznego do przełamywania własnych barier i poszukiwania indywidualnych, dających przyjemność i satysfakcję sposobów realizowania aktywności fizycznej – podsumowuje dr Marszałek.

Monika Grzegorowska, zdrowie.pap.pl

Źródło:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/38343307/

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ PODOBNE

  • Werewka/PAP

    Historia. Brudne ręce chirurgów zamiast leczyć uśmiercały 

    Jeszcze na początku XIX w. chirurdzy kroili pacjentów brudnymi rękami. Nie myli ich nawet po sekcji zwłok, gdy udawali się tuż po tym przyjmować porody. Nosili czarne fartuchy, by łatwiej było na nich ukryć ślady krwi. Lekarz, który wpadł na prostą zależność – brudne ręce – zakażenie – popadł w obłęd, bo środowisko nie dało mu wiary. Dlaczego tyle wieków musiało minąć od stworzenia mydła do jego powszechnego stosowania, również w medycynie? I komu udało się w końcu odkazić sale operacyjne?

  • Adobe Stock

    Cukier = próchnica

    Dentyści apelują do rodziców o powstrzymanie się przed dodawaniem cukru, w tym syropów owocowych i miodu, do posiłków i przekąsek w pierwszych dwóch latach życia dziecka. Potem lepiej też go ograniczać. Zobacz, co jeszcze pomoże ci uniknąć próchnicy. 

  • Adobe Stock

    Cukrzyca typu 1 z perspektywy korytarza szkolnego

    Patronat Serwisu Zdrowie

    Ania, Iwona, Justyna…to tylko trzy z setek matek spędzające całe dnie w przedszkolach, szkołach. Dlaczego? Ich dzieci mają cukrzycę typu 1 (CT1), a placówki nie chcą brać odpowiedzialności za opiekę. Powinna być ona sprawowana przez pielęgniarki. Tych jednak brakuje, a pozostali pracownicy nie wyrażają najczęściej zgody na podawanie leków. Obowiązek ten spada zatem na rodziców.

  • Adobe Stock

    Cichy zawał nie boli

    Przebiega prawie niezauważalnie. Daje objawy przypominające grypę lub zwykłe przeziębienie. W podobny sposób objawia się choćby niedobór witamin, minerałów i rozmaite nerwice. Trudno go rozpoznać, łatwo go „przechodzić”, dlatego bywa nazywany cichym zabójcą.

NAJNOWSZE

  • AdobeStock

    Dyniowy zawrót głowy - na zdrowie!

    Dynia, w dzieciństwie kojarzona z karocą Kopciuszka, a dziś częściej z tradycyjną dekoracją na Halloween, jest przede wszystkim zdrowym warzywem bogatym w witaminy i minerały m.in. w magnez, selen, potas i cynk, a także kwas foliowy i niacyny oraz witaminy antyoksydacyjne: A, C i E. Warto jesienią po nią sięgać nie tylko dla ozdoby ogródka. Jest pełna przeciwutleniaczy, które są świetne dla naszej skóry i pomagają zwalczać efekty starzenia.

  • Sprawdź, czy twoja krew krzepnie prawidłowo – zmierz poziom vWF

  • Nigdy nie będziemy gotowi na śmierć. Jak o niej rozmawiać?

  • Mikroplastik można znaleźć nawet w mózgu czy sercu – wskazują wstępne badania

  • Nie do kosza ani do WC, czyli jak utylizować leki 

  • AdobeStock

    Dbamy o życia, które pozostają

    Zawsze zakładamy, że nasz bliski wróci - z misji, z pracy, z akcji, z dyżuru. Inaczej to nie miałoby sensu. Jednak niektórzy nie wracają. O tym jak rozmawiać z dziećmi o śmierci rodzica i jak pocieszać kogoś, kto stracił ukochaną osobę rozmawiamy z Karoliną Suską, doradcą edukacyjnym z Fundacji Dorastaj z Nami.

  • Od śmierci do życia, czyli o transplantacji narządów

  • Rany trudno gojące się pod kontrolą