Zalety jazdy rowerem

Coraz chętniej jeździmy na rowerze, zarówno rekreacyjnie, jak i traktując rower jako środek komunikacji. I słusznie, bo korzyści zdrowotne płynące z jazdy na rowerze wyraźnie przewyższają ryzyko z nią związane. O ile bowiem zawodowi kolarze miewają problemy urologiczne (tzw. „choroba kolarzy”), to trudno odnosić je do amatorów uprawiających jazdę na rowerze hobbystycznie lub rekreacyjnie. O pewnych ryzykach lepiej jednak pamiętać.

Fot. PAP/P. Werewka
Fot. PAP/P. Werewka

Zalet jeżdżenia rowerem, na dodatek udowodnionych w badaniach naukowych, jest mnóstwo. M.in. jazda na rowerze:

  • zmniejsza częstość występowania incydentów naczyniowo-mózgowych (czyli zawałów serca i udarów),
  • zmniejsza ryzyko choroby wieńcowej,
  • zmniejsza ryzyko nadciśnienia i prowadzi do zmniejszenia podwyższonych wartości ciśnienia,
  • zmniejsza ryzyko dyslipidemii,
  • zapobiega otyłości,
  • zmniejsza nadwagę,
  • redukuje ryzyko cukrzycy i obniża poziom cukru we krwi.

Wykazano również silne odwrotne zależności między dojazdami do pracy na rowerze a śmiertelnością z jakiejkolwiek przyczyny, śmiertelnością z powodu raka i zachorowalnością na raka wśród uczestników badania w średnim i starszym wieku (tu nie ma związku przyczynowo-skutkowego; można domniemywać na przykład, że rowerzyści generalnie prowadzą zdrowszy tryb życia niż osoby poruszające się samochodem).

Zdrowie urologiczne i seksualne a jazda na rowerze

Bywają jednak doniesienia na temat niekorzystnego wpływu jazdy na rowerze na zdrowie urologiczne i seksualne u mężczyzn. Jest to wciąż  przedmiotem wielu badań. Warto jednak zaznaczyć, że zaburzenia erekcji u rowerzystów pojawiają się nie częściej niż zaburzenia erekcji obserwowane u innych sportowców. 

Fot. PAP/Jacek Turczyk

Do pracy rowerem? To wybór chroniący przed rakiem i zawałem

20 proc. Polaków codziennie jeździ na rowerze do pracy. To zdrowy wybór: daje doskonałą ochronę przed przedwczesną śmiercią z powodu chorób serca i raka. Trochę nawet lepszą, niż pójście pracy piechotą, a bez wątpienia lepszą niż dojeżdżanie autem.

Potwierdza to np. badanie Massachusetts Male Aging Study (Int J Impot Res . 2001; 13:298-302) oraz badanie Cycling for Health UK (Journal of Men's Health 2014; 11:75-9), z których w tym ostatnim przeprowadzono ankietę wśród 5282 rowerzystów. Wynika z nich, że jazda na rowerze nie powoduje większych zaburzeń erekcji ani LUTS (ang. lower urinary tract symptoms – dolegliwości ze strony dolnych dróg moczowych) w porównaniu z pływaniem lub bieganiem, ale może zwiększać podatność na zwężenia cewki moczowej, drętwienie narządów płciowych i odleżyny, a także neuralgia nerwu sromowego (PNE, ang. pudendal nerve entrapment), nazywana również syndromem Alcocka albo popularnie „chorobą kolarzy”. Choroba ta może być wywołana stanem zapalnym lub nadmiernym naciągnięciem nerwu podczas np. intensywnych ruchów u sportowców.

Naukowcy sugerują, że niektóre kłopoty mogą być związane z czasem trwania treningów kolarskich. Dr Lauren Wise ze Szkoły Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Bostońskiego przebadała nasienie 2261 mężczyzn w okresie 1993-2003. Okazało się, że panowie, którzy spędzali powyżej 5 godzin na siodełku, mieli zmniejszoną liczbę i ruchliwość plemników.

Tematem zajęli się również norwescy naukowcy, którzy przebadali 160 uczestników 450-kilometrowego wyścigu rowerowego. Okazało się, że po wyścigu 1 na 5 mężczyzn zaobserwował u siebie odrętwienie oraz niedoczulicę okolic genitalnych, a 13 proc. ankietowanych doświadczyło problemów z osiąganiem wzwodu.

Badanie opublikowane w Journal of Men's Health (tom 11:2: 2014) prowadzone przez naukowców z University College London na temat zaburzeń erekcji i niepłodności oraz raka prostaty u regularnych rowerzystów nie znalazło natomiast związku między jazdą na rowerze a niepłodnością ani między zaburzeniami erekcji a jazdą na rowerze. Stwierdzono jednak, że istnieje zwiększone ryzyko zdiagnozowania raka prostaty u mężczyzn w wieku powyżej 50 lat, którzy jeździli na rowerze ponad 3,76 godziny tygodniowo, a zwłaszcza u mężczyzn, którzy jeździli na rowerze ponad 8,5 godziny tygodniowo.

Dowody te ponownie wydają się sugerować, że umiarkowane, zdrowe ćwiczenia są kluczem do lepszego ogólnego stanu zdrowia, podczas gdy nadmierne obciążenie treningami wytrzymałościowymi z większym prawdopodobieństwem wywoła gorsze wyniki, również pod względem płodności.

Warto zwrócić uwagę na sugestię autorów tego badania, że owa zwiększona zachorowalność może wynikać z tego, że mężczyźni, którzy często jeżdżą na rowerze, mogą być bardziej świadomi swojego zdrowia, co prowadzi do bardziej regularnych badań kontrolnych i większej szansy na zdiagnozowanie, lub że jazda na rowerze zwiększa poziom PSA, co z kolei prowadzi do zwiększonego wskaźnika wykrywalności raka prostaty lub że rowerzyści są bardziej narażeni na zaburzenia układu moczowo-płciowego, takie jak krew w moczu lub ból wokół prostaty, co zwiększa prawdopodobieństwo, że zostaną poddani badaniu na raka prostaty.

Dobierz właściwe siodełko

Zdaniem autorów wielu badań kluczową kwestią w przypadku problemów z jazdą na rowerze i prostatą jest znalezienie sposobów na zmniejszenie nacisku na krocze lub okolice pachwiny. Można to zrobić na wiele sposobów – od noszenia wyściełanych szortów, regularnego stania na pedałach, rozważenia regulacji i pozycji siodełka, aż po właściwy wybór siodełka. Badanie na ten temat opublikowane w British Journal of Urology International w 2007 r.

Zdjęcie ilustracyjne/Fot. PAP/J.Kaczmarczyk

Zapobieganie cukrzycy: dieta i ruch lepsze niż leki

U osób z wysokim ryzykiem cukrzycy typu 2 zmiana stylu życia daje lepsze efekty w powstrzymaniu lub opóźnieniu choroby niż lek. Są na to solidne dowody.

Są specjalne siodełka rowerowe dla mężczyzn, który obawiają się problemów z prostatą, z wycięciem w okolicy krocza. Ten prosty zabieg usuwa nacisk na prostatę. Można też wybrać siodełko ze specjalnymi żelowymi wkładkami, zwiększającymi komfort jazdy. 
W przypadku częstych treningów i długich tras należy też pamiętać o odpoczynku. Nawet przygotowując się do zawodów warto robić dwu-trzydniowe przerwy w tygodniu, podczas których nie będziemy jeździć na rowerze. Ten czas można wykorzystać na trening siłowy bądź ćwiczenia cardio.

Smog a jazda na rowerze

Choć generalnie dojazd do pracy na rowerze należy popierać, to jednak lepiej wybierać trasy z dala od ruchliwych ulic. Podczas jazdy na rowerze, podobnie jak i podczas innych ćwiczeń, możemy zaabsorbować do dróg oddechowych więcej szkodliwych substancji niż podczas spoczynku. Lepiej więc też nie wykonywać żadnych ćwiczeń na świeżym powietrzu, gdy ogłoszony kjest alert o wysokim stężeniu zanieczyszczenia powietrza.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl
Źródła:

https://www.prostatescotland.org.uk/help-and-support-for-you/faqs/might-cycling-affect-prostate
https://www.urologytimes.com/view/bicycle-riding-good-or-bad-mens-healt
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3138851/
 

Autorka

Monika Grzegorowska

Monika Grzegorowska - O dziennikarstwie marzyła od dziecka i się spełniło. Od zawsze to było dziennikarstwo medyczne – najciekawsze i nie do znudzenia. Wstępem była obrona pracy magisterskiej o błędach medycznych na Wydziale Resocjalizacji. Niemal całe swoje zawodowe życie związała z branżowym Pulsem Medycyny. Od kilku lat swoją wiedzę przekłada na bardziej przystępny język w Serwisie Zdrowie PAP, co doceniono przyznając jej Kryształowe Pióro. Nie uznaje poranków bez kawy, uwielbia wieczory przy ogromnym stole z puzzlami. Życiowe baterie ładuje na koncertach i posiadówkach z rodziną i przyjaciółmi.

ZOBACZ TEKSTY AUTORKI

ZOBACZ WIĘCEJ

  • AdobeStock/Wioletta

    Dzieci potrzebują zabawy na dworze

    Szkoła to nie wszystko. Równie ważny jest czas spędzany na podwórku – na zwykłej, spontanicznej zabawie. Badania pokazują, że dzięki temu na różnorodne sposoby zyskuje zdrowie dzieci i ich rozwój. Zła pogoda czy brak czasu to nie wymówka – twierdzą eksperci.

  • Adobe

    Ruszaj się, ale zdrowo i bezpiecznie

    Początek jesieni to czas, gdy wiele osób postanawia „wziąć się za siebie”. Lato minęło, dni stają się krótsze, a chłodniejsze powietrze zachęca do spacerów, biegania czy wizyt na siłowni. To świetny moment, by zacząć regularnie się ruszać – wysiłek fizyczny poprawia kondycję, wzmacnia odporność i działa korzystnie na nastrój, szczególnie w okresie jesiennego spadku energii. Trzeba jednak pamiętać, że każdy ruch niesie ze sobą także pewne zagrożenia. Warto wiedzieć, jak się do niego przygotować, by korzyści nie przysłoniły kontuzje czy nagłe problemy zdrowotne.

  • AdobeStock

    Te ćwiczenia są najskuteczniejsze w walce z bezsennością

    To, że aktywność fizyczna w ciągu dnia pomaga zasnąć wieczorem, to żadna nowość. Teraz wiemy już jednak, jaki konkretnie wysiłek powinniśmy podjąć, by lepiej spać.

  • Adobe Stock

    Chodzenie daje zdrowie

    Wakacje się kończą i wiele typowych dla lata aktywności będzie coraz trudniej realizować. Istnieje jednak forma ruchu, którą można wykonywać niemal wszędzie i w każdych warunkach. Mowa o marszu. O tym, że chodzenie mocno wspomaga zdrowie, wiadomo już od długiego czasu. O dobrodziejstwach chodzenia przekonują również najnowsze badania.

NAJNOWSZE

  • Adobe

    Szkliwiak bywa złośliwy

    Choć nazwa może sugerować zwykły problem stomatologiczny, szkliwiak jest jednym z bardziej zagadkowych nowotworów żuchwy i szczęki. Mimo, że rzadko daje przerzuty, jest bardzo niszczycielski. Powstaje z komórek, które pierwotnie mają budować szkliwo zębów. Najczęściej rośnie powoli i bezboleśnie, przez co bywa wykrywany przypadkiem, na przykład podczas rutynowego zdjęcia rentgenowskiego, gdy jest już bardzo późno.

  • Kolonoskopia – praca domowa dla pacjenta

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Wyzwania medycyny: poprzeczne zapalenie rdzenia

  • XXI Kongres Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii

    Patronat Serwisu Zdrowie
  • Dzieci potrzebują zabawy na dworze

  • AdobeStock

    Ograniczenie sprzedaży alkoholu służy ochronie tych, którzy mają problem

    „Każde ograniczenie sprzedaży alkoholu służy ochronie osób, które go nadużywają. W Warszawie to się nie udało, bo najwyraźniej przeważyły względy finansowe. Trudno to zrozumieć” – tak wprowadzenie pilotażu takiego ograniczenia tylko w dwóch dzielnicach Warszawy: Śródmieściu i Pradze Północ skomentował dr Bohdan Woronowicz, specjalista ds. uzależnień.

  • Przeszczepienie szpiku – ratunek nie tylko w nowotworze krwi

  • Paradontoza - zabójca zębów

Serwisy ogólnodostępne PAP